Nonźródła:Planeta Mołdawia (sezon 4): Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Ale ze mnie lama, wandalizuję Nonsensopedię... Byłbym bardzo wdzięczny za otrzymanie bana)
Linia 1: Linia 1:
{{ek|tango down!}}
[[Plik:Planetamoldawia.jpg|right|thumb|250px|Fragment czołówki serialu]]

Zapraszamy państwa na czwarty sezon popularnego serialu telewizyjnego [[Planeta Mołdawia]]! Jeśli trafiłeś tu nie widząc poprzednich odcinków zajrzyj do odcinków [[Nonźródła:Planeta Mołdawia (sezon 1)|sezonu 1]] albo [[Nonźródła:Planeta Mołdawia (sezon 2)|sezonu 2]] albo [[Nonźródła:Planeta Mołdawia (sezon 3)|sezonu 3]].

Serial został wznowiony po dłuższej przerwie spowodowanej sporem z NBC. W wyniku porozumienia udało nam się pozbyć wnerwiających Steve'a Carrell'a oraz Matt'a Stone'a i Treya Parkera. W zamian NBC podesłało nam wiecznie młodego Konena O'Brajena.

Produced by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]] Created and written by: [[user:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]] Directed by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]] Executive Producer: [[Conan O'Brien|Konen O'Brajen]] Animated by Ptok

'''Uwaga!!! Mimo wzorowania się na rzeczywistości, postaci i wydarzenia przedstawione w serialu są fikcyjne. Ze względu na możliwe urażanie uczuć niektórych osób, serial nie powinien być oglądany.'''

==Odcinek 37 („Moldovians Don't Go to Heaven”/„Mołdawianie nie idą do nieba”)==

''Widzimy twarz Vladimira Voronina. Leży i ma zamknięte oczy. Wokół jest ewidentnie gorąco.''

''Vladimir otwiera oczy i się rozgląda. Siada, mruży oczy i patrzy wokoło.''

''Widzimy jakieś upadłe miasto. Gliniane i betonowe domy mają okna zaklejone płachtami. Po ulicy walają się śmieci. Wychudzony Murzyn jęczy w cieniu jednego z bloków. Vladimir patrzy dalej i jest coraz bardziej zdziwiony. Nieopodal małe murzyńskie dzieci grają w [[krykiet]]a za pomocą kamienia, kawałka deski i kilku starych wiaderek ułożonych jedno na drugim. Jest bardzo gorąco i Vladimir zaczyna się pocić.''

''Vladimir wstaje i rozgląda się jeszcze raz. Na ulicy leży stara gazeta, a na jej pierwszej stronie jest napisane "[[Zimbabwe]], the best place for living!"''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Aha... Więc tak wygląda [[piekło]]...

''Vladimir stoi przez chwilę.''

'''Dziecięcy głos'''<br>
Catch it!!!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Że co?

''Po chwili okrągły kamień z impetem uderza Vladimira w głowę. Vladimir traci przytomność i upada. Kamera pokazuje go z góry, po czym oddala się.''

''Czołówka''

Voronin:''It seems today, that all you see is USA on radio and Russia on TV''<bR>
Gerceanii:''But where are all those noble countries, that used to rule in that world?''<br>
All:''How good there is a Mol-do-va(aaa)!!!''<br>
All:''You can say all 'bout us but you cannot beat us''<br>
Voronin:''Though we are so poor that''<br>
Gerceanii:''You want cry!''<Br>
All:''This... is... Planet... Mol-do-va(aaaa)!!!!''<br>

''Widzimy jak Vladimir otwiera oczy. Asfalt pod jego głową się porusza. Po zmianie perspektywy widzimy jak dwóch murzynów ciągnie Vladimira za nogi w stronę ciemnego zaułka.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Co do licha!?

'''Łysy murzyn'''<br>
''niezrozumiały afrykański język''

'''Murzyn z blizną'''<br>
''niezrozumiały afrykański język''

''Murzyni przyspieszyli. Vladimir próbuje się wyrwać, ale nie daje rady.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Puśćcie mnie! NA POMOC! MORDUJĄ!

'''Murzyn z blizną'''<br>
''niezrozumiały afrykański język''

''Łysy murzyn uderza Vladimira pałką. Ten traci przytomność.''

''Po chwili, z perspektywy Vladimira, widzimy jak ten otwiera oczy. Wzrok mu się wyostrza i widzi jak dwaj murzyni uciekają z jego ubraniem.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Co do...

''Vladimir patrzy na swój brzuch i go widzi. Tak, napastnicy ukradli mu ubranie. Vladimir sięga ręką do krocza i z przerażeniem odkrywa, że zabrali mu również majtki.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Podrywając się na równe nogi.''<br>
Na pomoc! Jestem tutaj goły jak święty turecki!

''Vladimir rozejrzał się i zobaczył karton. Niewiele myśląc "wcisnął się w niego" tak, aby przynajmniej zasłaniał mu krocze.''

''Przyodziany w karton Vladimir wychynął z zaułka na ulicę. Był upał, więc ludzie byli pochowani w domach. Po chwili zza rogu wyszedł ładnie przyodziany, średniego wzrostu murzyn z gęstymi, krótkimi włosami, w dużych, złotych okularach i z dużym, pionowym wyżłobieniem na wardze pod nosem. Miał na sobie nienagannie skrojony szary garnitur a otaczało go czterech uzbrojonych po zęby żołnierzy.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Patrząc na idącego murzyna.''<br>
O!

'''Murzyn'''<br>
Ej! To ten koleś z [[YouTube]]'a!

''Nastąpiła chwila ciszy, po której Vladimir Voronin stracił przytomność, najwyraźniej z powodu stania w słońcu.''

''Nieco później.''

''Vladimir otwiera oczy i widzi, że znajduje się w ładnie urządzonym gabinecie. Był tam wielki złoty żyrandol, kilka ozdobnych szaf z lustrami, kilka luster, płonący kominek, sofa, na której leżał Voronin oraz wielkie biurko, za którym siedział ów wspomniany już murzyn.''

'''Vladimir Voronin'''<Br>
Uch... Gdzie ja jestem?

'''Murzyn'''<Br>
Jesteś w Harare, stolicy Zimbabwe, a ja, [[Robert Mugabe]], jestem panem i władcą tego przybytku, czytaj "prezydentem" ''(tu Mugabe pokazał cudzysłów za pomocą zginania palców obu rąk)''.

'''Vladimir Voronin'''<Br>
Zimbabwe... Zimbabwe... Nie kojarzę takiego państwa...

'''Robert Mugabe'''<Br>
No... Na północ od RPA... Na południe od Zambii...

'''Vladimir Voronin'''<br>
Ach! Republika Rodezji!

'''Robert Mugabe'''<Br>
''Podrywając się''<br>
NIGDY nie wymawiaj tej imperialistycznej nazwy w mojej obecności! ZIMBABWE to jedyna nazwa godna naszego kraju! Niech przeklęte będzie [[Wielka Brytania|Imperium Brytyjskie]]!

'''Vladimir Voronin'''<Br>
Aha... ''Vladimir wstał i zobaczył, że ma na sobie nowy, czarny garnitur.'' Dzięki za garniak.

'''Robert Mugabe'''<br>
Drobiazg.

'''Vladimir Voronin'''<Br>
Choć jest jakiś mokry.

'''Robert Mugabe'''<br>
Jest wymoczony w nafcie.

'''Vladimir Voronin'''<Br>
Chyba w naftalinie?

'''Robert Mugabe'''<Br>
Nie. W nafcie. Nie było naftaliny w sklepie, więc mój asystent kupił naftę.

'''Vladimir Voronin'''<br>
To nawet się trzyma kupy.

'''Robert Mugabe'''<br>
No nie? Cwany chłopak z tego mojego asystenta. Pewnie będę musiał kazać go zabić.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Czemu!?

'''Robert Mugabe'''<Br>
Jest cwany, więc pewnie już myśli jak wygryźć mnie ze stołka.

'''Vladimir Voronin'''<Br>
Czy pan mówi po rosyjsku?

'''Robert Mugabe'''<Br>
Tak.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Czy to nie dziwne, że każdy kogo napotkam zna mój język? Kto cię go nauczył?

'''Robert Mugabe'''<br>
Rosyjska kochanka.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Tak... Mogę usiąść przy biurku?

'''Robert Mugabe'''<Br>
Ależ proszę.

''Vladimir zasiadł przed Robertem Mugabe.''

'''Robert Mugabe'''<br>
''Wyciągając butelkę''<Br>
Mam koniac z Cognac. Może kieliszeczek?

'''Vladimir Voronin'''<Br>
W sumie... Upicie się to chyba jedyna rozsądna rzecz, jaką mogę zrobić.

'''Robert Mugabe'''<Br>
A czemuż to?

'''Vladimir Voronin'''<Br>
Tak, bo widzisz... Co ja tu robię!?

'''Robert Mugabe'''<Br>
Siedzisz.

'''Vladimir Voronin'''<Br>
Właściwie... Tak, ale jak ja się tu znalazłem!?

'''Robert Mugabe'''<Br>
Straciłeś przytomność, więc cię tu zabrałem, bo jesteś internetowym celebrytą, a gdybym cię tam zostawił takiego nagiego, na pewno ocknąłbyś się dopiero w momencie, gdy jakiś tłusty czarnuch zapinałby cię od tyłu. Właściwie zawdzięczasz mi życie.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Tak... A propo życia. Ostatnie co pamiętam to to, że spadałem z samolotu, a potem... obudziłem się tutaj.

'''Robert Mugabe'''<Br>
No i?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Czy to jest piekło?

'''Robert Mugabe'''<Br>
Zdecydowanie tak. Zimbabwe to prawdziwe piekło na ziemi. Gorsza jest chyba tylko Somalia.

''Cisza.''

'''Robert Mugabe'''<Br>
Widziałem kilka twoich filmików na YouTubie. Świetny był twój występ w Milionerach...

'''Vladimir Voronin'''<br>
Panie Mugabe! Niech pan przestanie! Ja tu przeżywam wewnętrzne rozterki! Próbuję dojść do tego jak przeżyłem własną śmierć.

'''Robert Mugabe'''<br>
''Podrywając się''<br>
ŻE CO!? OŚMIELASZ SIĘ MI ROZKAZYWAĆ!?

'''Vladimir Voronin'''<Br>
Nie, nie... Mam po prostu... [[Zespół Tourette'a]].

'''Robert Mugabe'''<br>
Tak? A co to jest?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Czasami nie mogę powstrzymać tego co mówię... Zresztą mniejsza z tym... Panie Mugabe... Skoro to jest piekło, to... Czy... Czy jest pan szatanem!?

'''Robert Mugabe'''<br>
No, tak mnie nazywa większość społeczeństwa Zimbabwe, a także wszystkie źródła zagraniczne. ''Podrywając się.'' ALE TO JEST IMPERIALISTYCZNA PROPAGANDA ZACHODU, PRÓBUJĄCA ZADENUNCJOWAĆ '''MOJĄ NIEPODZIELNĄ I NIEPODWAŻALNĄ WŁADZĘ!!!'''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Ale poważnie... Czy jest pan diabłem?

'''Robert Mugabe'''<Br>
Technicznie rzecz ujmując... Nigdy się nad tym nie zastanawiałem.

'''Vladimir Voronin'''<br>
To może jakoś to sprawdzimy?

'''Robert Mugabe'''<br>
Dobrze, ale jak?

'''Vladimir Voronin'''<br>
No... Diabeł potrafiłby podpalić ofiarę na życzenie.

'''Robert Mugabe'''<br>
Dobra, to ja się skupię i spróbuję cię podpalić myślami. Gotowy?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Tak.

''Robert Mugabe napiął mięśnie i zaczął wpatrywać się we Vladimira z wielką intenstywnością. Zaczął się pocić. Vladimir w miarę upływu czasu coraz bardziej się denerwował i kulił. W pewnym momencie już się zasłaniał rękoma przez wzrokiem Roberta.''

''Po chwili.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Chyba nic z tego nie będzie.

''W tym momencie iskra z płonącego kominka, gdzie wesoło trzaskał ogień, wystrzeliła w powietrze i wylądowała wprost na oblanym naftą garniturze Vladimira Voronina.''

''Vladimir Voronin momentalnie stanął w płomieniach.''

'''Vladimir Voronin'''<Br>
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!

'''Robert Mugabe'''<br>
Nie wiedziałem, że tak potrafię...

''Vladimir poderwał się z krzesła i zaczął biec na oślep, tym samym wbiegając prosto w lustro na drzwiach szafy przesuwnej. Vladimir zbił lustro w drobny mak, a sam się przewrócił. Płonący Vladimir leżał i krzyczał.'''

'''Robert Mugabe'''<br>
''Spokojnie popijając koniak.''
Zasadniczo zwróciłeś mi właśnie uwagę na ciekawy szczegół. Dlaczego właściwie mam płonący kominek skoro na zewnątrz przypieka afrykańskie słońce i jest jakieś 30 stopni w cieniu?

'''Vladimir Voronin'''<Br>
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!

''Robert Mugabe, wykrzywił usta w zadumie, zamieszał kieliszkiem, po czym chlusnął jego zawartością na wyjącego z bólu Vladimira Voronina. Kamera nie pokazała momentu, w którym alkohol z kieliszka zetknął się z Vladimirem, ale można było usłyszeć, że Vladimir krzyczał przez chwilę nieco głośniej.''

''Później.''

''Szpital w Harare.''

''Widzimy dosyć syficzny szpital prowadzony przez zakonników i zakonnice. Tynk odłazi ze ścian, gdzieniegdzie łażą robaki, a w wielkiej sali leży mnóstwo chorych i rannych. Jednym z nich jest obandażowany od stóp do głów, nieco otyły jegomość.''

''Do sali wchodzi Robert Mugabe w towarzystwie trzech żołnierzy. Podchodzi do Vladimira Voronina.''

'''Robert Mugabe'''<br>
No kto by pomyślał, że alkohol nie gasi pożarów, tylko je wznieca, przecież to płyn... Hm... A może... To był przecież francuski alkohol, a więc ZACHODNI! TAK! TO BYŁ IMPERIALISTYCZNY SPISEK PRZECIWKO MNIE! KAPITALISTYCZNE ŚWINIE Z ZACHODU CHCIAŁY, ABYM SIĘ PODPALIŁ!!!

''Robert odwraca się do swojego asystenta, który właśnie wszedł. Asystentem był niczym szczególnym nie wyróżniający się młody murzyn.''

'''Robert Mugabe'''<Br>
Każ natychmiast zniszczyć cały zapas koniaku i whisky!

'''Asystent Roberta Mugabe'''<br>
Dlaczego?

'''Robert Mugabe'''<Br>
NIE PŁACĘ CI ZA PYTANIA, TYLKO WYKONYWANIE POLECEŃ!!!

'''Asystent Roberta Mugabe'''<br>
Tak jest...

''Asystent Roberta Mugabe wyszedł. Wszyscy pacjenci wpatrywali się w tym momencie w prezydenta Zimbabwe.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Czego się gapicie!? Nie mam paranoi! Odczepcie się! Ty! Ty, nie patrz się na mnie!!

'''Zakonnica'''<br>
To biedny Tatenda. Jest niewidomy...

'''Robert Mugabe'''<Br>
Nie obchodzi mnie, że jest niewidomy! To, że jest niewidomy, nie znaczy, że może się na mnie gapić! Wydłubcie mu te gały!

'''Zakonnica'''<Br>
Proszę tego nie robić!

