Karabin M16: Różnice pomiędzy wersjami
M (red. + {{ok}}) |
(rozbudowa - będzie więcej) |
||
| Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Grafika:Inside of a muzzle of an M16A2 rifle..jpg|thumb|right|200px|Z bliska nie wygląda tak źle]] |
[[Grafika:Inside of a muzzle of an M16A2 rifle..jpg|thumb|right|200px|Z bliska nie wygląda tak źle]] |
||
'''M16''' – |
'''M16''' – legendarna amerykańska podróbka nie mniej słynnego [[AK-47|kałacha]]. |
||
M16 po raz pierwszy użyty był w [[wojna w Wietnamie|boju w Wietnamie]]. Jego niezawodność okazała się tak wielka, że amerykańscy żołnierze przy kazdej możliwej okazji porzucali swoje karabiny na rzecz [[Witnam|wietnamskich]] kałasznikowów, ponieważ nie chcieli mieć zbyt dużej przewagi nad Wietkongiem (wojna musiała być fair przecież). Dla niepoznaki jedynie owijali swoją broń w szmaty i nakładali prezerwatywy na lufy w czasie przemieszczania się po podmokłym terenie, twierdząc, że kazda kropla wody/ziarnko piasku/grudka błota powodują, że broń zacina się na amen. Ta kampania dezinformacji kontynuowana jest po dziś dzień (np. w Iraku, gdzie również stosuje się szczelne owinięcie M16 w ważące z 1,5 kg szmaty, oficjalnie dla ochrony prze drobnym pustynnym piaskiem) odniosła bardzo dobre skutki i nawet dziś większość ludzi błędnie uważa, że M16 to nie broń, a raczej kupa złomu nienadająca się do użytku w warunkach bojowych. |
|||
Po raz pierwszy używany w [[wojna w Wietnamie|boju w Wietnamie]]. W przeciwieństwie do kałasza nie można go zakopać pod ziemią ani ukryć w bagnie. Z jego powodu Amerykanie zmarnowali wiele prezerwatyw (do ochrony lufy przed zaprószeniem piaskiem), przez co do dziś w Wietnamie spotkać można żółte dzieci z jednym okiem skośnym, a drugim normalnym („europejskim”). |
|||
{{stubwoj}} |
{{stubwoj}} |
||
Wersja z 10:54, 8 maj 2007
M16 – legendarna amerykańska podróbka nie mniej słynnego kałacha.
M16 po raz pierwszy użyty był w boju w Wietnamie. Jego niezawodność okazała się tak wielka, że amerykańscy żołnierze przy kazdej możliwej okazji porzucali swoje karabiny na rzecz wietnamskich kałasznikowów, ponieważ nie chcieli mieć zbyt dużej przewagi nad Wietkongiem (wojna musiała być fair przecież). Dla niepoznaki jedynie owijali swoją broń w szmaty i nakładali prezerwatywy na lufy w czasie przemieszczania się po podmokłym terenie, twierdząc, że kazda kropla wody/ziarnko piasku/grudka błota powodują, że broń zacina się na amen. Ta kampania dezinformacji kontynuowana jest po dziś dzień (np. w Iraku, gdzie również stosuje się szczelne owinięcie M16 w ważące z 1,5 kg szmaty, oficjalnie dla ochrony prze drobnym pustynnym piaskiem) odniosła bardzo dobre skutki i nawet dziś większość ludzi błędnie uważa, że M16 to nie broń, a raczej kupa złomu nienadająca się do użytku w warunkach bojowych.
