Dramat: Różnice pomiędzy wersjami
M (++) |
|||
Linia 6: | Linia 6: | ||
===Tragedia=== |
===Tragedia=== |
||
Zwykle tutaj główny bohater pokazuje, jak mu źle i do dupy, po czym [[Emo (ludzie)|zamierza się pochlastać]]. Poboczni bohaterowie go wnerwiają bądź uspokajają, lecz bezskutecznie. W późniejszych momentach, okazuje się, że zabił jakiegoś człowieka i mamy tragedię. Ten nie może żyć spokojnie i postanawia skoczyć z balkonu i glebnąć na |
Zwykle tutaj główny bohater pokazuje, jak mu źle i do dupy, po czym [[Emo (ludzie)|zamierza się pochlastać]]. Poboczni bohaterowie go wnerwiają bądź uspokajają, lecz bezskutecznie. W późniejszych momentach, okazuje się, że zabił jakiegoś człowieka i mamy tragedię. Ten nie może żyć spokojnie i postanawia skoczyć z balkonu i glebnąć na scenę. W wersji romantycznej natomiast ukochany poznaje „boginię”, którą wytrzaśnięto się nie wiadomo skąd, po czym ona odwzajemnia jego uczucia bądź nie. Jeśli odwzajemni to zawsze coś im to pokrzyżuje, no i kicha. Jeśli ona go nie kocha to wiadomo – skok z okna i gleba na scenie. |
||
===Komedia=== |
===Komedia=== |
Wersja z 17:07, 24 wrz 2010
Przecież tu na pierwszy rzut oka widać totalny brak emocji!
- Krystyna Janda o tym artykule
Dramat – utwór sceniczny w którym wliczone są: bieganie po scenie, kiczowata muzyka i nudne dialogi (bądź monologi). Najczęściej wystawiany w teatrze.
Rodzaje dramatów
Dramat dzieli się na trzy rodzaje: tragedia, komedia i coś pośrodku.
Tragedia
Zwykle tutaj główny bohater pokazuje, jak mu źle i do dupy, po czym zamierza się pochlastać. Poboczni bohaterowie go wnerwiają bądź uspokajają, lecz bezskutecznie. W późniejszych momentach, okazuje się, że zabił jakiegoś człowieka i mamy tragedię. Ten nie może żyć spokojnie i postanawia skoczyć z balkonu i glebnąć na scenę. W wersji romantycznej natomiast ukochany poznaje „boginię”, którą wytrzaśnięto się nie wiadomo skąd, po czym ona odwzajemnia jego uczucia bądź nie. Jeśli odwzajemni to zawsze coś im to pokrzyżuje, no i kicha. Jeśli ona go nie kocha to wiadomo – skok z okna i gleba na scenie.
Komedia
W tym rodzaju idzie się już pośmiać, ale zdarza się to bardzo rzadko, bo wszyscy wiedzą że i tak lepsza jest telewizja. W każdym bądź razie główny bohater pojawia się w niecodziennej sytuacji, z której wszyscy się śmieją. Wychodzi na debila, po czym najprawdopodobniej pójdzie się zabić (jeśli tak jest w scenariuszu/jest to tragikomedia). Utworem komediowym może być również odegranie śmiesznego skeczu o popularnej tematyce (śmichy-chichy z polityki wszystkich rozbawią).
Coś pośrodku (tragikomedia)
Najpierw jest śmiesznie, później nie. Albo na odwrót. Ogólny zarys: tralalala, fajnie jest, a potem skok z okna i gleba na scenie. Ten gatunek głównie stanowi autorską popisówę, czyli twórca pokazuje, jak to on potrafi wywołać multum emocji na widowni, takie jak: nerwowe patrzenie na zegarek, spanie, wiercenie się, granie na komórce czy frustracja. Emocje wywołane treścią spektaklu są rzadkie, a aktorzy są w przekonaniu iż widownia na poważnie ich słucha.
Typy dramatu
- Dramat antyczny – dawno, dawno temu... Nikt nie wie kiedy, nikt nie wie gdzie, wszyscy się nudzą. Często mówi się o bogach i innych nadziemnych sprawach.
- Dramat romantyczny – typowe paplanie o miłości z różnym zakończeniem. Jako, że to utwór niesceniczny, nie wystawia się go (i dobrze). Kobiety obowiązkowo biorą chusteczki, mężczyźni cierpliwość, a oni ciachacze.
- Dramat właściwy – jakieś dziadostwo. Najprawdopodobniej Mickiewicza.
- Dramat symboliczny – płacisz za bilet na takim dramacie symboliczną kwotę. Dobre dla ludzi inteligentnych (przesycone koniecznością myślenia; uważaj, bo jeszcze cię tam zamęczą). Przesłanie w tym gatunku dramatu często jest nijakie albo po prostu oklepane i w kółko powtarzane.
- Dramat współczesny – wielgachne, rozbudowane, współczesne. Wręcz ostatni krzyk mody. Jednak wszystko tutaj takie inne niż zwykle. Z reguły nic nowego, skoro wszystko mamy codziennie. Często nadzwyczaj debilne, niezrozumiałe i mózgoeksplodujące. Pisane pod wpływem nieco innej weny twórczej.