Świadkowie Jehowy: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Znaczniki: rewert edytor źródłowy
Znacznik: przez API
Linia 67: Linia 67:
# Kiedy dadzą ci gazetkę (np. Przebudźcie się!), powiedz: ''O dziękuję! Czy nie podrażnia odbytu przy podcieraniu?''
# Kiedy dadzą ci gazetkę (np. Przebudźcie się!), powiedz: ''O dziękuję! Czy nie podrażnia odbytu przy podcieraniu?''
# Kiedy otworzysz drzwi, powiedz im szybko jak by coś bardzo istotnego się działo z odpowiednim wyrazem twarzy np.: ''W leśnej strażnicy brakuje ochrony, musicie szybko tam się udać w celu lepszego zabezpieczenia pobliskich terenów (do 50 m.) przed latającymi głośno komarami''.
# Kiedy otworzysz drzwi, powiedz im szybko jak by coś bardzo istotnego się działo z odpowiednim wyrazem twarzy np.: ''W leśnej strażnicy brakuje ochrony, musicie szybko tam się udać w celu lepszego zabezpieczenia pobliskich terenów (do 50 m.) przed latającymi głośno komarami''.
# Jeśli się Ciebie zapytają czy chcesz rozmawiać o Jezusie, powiedz im: "Nie mam siły, jestem zbyt zmęczony po przetaczaniu krwi". Reakcja bezcenna.


{{przypisy}}
{{przypisy}}

Wersja z 22:20, 4 paź 2016

Piosenka o wózku w wykonaniu świadków Jehowy
Nawracanie kolejnego idioty

Czy chciałbyś porozmawiać o Jezusie?

Świadkowie Jehowy do ciebie

Patrz! Shadow Priest!

Fan Warcrafta o Świadkach Jehowy

Świadkowie Jehowy, moi wierni słudzy…

Morgoth o Świadkach Jehowy

To co, może chciałbyś porozmawiać o Jezusie?

Świadkowie Jehowy do ciebie

Świadkowie Jehowy (nazwa łac. Secta Morgothi) – grupa czcicieli Jehowy, ludzie, których największym życiowym powołaniem jest rozdać jak najwięcej ulotek i komiksów religijnych w jak najkrótszym czasie oraz doprowadzenie cię do kurCenzura2.svg… szewskiej pasji, znaczy się. Treść takich ulotek z reguły nawołuje do przerwania sobie drzemki („Przebudźcie się!”), jak i też oznajmia marny koniec twojej religii. Zazwyczaj świadkowie organizują się w większe grupy, zbierające się w Salach Królestwa, gdzie opowiadają każdego tygodnia, ilu złych katolików spotkali. Natomiast raz do roku robią wielkie naloty na stadiony zwane Kongresami – zazwyczaj w lipcu po powrocie wielkich braci z ciepłych krajów. Wszędzie tam, gdzie gromadzą się świadkowie wszyscy nowi goście są witani uściskiem dłoni mającym na celu wybadanie, czy ów gość nie przyszedł zadawać niewygodnych pytań. Podobno gospodarze nacierają w tym celu dłonie specjalną „wazeliną prawdy”.



Cquote2.svg

Może jednak chciałbyś porozmawiać o Jezusie?
Cquote2.svg

Świadkowie Jehowy do ciebie

Świadkowie Jehowy są jedyną firmą, która swoimi produktami nawiązuje do gry Wolfenstein 3D. Trudnią się oni odnajdywaniem secret place'ów w Piśmie Świętym. Dotąd odnaleziono takie księgi jak: Objawienia, Tytusa, Romana, Manowara i Burzuma. Generalnie odkrywano je na wskutek dawnego sklejenia stron, bądź też znajdowały się one zaszyte w okładkach. Podobno również są w posiadaniu praw własności do prawdziwego klucza Biblii. Rozszyfrowaniu tych szyfrogramów służą żmudne studia nad Strażnicą. Nagminnie wykazują gdzie katolicy ukryli imię wielkiego Boga; twierdzą, że je znaleźli i co kilka lat ujawniają próby spiskowe katolików mające na celu jego całkowite zniszczenie. Świadkowie Jehowy uważają się za wyznawców jedynej najsłuszniejszej wiary. Chodzą po domach i denerwują ludzi zupełnie tak, jak komornicy.

Śmierć i koniec świata

Świadkowie Jehowy mają przesrane, bo wierzą, że po śmierci pójdą w niebyt i na złość chcą tam wciągnąć tych, którzy chcą iść do nieba. Ostatecznie twierdzą jednak, że Bóg ich przywróci ze swego twardego dysku, na którym zapisał ich po śmierci i przywróci na końcu do porządkowania Ziemi, na początku z trupów „niewiernych” po wielkiej wojnie. Nie potrafią jednak skutecznie określić kiedy to nastąpi, gdyż dotychczasowe próby dogadania się z Bogiem co do dat Armageddonu nie przynosiły efektu. Podobno zawsze przy negocjacjach ustalania końca świata dochodziło do zakłóceń komunikacyjnych na linii Niebo-Brooklyn.

