Świadkowie Jehowy: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 6: | Linia 6: | ||
Świadkowie Jehowy są jedyną firmą, która swoimi produktami nawiązuje do gry [[Wolfenstein 3D]]. Trudnią się oni odnajdywaniem secret place'ów w Piśmie Świętym. Dotąd odnaleziono takie księgi jak: [[Księga Objawienia|Objawienia]], [[Tytus, Romek i A'Tomek|Tytusa, Romana]], [[Manowar]]a i [[Burzum]]a. Generalnie odkrywano je na wskutek dawnego sklejenia stron, bądź też znajdowały się one zaszyte w okładkach. Podobno również są w posiadaniu praw własności do prawdziwego klucza Biblii. Rozszyfrowaniu tych szyfrogramów służą żmudne studia nad Strażnicą. Nagminnie wykazują gdzie katolicy ukryli imię wielkiego Boga; twierdzą, że je znaleźli i co kilka lat ujawniają próby spiskowe katolików mające na celu jego całkowite zniszczenie. Świadkowie Jehowy uważają się za wyznawców jedynej najsłusznej wiary. Chodzą po domach i denerwują ludzi zupełnie tak, jak komornicy. Mają przesrane bo wierzą, że po śmierci pójdą w [[niebyt]] i na złość chcą tam wciągnąć tych, którzy chcą iść do nieba. Ostatecznie twierdzą jednak, że Bóg ich przywróci ze swego twardego dysku na których ich zapisał po śmierci i przywróci na końcu do porządkowania ziemi, na początku z trupów 'niewiernych' po wielkiej wojnie. Nie potrafią jednak skutecznie określić kiedy to nastąpi gdyż dotychczasowe próby dogadania się z Bogiem co do dat Armagedonu nie przynosiły efektu. Podobno zawsze przy negocjacjach ustalania końca świata dochodziło do zakłóceń komunikacyjnych na linii Niebo-Brooklyn. Wcześniej podobne nieporozumienia świadkowie mieli przy ustalaniu kiedy [[Jezus Chrystus|Chrystus]] miał się teletransportować invisible na ziemię i walnęli się sądząc, że było to w 1874 roku, ale na szczęście sędzia Rutheford uzyskał lepszą depeszę i w 1929 roku poinformował wszystkich swoich współbrathersów, że Jezus jest już od 1914 roku. |
Świadkowie Jehowy są jedyną firmą, która swoimi produktami nawiązuje do gry [[Wolfenstein 3D]]. Trudnią się oni odnajdywaniem secret place'ów w Piśmie Świętym. Dotąd odnaleziono takie księgi jak: [[Księga Objawienia|Objawienia]], [[Tytus, Romek i A'Tomek|Tytusa, Romana]], [[Manowar]]a i [[Burzum]]a. Generalnie odkrywano je na wskutek dawnego sklejenia stron, bądź też znajdowały się one zaszyte w okładkach. Podobno również są w posiadaniu praw własności do prawdziwego klucza Biblii. Rozszyfrowaniu tych szyfrogramów służą żmudne studia nad Strażnicą. Nagminnie wykazują gdzie katolicy ukryli imię wielkiego Boga; twierdzą, że je znaleźli i co kilka lat ujawniają próby spiskowe katolików mające na celu jego całkowite zniszczenie. Świadkowie Jehowy uważają się za wyznawców jedynej najsłusznej wiary. Chodzą po domach i denerwują ludzi zupełnie tak, jak komornicy. Mają przesrane bo wierzą, że po śmierci pójdą w [[niebyt]] i na złość chcą tam wciągnąć tych, którzy chcą iść do nieba. Ostatecznie twierdzą jednak, że Bóg ich przywróci ze swego twardego dysku na których ich zapisał po śmierci i przywróci na końcu do porządkowania ziemi, na początku z trupów 'niewiernych' po wielkiej wojnie. Nie potrafią jednak skutecznie określić kiedy to nastąpi gdyż dotychczasowe próby dogadania się z Bogiem co do dat Armagedonu nie przynosiły efektu. Podobno zawsze przy negocjacjach ustalania końca świata dochodziło do zakłóceń komunikacyjnych na linii Niebo-Brooklyn. Wcześniej podobne nieporozumienia świadkowie mieli przy ustalaniu kiedy [[Jezus Chrystus|Chrystus]] miał się teletransportować invisible na ziemię i walnęli się sądząc, że było to w 1874 roku, ale na szczęście sędzia Rutheford uzyskał lepszą depeszę i w 1929 roku poinformował wszystkich swoich współbrathersów, że Jezus jest już od 1914 roku. |
||
==Charakterystyka== |
|||
{{poradnik|[[Poradnik:jak pozbyć się Świadków Jehowy|Jak pozbyć się Świadków Jehowy]]}} |
|||
Charakterystyczne cechy Świadków Jehowy, czyli poznacie ich po owocach: |
|||
* Ostro napastuje dzwonek (lub kołatkę jak ktoś ma). |
|||
* Wzbogacają twój dom o materiały papierowe. Niestety są zabezpieczone specjalnym patentem ognioodpornym. |
|||
* Korzystnie wpływają na układ krążenia osób z niskim ciśnieniem (zdecydowanie je zwiększa). Polecani przez lekarzy jako naturalny środek leczniczy dla osób ze wspomnianym schorzeniem. Efektem ubocznym jest nauka łaciny. |
|||
* Stworzenie stadne, nigdy nie poluje samotnie. |
|||
* Jest niczym wampir (zombie) – jeśli cię dorwie, ty będziesz polował na innych. |
|||
* Wierzy w mityczną moc czarnej parasolki i torby strażniczki. |
|||