'''Robert Mugabe'''<Br>
A zakonnicę zgwałcić!

'''Zakonnica'''<Br>
Nie!

''Żołnierze szybko wydłubali oczy biednemu Tatendzie, przy okazji go uśmiercając. Następnie chwycili zakonnicę i wywlekli ją z gabinetu.''

'''Robert Mugabe'''<Br>
No! Porządek musi być!

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Spod bandaży''<Br>
Mhmmm...

''Robert Mugabe rozsunął bandaż na twarzy Vladimira.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Ej, on nie ma poparzonej twarzy.

'''Zakonnik'''<br>
Ale tak krzyczał, że postanowiliśmy go zabandażować całego, żeby się trochę uspokoił.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Oooch...

'''Robert Mugber'''<Br>
Mówiłeś coś?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Przechodniu, powiedz Mołdawii, że leżę tu ranny, wierny jej prawom...

''Napisy końcowe.''

''Napisy końcowe na tle Roberta Mugabe pochylającego się nad Vladimirem Voroninem. Piosenka [http://www.youtube.com/watch?v=QL4u2ACrPow The Neverending story by Limahl].''

Produced by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]<br>
Created and written by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Directed by [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]r
Executive Producer: Konen O'Brajen
Nonsensopedia productions 2010

==Odcinek 38 („Trip to Hell”/„Wycieczka po piekle”)==

''Harare. Gabinet Roberta Mugabe. Lustro zostało naprawione, dywan wymieniony a Vladimir Voronin siedział cały i zdrowy w nowym garniturze naprzeciw Roberta Mugabe.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Zasadniczo jest w tobie coś takiego, co mnie pociąga, ale uważam też, że jest to złe.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jesteś [[gej]]em?

'''Robert Mugabe'''<br>
CO!? OŚMIELASZ SIĘ MNIE OBRAŻAĆ!?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Nie, nie, ja tylko podtrzymywałem konwersację.

''Niezręczna cisza. Mugabe jest wyraźnie wzburzony.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Przepraszam?

''Czołówka''

Voronin:''It seems today, that all you see is USA on radio and Russia on TV''<bR>
Gerceanii:''But where are all those noble countries, that used to rule in that world?''<br>
All:''How good there is a Mol-do-va(aaa)!!!''<br>
All:''You can say all 'bout us but you cannot beat us''<br>
Voronin:''Though we are so poor that''<br>
Gerceanii:''You want cry!''<Br>
All:''This... is... Planet... Mol-do-va(aaaa)!!!!''<br>

'''Robert Mugabe'''<Br>
Tak, bo widzisz, ja z założenia każę mordować białych ludzi, zwłaszcza farmerów.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Cóż, każdy ma w życiu jakieś cele.

'''Robert Mugabe'''<br>
Uważam, że biali są winni całego zła tego świata. Z drugiej zaś strony, rzadko miewam sławnych gości. Nikt przy zdrowych zmysłach nie przyleciałby tu z własnej woli. Czemu ty tu jesteś?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Wciąż zadaję sobie to pytanie.

'''Robert Mugabe'''<br>
Jakkolwiek, chciałbym, abyś był moim gościem. Zakwateruję cię w moim domu, i pokażę ci to i owo.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Myślę, że już wystarczająco widziałem.

'''Robert Mugabe'''<br>
CO!? ODMAWIASZ JEGO EKSCELENCJI ROBERTOWI MUGABE!?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Z drugiej strony, chętnie zobaczę to raz jeszcze!

'''Robert Mugabe'''<br>
No to w drogę.

''Vladimir i Robert wstali.''

'''Robert Mugabe'''<Br>
Tak swoją drogą, lubisz [[krykiet]]a?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Obejrzałem jeden mecz i mogę stwierdzić, że go nienawidzę.

'''Robert Mugabe'''<Br>
Nienawidzisz mojej ulubionej gry!? Staram się być spokojny...

'''Vladimir Voronin'''<br>
Eee... Myślę, że po prostu nie poznałem jej jeszcze wystarczająco dobrze.

''Robert wyjął z szafy kij do krykieta i piłkę.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Lubię krykiet i sam jestem graczem. Pokażę ci jak gram. Rzuć mi piłkę.

''Vladimir wziął piłkę między swoje gipsy i rzucił ją lekko w stronę Roberta Mugabe, który trzepnął piłkę z całej siły a ta uderzyła prosto w ozdobne lustro, rozbijając je w drobny mak, a następnie strąciła kilka figurek i świeczników z komódki stojącej nieopodal lustra.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Trochę nie wyszło, rzuć jeszcze raz.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Ale...

'''Robert Mugabe'''<br>
RZUCAJ!!!

''Vladimir Voronin rzucił piłkę po raz kolejny do Mugabe, który z impetem trzepnął piłkę kijem, a ta poleciała ostro w górę, uderzając w wiszący pod sufitem żyrandol, który zaczął się mocno chwiać.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Oj...

'''Vladimir Voronin'''<br>
Ojoj...

'''Robert Mugabe'''<br>
Rozkazuję ci nie spadać z impetem na ziemię!

''Żyrandol chybotał się przez chwilę, po czym zaczął się powoli zsuwać w dół, a wraz z obniżaniem się, wyrywał dwa kable biegnące w przeciwnych kierunkach od środka gabinetu. Żyrandol był ciężki i w pewnym momencie kable zablokowały się na dwóch wielkich szafach.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
To chyba nie wygląda zbyt dobrze...

''I wtedy cała chwiejna konstrukcja się zawaliła. Kable przeważyły obie szafy, które runęły na podłogę rozbijając lustra na drzwiach. Natomiast żyrandol również spadł na podłogę, ale jego szkło rozbiło się na tysiące drobnych kawałków, które rozleciały się po pokoju. Robert Mugabe zdołał zasłonić się kijem do krykieta.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Żyjesz?

''Vladimir poruszał dziwnie policzkami i trochę pomrugał.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Chyba szkiełko mi wpadło do oka...

''Po chwili z kilkudziesięciu miejsc na twarzy Voronina zaczęła cieknąć krew.

'''Robert Mugabe'''<br>
Chyba jednak wezwę pielęgniarkę...

''Robert wyklaskał skomplikowany rytm, po czym do gabinetu weszła młoda murzynka w stroju pielęgniarki.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Złotko, nasz gość chyba się skaleczył. Zajmij się nim.

'''Pielęgniarka'''<br>
''Cedząc przez zęby''<br>
Dobrze.

''Pielęgniarka odkręciła butelkę spirytusu salicylowego, po czym... chlusnęła nim w twarz Vladimirowi Voroninowi.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Wyjąc z bólu.''<br>
AAAA!! ZA CO!?

'''Pielęgniarka'''<Br>
Już.

''Pielęgniarka wyszła.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Ma świetne ciało, ale jest trochę oschła w obyciu.

''Później.''

''Robert Mugabe i Vladimir Voronin idą syficznymi ulicami Harare. Vladimir ma na twarzy pełno fragmentów chusteczek higienicznych przyczepionych w miejscach skaleczeń.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Swędzi.

'''Robert Mugabe'''<br>
Najważniejsze, abyś nie drapał.

''Vladimir popatrzył na haczyki przyczepione do swoich gipsów, zbliżył je do twarzy, po czym odsunął i mruknął.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Nie... Człowiek jednak uczy się na błędach.

''Po chwili. Widzimy Roberta Mugabe, nie widzimy Vladimira.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
AAA!

'''Robert Mugabe'''<br>
Mówiłem, abyś nie drapał...

''Robert się odwrócił i zobaczył, że Vladimir wbił sobie haczyk w lewy policzek.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Panie Mugabe, proszę mi to wyjąć...

''Kamera najeżdża na Roberta Mugabe.''

'''Robert Mugabe'''<Br>
Wyciągnę na trzy. Raz...

'''Vladimir Voronin'''<br>
Od zera...

'''Robert Mugabe'''<br>
Zero... raz...

''Rober Mugabe mocno szarpnął.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!

'''Robert Mugabe'''<br>
Przyłóż chusteczkę higieniczną, to się zagoi...

''Troszkę później, Vladimir przytrzymuje chusteczkę na lewym policzku, w miejscu rany.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Im dłużej spaceruję ulicami waszej stolicy, tym bardziej czuję się jak w domu.

'''Robert Mugabe'''<br>
Nie rozumiem.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jest u was równie tragicznie, co u nas.

'''Robert Mugabe'''<br>
Nie zgodzę się. Nawet nasza klasa średnia nie ma tak źle jak wasze elity.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Coś chyba w tym jest...

'''Robert Mugabe'''<br>
Zresztą, w statystykach ONZ jesteśmy 79. najbogatszym krajem świata.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Że co!? Jesteście w pierwszej setce!? Mołdawia jest w granicach 195., zmienia się w zależności od ilości krajów...

'''Robert Mugabe'''<br>
Ale to akurat jest błąd statystyczny. Nie jesteśmy bogaci. Mamy po prostu bardzo dużo pieniędzy.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Chyba nie nadążam...

'''Robert Mugabe'''<br>
Widzisz, Zimbabwe to jedyne miejsce na świecie, gdzie biedacy śpią na pieniądzach.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Że co?

''Robert zatrzymał się przy ślepym zaułku i zasugerował Vladimirowi, aby tam zajrzał.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Widzisz tych dwóch żebraków? W tej chwili mają sjestę i śpią. Widzisz na czym śpią?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Na... banknotach...

''Robert uśmiechnął się, po czym podniósł klapę z pobliskiego śmietnika i rzucił nią niedbale na chodnik, po czym ruszył dalej. Vladimir zajrzał do środka i zobaczył, że kosz wypełniony banknotami. Vladimir rozejrzał się nerwowo, po czym zamknął kosz i zaczął go za sobą ciągnąć.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Tak, pieniędzy ci u nas dostatek, że aż powiem, nadmiar. Niestety, po raz kolejny okazało się, że masowe drukowanie pieniędzy nie sprawi, że wszyscy staną się bogaci. Pieniędzy mamy tyle, że są nic nie warte.

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Przewracając kosz na śmieci''<br>
Szlag!

'''Robert Mugabe'''<br>
Ale w ONZ użyli starego kursu, więc jesteśmy na tym 79. miejscu. Zresztą z tymi pieniędzmi to same problemy... Odkąd każdy Zimbabweańczyk stał się tryliarderem, 85% mieszkańców rzuciło pracę. Mamy teraz 85% bezrobocie.

'''Vladimir Voronin'''<Br>
Aha... Nie wrócili do pracy?

'''Robert Mugabe'''<Br>
Nie. Gdy okazało się, że tak naprawdę są bankrutami, spadły ich morale i zaczęli się buntować. Odtąd kraj pogrążony jest w anarchii i chaosie. A ja jestem szefem tego przybytku już ze 23 lata.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Nikt nie skierował przeciw tobie swego gniewu?

'''Robert Mugabe'''<br>
Skierował, ale odpowiednimi ruchami można to negować.

''W tym momencie na ulicę wybiegł murzyn z transparentem "MUGABE GO DIE!"''

'''Robert Mugabe'''<br>
O, zobacz.

''Murzyn zaczął wykrzykiwać jakieś hasła, po czym, zupełnie nie wiadomo skąd, wybiegła grupa żołnierzy z pałkami, która zatłukła murzyna na śmierć.''

'''Policjanci'''<br>
[http://en.wikipedia.org/wiki/ZANU_PF Zanupf!] Zanupf!

'''Robert Mugabe'''<br>
Bo widzisz, my w Zimbabwe też mamy demokrację. Każdy ma wolny wybór. Albo popiera mnie i na mnie głosuje, albo ginie z rąk moich ludzi.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Urocze...

'''Robert Mugabe'''<br>
Poza tym, bądźmy szczerzy, ludzie nie mają siły ze mną walczyć, bo panuje głód. A głodni są zbyt słabi, aby walczyć z dobrze odżywionymi żołnierzami.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Podoba mi się ten pomysł.

''Robert i Vladimir przechodzili obok stadionu krykietowego.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Poza tym stosuję starą, chyba rzymską, zasadę "Chleba i Igrzysk". Co prawda nie ma chleba, ale są Igrzyska, czyli finansuję nasze reprezentacje krykiecistów i piłkarzy.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Ludzie to kupują?

'''Robert Mugabe'''<br>
Nie mają wyjścia. Leci!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Co leci?

''W tym momencie piłka krykietowa uderzyła Vladimira Voronina w głowę.''

'''Vladimir Voronin'''<Br>
OOOch... Znowu?

''Vladimir zwalił się półżywy na ziemię.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Muszę przyznać, że [http://en.wikipedia.org/wiki/Tatenda_Taibu Taibu] ma talent. Aż szkoda, że mój reżim go zniszczy.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Dlaczego?

'''Robert Mugabe'''<br>
Tak to już bywa. Zresztą, z powodów finansowych, ustawowo nakazałem sprzedawanie 80% meczów w roku.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jaki to ma sens?

'''Robert Mugabe'''<br>
Gramy i zarabiamy.

'''Vladimir Voronin'''<Br>
Absurd...

''Chwilę później Robert i Vladimir mijali monumentalną świątynie.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
O kurwa, ale zajebista...

'''Robert Mugabe'''<br>
No. To mój dom.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Mieszkasz w kościele? Jak Gargamel...

'''Robert Mugabe'''<br>
Tak się złożyło. Parę lat temu zaprosiłem tutaj misję mormońską. Pozwoliłem im zbudować świątynię ku chwale Josepha Smitha. Kiedy ją zbudowali, kazałem ich wszystkich zamordować, a w świątyni zamieszkałem.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Mieliśmy kiedyś podobny pomysł, ale... ale jakoś się wszystko pokićkało.

'''Robert Mugabe'''<Br>
W sumie to tylko jeden z moich domków. Udostępniam go również moim wyznawcom.

''Vladimira zamurowało.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Masz... Wyznawców!?

'''Robert Mugabe'''<br>
Tak. Po wybuchu hiperinflacji, grupa osób założyła Kościół Mugabeteistów. Wierzą, że jestem wcieleniem Boga. Wierzą w hiperinflację, Boga Mugabe i Ducha Czarnej Ziemi. Fajna religia. Gdybym nie był katolikiem, byłbym mugabeteistą.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Nie jesteś członkiem kultu, którego jesteś bogiem!?

'''Robert Mugabe'''<br>
Ras Tafari nie był członkiem rastafarian.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Nawet nie wiem co to za jeden.

'''Robert Mugabe'''<Br>
Ten od [[marihuana|trawy]].

'''Vladimir Voronin'''<br>
A, ten koleś, który wymyślił trawę w rolkach. Tak, tak, kojarzę.

''Robert Mugabe się zafrapował, ale zaprosił Vladimira do świątyni.''

''Robert i Vladimir weszli do środka. Ich oczom ukazała się wielka sala kościelna ozdobiona złotymi ornamentami i niebieskimi dywanami. Za drzwiami czekała grupa murzynów w niebieskich togach. Na widok Roberta Mugabe zaczęli rzucać mu pod nogi płatki róż.''

'''Mugabeteiści'''<br>
Bądź pozdrowiony o Wielki! Niech kwiaty rosną tam, gdzie postawisz swoje śliczne stopy! Nie jesteśmy godni patrzeć na twoje światłe oblicze, o Darze Niebios!

'''Robert Mugabe'''<Br>
O, jest mój asystent!

''Asystent Mugabe siedział na jednej z ław kościelnych w wielkiej sali.''

'''Asystent Mugabe'''<Br>
Kąpiel już na pana czeka, sir.