Wcześniej podobne nieporozumienia świadkowie mieli przy ustalaniu kiedy Chrystus miał się teletransportować invisible na ziemię i walnęli się, sądząc, że było to w 1874 roku. Potem gdy wybuchnęła I wojna światowa, to świadkowie uznali, że koniec świata nastąpi właśnie w tym samym roku. Kilka lat później na wniosek Niemców przesunięto termin na 1918 rok. Nieco później ustalono także 1925 rok. Końca świata nie było, ale była za to depesza, że nastąpi ona w 1945 roku. Niestety rok później odnaleziono ponownie depeszę, z której wynikało, że koniec dotyczy tylko mieszkańców Hirosimy i Nagasaki. Potem ustalono termin na 1972 rok i w sumie był mały koniec świata, bo Nixon zaskoczył wszystkich i wpadł z wizytą do Chin. Termin przesunięto na 1975. I znów okazało się, że nie doczytano z depeszy małego druku – akcja odbyła się tylko w Polsce, kiedy to objawiły się pierwsze zwiastuny kryzysu gospodarczego. Potem sędzia Franz naczytał się Orwella i ustalił koniec na 1984 rok. Termin przełożył jednak, bo produkcja Pisma świętego w przekładzie świadków Jehowy opóźniła się (z spośród dziewięciu tłumaczy tylko jeden ogarniał grekę, dopiero w 1985 roku ktoś wpadł na pomysł, by przepisać istniejące angielskie wydania i dostosować je dla siebie). Koniec świata ustalono na 1994 rok, ale znów nie pyknęło. Kolejny termin to 2000 rok i moda na chaos komputerowy. Jedynie co się stało to padła strona jw.org. Teraz po cichu mówi się o 2034 roku.

Centrum dowodzenia



Cquote2.svg

Ale może jednak chciałbyś porozmawiać o Jezusie?
Cquote2.svg

Świadkowie Jehowy do ciebie

Centrum organizacyjne świadków w USA znajduje się na Brooklynie gdyż podobno w tym miejscu ośrodek ten ma największe szanse przetrwać Armagedon. Udowodnił słuszność tych założeń film z 2007 roku I am Legend, który ukazał ich centrum dowodzenia nietknięte. W Polsce regionalny ośrodek propagandowy znajduje się w Nadarzynie.

Charakterystyka

Poradniki
Zobacz poradniki:

Charakterystyczne cechy Świadków Jehowy, czyli poznacie ich po owocach:

  • ostro napastuje dzwonek (lub kołatkę jak ktoś ma);
  • wzbogacają twój dom o materiały papierowe. Niestety są zabezpieczone specjalnym patentem ognioodpornym;
  • korzystnie wpływają na układ krążenia osób z niskim ciśnieniem (zdecydowanie je zwiększa) – polecani przez lekarzy jako naturalny środek leczniczy dla osób ze wspomnianym schorzeniem; efektem ubocznym jest nauka łaciny;
  • stworzenie stadne, nigdy nie poluje samotnie;
  • jest niczym wampir (zombie) – jeśli cię dorwie, ty będziesz polował na innych;
  • wierzy w mityczną moc czarnej parasolki i torby strażniczki;
  • nie obchodzi go, czy jesteś katolikiem, buddystą, mechanikiem czy też użytkownikiem Windowsa – Twoja religia i tak zemrze (czytaj „zginiesz marnie”);
  • zwykle oddalają się, kiedy natrafią na kogoś, kto przewyższa go w znajomości Pisma Świętego (stąd też rzadko są widywani w towarzystwie rabinów);
  • nigdy nie przestaje się uśmiechać, ale nie daj się zwieść – oni oczyszczają w ten sposób powietrze z wilgoci, by ulotki czuły się komfortowo;
  • chodzą w zimie w krótkich rękawkach – nie daj się zmylić, że jest mu ciepło, marznie jak cholera, ale ma nadzieję, że dzięki wzbudzonej litości rozda więcej ulotek;


