Choroba Alzheimera: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (ależ burdel.)
M (buuu)
Linia 18: Linia 18:
== Zobacz też ==
== Zobacz też ==
* [[amnezja]]
* [[amnezja]]
* [[Zespół Aspergera]]
* [[zespół Aspergera]]
* [[Zespół włosów niedających się uczesać]]
* [[zespół włosów niedających się uczesać]]
* miał tu być kolejny punkt, ale zapomniałem o czym…
* miał tu być kolejny punkt, ale zapomniałem o czym…



Wersja z 17:53, 17 wrz 2020

– Wnusiu, jak się nazywa ten Niemiec, co mi wszystko chowa?
– Alzheimer, babuniu.

Dialog chorej babci z tą małą… yyy…

Jaka choroba?

Chory o chorobie Alzheimera

Na górze róże
Na górze róże
Mam Alzheimera
Na górze róże

Poezja na temat choroby Alzheimera

Choroba Alzheimera (potocznie Alzheimer) – choroba wywołująca… yyyy… eeee… zapomniałem. Została wykryta przez jakiegoś tam Alzheimera i na jego cześć nazwana. Choroba podobno ludzi starszych, co nie przeszkadza studentom medycy w zdiagnozowaniu u siebie najwcześniejszych stadiów tej choroby, która cudownie nasila się akurat przed najważniejszymi kolokwiami.

Objawy

  • Osoba chora wita się z tobą co najmniej cztery razy dziennie.
  • Myli cukier z solą , a sól z pieprzem.
  • Używa spójników yyyy…, eee…, nooo…
  • Często pyta ooooooo… zapomniałem…
  • Nie wie yyy… co eee… ma yyy… powiedzieć.
  • Wersją demo choroby yyy… ten teges… alzheimera jest… niech no pomyślę chwilę… skleroza, tak dokładnie.

Dzień z życia chorego

Spokojny, pełen wspomnień sen chorego zakłóca dźwięk budzika, lecz nie pamięta jak się wyłącza, więc go wyrzuca go przez okno. Jego zachowanie wydaje się normalne, przynajmniej do czasu, gdy na poranne zakupy postanowi pójść w niemowlęcym buciku i kaloszu Wielkiej Stopy, a kupi piłę łańcuchową zamiast bułek. Śniadania z tego nie będzie, ale kawa równie dobrze stawia na nogi. I stawiła tyle, że nie na długo, bo niedługo siadł na tronie. I to nie kofeina, a ziemia z ogródka. Ale nic to, każdemu może się zdarzyć. Grzeje płytę i stawia na niej koszulę, bo skąd on miał wiedzieć, że parówki grzeje się w garnku. Nic to, przynajmniej koszula jest wyprasowana, choć nieco dziurawa i śmierdzi mięsem, ale w tym stroju na pewno spodoba się gosposi z MOPS-u. Kocha się w niej nieskrycie, problem w tym, że słowo „kochaj” myli mu się z „spierdalaj”, bo o kulturze też niestety zapomina. Kolację przy świecach i tylko świecach niestety będzie musiał zjeść sam. Przy świecach, bo zapomniał opłacić rachunków i prąd odcięli.

Zobacz też