''Mugabe z uśmiechem poszedł na górę, aby się wykąpać. Vladimir wciąż obserwował tańce i śpiewy mugabeteistów.''

'''Asystent Mugabe'''<br>
Nie przejmuj się nimi. Udają, że wierzą w Mugabe, bo dzięki temu mogą tutaj mieszkać za darmo...

'''Vladimir Voronin'''<br>
Mugabe jest lekkim megalomaniakiem, prawda?

'''Asystent Mugabe'''<br>
Chodź, pokażę ci coś.

''Asystent Mugabe zaprowadził Voronina do sali luster.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Fajne! Dziesiątki mnie dookoła mnie!

'''Asystent Mugabe'''<br>
Mugabe tak kocha samego siebie, że w kółko tu przesiaduje i ogląda samego siebie z każdej strony.

''Vladimir i asystent Mugabe wrócili do głównej sali, gdzie czekali na Roberta Mugabe, jednak ten nie wracał aż przez godzinę.''

'''Asystent Mugabe'''<Br>
Pójdę zobaczyć, czy wszystko w porządku.

''Po chwili z piętra można było usłyszeć wrzask Mugabe.''

''Asystent wybiegł z łazienki i krzyknął zza balustrady.''

'''Asystent Mugabe'''<br>
AAA!!! Już nigdy nie wymażę tego widoku z pamięci!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Co on tam robił?

'''Asystent Mugabe'''<br>
A jak myślisz!? Jezusie... To nie jest warte 500 tryliardów dolarów Zimbabwe tygodniowo... Jezu...

'''Vladimir Voronin'''<br>
Nazywam się Vladimir.

''Później, na obiedzie.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Mniam. Pyszne to, to... Co to właściwie jest?

'''Robert Mugabe'''<br>
To? Gej z AIDS pod beszamelem.

''Vladimir wypluł wszystko, zapluwając towarzyszy posiłku.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Nie marnuj jedzenia! Gejów nie sieją.

'''Vladimir Voronin'''<br>
To obrzydliwe i wstrętne!!! Myślałem, że tylko Blaise Compaore jest tak powalony!

'''Robert Mugabe'''<br>
Czy ty mnie przypadkiem nie obrażasz?

'''Asystent Mugabe'''<br>
Kanibalizm to stary afrykański zwyczaj. Jego Ekscelencja Robert Mugabe uznał, że skoro nie ma pieniędzy na jedzenie, a jednocześnie nienawidzi gejów, to połączy obie kwestie i będzie ich zjadał. Dzięki temu będzie pozbywał się gejów i oszczędzał na jedzeniu. Jego Ekscelencja tak samo załatwił swego czasu problem bezrobotnych, kiedy bezrobocie nie było jeszcze tak wysokie, pozbywając się zarazem głodu. Kazał głodnym zjeść bezrobotnych. Co prawda głodni stali się po jakimś czasie znów głodni, ale przynajmniej nie było bezrobotnych.

'''Vladimir Voronin'''<br>
ALE TO AIDS!!! Leninie-Stalinie! Gdzie ja trafiłem!?

'''Asystent Mugabe'''<br>
W Zimbabwe wszyscy mają HIV lub AIDS.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jestem zainfekowany...

''Niezręczna cisza.''

'''Robert Mugabe'''<br>
''Wskazując na talerz Vladimira Voronina''<br>
Będziesz to jadł?

''Napisy końcowe.''

''Napisy końcowe na tle Roberta Mugabe wskazującego na posiłek Vladimira Voronina. Piosenka [http://www.youtube.com/watch?v=EwTZ2xpQwpA Chocolate Rain] by [[Tay Zonday]].''

Produced by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]<br>
Created and written by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Directed by [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]r
Executive Producer: Konen O'Brajen
Nonsensopedia productions 2010

''Robert Mugabe i jego asystent kontynuują posiłek. Vladimira Voronina nie ma przy stole.''

'''Asystent Mugabe'''<br>
He, he, he. Przedni dowcip. Już dawno się tak nie uśmiałem. Gej z AIDS! Ale to Wasza Ekscelencja pięknie ułożył.

'''Robert Mugabe'''<br>
Biali są głupi i naiwni. He, he, he. Mówiłem, że ten dowcip będzie świetny.

'''Asystent Mugabe'''<br>
Właściwie... Ja o tym mówiłem...

''Widok na dom-świątynię Roberta Mugabe.''

'''Robert Mugabe'''<br>
COOOOOOOO!? OŚMIELASZ SIĘ MI SPRZECIWIAĆ!?

'''Asystent Mugabe'''<br>
Oj...

==Odcinek 39 („Long Live the Queen... King?”/„Umarł Król, niech żyje Królowa... Król!?”)==

''CNN''

'''Naauma Delaney'''<br>
Al-Kaida potwierdziła, iż dokonała udanego zamachu na Vladimira Voronina. Podczas lotu nad Morzem Czarnym zrucili go z dużej wysokości i stwierdzili, że po prostu nie mógł przeżyć. Ciała prezydenta Mołdawii wciąż nie odnaleziono.

''Tyraspol, stolica Naddniestrza, gabinet Igora Smirnova.''

'''Igor Smirnov'''<br>
''Podnosząc ręce w geście triumfu.''<br>
Ha! I win!

''Igor nacisnął jakiś przycisk pod biurkiem, po czym ze ścian wysunęły się fanfary a z sufitu spadła niesamowita ilość konfetti. Po chwili wszystko się uspokoiło, a gabinet (i Igor) byli cali przykryci konfetti.''

'''Igor Smirnov'''<br>
''Włączając mikrofon od radiowęzła''<br>
POSPRZĄTAJCIE TO!

''Czołówka''

Voronin:''It seems today, that all you see is USA on radio and Russia on TV''<bR>
Gerceanii:''But where are all those noble countries, that used to rule in that world?''<br>
All:''How good there is a Mol-do-va(aaa)!!!''<br>
All:''You can say all 'bout us but you cannot beat us''<br>
Voronin:''Though we are so poor that''<br>
Gerceanii:''You want cry!''<Br>
All:''This... is... Planet... Mol-do-va(aaaa)!!!!''<br>

''Kiszyniów''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
I co teraz?

''Z kuchni wybiega Marian Lupu, który wyrzuca w powietrze garść konfetti zrobionego z podartego papieru.''

'''Marian Lupu'''<br>
Tak! Vladimir Voronin nie żyje!

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Mógłbyś być nieco bardziej subtelny.

'''Marian Lupu'''<br>
Po co?

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Właściwie... Czy ktoś z jaśnie państwa chciałby dodać coś do dyskusji?

''Zinaida spojrzała na grupę standardowych mołdawskich polityków, z których żaden nawet nie oderwał wzroku od swojej gazety.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
''Wyrywając gazetę najbliższemu politykowi''<Br>
Ludzie! Jest kryzys w państwie! Większy niż zazwyczaj! A wy... czytasz gazetę sprzed czterech lat!? To nienormalne.

''Standardowy mołdawski polityk zabrał Zinaidzie gazetę i wrócił do lektury.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Dobra... Na początek musimy wybrać p.o. prezydenta, zanim nie znajdą ciała Vladimira Voronina, bo do tego czasu będzie zaginiony. Igor odpada, bo już to przerabialiśmy. Czyli będzie to ktoś z naszej trójki.

'''Vasile Tarlev'''<br>
Nie chcę.

'''Marian Lupu'''<br>
Nie mogę.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
A to niby dlaczego? Jeszcze niedawno aż się paliłeś, żeby być prezydentem.

'''Marian Lupu'''<br>
Pamiętasz tę sprawę z bronią jądrową? Jak zostanę prezydentem, to USA znowu zrówna nas z ziemią... A poza tym, ja tak trochę boję się Al-Kaidy...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Szlag. Jeśli nie ty ani nie Vasile...

'''Vasile Tarlev'''<br>
Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Strasznie zabawne...

'''Marian Lupu'''<br>
He, he. No i masz babo posadę.

'''Zinaidę Gerceanii'''<br>
I na co mi przyszło...

''Parlament mołdawski. Zinaida przemawia w parlamencie.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Ponieważ Vladimir Voronin nie może sprawować obecnie funkcji prezydenta, trzeba wybrać prezydenta. Z powodu niezrozumiałego dla mnie marazmu niemal wszystkich mołdawskich polityków, proponuję siebie na to stanowisko. Kto jest za, ręka do góry.

''Zinaida podniosła rękę jako jedyna.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Gdzie są Marian i Vasile?

''W domu Mariana Lupu. Marian i Vasile grają na Play Station.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
Fajnie się nawet strzela... Nie masz jakichś gier o trupach?

''Marian spojrzał znacząco na Vasile.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
O zombie albo co...

'''Marian Lupu'''<br>
Dupny z ciebie kompan do grania...

'''Vasile Tarlev'''<br>
Robię co mogę...

''Z powrotem w parlamencie.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Kto jest przeciw?

'''Głos na sali'''<Br>
Ja! Ja jestem przeciw!

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Że co!?

'''Głos na sali'''<br>
Ja chcę być prezydentem!

''Kamera pokazała standardowego mołdawskiego polityka, który w momencie machania ręką, przemienił się w postać dającą się odróżnić od reszty. Miał okulary, bujne, siwe włosy i miał około sześćdziesiątki.''

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Ja, przedstawiciel Partii Liberalnej domagam się wyborów na prezydenta.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Ty mówisz serio?

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Jak najbardziej.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Dobra. Rezygnuję, możesz być prezydentem.

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Nie. Ja chcę wyborów z prawdziwego zdarzenia.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Nie. Rezygnuję, i popieram twoją kandydaturę.

''Mihai Ghimpu zaczął z powrotem zamieniać się w standardowego mołdawskiego polityka.''

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Nie.... To by nie było demookratyczneeeeee....

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Dobrze, dobrze! Będą wybory! Kto jest za!?

''Zinaida i Mihai podnieśli ręce.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Ktoś jest przeciw lub się wstrzymuje?

''Nikt nawet nie drgnął.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Czy pan marszałek chce coś dodać?

''Zinaida spojrzała na marszałka, który właśnie spał z głową wtuloną w swoje własne ręce.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Nienawidzę tego kraju...

''CNN''

'''Naauma Delaney'''<br>
Wiadomości z ostatniej chwili. Zinaida Gerceanii, premier Mołdawii ogłosiła, że za miesiąc odbędą się w kraju wybory prezydenckie. Wybory zostały ogłoszone w związku ze śmiercią Vladimira Voronina.

'''Larry King'''<br>
''Zza kadru''<br>
TEGO FRAJERA VORONINA! W OGÓLE NIE UMIESZ MIESZAĆ LUDZI Z BŁOTEM I BUDOWAĆ NAPIĘCIA! EJ, zostawcie mnie osiłki! Jestem Larry King!

'''Naauma Delaney'''<br>
W wyborach wystartują Zinaida Gerceanii i Mihai Ghimpu, nieznany dotąd polityk opozycji.

''Tyraspol. Widok na wieżowiec, w którym znajduje się gabinet Igora Smirnova.''

'''Igor Smirnov'''<br>
COOOOOOOOOOOOOOOOO!? WYBORY PREZYDENCKIE BEZE MNIE!?!?!?!?!?!?!?!?

''Kiszyniów. Dzwoni telefon w gabinecie pani premier.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Tak... Tak... Tak... Nie, nie możesz startować, bo parlament już zatwierdził kandydatów.

'''Marian Lupu'''<br>
Kto to był?

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Igor. Oburzył się, że nie zaprosiliśmy go na wybory.

'''Vasile Tarlev'''<br>
Ale już kiedyś go zapraszaliśmy.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Ale wyszło tak, że Naddniestrze przestało być autonomią. Wkurzył się. Jeśli zostałby prezydentem, mielibyśmy przesrane. Także i ja, bo musiałabym zacząć bardziej kręcić tyłkiem, aby nie zemścił się również i na mnie...

'''Vasile Tarlev'''<br>
Rozumiem. Robimy jakąś kampanię?

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
No właśnie, bo jeszcze nie wyjaśniłam. Musimy zrobić wszystko, aby przegrać...

'''Vasile Tarlev'''<br>
Nie chcesz być prezydentem? Ale siara...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Ty też nie chciałeś!

'''Vasile Tarlev'''<br>
A wiesz co by było, gdyby ktoś doniósł prasie, że prezydent Mołdawii jest nekrofilem?

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Nie wiem dlaczego nawet sposób jakim to wypowiadasz wydaje mi się obrzydliwy...

'''Vasile Tarlev'''<br>
Do usług.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Opracowałam już kilka haseł na kampanię: "Nie głosuj na mnie", "Głosuj na Ghimpu"...

'''Marian Lupu'''<br>
Mam lepsze "Zinaida to głupia, rozpieszczona kur..."

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Dokończ, a do końca życia będziesz musiał usiąść, aby się odlać.

'''Marian Lupu'''<br>
Już to robię.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Że co!?

'''Marian Lupu'''<br>
Sikanie na siedząco jest w porządku. Jak sikam na stojąco, to pryska po ścianach toalety i potem trzeba sprzątać.

''Cisza.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Wiesz, tak bardzo mnie zaskoczyłeś, że nie wiem co powiedzieć...

'''Vasile Tarlev'''<br>
Wiesz Marian, nagle wydałeś mi się czadowy...

'''Marian Lupu'''<br>
''Chowając twarz w dłoniach''<br>
Jezu...

''Napisy końcowe.''

''Napisy końcowe na tle załamanego Mariana Lupu i Vasile Tarleva, który klepie go po plecach na pocieszenie. Piosenka [http://www.youtube.com/watch?v=4VaJVDHRpvA Everybody Jam by Scatman John].''

Produced by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]<br>
Created and written by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Directed by [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]r
Executive Producer: Konen O'Brajen
Nonsensopedia productions 2010

''Ankieta:''

Dziś sam możesz decydować, co się wydarzy w serialu. Wybierz co ma się wydarzyć w kolejnym odcinku Planety Mołdawii... (sonda zakończona 11 kwietnia 2010, po kilku dniach głosowania)
* Marian Lupu ma mieć przykry wypadek w toalecie 69 głosów
* Technoviking ma zatańczyć swój popisowy taniec 17 głosów
* Vladimir Voronin ma się wdać w bójkę na tle rasowym 39 głosów

==Odcinek 40 („Campaign”/„Kampania”)==
<!-- Twórcę Planety Mołdawii serdecznie pozdrawia DawciuPotter :) Dzięki za 4 sezon, poprzednie 3 przeczytałem 3 albo 4 razy ;) -->
<!-- Dzięki DawciuPotterze! -->

''CNN''

'''Larry King'''<br>
Witam państwa w moim programie, Larry King Live. I wcale nie uwłacza mi fakt, że przesunięto go w ramówce na trzecią trzydzieści nad ranem... Moim dzisiejszym gościem jest polska gwiazda [[Jola Rutowicz]], która jest znana z tego, że jest znana. Powitajcie Jolę Rutowicz.

''Jola głupio się uśmiecha do kamery.''

'''Larry King'''<br>
Ponieważ Jola zna po angielsku tylko słowa ''cock'', ''suck'', ''pussy'' i ''cheap'', będziemy się z nią porozumiewali za pomocą tłumacza. Jolu, jak się miewasz?

'''Jola Rutowicz'''<br>
''Po wysłuchaniu tłumacza ze słuchawki''<br>
Ale ten pan w słuchawce śmiesznie mówi.