Cquote2.svg

Jesteś pewien, że jednak nie chciałbyś porozmawiać o Jezusie?
Cquote2.svg

Świadkowie Jehowy do ciebie

  • kiedy ich spotykamy dość często słychać jak odmawiają modlitwę: „Nie jesteśmy sektą, nie jesteśmy sektą, nie jesteśmy sektą”;
  • można ich nawoływać, rzucając kocimiętką i mówiąc „kici kici kici”…;
  • gdy widzą biały ser dostają furii i atakują katolików, a nierzadko również protestantów;
  • często są myleni z kosmitami (UFO) z powodu tego, że też lubią porywać kozy, koty i krowy;
  • jeszcze częściej są myleni z agentami firm ubezpieczeniowych ze względu na podobne zamiary (zeżreć), identyczny wygląd i równie sympatyczny uśmiech;
  • samice posiadają mniejsze gruczoły mleczne od samców (potwierdzone badaniami naukowymi);
  • samce często grasują po lasach w okolicach kościołów w poszukiwaniu ministrantów;
  • boją się głośnego techno i prawdziwego metalu;
  • czasami chodzą z dzieckiem przy boku w celu wzbudzenia litości;
  • kiedy przypadkowo zapytasz świadka o ogień zapewne usłyszysz w odpowiedzi: „Nie jestem z tego świata”;
  • jeżdżą na wspólne wypady rowerowe z plecakami na plecach po okolicach miast i miasteczek w strojach okazyjnych przystosowanych głównie na wesela lub na spotkania biznesowe;
  • lubią kempingować, rozkładają namioty w garniturach i lakierkach nawet w 30 stopniowym upale – i w tym przypadku korzystają zawsze i bezwzględnie z nieodpowiedniego stroju i butów;
  • robią sobie wspólne zdjęcia przy polach słonecznikowych lub z kukurydzą w gajerkach lub spódnicach po kolana, stając do zdjęcia jeden za drugim i opierając się na ramieniu swojego poprzednika;
  • są powierzchownymi ludźmi, wiecznie się uśmiechają, stroją się na pokaz by wzbudzić zaufanie (chodź w głowie za wiele nie mają), ale tak naprawdę ich życie wcale nie jest takie kolorowe;
  • jeśli w rozmowie po poznaniu nowej osoby lub wielu osób będziesz regularnie/cyklicznie słyszeć o istnieniu szatana, że to przez niego wiele rzeczy złych się dzieje itp. to znaczy, że masz przed sobą świadków Jehowy;
  • często w ich domach zobaczycie (kupiony na raty) wysokiej jakości sprzęt marki Pioneer[1]; jest to dla nich tzw. „materialny punkt odniesienia” – nic bardziej mylnego, skoro sami dążą do tego by właśnie Pionierami zostać;
  • chodzą po domach i pukają w celu pożyczenia szklanki cukru, mąki lub odrobiny soli dla mieszkańca z drugiego końca miasta;
  • pukają do drzwi by zapytać czy mogą wytrzeć buty o wycieraczkę właściciela;
  • chodząc po wsiach i małych miejscowościach zadają najczęściej pytania typu: „Czy są Państwo zadowoleni z miejscowej linii metra?” lub „Ile megabitów wyciskają Państwo na LTE?”.

Jak zdenerwować Świadków Jehowy?

  1. Gdy pojawią się przed drzwiami i zapytają: „Możemy porozmawiać o Bogu?”, odpowiedz: „Pewnie, że tak. A czego chcielibyście się dowiedzieć?”.
  2. Powtarzaj dokładnie to samo co oni.
  3. Nie używaj drzwi (oni kochają w nie pukać, oni kochają ten dźwięk).
  4. Wskaż im kierunek najbliższego kościoła katolickiego.
  5. Poproś o modlitwę za zmarłego członka rodziny.
  6. Poczęstuj ich czekoladą, którą otrzymałeś z punktu oddawania krwi.
  7. Wspomnij o nieudanych próbach przepowiedzenia przez nich końca świata w 1914, 1925 i 1975.
  8. Z uporem powtarzaj, że jeśli nie należą do tych 144 000 wybrańców, nie możesz z nimi rozmawiać. Jeżeli twierdzą, że należą, powiedz, że się wywyższają, a ta cecha nie podoba się Jehowie.
  9. Otwórz im drzwi w stroju Adama w czasie erekcji. Uprzejmie powiedz, że nie jesteś zainteresowany jakąś monoteistyczną wiarą, ale zaproś ich serdecznie na wspólną pogańską orgię. Efekt murowany – nigdy nie zobaczysz ich już na oczy.
  10. Gdy zapytają, czy mogą porozmawiać o Bogu, zaproponuj, aby „porozmawiali ze sobą we dwoje” (zazwyczaj chodzą w parach).
  11. Kiedy dadzą ci gazetkę (np. Przebudźcie się!), powiedz: O dziękuję! Czy nie podrażnia odbytu przy podcieraniu?
  12. Kiedy otworzysz drzwi, powiedz im szybko jak by coś bardzo istotnego się działo z odpowiednim wyrazem twarzy np.: W leśnej strażnicy brakuje ochrony, musicie szybko tam się udać w celu lepszego zabezpieczenia pobliskich terenów (do 50 m.) przed latającymi głośno komarami.
  13. Jeśli się Ciebie zapytają czy chcesz rozmawiać o Jezusie, powiedz im: "Nie mam siły, jestem zbyt zmęczony po przetaczaniu krwi". Reakcja bezcenna.

Przypisy

  1. czyt. Pionier


Zobacz też