* Nie obchodzi go, czy jesteś katolikiem, buddystą, mechanikiem czy też użytkownikiem [[Microsoft Windows|Windowsa]] – Twoja religia i tak zemrze (czytaj „zginiesz marnie”). |
|||
* Zwykle oddalają się, kiedy natrafią na kogoś, kto przewyższa go w znajomości [[Biblia|Pisma Świętego]] (stąd też rzadko są widywani w towarzystwie [[rabin]]ów). |
|||
* Nigdy nie przestaje się uśmiechać, ale nie daj się zwieść. On oczyszcza w ten sposób powietrze z wilgoci, by ulotki czuły się komfortowo. |
|||
* Chodzi w zimie w krótkich rękawkach. Nie daj się zmylić, że jest mu ciepło, marznie jak cholera, ale ma nadzieję, że dzięki wzbudzonej litości rozda więcej ulotek. |
|||
* Kiedy ich spotykamy dość często słychać jak odmawiają modlitwę: „Nie jesteśmy sektą, nie jesteśmy sektą, nie jesteśmy sektą”. |
|||
* Można ich nawoływać, rzucając kocimiętką i mówiąc „kici kici kici”..... |
|||
* Gdy widzą biały ser dostają furii i atakują katolików, a nierzadko również protestantów. |
|||
* Palą dziewice na czarnych mszach. Ostatnio musieli tego zaniechać ze względu na coraz mniejszą liczbę panien. |
|||
* Często są myleni z kosmitami (UFO) z powodu tego, że też lubią porywać kozy, [[kot]]y i krowy. |
|||
* Jeszcze częściej są myleni z agentami firm ubezpieczeniowych ze względu na podobne zamiary (zeżreć), identyczny wygląd i równie sympatyczny uśmiech. |
|||
* Samice posiadają mniejsze gruczoły mleczne od samców (potwierdzone badaniami naukowymi). |
|||
* Samce często grasują po lasach w okolicach kościołów w poszukiwaniu ministrantów. |
|||
* Boją się głośnego [[techno]] i prawdziwego [[metal (muzyka)|metalu]]. |
|||
* Czasami chodzą z dzieckiem przy boku w celu wzbudzenia litości. |
|||
* Kiedy przypadkowo zapytasz świadka o ogień zapewne usłyszysz w odpowiedzi: "Nie jestem z tego świata". |
Wersja z 23:05, 12 gru 2011
Patrz! Shadow Priest!
- Fan Warcrafta o Świadkach Jehowy
Świadkowie Jehowy, moi wierni słudzy...
- Morgoth o świadkach Jehowy
Szablon:Tgrupa czcicieli Jehowy, ludzie, których największym życiowym powołaniem jest rozdać jak najwięcej ulotek w jak najkrótszym czasie oraz doprowadzenie cię do kur pasji. Treść takich ulotek z reguły nawołuje do przerwania sobie drzemki (Przebudźcie się!), jak i też oznajmia marny koniec twojej religii. Zazwyczaj Świadkowie organizują się w większe grupy, zbierające się w Salach Królestwa gdzie opowiadają każdego tygodnia ilu złych katolików spotkali. Natomiast raz do roku robią wielkie naloty ma stadiony zwane Kongresami – zazwyczaj w lipcu po powrocie wielkich braci z ciepłych krajów. Wszędzie tam gdzie gromadzą się świadkowie wszyscy nowi goście są witani uściskiem dłoni mającym na celu wybadanie czy ów gość nie przyszedł zadawać niewygodnych pytań. Podobno gospodarze nacierają w tym celu dłonie specjalną "wazeliną prawdy".
Świadkowie Jehowy są jedyną firmą, która swoimi produktami nawiązuje do gry Wolfenstein 3D. Trudnią się oni odnajdywaniem secret place'ów w Piśmie Świętym. Dotąd odnaleziono takie księgi jak: Objawienia, Tytusa, Romana, Manowara i Burzuma. Generalnie odkrywano je na wskutek dawnego sklejenia stron, bądź też znajdowały się one zaszyte w okładkach. Podobno również są w posiadaniu praw własności do prawdziwego klucza Biblii. Rozszyfrowaniu tych szyfrogramów służą żmudne studia nad Strażnicą. Nagminnie wykazują gdzie katolicy ukryli imię wielkiego Boga; twierdzą, że je znaleźli i co kilka lat ujawniają próby spiskowe katolików mające na celu jego całkowite zniszczenie. Świadkowie Jehowy uważają się za wyznawców jedynej najsłusznej wiary. Chodzą po domach i denerwują ludzi zupełnie tak, jak komornicy. Mają przesrane bo wierzą, że po śmierci pójdą w niebyt i na złość chcą tam wciągnąć tych, którzy chcą iść do nieba. Ostatecznie twierdzą jednak, że Bóg ich przywróci ze swego twardego dysku na których ich zapisał po śmierci i przywróci na końcu do porządkowania ziemi, na początku z trupów 'niewiernych' po wielkiej wojnie. Nie potrafią jednak skutecznie określić kiedy to nastąpi gdyż dotychczasowe próby dogadania się z Bogiem co do dat Armagedonu nie przynosiły efektu. Podobno zawsze przy negocjacjach ustalania końca świata dochodziło do zakłóceń komunikacyjnych na linii Niebo-Brooklyn. Wcześniej podobne nieporozumienia świadkowie mieli przy ustalaniu kiedy Chrystus miał się teletransportować invisible na ziemię i walnęli się sądząc, że było to w 1874 roku, ale na szczęście sędzia Rutheford uzyskał lepszą depeszę i w 1929 roku poinformował wszystkich swoich współbrathersów, że Jezus jest już od 1914 roku.