'''Larry King'''<br>
''Po wysłuchaniu tłumacza ze słuchawki''<br>
Tak... Ostatnio głośno było o zamachu na Vladimira Voronina. Co o tym sądzisz Jolu?

'''Jola Rutowicz'''<br>
''Po wysłuchania tłumacza ze słuchawki''<br>
Myślę, że pan Voronin żyje i ukrywa się na [[Zimbabwe]].

'''Larry King'''<br>
''Po wysłuchaniu tłumacza jest lekko skonfundowany.<br>
Tak... na Zimbabwe?

'''Jola Rutowicz'''<br>
''Po wysłuchaniu tłumacza''<br>
No Zimbabwe. To [[Madagaskar|taka wyspa]] w Afryce, gdzie żyją pingwiny! Widziałam w telewizji!

'''Larry King'''<br>
''Po wysłuchaniu tłumacza''<br>
Tyle Jola Rutowicz.

''Larry zrywa słuchawkę z ucha.''

'''Larry King'''<br>
''Wstając''<br>
Pierdolę taką robotę...

''Czołówka''

Voronin:''It seems today, that all you see is USA on radio and Russia on TV''<bR>
Gerceanii:''But where are all those noble countries, that used to rule in that world?''<br>
All:''How good there is a Mol-do-va(aaa)!!!''<br>
All:''You can say all 'bout us but you cannot beat us''<br>
Voronin:''Though we are so poor that''<br>
Gerceanii:''You want cry!''<Br>
All:''This... is... Planet... Mol-do-va(aaaa)!!!!''<br>

''Nieco później. Ulice Kiszyniowa. Całe miasto jest oplakatowane twarzami Mihaia Ghimpu i Zinaidy Gerceanii, a wszystkie hasła zachęcają do głosowania na Mihaia Ghimpu.''

''Sztab wyborczy Mihaia Ghimpu. Ghimpu siedzi przy biurku, wokół siedzi kilku młodych Mołdawian.''

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Nie rozumiem tej taktyki wyborczej Zinaidy Gerceanii. Zachęca do głosowania na mnie. To podejrzane. Co tu zrobić?

'''Constantin (asystent Ghimpu)'''<br>
''Constantin wygląda jak standardowy mołdawski polityk, ale ma dodatkowy kłaczek włosów na czubki głowy i pieprzyk na prawym policzku''<br>
Może... Albo nie...

'''Mihai Ghimpu'''<br>
A może... Może... Nie, to szalony pomysł.

'''Constantin'''<br>
O co chodzi, szefie?

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Przyszło mi do głowy, że... Zinaida po prostu próbuje wykorzystać psychologię paradoksów! I zachęcając do głosowania na nas, zdobywa głosy!

''Niepokój zabrzmiał w szeregach zwolenników Mihaia Ghimpu.''

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Ale kto mieczem wojuje, od miecza ginie! Wydrukować nowe plakaty z moim wizerunkiem i hasłem "Głosuj na Zinaidę!" Potem macie zerwać stare plakaty i nakleić nowe! Już, już, już!

''CNN''

'''Naauma Delaney'''<br>
Docierają do nas kolejne informacje z Mołdawii. Otóż kampania prezydencka w tym kraju przybrała dziwny obrót. Otóż w tej chwili dwójka startujących kandydatów zachęca, aby wyborcy głosowali na siebie nawzajem. To dosyć dziwna taktyka, ale nie wiadomo co jest jej przyczyną. W tle walki o fotel prezydencki, w osobnych, prywatnych wyborach na prezydenta Mołdawii wystartował Igor Smirnov, prezydent separatystycznej republiki Naddniestrza, będącej od niedawna integralną częścią Mołdawii. A skoro mowa o Mołdawii, to wciąż nie odnaleziono ciała prezydenta Voronina.

''Kiszyniów. Wszystkie budynki są oklejone plakatami wyborczymi.''

'''Przypadkowy przechodzień'''<br>
''Sam do siebie''<br>
Kurwa, nawet politycy w tym kraju to debile...

''Kiszyniów. Budynek rządu Mołdawii.''

'''Marian Lupu'''<br>
Dobra, dyskutujcie tu sobie o kampanii, a ja pójdę do kibla.

'''Vasile Tarlev'''<br>
Siku?

'''Marian Lupu'''<br>
''Robiąc zniecierpliwioną i poirytowaną minę''<br>
Wyobraź sobie, że tak! Albo nie, lepiej sobie tego nie wyobrażaj. Zaraz wracam.

''Marian wyszedł.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Właściwie, jak sobie pomyślę, że on siada na kiblu, gdy sika, to jakoś mnie mdli. Przecież jest facetem. A ty, Vasile, mógłbyś w końcu przestać zadawać te durne pytania.

'''Vasile Tarlev'''<br>
Spokojnie, ja wiem co robię.

''Vasile podniósł z ziemi sznureczek, następnie wyjął zapałki i podpalił, jak się okazało, lont.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
Oduczę go siadać na kiblu podczas sikania.

'''Zinaida Gerceanii'''<Br>
Ty chyba nie...

'''Marian Lupu'''<br>
''Krzyczy z łazienki''<br>
Co to za sznurek tu wystaje!?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Tak musi być!!

''Widzimy jak lont powoli się skraca. W końcu znika pod drzwiami łazienki.''

'''Marian Lupu'''<br>
''Krzyczy z łazienki''<br>
Ej! Co to jest!?

''Widzimy uśmiechniętego Vasile i przerażoną Zinaidę.''

''Słyszymy głuchy wybuch.''

'''Marian Lupu'''<br>
Ałłłaaaaaaa!!! Au!!!

''Widzimy jak woda ze ściekami zaczyna wpływać do gabinetu posiedzeń rządu.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
No, i gdzie my teraz będziemy się załatwiać.

'''Vasile Tarlev'''<br>
Uważam, że i tak było warto.

''Lupu wybiega z łazienki, koszula zasłania mu intymne części ciała, spodnie ma opuszczone do kostek. Jest cały mokry.''

'''Marian Lupu'''<br>
Chyba... Jestem ranny...

''Lupu pada na twarz. Na udach widać wbite fragmenty porcelanowego sedesu.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
Zaraz przyniosę apteczkę, ale chyba woda utleniona może być już przeterminowana.

''Tymczasem w Zimbabwe.''

''Wiec prezydenta Mugabe.''

'''Robert Mugabe'''<br>
I przysięgam, iż każę zabić każdego geja w kraju! I że wyrzucę wszystkich białych z naszego Zimbabwe. A białych gejów zabiję w szczególności.

''Kilka osób w tłumie zaczęło bić brawo, reszta przyjęła przemówienie bez entuzjazmu.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Wiwatować, kurwa wasza mać!

''Ludzie zaczęli wiwatować.''

''Nieco później, na obiedzie.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Dziękuję, nie będę już nic u ciebie jadł. Afrykańska kuchnia po prostu mi nie odpowiada...

'''Robert Mugabe'''<br>
Jak nie chcesz obiadu, mam gdzieś w spiżarni trochę mołdawskich konserw, które kupiłem w tym roku.

''Vladimir Voronin z trudem powstrzymał odruchy wymiotne.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Od dziś jestem jaroszem.

'''Robert Mugabe'''<br>
O jaki wybredny... Dajcie mu jakąś marchewkę.

''Służba przyniosła Vladimirowi Voroninowi kilka marchewek.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Masz, to pokarm dla moich królików, ale gość w dom, Mugabe w dom.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Tak... Przejdę się na spacer. Zapach ludzkiego mięsa przyprawia mnie o mdłości.

'''Robert Mugabe'''<br>
Szkoda. Hi, hi, hi.

''Vladimir wyszedł na dwór i zaczął spacerować ulicami Harare. Obserwował jak małe dzieci biją kijami czterdziestolatka, po czym zdzierają z niego ubranie i uciekają.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Dziwny kraj...

''Vladimir szedł poprzez zrujnowane ulice aż nagle zobaczył sklep. Prawdziwy, działający sklep spożywczy. W środku było trochę asortymentu, ale nie było klientów. Vladimir zajrzał do pobliskiego kosza, po czym podniósł go i wszedł z nim do sklepu.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Mam tu kosz pełen kasy. Chciałbym kupić coś do jedzenia.

''Sprzedawca nie znał rosyjskiego, ale domyślił się o co chodzi i ręką dał znak, żeby Vladimir rozejrzał się po sklepie. Vladimir wskazał na skrzynię bananów. Sprzedawca napisał na kartce kwotę.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Ło matko! Tyle tu zer, że nawet nie wiem jak nazywa się ta liczba...

''Sprzedawca wzruszył ramionami.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Podsuwając kosz na śmieci sprzedawcy''<br>
Tu chyba będzie tyle...

''Sprzedawca zajrzał do kosza i wyjął banknot o nominale 100 trylionów dolarów Zimbabwe, upewnił się, że kosz jest wypchany właśnie takimi, po czym zmierzył centymetrem wysokość, obwód i promień kosza. Następnie wykonał jakieś obliczenia, po czym przecząco pokiwał głową.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Co!? Nie kupię za to nawet skrzynki bananów!? A co za to kupię!?

''Sprzedawca, najpewniej domyślając się o co chodzi, urwał jednego banana, po czym odkroił ćwiartkę i dał ją do rąk Vladimirowi, następnie sprzedawca wziął kosz na śmieci i zaniósł na zaplecze. Vladimir stał oszołomiony i z pytającą miną patrzył na sprzedawcę. Wtedy sprzedawca wyjął bloczek z kartkami i napisał coś na nim, po czym wręczył go Vladimirowi.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Debt jeden i dziesiątki zer Zimbabwean dollars!? To tylko ćwierć banana! Zapłaciłem górę kasy i jeszcze jestem winien?

''Sprzedawca pokiwał ze smutkiem głową, po czym dał znać Vladimirowi, aby sobie poszedł. Vladimir wykrzywił usta, po czym wyszedłobierając ćwiartkę banana.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Szlag! Zgnity kawałek...

''Vladimir wyrzucił ćwiartkę banana na ulicę. Zanim ta jeszcze upadła, z zaułków wybiegło czterdzieścioro murzynów, którzy zaczęli się o nią bić.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
W sumie... TAXI!

''Do Vladimira podjechał stary zdezelowany samochód. Vladimir wsiadł.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Na lotnisko.... Eeee.... Fliegen, fly... latanie... bzzzz.. mucha!

''Kierowca najwyraźniej zrozumiał i z piskiem opon i grzechotem silnika ruszył przed siebie. Po paru minutach byli na miejscu. Szybki dojazd zawdzięczali brakowi ruchu i sygnalizacji świetlnej. Gdy byli na miejscu, kierowca wypisał Vladimirowi kwotę na kartce.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
ILE!?!?!?

''Kierowca wskazał na kurs wypisany na suficie. Cały sufit samochodu był zapisany "1 km = 1 000000 (...)". Liczba zer była tak duża, że nie sposób było policzyć.''

'''Kierowca'''<br>
Payment!?

'''Vladimir Voronin'''<Br>
Secundo, moi przyjaciel.

''Vladimir wyszedł z samochodu i podszedł do pobliskiego kosza na śmieci, który jak każdy w Zimbabwe, był pełen pieniędzy. Vladimir wsypał jego zawartość do samochodu, mimo protestów taksówkarza. Następnie Vladimir wziął kolejny kosz i jego zawartość również wsypał do samochodu. Robił to tak długo, aż taksówkarz był zasypany pieniędzmi.''

'''Kierowca'''<br>
Million of billions of trillions dollars more!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Dziękuję za podróż.

''Vladimir uśmiechnął się, po czym rzucił okiem na stary terminal. Włożył do kieszeni parę banknotów i wszedł do środka.''

''Kiszyniów. Posiedzenie rządu Mołdawii.''

'''Zinaida Gerceanii'''<Br>
Nie rozumiem tego całego Ghimpu! To idiotyczne! Teraz namawiamy wyborców, aby głosowali na przeciwnika.

''Lupu zamiast spodni, ma całe uda owinięte grubym bandażem.''

'''Marian Lupu'''<br>
''Patrząc przez okno.''<br>
Martwi mnie Smirnov.

''Zinaida i Vasile podeszli do okna i zobaczyli, jak na bagnie, stworzonym po wyegzekwowaniu długów, stoi Igor Smirnov, który postawił wokół siebie kilka transparentów.''

'''Igor Smirnov'''<br>
Głosujcie na Igora Smirnova! Smirnov górą!

'''Marian Lupu'''<br>
Nie kandydujesz! Pogódź się z tym! Spróbuj w następnych wyborach!

''Igor Smirnov wyjął procę i jajko, po czym szybko wystrzelił jajko prosto w twarz Lupu.''

'''Marian Lupu'''<br>
Niech no dorwę gnoja!

''Lupu zbiegł na dół po schodach i wybiegł na zewnątrz. Jednak nie dobiegł do Smirnova, tylko potknął się na progu i wylądował twarzą w błocie.''

'''Igor Smirnov'''<Br>
Frajer!

'''Marian Lupu'''<br>
AAAAA!!!

'''Vasile Tarlev'''<br>
Zapasy w błocie!

''Lupu wstał i w spowolnionym tempie (przez błoto) dobiegł do Smirnova i zaczął się z nim szarpać.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Nie wiem dlaczego, ale serce bije mi mocniej i liczę, że Smirnov dokopie temu dupkowi.

''Vasile spojrzał z politowaniem na Zinaidę.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
To zauroczenie. Kolokwialnie rzecz ujmując, zabujałaś się w Smirnovie.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Nie!

'''Vasile Tarlev'''<br>
Tak!

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
O nie...

'''Vasile Tarlev'''<br>
Masz przerąbane...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Jest na to jakiś sposób? On mnie aż odstręcza...

'''Vasile Tarlev'''<br>
Tak. Jest stary mołdawski sposób na odkochanie. Trzeba zjeść trzy kilo czosnku i cebuli, a także nasmarować ciało tranem.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
To obrzydliwe. Nie ma opcji.

'''Vasile Tarlev'''<br>
W takim razie zmuś Smirnova, aby zjadł coś obrzydliwego, najlepiej jakieś odpady albo co. Wtedy jak o nim pomyślisz, najpierw pomyślisz o tym co zjadł i cały urok minie.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
A to się nawet trzyma kupy...

'''Vasile Tarlev'''<br>
Właśnie ją mógłby zjeść Smirnov.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Tylko jak go do tego zmusić...

''Zinaida zamyśliła się, po czym wróciła do budynku. W międzyczasie Igor i Marian wciąż się bili.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
He, he. Biedna Zini. Jeszcze sama będzie żałować tego co zrobi. Nie ma opcji, żeby znowu nie wylądowała w łóżku Igora, choćby dla dobra państwa. A wtedy przypomni sobie o tym, co zjadł Igor...

''Vasile obrywa butem w potylicę.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
SŁYSZAŁAM TO ZGNUŚNIAŁY OBRZYDLIWCZE!!!

'''Vasile Tarlev'''<br>
He, he, he...

''Vasile bierze but Zinaidy i zaczyna go wąchać.''

''Napisy końcowe.''

''Napisy końcowe na tle Vasile wąchającego but Zinaidy. Piosenka [http://www.youtube.com/watch?v=nd4j1Ms1VYE I can't fight this feeling anymore by REO Speedwagon].

Produced by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]<br>
Created and written by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Directed by [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]r
Executive Producer: Konen O'Brajen
Nonsensopedia productions 2010

''Posiedzenie rządu Mołdawii. Zinaida siedzi na swoim miejscu, ale otaczający ją politycy siedzą z zatkanymi nosami.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
''Zatykając nos.''<br>
Zini... Co to za nowe perfumy?

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Milcz Vasile! Zastosowałam twój "mołdawski" sposób na odkochanie! I nie działa! Wciąż jak myślę o Igorze, to robi mi się przyjemnie!

'''Vasile Tarlev'''<br>
Działa, ale pośrednio.

'''Zinaida Gerceanii'''<Br>
CZYLI!?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Śmierdzisz czosnkiem, cebulą i starą rybą. Masz gwarancję, że nie tylko ten, którego nie chcesz kochać, ale także nikt inny się do ciebie nie zbliży.

''Zinaida poczerwieniała ze złości.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
A teraz wybacz, ale idę zhaftować do kibla...

''Vasile wyszedł.''

'''Marian Lupu'''<br>
Potowarzyszę mu.

''Marian wyszedł.''

'''Standardowy mołdawski polityk'''<br>
Śmierdzisz...

'''Zinaida Gerceanii'''<Br>
''Patrząc ze wściekłością standardowego mołdawskiego polityka''<br>
Zaraz kogoś zamorduję...

''Ankieta użytkowników''


Dziś znów możesz wybrać, co wydarzy się w kolejnym odcinku:

Vasile Tarlev trafi na noc do zamkniętej kostnicy '''88 głosów'''<br>
Zinaida Gerceanii trafi na noc do zamkniętej kostnicy ''21 głosów''<br>
Robert Mugabe trafi na noc do zamkniętej kostnicy ''42 głosów''<br>

''Od autora: Tak więc z wyboru pomiędzy nekrofilem, megalomaniakiem udającym kanibala i kobietą, która dostaje paranoi w zamkniętych pomieszczeniach wygrała opcja z nekrofilem w kostnicy... ludzie to są jednak nieco zboczeni, ale czytelnik nasz pan.''

==Odcinek 41 („Moldova:Revolutions”/„Mołdawia:Rewolucje”)==

''Lotnisko w Harare''

''Vladimir ujrzał, że wszystkie okienka kasowe są zamknięte a przejścia do korytarza prowadzącego do samolotu pilnuje jeden śpiący strażnik.''

''Vladimir podrapał się haczykiem po brodzie powodując lekki krwotok, po czym cichcem minął strażnika.''

''Piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiip!''

''Zadziałała bramka wykrywająca metal. Gruby czarnoskóry strażnik, który spał, obudził się.''

'''Strażnik'''<br>
Hm... Będzie trzeba cię zrewidować.

''Vladimir stał przerażony. Strażnik szybko wykręcił Voroninowi ręce, po czym postawił pod ścianą.''

''Widzimy twarz Vladimira. Strażnik obmacuje go od szyi, poprzez brzuch, krocze i nogi aż po stopy.''

'''Strażnik'''<br>
Tak... Najpewniej te metalowe farfocle, które wylatują ci z gipsu uruchomiły bramkę, ale muszę sprawdzić jeszcze jedno miejsce.

''Vladimir nie rozumiał ani słowa z tego, co mówił do niego strażnik. Vladimir stał przerażony i spocony. Kamera pokazuje twarz Vladimira. Widzimy jak w tle murzyn zakłada na rękę foliową rękawiczkę a potem nieco się schyla.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Czemu zdejmuje mi pan spodnie?

'''Strażnik'''<br>
To tylko rutynowa kontrola...

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Vladimir został jakby pchnięty na ścianę. Na jego twarzy pojawia się ból''<br>
OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!

''Czołówka''

Voronin:''It seems today, that all you see is USA on radio and Russia on TV''<bR>
Gerceanii:''But where are all those noble countries, that used to rule in that world?''<br>
All:''How good there is a Mol-do-va(aaa)!!!''<br>
All:''You can say all 'bout us but you cannot beat us''<br>
Voronin:''Though we are so poor that''<br>
Gerceanii:''You want cry!''<Br>
All:''This... is... Planet... Mol-do-va(aaaa)!!!!''<br>

''Dom Roberta Mugabe''

'''Robert Mugabe'''<br>
Ciekawe gdzie poszedł Vladimir...

'''Asystent Mugabe'''<br>
Poszedł bez ochrony, więc pewnie albo go mordują, albo gwałcą. Albo jedno i drugie naraz.

'''Robert Mugabe'''<Br>
A skoro o ochroniarzach mowa. Nie wiedziałeś gdzieś moich?

'''Asystent Mugabe'''<br>
Wszyscy się nagle rozchorowali. Przynieśli zwolnienia lekarskie.

'''Robert Mugabe'''<br>
To wydaje się aż nazbyt podejrzane... Hm...

''Lotnisko w Harare''

''Vladimir idzie do samolotu, robiąc nieco sztywne kroki a la kowboj''

''Stewardessa wita Vladimira i wprowadza go do samolotu. Był to stary zdezelowany Boeing-737, kupiony od Suiss Air, gdy ci stwierdzili, że ustawa zabrania latania tak starymi maszynami i już dziesięć lat wcześniej sprzedali go w Zimbabwe''.

''Wnętrze samolotu jest stare i zniszczone, a fotele są porozrywane. Na większości miejsc siedzą pasażerowie. W końcu stewardessa zamyka drzwi i powoli podchodzi do pasażerów i pomaga im zapiąć pasy. U Vladimira było ciężko z powodu brzucha i zepsutego zapięcia, więc Vladimir został niezapięty.''

'''Kapitan Chigumbura'''<br>
''Po angielsku.''<br>
Tu kapitan Eric Chigumbura. Witam na pokładzie linii Air Zimbabwe. Na początek chciałbym przeprosić za dwutygodniowe opóźnienie, ale wynikło ono z tego, iż musiałem odrobić mnóstwo zaległej pańszczyzny na lokalnej farmie Jego Ekscelencji Roberta Mugabe. Lecimy do Lilongwe w Malawi... Właściwie lecę, bo mój przyjaciel, co-pilot został dziś zamordowany przez bojówki ZANU-PF. Tak więc będę leciał sam, ale jakoś sobie poradzę. Lądowanie w Lilongwe nie jest gwarantowane, ale możemy wylądować gdzieś w Zimbabwe albo w Mozambiku, być może nawet wylądujemy na sawannie tuż obok miasteczka, do którego Państwo zmierzacie. Proszę nie przejmować się dymiącym silnikiem po lewej stronie. On tak zawsze dymi. W przypadku zauważenia karaluchów, proszę ich nie zgniatać, gdyż zostawia to nieestetyczne plamy na tapicerce. Za chwilę stewardessa rozda państwu puste tace. Jak wiemy, sztandarowym hasłem Air Zimbabwe w dzisiejszych czasach jest "W obliczu inflacji, proszę przynieść własne posiłki".

''Vladimir nie rozumie ani słowa z tego co mówi kapitan i nerwowo wpatruje się w gigantycznego pająka siedzącego na oknie obok niego.''

'''Kapitan Chigumbura'''<br>
Chciałbym też państwa z dumą poinformować, że aż 30% pasażerów dotarło w tym roku do celu za pomocą linii Air Zimbabwe. Ponadto możemy państwa uspokoić, iż nie grozi nam żaden zamach terrorystyczny. Nasze przepisy dotyczące bezpieczeństwa są tak ścisłe i mają tak wysokie standardy, że terroryści odmawiają latania z nami.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Czy on coś mówił o terrorystach!?

'''Kapitan Chigumbura'''<br>
Ponadto chciałbym oznajmić, iż będziemy lecieć możliwie blisko lądu po to, abyście mogli państwo podziwiać wspaniałe zimbabweańskie widoki. Jeśli uznają państwo, iż samolot leci zbyt blisko lądu i z tego powodu odczuwacie dyskomfort, proszę poinformować stewardessę, która natychmiast poda państwu środek uspokajający.

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Do pasażera obok''<br>
Boję się.

'''Pasażer Obok'''<Br>
What?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Już nic...

'''Kapitan Chigumbura'''<br>
Mam też przyjemność poinformować naszych niezbyt religijnych pasażerów, że jesteśmy właściwie jedyną linią na świecie, która pozwala pasażerom dowiedzieć się, czy [[Bóg]] naprawdę istnieje. Za chwilę startujemy. Proszę zapiąć pasy. Jeśli nie mogą państwo znaleźć pasów, proszę przywiązać rękę do krzesła za pomocą swojego własnego paska. Jeśli zaś nie mają państwo paska albo nie mogą państwo znaleźć krzesła, proszę poprosić stewardessę, aby pomogła państwu zamocować się na podłodze.

''Podniosło się kilka rąk. Stewardessy ułożyły pasażerów na podłodze i przykleiły pasażerów taśmą klejącą do dywanu.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
To trochę niewygodne...

''Stewardessa przekręciła oczami i obkleiła Vladimirowi całą głowę taśmą.''

''Szpital w Tyraspolu.''

''Zinaida, Marian, Vasile i Lekarz stoją wokół łóżka obandażowanego standardowego mołdawskiego polityka. Vasile bawi się defibrylatorem.''

'''Lekarz'''<br>
Tak... To musiał być straszny wypadek. Ma rozerwaną krtań, wydłubane oko i połamane obojczyki.

'''Marian Lupu'''<br>
To nie wypadek tylko Zi..

''Zinaida szturchnęła Mariana łokciem.''

'''Marian Lupu'''<br>
Znaczy to zimny drań był jakiś.

'''Lekarz'''<br>
No tak... Za chwilę odwieziemy ciało do kostnicy. Mogą już państwo wracać.

'''Marian Lupu'''<br>
Dobra.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
No...

''Lekarz poszedł.''

'''Marian Lupu'''<br>
Mówiłem, żeby go dobić albo zakopać żywcem, tak to tylko same problemy. Zakrwawił mi garnitur.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Nie marudź. I tak za wszystko płaci Smirnov. A to oznacza, że Smirnov na tym traci.

'''Marian Lupu'''<br>
Słuszna uwaga. Vasile, chodź idziemy... Zostaw to, bo zrobisz sobie krzywdę!

'''Vasile Tarlev'''<br>
Zaraz, zaraz.

''Marian i Zinaida wychodzą, a Vasile dalej bawi się defibrylatorem. Przykłada pojedyncze przystawki do ucha i słyszy buczenie. W końcu, zadowolony, postanawia zetknąć je ze sobą.''

''BUCH!''

''Vasile odlatuje w tył i wpada na łóżko na kółkach i traci przytomność.''

''Po chwili do leżącego Vasile podchodzi patolog. Pobieżnie sprawdza puls i będąc przekonanym, że Vasile nie żyje, pakuje go w worek i zaczyna pchać łóżko przed siebie.''

''Szpitalna kostnica. Patolog otwiera drzwi i wpycha do środka łóżko z Vasile. Ustawia w kącie i wychodzi.''

''Zimbabwe. Harare. Dom Roberta Mugabe.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Grr! Przez tych durniów nie mogę wyjść z domu. Czemu wszyscy musieli zwolnić się akurat dziś. A dupa tam! Idę sam na zewnątrz! Jestem dyktatorem i nikt nie odważy się mnie skrzywdzić!

''Lotnisko w Harare.''

''Samolot w którym leży obwiązany taśmą Vladimir rusza. Słychać bardzo głośny ryk silników. Słychać rzężenie i terkotanie. Samolot zaczyna kołować. Dwa silniki po obu stronach zaczynają dymić. Samolot lekko się wznosi..''

''BUM!!!''

''Silniki po obu stronach eksplodują. Część kadłuba samolotu zostaje rozerwana. Widać płomienie i dym. Samolot uderza z hukiem o pas startowy i szoruje przed siebie aż do wytracenia prędkości. Po chwili przybiega kilku murzynów z wiadrami, którzy próbują ugasić pożar.''

'''Kapitan Chigumbura'''<br>
To już koniec podróży. Dziękujemy za wybranie Air Zimbabwe.

''Widzimy wnętrze samolotu. Część ludzi siedzących przy oknach jest martwa, część ranna i krzyczy, natomiast ci leżący na podłodze są cali i zdrowi...''

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Eksplozja i uderzenie nieco rozerwało część taśmy z jego głowy i widzi wszystko lewym okiem.''
AAAAAAA! Ratujcie mnie!

''Widzimy jak pożar zaczyna zajmować większą część samolotu.''

''Vladimir szarpie się, ale nie może odkleić od podłogi. Na szczęście do samolotu wbiega kilku ratowników, którzy przebiegają po Vladimirze, ale przynajmniej odrywają go od podłogi.''

''Vladimir wstaje i, cały obklejony taśmą, podskakując, biegnie do trapu, gdzie, ku zdumieniu Zimbabweańczyków, zjeżdża na pas startowy i odskakuje w stronę "terminalu".

'''Zimbabweańczyk nr 1'''<br>
''W języku Shona''<br>
Ci Amerykanie są szaleni, nie?

'''Zimbabweańczyk nr 2'''<br>
''W języku Shona''<br>
Aha.

''Szpital w Tyraspolu.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Nie widziałeś gdzieś Vasile?

'''Marian Lupu'''<br>
Nie. Pewnie zabił się tym defibrylatorem.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Nie kracz...

''Kostnica.''

''Jest ciemno. Widzimy worek, w którym leży Vasile. Zaczyna się ruszać. Po chwili coraz mocniej, aż w końcu widzimy jak Vasile zaczyna się szamotać jak dziki.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
AAAAAAAAAA!!! ZAMEK OTWIERA SIĘ OD STRONY NÓG!!!

''Vasile rzuca się jeszcze trochę aż w końcu spada z łóżka. Przez chwilę ewidentnie trzyma się za głowę, ale dalej próbuje się oswobodzić. W końcu stojąc w worku zaczyna obijać się o ścianę. Następnie skacze z lewa na prawo aż uderza w stolik z brudnymi narzędziami używanymi do sekcji zwłok, wywala na siebie zawartość pojemnika, a jeden ze skalpeli przecina worek. Vasile rozrywa dzirukę palcami aż w końcu wychodzi z worka.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
Uch... Teraz już wiem jak to jest wyjść z dupy...

''Vasile szuka włącznika światła po ścianach. W końcu znajduje i zapala mdłe niebieskie światło.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
Gdzie ja jestem...

''Vasile rozgląda się. Widzi lodówki na trupy, widzi rozczłonkowane zwłoki, widzi worek na trupy, z którego wyszedł. Na jego twarzy zaczyna promienieć uśmiech.''

''Zimbabwe. Harare.''

''Vladimir skacze obklejony taśmą po ulicach Harare ku zdziwieniu wszystkich mieszkańców, którzy zaczęli tworzyć tłum, który podąża za Vladimirem, choć ze sporej odległości.''

''Harare. Gdzie indziej.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Durni, zasrani ochroniarze. Tak mnie zostawić. Obetnę im pensje... Albo każę zamordować ich rodziny. Tak. Zamorduję im rodziny.

''Robert sięga po nowiutkiego iPhone'a, po czym wstrzymuje oddech, bo oto widzi nadciągającego grubasa obklejonego taśmą, który skacze w jego stronę.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Sir Mugabe! Pomocy! Chodzą za mną jacyś ludzie!

'''Robert Mugabe'''<br>
Vladimir, co oni ci zrobili.

''Mugabe podbiegł do Voronina i pomógł mu rozerwać taśmę.''

'''Robert Mugabe'''<Br>
Co się stało?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Uch... Uch... Uch... Uch... Ja... Oni... Samolot... O, piłka!

'''Robert Mugabe'''<br>
Co?

''W tym momencie czerwona krykietowa piłka, która wyleciała z pobliskiego stadionu, uderzyła w głowę Roberta Mugabe, który stracił przytomność.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jednak ten Taibu ma pałera... No, lepiej stanę na nim, bo jak wiemy piorun nie uderza dwa razy w to samo miejsce, a nie chcę znów dostać po głowie.

''Vladimir stanął na Robercie i w tym momencie druga piłka przeleciała tuż obok Vladimira, który widząc to, podniósł ręce w geście triumfu.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Ha ha! Ha, ha, ha, ha, ha!

''W tym momencie zza rogu wyszedł tłum Zimbabweańczyków, którzy ujrzeli śmiejącego się złowieszczo Vladimira stojącego na nieprzytomnym Mugabe.''

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
''Po angielsku''<br>
Oto ten Biały, który przybył do nas z Ziemi Rosyjskiej, aby nas wyswobodzić z jarzma niewolnictwa! Oto nasz nowy Pan i Władca! Eee... Jak on sie nazywa?

''Tłum zamilkł.''

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
Jak się pan nazywa?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jestem Vladimir a pan?

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
Jes Temvladi Mirapan! Oto nowy władca Zimbabwe! Ten, który pokonał Mugabe!

''Tłum zaczął wiwatować. Vladimir nerwowo rozglądał się wokół, po czym tłum go porwał i niósł przez ulice Harare. W międzyczasie paru drabów zabrało Roberta Mugabe w ciemny zaułek.''

'''Ktoś z tłumu'''<br>
Jes Temvladi! You're the best!

''Napisy końcowe na tle przerażonego Vladimira niesionego przez tłum. Piosenka [http://www.youtube.com/watch?v=-Qae_TUTeGo You are the best by Joe Esposito]''.

Produced by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]<br>
Created and written by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Directed by [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]r
Executive Producer: Konen O'Brajen
Nonsensopedia productions 2010

''Marian Lupu, Zinaida Gerceanii i Lekarz schodzą do kostnicy.''

'''Lekarz'''<br>
Dlaczego myślicie, że jest akurat tam.

'''Marian Lupu'''<br>
Długa historia... No w sumie niezbyt długa, ale niezbyt przyjemnie się ją opowiada.

'''Lekarz'''<br>
Rozumiem.

''Widok od środka kostnicy na drzwi. Słychać dźwięk obcierania. Lekarz otwiera drzwi. Na twarzy całej trójki pojawia się przerażenie.''

'''Lekarz'''<br>
Jezus Maria!

''Marian wymiotuje.''

''Lekarz wymiotuje.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Ja już się uodporniłam.

''Zinaidę nieco szarpie.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Nie przeszkadzaj sobie Vasile, wrócimy tu później...

''Zinaida zamyka drzwi.''

''Ankieta czytelników''

Dziś znowu możesz wybrać co się wydarzy w kolejnym odcinku. Czy wolisz, aby...<br>
'''Vasile trafił na leczenie do zakładu zamkniętego. 107 głosów'''<br>
Vasile trafił do tyraspolskiego więzienia. 11 głosów<br>
Vasile pozostał jeszcze w kostnicy. 53 głosy<br>

==Odcinek 42 („For Good And For Not Good”/„Na Dobre i Niedobre”) ==

''Podziemie szpitala w Tyraspolu. Widzimy grupę amerykańskich antyterrorystów dowodzoną przez znanego nam z poprzednich sezonów, agenta FBI Jeremy'ego Kowalsky'ego.

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Dobrze panowie. Pan Smirnov zapłacił z góry za dobrze wykonaną robotę. Więc... Denat... Znaczy Denatofil jest w środku. Wchodzicie, obezwładniacie i wynosicie.

'''Antyterrorysta 1'''<br>
To nowy mundur. Nie chcę, aby mi go pobrudził.

'''Antyterrorysta 2'''<br>
Możemy mieć do czynienia z trupim jadem. To może być jakieś... jadowite...

'''Jeremy Kowalsky'''<Br>
Słuszna uwaga panowie. Panie... ''Tu patrzy na stojącego obok Lekarza.''

'''Lekarz'''<Br>
Lekarzu.

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Panie Lekarzu. Potrzebujemy szesnastu kostiumów ochronnych.

'''Lekarz'''<br>
Mamy pięć.

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Zgodnie z procedurami, cała szesnastka musi zostać zaopatrzona w kostiumy ochronne.

'''Lekarz'''<br>
Myślę, że wiem jak obejść te procedury.

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Jak?

'''Lekarz'''<br>
Trzeba zabić jedenastu z nich.

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Ale których?

'''Lekarz'''<br>
Niech sami zdecydują.

''Antyterroryści popatrzyli na siebie przez chwilę, po czym odbezpieczyli swoje karabiny szturmowe i zaczęli strzelać do siebie. Po krótkiej wymianie ognia zostało trzech żywych antyterrorystów.''

'''Lekarz'''<br>
Wow...

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Oczywiście będziemy mogli zostawić u was zwłoki?

'''Lekarz'''<br>
Jakby na to nie spojrzeć, właśnie straciłeś trzynastu ludzi w akcji, która jeszcze się nie zaczęła.

''Zapadła długa, niezręczna cisza, przerwana przez jęk jednego z leżących antyterrorystów.''

''Jeremy Kowalsky zastrzelił go ze swojego Desert Eagle.''

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
I tak byłby kaleką. Nie miałem sumienia, aby pozwolić mu przeżyć.

'''Lekarz'''<br>
Właśnie zawstydził pan Hitlera i Mengele jednocześnie...

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Kto to był Hitler?

''Czołówka''

Voronin:''It seems today, that all you see is USA on radio and Russia on TV''<bR>
Greceanii:''But where are all those noble countries, that used to rule in that world?''<br>
All:''How good there is a Mol-do-va(aaa)!!!''<br>
All:''You can say all 'bout us but you cannot beat us''<br>
Voronin:''Though we are so poor that''<br>
Greceanii:''You want cry!''<Br>
All:''This... is... Planet... Mol-do-va(aaaa)!!!!''<br>

''Kiszyniów. Budynek rządu Mołdawii.''

'''Zinaida Greceanii'''<br>
A więc... Już jutro wybory.

'''Marian Lupu'''<br>
Co ty nie powiesz...

'''Zinaida Greceanii'''<br>
Zostałeś wyznaczony na Przewodniczącego Komisji Wyborczej w Gagauzji.

'''Marian Lupu'''<br>
CO!? Dlaczego!?

'''Zinaida Greceanii'''<Br>
Zgodnie z prawem międzynarodowym, w Komisjach Wyborczych muszą być ludzie piśmienni.

'''Marian Lupu'''<br>
No i!?

'''Zinaida Greceanii'''<br>
Wedle najnowszych badań antropologów z ONZ, wychodzi na to, że 89% Mołdawian nie umie ani pisać ani czytać. 3% używa alfabetu łacińskiego, 5% cyrylicy, a pozostałe 3 używają pisma ideograficznego.

'''Marian Lupu'''<br>
Ale czemu ja!?

'''Zinaida Greceanii'''<br>
Bo 100% Gagauzów to analfabeci.

'''Marian Lupu'''<br>
Kto mnie wybrał!?

''Zinaida uśmiechna się pod nosem i wskazuje siedzącego w pobliżu standardowego mołdawskiego polityka.''

'''Zinaida Greceanii'''<br>
To on!

'''Marian Lupu'''<br>
''Do polityka''<br>
Ty gnido!

''Lupu wychodzi ze wściekłością.''

''Standardowy mołdawski polityk zaczyna ciągnąć się za nos, po czym zrywa z twarzy maskę, a oczom widzów ukazuje się Silvio Berlusconi.''

'''Zinaida Greceanii'''<br>
Dzięki Silvio.

'''Silvio Berlusconi'''<br>
Do usług złotko. No to kiedy możemy...

'''Zinaida Greceanii'''<br>
Jeśli wyleczysz wszystkie choroby weneryczne, to się zastanowię.

'''Silvio Berlusconi'''<br>
Oooo... Wszystkie ostatnio mi to mówią.

'''Zinaida Greceanii'''<br>
Porozmawiaj z Obamą. Mieli tam jakieś doświadczenia w tej kwestii z badań Tuskegee.

'''Silvio Berlusconi'''<br>
No dobrze. Ciao, bella!

''Silvio wychodzi.''

''Podziemia szpitala w Tyraspolu.''

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
No dobrze. Wbiegacie, obezwładniacie, wynosicie. Zrozumieliście?

'''Antyterrorysta 1'''<br>
Rozumiemy.

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
No to wbiegacie na cztery. Zero... Raz... Cztery!!!

''Trójka antyterrorystów wbiega do kostnicy, jeden z nich zapala światło i oczom całej trójki ukazuje się ewidentnie obrzydliwy widok. Antyterroryści stoją jak wryci. Na ekranie widać tylko regularnie podnoszące się męskie pośladki i odgłos wzdychania.''

''Jeden z antyterrorystów zwymiotował wewnątrz kostiumu ochronnego zasłaniając sobie całą widoczność.''

'''Antyterrorysta 2'''<br>
Uuch! Nic nie widzę!

''Antyterrorysta zaczyna się zataczać, po czym przez przypadek strzela stojącemu obok antyterroryście w głowę.''

'''Antyterrorysta 3'''<br>
O mój Boże! Zabiłeś Kira! Ty draniu!

'''Antyterrorysta 1'''<br>
Zarzygałem sobie wizjer...

'''Antyterrorytsa 3'''<br>
''Patrząc na Vasile robiącego sobie dobrze.''<br>
Uch... Niedobrze mi jak na to... Zielony alarm!

''Jeremy Kowalsky wbiega do kostnicy.''

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Przerwać akcję! Wycofać się! Osłaniam was!

''Antyterrorysta 3 biegnie do drzwi. Antyterrorysta 1 idzie w przeciwnym kierunku i wpada na stolik ze skalpelami.''

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Osłaniam was!

''Jeremy Kowalsky wyciąga karabinek na pocisku usypiające i strzela w stronę Vasile. Antyterrorysta 1 podnosi się po upadku i dostaje idealnie w głowę.''

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Straciliśmy Pierwszego! Powtarzam! Straciliśmy Pierwszego! Inicjuję "Martyrdom"!

''Jeremy Kowalsky wyciąga z kieszeni dwa granaty. Odbezpiecza jeden, po czym próbuje odbezpieczyć drugi, ale zawleczka siedzi zbyt mocno. Po chwili udaje mu się wyciągnąć zawleczkę i wbiega z odbezpieczonymi granatami do kostnicy.''

''Widok sprzed drzwi do kostnicy. Słychać eksplozję i jęk Jeremy'ego Kowalsky'ego. Jeden z granatów wyleciał z kostnicy tuż pod nogi Lekarza przyglądającemu się wszystkiemu ze stoickim spokojem.''

'''Lekarz'''<br>
Hm...

''Lekarz lekko kopnął granat w bok. Granat poturlał się w stronę siedzącego w rogu Antyterrorysty 3.'''

'''Antyterrorysta 3'''<br>
Szlag...

''Widzimy Lekarza. Po chwili słychać eksplozję a krew i fragmenty ciała Antyterrorysty 3 lądują na twarzy Lekarza, który nic sobie z tego nie robi.''

''Lekarz wchodzi do kostnicy. Na środku, w kałuży krwi, leży Jeremy Kowalsky. Żyje i jęczy. Trochę dalej na jakichś zwłokach leży nagi Vasile Tarlev, który przygląda się Jeremy'emu Kowalsky'emu.''

''Lekarz podchodzi do Jeremy'ego i szuka pulsu.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
Jeszcze żyje?

'''Lekarz'''<br>
Tak.

'''Vasile Tarlev'''<br>
To poczekam.

'''Lekarz'''<Br>
Eee...

''Lekarz zrywa z siebie fartuch i zawija rany Jeremy'ego Kowalsky'ego, w tym kikut lewej ręki.''

'''Lekarz'''<Br>
Spokojnie, później przyszyję ci tę rękę.

''Lekarz wstaje, wyciąga z kieszeni jakąś strzykawkę i podchodzi do Vasile.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
''Nagi, patrzy na Lekarza''<br>
Czuję się nieco skrępowany. Mógłby się pan odwrócić?

''Lekarz wbija strzykawkę w ramię Tarleva i wstrzykuje mu jej zawartość.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
Szczepiłem się już na tężeeeeee....

''Vasile traci przytomność.''

'''Lekarz'''<br>
''Wychodząc''<br>
Durni policjanci...

''Ulice Kiszyniowa.''

'''Zinaida Greceanii'''<br>
Głosujcie na Ghimpu! Głosujcie na Ghimpu!

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Nie wolno ci agitować. Jest cisza wyborcza.

'''Zinaida Greceanii'''<br>
I co? Zdyskwalifikują mnie za to?

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Nie, ale zgłoszę to do Obserwatorów OBWE i dostaniesz jakąś karę finansową.

'''Zinaida Greceanii'''<br>
A żeby cię... Obyś wygrał.

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Obyś ty wygrała.

''Chwila ciszy.''

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Nie sądzisz, że trochę odeszliśmy od idei demokratycznych wyborów?

'''Zinaida Greceanii'''<br>
Ależ skąd. Każdy ma wolny wybór. A ja chcę, aby głosowali na ciebie.

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Tak... Do jutra.

''Szpital psychiatryczny w Tyraspolu.''

''W gabinecie siedzą Vasile Tarlev (w garniturze i w kaftanie) i Doktor Stein, brodaty, złowieszczo wyglądający psychiatra w grubych okularach.''

'''Doktor Stein'''<br>
''Po rosyjsku, z niemieckim akcentem''<br>
Czy wie pan dlaczego się tu znalazł?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Bo mnie tu przywieźliście.

'''Doktor Stein'''<br>
Ale dlaczego pana tu przywieźliśmy?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Bo zazdrościcie mi życia seksualnego?

'''Doktor Stein'''<br>
Nie! Ferfluchten! Pan jest zboczony! Pan uprawia nierząd z trupami! Tak się nie godzi!!!

'''Vasile Tarlev'''<br>
Ojojojoj...

'''Doktor Stein'''<Br>
Jak pan może robić takie rzeczy!?

'''Vasile Tarlev'''<br>
To nie jest trudne, bo nie stawiają oporu...

'''Doktor Stein'''<Br>
Powinno się pana wykastrować!

'''Vasile Tarlev'''<br>
Czy nie powinien pan próbować mi pomóc? Czuję się napastowany.

'''Doktor Stein'''<br>
''Spluwając Tarlevowi w twarz''<br>
Tfu! Brzydzę się tobą! Zrobię ci z wody mózg!

'''Vasile Tarlev'''<br>
Na odwrót...

'''Doktor Stein'''<br>
Rue!

''Chwila ciszy.''

'''Doktor Stein'''<Br>
Mein Gott! Moja złota rybka!

''Doktor Stein podbiegł do kuli-akwarium.''

'''Doktor Stein'''<br>
Biedny Himmlerek... Zdechł!

''Tarlevowi "zaświeciły się" oczy.''

''CNN''

'''Naauma Delaney'''<Br>
W Kiszyniowie trwają właśnie wybory prezydenckie. Przyciągają one uwagę całego świata, gdyż około 90% społeczeństwa, nie licząc Naddniestrza, jest analfabetami i nie będzie w stanie poprawnie oddać głosu. Na stronach bukmacherskich można obstawiać ile głosów zostanie oddanych. Niestety, nie można głosować, który kandydat wygra, gdyż bukmacherzy nie mieli pojęcia jaki kurs powinni wyznaczyć. Z ciekawostek warto dodać, iż przywódca separatystycznej republiki Naddniestrza zorganizował własne, konkurencyjne wybory prezydenckie, w których nie ma kontrkandydata.

''Szpital psychiatryczny w Tyraspolu.''

''Tarlev siedzi związany na krześle. Obok stoi Doktor Stein.''

'''Doktor Stein'''<Br>
Ja nie mogę uwierzyć co pan wyczynia!

'''Vasile Tarlev'''<br>
Skoro pan widzi, to nie powinien mieć pan problemów z wiarą...

'''Doktor Stein'''<br>
Milcz! Zbezcześcił pan zwłoki mojego Himmlerka! Jak pan się wydostał z kaftanu!?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Potrzeba matką wynalazków.

'''Doktor Stein'''<br>
Postanowiłem pominąć wszelkie inne etapy i przejść do tego, który sprawi mi sadystyczną radość. Ta maszynka będzie pana kopać prądem ilekroć będzie pan odczuwał przyjemność z oglądania perwersyjnego filmu video, na którym mężczyzna uprawia stosunek ze zmarłą Frau!

'''Vasile Tarlev'''<br>
Skąd pan bierze nekrofilskie pornosy?

'''Doktor Stein'''<br>
Co!? To film dokumentalny!

'''Vasile Tarlev'''<br>
Aha... Tak jak oglądanie [[RedTube]]'a to czytanie wiadomości na Onecie...

'''Doktor Stein'''<br>
Milcz i oglądaj!

''Doktor Stein włącza film.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
Super... Au!

''Vasile jest kopany prądem niemal cały czas.

'''Vasile Tarlev'''<Br>
Au... Uch... Au! Au! Aaaau! UUUUUCH!

'''Doktor Stein'''<br>
Ach, widzę, że jest pan odporny na wstrząsy! Wzmocnię natężenie!

''Doktor Stein przekręcił gałkę przy krześle.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
AAAAAU! Ale super ten film... AAAAAAU!

''Doktor Stein przekręcił gałkę na maksimum.''

'''Vasile Tarlev'''<Br>
AAAAAAAAA! AAAAAAAAAAA! AAAAAAAAAA! AAAAAAAAAAA!

''Vasile stracił przytomność.''

'''Doktor Stein'''<br>
Scheisse!

''Doktor Stein podbiegł do interkomu.''

'''Doktor Stein'''<Br>
Defibrylator!

''Szpital w Tyraspolu.''

'''Lekarz'''<br>
No. Przyszyłem panu tę rękę.

''Jeremy Kowalsky patrzy na swoją lewą rękę, a właściwie na palce wystające z wielkiego gipsu. Marszczy brwi. Coś mu się nie podoba.''

'''Lekarz'''<br>
Co?

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Chyba palce są na odwrót.

''Lekarz patrzy przez chwilę na rękę.''

'''Lekarz'''<br>
Eee... Nie ma się czym przejmować. Jak się będzie zrastać, to się samo odwróci.

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Uff... Od razu mi lepiej. Dziękuję panie Lekarzu.

'''Lekarz'''<br>
Nie musi pan dziękować. Ponieważ nie ma pan ubezpieczenia, w ramach opłaty, wycięliśmy panu nerkę, którą damy potrzebującemu przyjacielowi pana Smirnova.

''Pielęgniarka wwiozła jakiegoś Rosjanina na wózku inwalidzkim.''

'''Lekarz'''<br>
Znaleźliśmy idealnego dawcę. Mamy nerkę dla pana.

''Lekarz pokazał na lodówkę turystyczną leżącą na podłodze koło wejścia.''

'''Lekarz'''<br>
Zaraz ją panu wszczepimy.

'''Rosjanin'''<br>
''Patrząc na Jeremy'ego Kowalsky'ego.''<br>
Dziękuję panu.

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
No cóż... Mogę żyć z jedną nerką...

'''Lekarz'''<br>
''Podnosząc z podłogi basen z lodem i nerką w środku.''<br>
A tę drugą chyba po prostu sprzedam.

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Oooch...

''Jeremy Kowalsky traci przytomność.''

'''Lekarz'''<br>
Wyciąłem też panu wątrobę, ale chyba pan nie pije, prawda?

''Do sali wbiega pielęgniarka.''

'''Pielęgniarka'''<br>
Przywieźli jakiegoś mołdawskiego VIP-a po porażeniu prądem! Potrzebne jest nowe serce!

'''Lekarz'''<br>
''Patrząc na Jeremy'ego Kowalsky'ego.''<br>
Mamy idealnego dawcę.

''Napisy końcowe na tle Lekarza patrzącego się na nieprzytomnego Jeremy'ego Kowalsky'ego. Piosenka [http://www.youtube.com/watch?v=acPLCUVg0pU Give Me Your Heart Tonight (Daj mi dziś swoje serce) by Shakin' Stevens].

Produced by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]<br>
Created and written by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Directed by [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Executive Producer: Konen O'Brajen
Nonsensopedia productions 2010

''Kiszyniów. Budynek rządu Mołdawii. Zinaida stoi na parterze. Wokół niej zebrała się cała masa łysych mężczyzn, ubranych w czarne garnitury i chodzących w kółko, i patrzących na wszystko co się da i notujących coś w kajecikach.''

''Wchodzi Mihai Ghimpu. Wokół niego też są tacy sami łysi mężczyźni w garniturach. Mihai chce coś powiedzieć, ale Zinaida mu przerywa.''

'''Zinaida Greceanii'''<br>
Tak. Zauważyłam, że Obserwatorzy OBWE już przyjechali.

''Ankieta użytkowników przesunięta na koniec kolejnego odcinka.''

==Odcinek 43 („Mashonaland, or There and Back Again”/„Mashonaland, czyli tam i z powrotem”)==

''Nieco wcześniej.''

''Harare. Zimbabwe.''

''Tłum wynosi Vladimira na mównicę i czeka.''

''Vladimir rozgląda się wokół.''

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
''Po angielsku''<Br>
Proszę mówić!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Eee... Heeeej!

''Vladimir zaczął machać do wszystkich. Tłum zaczął wiwatować.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
''W myślach''<br>
A jednak to działa.

''Czołówka''

Voronin:''It seems today, that all you see is USA on radio and Russia on TV''<bR>
Gerceanii:''But where are all those noble countries, that used to rule in that world?''<br>
All:''How good there is a Mol-do-va(aaa)!!!''<br>
All:''You can say all 'bout us but you cannot beat us''<br>
Voronin:''Though we are so poor that''<br>
Gerceanii:''You want cry!''<Br>
All:''This... is... Planet... Mol-do-va(aaaa)!!!!''<br>

''Harare.''

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
Mr. Jes Temvladi Mirapan! Proszę mówić!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Co? To ja jestem Vladimir!

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
''Lekko skonfudowany''<br>
Jes Temvladi Mirapan?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Nie, nie, nie! To ja jestem Vladimir, a pan, to?

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
Mr. Mirapan. Proszę mówić!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Yśśś wajs nyyśt?

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
''Pod nosem''<br>
Boże... Co za idiota...

''Morgan wychodzi na mównicę.''

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
Jes Temvladi Mirapan poprowadzi czarny naród Zimbabwe do wolności! Mi-ra-pan! Mi-ra-pan!

'''Tłum'''<br>
Mi-ra-pan! Mi-ra-pan! Mi-ra-pan! Mi-ra-pan!

''Vladimir stał z boku nieco skonfudowany, po czym, upewniając się, że wszyscy patrzą teraz na Tsvangiraia, czmychnął w uliczkę.''

''Tłum skandował jeszcze chwilę, po czym Morgan Tsvangirai zauważył, że Vladimir uciekł.''

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
Szlag! Biały uciekł! Znaleźć i przyprowadzić!

''Kilku murzynów rozbiegło się i zaczęło szukać Vladimira.''

''Trochę dalej.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
To jakiś kraj wariatów i idiotów... Muszę się stąd wyrwać za wszelką cenę...

''Vladimir stoi na jednej z ulic i nagle widzi przejeżdżający samochód. To stary Ford z rozbitą przednią szybą. W środku siedzi dwóch murzynów.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Wybiegając na ulicę''<br>
Hej! Podwieźcie mnie najdalej stąd jak możecie!

''Samochód zatrzymał się z piskiem opon. Ze względu na słabe hamulce, musi skręcić, aby nie potrącić Vladimira. Murzyni siedzący w samochodzie patrzą chwilę na siebie, po czym wpuszczają Vladimira do samochodu.''

''Vladimir wsiada do samochodu. Kierowca rusza.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Dzięki, że mnie podwozicie! Jesteście moim zbawieniem!

'''Murzyn-kierowca'''<br>
''W języku Ndebele''<br>
Czemu ta ciota wlazła do naszego auta?

'''Murzyn-pasażer'''<br>
''W języku Ndebele''<br>
Nie wiem. Dlaczego go wpuściłeś?

'''Murzyn-kierowca'''<br>
Byłem skonfudowany. Nie sądziłem, że wejdzie.

'''Murzyn-pasażer'''<br>
Co on ma na rękach?

'''Murzyn-kierowca'''<br>
Jakieś rękawice chyba. Biali są dziwni.

'''Vladimir Voronin'''<br>
O czym panowie mówicie?

'''Murzyn-kierowca'''<br>
Olejmy go.

'''Murzyn-pasażer'''<br>
Właśnie dłubie sobie kawałkiem haczyka w nosie. Noo... Tego nie da się olać.

'''Murzyn-kierowca'''<br>
To się go oduczy. Patrz.

''Samochód nagle zahamował. Ponieważ Vladimir nie miał zapiętych pasów, uderzył w fotel przed nim i wbił sobie haczyk głęboko w nos.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
AAAAAA! AAAAAAAA! AAAAAAAA!!!

'''Murzyn-kierowca'''<br>
Widzisz? Już nie będzie.

'''Murzyn-pasażer'''<br>
Nie? Teraz trzyma cały haczyk w nosie! A kilka przebiło mu skórę na twarzy.

'''Murzyn-kierowca'''<br>
Tak... Ten plan był niedoskonały. Po prostu jeźdźmy. Nie patrz do tyłu, pomyśl o swojej narzeczonej i jakoś to będzie.

'''Murzyn-pasażer'''<br>
Ech...

''Harare.''

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
Widzieliście go?

'''Murzyn 1'''<br>
Nie.

'''Murzyn 2'''<br>
Nie.

'''Murzyn 3'''<br>
Widziałem jakiegoś białego.

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
No i co?

'''Murzyn 3'''<br>
Okradłem go.

'''Morgan Tsvangirai'''<Br>
Słusznie. Ale... Kurna! Była taka okazja, aby przejąć władzę! Gdzie jest Mugabe?

''Murzyni patrzą na siebie z dosyć nietęgimi minami.''

'''Murzyni'''<br>
Ups...

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
Jezus Maria... Nie mówcie, że...

'''Murzyn 3'''<br>
Chyba go zlinczowano i, najpewniej, zamordowano.

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
Szlag! Miałeś tego nie mówić... O Jezu. Co teraz będzie!? W ONZ widziano mnie jako wzór demokracji, a wyjdzie na to, że dokonałem zamachu stanu. Co teraz?

'''Murzyn 3'''<br>
Szoł mast goł on...

''Później. Gdzieś poza granicami Harare. Pusta droga przebiegająca przez dosyć suchy obszar. Stary Ford zatrzymuje się. Trochę się trzęsie, po czym na drogę wypada nagi biały mężczyzna. Samochód odjeżdża.''

''Vladimir wstaje. Wciąż ma haczyk w nosie (i z tego powodu został mu rozerwany rękaw garnituru).''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Gnojki! A potem narzekacie, że traktuje się was jak dzikusów.

''W samochodzie.''

'''Murzyn-kierowca'''<br>
Musiałeś to robić!? Musiałeś!?

'''Murzyn-pasażer'''<br>
To całkiem dobry garnitur. Obetnę rękawy i będę mieć kamizelkę. A poza tym mnie wkurzał.

'''Murzyn-kierowca'''<br>
To fakt.

''Chwila ciszy.''

'''Murzyn-kierowca'''<br>
Bardziej cię wkurzył "śmierdzący cichacz", czy "krwawe kichnięcie"?

''Z powrotem na drodze.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Asfalt parzy mnie w stopy. Gnojki...

''Vladimir idzie w stronę Harare.''

''CNN.''

''Breaking News.''

'''Naauma Delaney'''<br>
Jak donosi nasz korespondent z Harare, właśnie doszło w Zimbabwe do zamachu stanu i obalenia rządów Roberta Mugabe. Zgodnie z informacjami przekazanymi nam przez korespondenta, Morgan Tsvangirai, który dotychczas uchodził za wzór afrykańskiego demokraty, złamał ustalenia negocjacyjne z 2008 roku i dokonał zamachu stanu. Korespondent donosi również, że w sprawę zamieszana jest też Rosja. Vladimir Putin zaprzeczył tym informacjom.

''Po chwili.''

'''Naauma Delaney'''<br>
Do ingerencji w Zimbabwe przyznał się właśnie Barrack Obama, który stwierdził, iż już dawno należało dokonać aktu wyswobodzenia czarnego ludu Zimbabwe i stwierdził, iż całkowicie popiera politykę nowego prezydenta Zimbabwe.

''Po chwili.''

'''Naauma Delaney'''<br>
Jak donosi Reuters, do "zamachu" przyznały się już Al-Kaida, Hezbollah i Front Wyzwolenia Palestyny... Nie rozumiem...

'''Larry King'''<br>
''Zza kadru''<br>
Czego tu nie rozumiesz, kretynko! Użyli google translatora do tłumaczenia niusa i zobaczyli słowo ZAMACH! ZAMACH! A przyznali się dla "rispektu"... Żal.com! Kto cię w ogóle zrobił prezenterką!?

'''Naauma Delaney'''<br>
Zarabiam więcej niż ty.

'''Larry King'''<br>
Wygrałaś.

''Harare.''

''Trójka nieznanych nam z imienia murzynów i Morgan Tsvangirai idą ulicą Harare. Zatrzymują się w ślepym zaułku.''

'''Murzyn 2'''<br>
O! Jeszcze tu leży.

''Kamera pokazuje zmasakrowane ciało Roberta Mugabe. Morgan Tsvangirai podchodzi nieco bliżej.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Oeeee... Uuuu...

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
AAAAAAA!!!!

''Tsvangirai chwycił za kawałek metalowej rurki leżącej nieopodal i zaczął uderzać w Roberta Mugabe.''

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
Giń demonie!

'''Robert Mugabe'''<br>
Aaaa... Aaaa....

'''Murzyn 3'''<br>
Nie mogę na to patrzeć...

'''Murzyn 2'''<br>
A potem będzie walczył z rasizmem i stereotypami murzyna-przestępcy.

'''Murzyn 1'''<br>
Mugabe co prawda by go zabił, ale zrobiłby to z klasą.

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
''Przestając bić Mugabe''<br>
O czym wy mówicie?

'''Murzyn 3'''<br>
Mugabe też mordował i kradł, ale gdy to robił... to... to widać było, że robił to całym sobą.

'''Murzyn 2'''<br>
I z klasą.

'''Murzyn 1'''<br>
Na pewno nie tłukłby kijem leżącego.

'''Murzyn 2'''<br>
Kazałby zrobić to komuś innemu, a sam patrzyłby się na niego i śmiał jak sadysta.

'''Murzyn 3'''<br>
Tak. Robert Mugabe miał jaja.

'''Murzyn 2'''<br>
On wciąż je ma. Patrz, jeszcze żyje.

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
Teraz ja jestem prezydentem! Macie robić co wam każę!

'''Murzyn 2'''<br>
Zasadniczo prezydentem wciąż jest Robert Mugabe.

'''Murzyn 1'''<br>
Musiałby nam pan kazać się go pozbyć, to wtedy mógłby pan się ogłosić prezydentem ''de facto''.

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
Aaaaa! Zamknijcie go w jakimś pokoju... I wyrzućcie pokój!

'''Murzyn 3'''<br>
No. Wreszcie jakiś rozkaz, który aż bije energią.

'''Murzyn 2'''<br>
Myślę, że nawet Mugabe by na to nie wpadł.

''Murzyni podnoszą Mugabe i zanoszą do pobliskiego budynku.''

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
Ja tu rządzę, kurwa wasza mać! I macie się mnie słuchać!

'''Jakaś staruszka'''<br>
Kolejny szczeniak dorwał się do władzy. I jeszcze przeklina. Robert Mugabe przynajmniej nie przeklinał, bo w gruncie rzeczy to był dobry człowiek.

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
Szlag mnie trafi!

'''Jakaś staruszka'''<br>
Nic się nie zmieni...

''Wschodni Mashonaland. Niedaleko Harare.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Na pomoc...

'''Murzyn siedzący pod drzewem'''<br>
''W języku Ndebele''<br>
Ci biali to są odważni.

'''Drugi murzyn siedzący pod drzewem'''<br>
''W języku Ndebele''<br>
Dla opalenizny zrobią wszystko.

'''Pierwszy murzyn'''<br>
Myślisz, że gdybym stał dłużej na słońcu, zrobiłbym się bardziej czarny?

'''Drugi murzyn'''<br>
Nie, ale mógłbyś dostać udaru, bo ciemne kumuluje ciepło.

''Po chwili.''

'''Pierwszy murzyn'''<br>
Jak stawiasz. Zgwałcą go zanim dojdzie tam gdzie idzie?

'''Drugi murzyn'''<br>
Nie wiem... Myślę, że tak.

'''Pierwszy murzyn'''<br>
A ja, że nie.

'''Drugi murzyn'''<br>
No... Ale jak się dowiemy, kto wygra?

'''Pierwszy murzyn'''<br>
Chodźmy za nim.

''Trochę później. Już w mieście.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jezu! Idą za mną jakieś draby! Na pomoc.

'''Jakiś murzyn'''<br>
''W języku Ndebele''<br>
Gdzie idziecie?

'''Pierwszy murzyn'''<br>
Założyliśmy się, czy go zgwałcą, jak idzie taki nagi.

'''Drugi murzyn'''<br>
Po drodze jeszcze się założyliśmy, czy wyciągnie ten hak z nosa i czy w końcu padnie na ziemię z bólu.

'''Trzeci murzyn'''<br>
Dołączam się do zakładu.

''Trochę później. Po kilku podobnych sytuacjach.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jezu... Dlaczego wszyscy za mną idą.

''Gdzieś indziej.''

''Trójka murzynów spawa klapę od kontenera. Ze środka dochodzą jakieś krzyki.''

''Kamera pokazuje wnętrze kontenera. Widzimy obandażowanego Roberta Mugabe.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Rozkazuję wam mnie wypuścić!

'''Murzyn 1'''<br>
Nie możemy.

'''Robert Mugabe'''<br>
Sprzeciwiacie się MNIE!!?? Niech was.. Wypuśćcie mnie! Tu jest zatęchle! To powietrze nie na moje płuca!

'''Murzyn 2'''<br>
A ja w takich warunkach musiałem mieszkać z żoną i szóstką dzieci. Szczerze powiedziawszy, sir, ma pan tam jak w raju.

'''Robert Mugabe'''<br>
Wypuśćcie mnie!

'''Murzyn 2'''<br>
Też uważacie, że stał się monotematyczny?

''Gdzieś indziej w Harare. Widzimy jak za Vladimirem postępuje tłum murzynów.''

'''Ktoś z tłumu'''<br>
''Po angielsku''<br>
Czy przypadkiem to nie jest nasz nowy prezydent? Ten Jes Temvlacośtam?

'''Cały tłum'''<br>
''Po chwili''<br>
Mi-ra-pan! Mi-ra-pan!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jezu, zaraz mnie zabiją...

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
''Wychodząc zza rogu, mając metalową rurkę w dłoni.''
Tu jesteś Mirapan! Jezu... Jesteś nagi?

'''Vladimir Voronin'''<br>
O Boże! Czego pan znowu chcesz!?

''Morgan Tsvangirai zaczął podchodzić do Vladimira.''

'''Ktoś z tłumu'''<br>
O! Będzie walka! Będzie walka!

'''Tłum'''<br>
Kill'im! Kill'im! Kill'im!

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
Taki z ciebie gagatek Mirapan!? To ty tu organizujesz bunt przeciwko nowo wybranemu prezydentowi Zimbabwe!?

''Morgan Tsvangirai podnosi do góry metalową rurkę i bierze zamach.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jezu...

''Vladimir odruchowo zasłania się obiema rękami. Tak, wyrywa sobie tym samym haczyk z nosa, wyciągając przy okazji obszerny kawałek śluzówki i opony mózgowej.''

'''Morgan Tsvangirai'''<br>
Ooooch...

''Tsvangirai mdleje.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Zezując w stronę tego co wyciągnął z nosa i trzyma przed twarzą.''
Aaaaa! Chcę zemdleć!

''Jeden murzyn wyskakuje z tłumu.''

'''Murzyn'''<br>
Hej! On mówi po rosyjsku!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Aaaa! Trać przytomność!

'''Murzyn'''<br>
''Po rosyjsku''<br>
Panie. Kim pan jesteś!?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Vladimir Voronin! Zabij mnie!

'''Murzyn'''<br>
Czy pan wiesz, że teraz jesteś prezydentem!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Tak! Od dawna jestem prezydentem!

'''Murzyn'''<br>
Panie! Dopiero coś pan dokonał zamachu stanu! Teraz pan jesteś prezydentem Zimbabwe!

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Rozkładając ręce.''
Że co?

''Rozłożenie rąk powoduje, iż Vladimir wyciąga jeszcze więcej wnętrzności z głowy. Wreszcie mdleje.''

'''Tłum'''<br>
Mirapan naszym prezydentem!

''CNN''

''Breaking news''

'''Naauma Delaney'''<br>
Kolejny zamach stanu w Zimbabwe. Jak donosi nasz korespondent, tym razem zamachu stanu dokonał ktoś z białej mniejszości Zimbabwe. Więcej informacji podamy wkrótce.

''Szpital w Harare.''

'''Murzyn mówiący po rosyjsku'''<br>
Lekarze mówią, że nic panu nie będzie.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Eeebeebebebebebebe...

'''Murzyn mówiący po rosyjsku'''<br>
Mówią też, że wyolbrzymia pan to uszkodzenie mózgu.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Eeee....

'''Murzyn mówiący po rosyjsku'''<br>
To nie był mózg, tylko wyrwał pan sobie trzeciego migdałka! Poboli i się zagoi.

''Vladimir Voronin mdleje.''

'''Zakonnik'''<br>
Będzie świetnym prezydentem.

'''Murzyn mówiący po rosyjsku'''<br>
Daję mu góra trzy tygodnie.

''Zakonnik obraca Vladimira.''

'''Murzyn mówiący po rosyjsku'''<br>
Co pan robi?

'''Zakonnik'''<br>
Muszę zaspokoić swoje chore żądze. Wyjdź.

''Widok na lampę. Po chwili słyszymy jęki.''

''Zza okna.''

'''Jakiś murzyn'''<br>
''Po angielsku''<br>
Wygrałem! Zgwałcili go w szpitalu!!

''Napisy końcowe na tle murzynów obserwujących przez okno to, co zachodzi w sali szpitalnej. Piosenka [http://www.youtube.com/watch?v=DE9IchvpOPk Ayo Technology by Milow].

Produced by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]<br>
Created and written by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Directed by [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Executive Producer: Konen O'Brajen
Nonsensopedia productions 2010

''Gdzieś nad rzeką w Wschodnim Mashonalandzie, nieopodal Harare.''

''Widzimy jak ciężarówka wioząca kontener zatrzymuje się. Wysiada z niej trójka nieznanych nam z imienia murzynów. Ściągają kontener z lawety.''

'''Robert Mugabe'''<br>
''Z wnętrza kontenera''<br>
Wypuśćcie mnie... Natychmiast.

''Murzyni nie reagują. Po chwili spychają kontener do rzeki. Dzięki specjalnej budowie, kontener utrzymuje się na powierzchni.''

'''Murzyn 2'''<br>
No. Wyrzuciliśmy pokój. Wracamy.

'''Robert Mugabe'''<br>
''Z wnętrza kontenera''<br>
Wypuśćcie mnie! Natychmiast!

''Murzyni odjeżdżają.''

'''Robert Mugabe'''<br>
''Z wnętrza kontenera''<br>
Zaraz się wkurwię!

''Kamera pokazuje jak kontener z Mugabe powoli płynie z prądem rzeki.''

''Typerek użytkowników.''

Tym razem nie będziesz mógł decydować o wydarzeniach w kolejnym odcinku. Dziś możesz obstawić kto wygra wybory prezydenckie w Mołdawii. Czy będzie to...<br>
Zinaida Gerceanii 134<br>
Mihai Ghimpu 85<br>
Igor Smirnov 129<br>


A gdybyś był Mołdawianinem, to na kogo byś zagłosował?<br>
Na Zinaidę Gerceanii 33<br>
Na Mihaia Ghimpu 28<br>
Na Igora Smirnova, w konkurencyjnych wyborach 167<br>
Byłbym analfabetą i nie poszedłbym do wyborów 108<br>

==Odcinek 44 („Judgement Day”/„Sądny dzień”)==

''Dom Teda Turnera. Łazienka, Ted Turner bierze kąpiel.''

'''Ted Turner'''<br>
''Bawiąc się gumową kaczuszką.''<br>
Pam-pam-pam... Kocham Cię, moja kaczuszko.

''Nagle drzwi otwierają się z hukiem. Do łazienki wpada Larry King z aparatem fotograficznym i robi serię zdjęć.''

'''Ted Turner'''<br>
Aaaaaaa!!!

'''Larry King'''<br>
Ha! Wpadłeś Ted!

'''Ted Turner'''<br>
Jezus Maria! Omal nie dostałem zawału! Co ci odbiło!?

'''Larry King'''<br>
''Wyciągając nowiutkiego iPada.''<br>
Ha! Umieszczę te zdjęcia w internecie, jeśli nie przywrócisz mnie na wizję w ludzkich godzinach!

'''Ted Turner'''<br>
Nie ma takiej opcji! Podpisałem kontrakt z Naaumą! Jeśli ją odsunę, zapłacimy jej 25 milionów odszkodowania!

'''Larry King'''<br>
Dlaczego podpisałeś coś takiego!?

'''Ted Turner'''<br>
Też mi zrobiła parę zdjęć.

'''Larry King'''<br>
Errr... Dobra. Masz dwie godziny na decyzję albo cały świat zobaczy kaczuszkę Teda!

'''Ted Turner'''<Br>
A żeby cię!

'''Larry King'''<br>
''Odwracając się.''
Ha! Larry King znów wygraaaaaaaaaaaaaaaał!

''Larry King ślizga się na mydle a iPad wylatuje z rąk i ląduje w wannie Teda Turnera.''

'''Ted Turner'''<Br>
''Wstając.''<br>
Ha! Ciekawe jak teraz umieścisz te zdjęcia w internecie!?

'''Larry King'''<br>
''Robiąc zdjęcie stojącemu, nagiemu Tedowi Turnerowi.''<br>
Z domowego komputera. Na razie.

''Larry King wychodzi.''

''Widok na posiadłość Teda Turnera.''

'''Ted Turner'''<br>
JA PIERDOLĘ!!!... KURWAAAAAA!!!!!

''Czołówka''

Voronin:''It seems today, that all you see is USA on radio and Russia on TV''<bR>
Gerceanii:''But where are all those noble countries, that used to rule in that world?''<br>
All:''How good there is a Mol-do-va(aaa)!!!''<br>
All:''You can say all 'bout us but you cannot beat us''<br>
Voronin:''Though we are so poor that''<br>
Gerceanii:''You want cry!''<Br>
All:''This... is... Planet... Mol-do-va(aaaa)!!!!''<br>

''CNN''

'''Głos zza kadru'''<br>
Welcome to "Naauma&Larry Live During Human-like Hours".

'''Larry King'''<br>
Witam, jestem Larry King, a ta obok mnie to Naauma.

'''Naauma Delaney'''<br>
Dzisiejszy program rozpoczniemy od informacji o przemówieniu Baracka Obamy...

'''Larry King'''<br>
Nie! Mówimy o Mołdawii!

'''Naauma Delaney'''<br>
Ale...

'''Larry King'''<br>
Ale to jest w przedszkolu. Dziś w Mołdawii...

'''Naauma Delaney'''<br>
Barack Obama przemówi dziś w Kongresie...

''Przez chwilę było słychać jak Naauma i Larry przekrzykują się wzajemnie. Po chwili Naauma wylewa Larry'emu wodę na spodnie.''

'''Larry King'''<br>
No żesz kurwa mać!

'''Naauma Delaney'''<br>
Wow! Przekląłeś na wizji! Staniesz się gwiazdą [[YouTube]]'a!

'''Larry King'''<br>
Nic to. Dziś w Mołdawii odbywają się wybory prezydenckie. Zgodnie z ustaleniami, wybory potrwają trzy dni, aby każdy Mołdawianin mógł dotrzeć do jednego z czterech lokali wyborczych w kraju. Frekwencja wyborcza jest przewidywana na około 1%. W międzyczasie w Naddniestrzu odbywają się konkurencyjne wybory, w których startuje sam Igor Smirnov. Nasz rosyjski korespondent udał się do Tyraspola, aby zbadać nastroje przedwyborcze wśród Naddniestrzan.

''Obraz z centrum Tyraspola, gdzie odbywa się festyn przedwyborczy. W Naddniestrzu nie ma ciszy wyborczej.''

'''Dziennikarz CNN'''<br>
Kogo pan wybierze?

'''Obywatel Naddniestrza'''<br>
Hm... Myślę, że nowy szampon CzarnaGłowa.

'''Dziennikarz CNN'''<br>
Słucham?

'''Obywatel Naddniestrza'''<br>
Widzi pan tam na bilbordzie. Jest reklama. "Wybierz nowy szampon CzarnaGłowa". Ma zapach rumianku i zawiera ekstrakt z dzikiej róży.

'''Dziennikarz CNN'''<br>
A pan?

'''Inny obywatel Naddniestrza'''<br>
No pewnie tego, kto teraz rządzi. Jak mu tam było... Jegor Smarkov czy jakoś tak...

'''Dziennikarz CNN'''<br>
Tyle Naddniestrzanie.

''Z powrotem w studiu.''

'''Larry King'''<br>
Jak wiemy, najgorszy i najgłupszy prezydent w historii, Vladimir Voronin, wciąż jest uznawany za zaginionego.

'''Naauma Delaney'''<br>
Skoro już doprowadziłeś się do ekstazy informacjami o Mołdawii, przejdźmy do informacji o przemówieniu Baracka Obamy, który wygłosi dziś w Kongresie przemówienie.

''Kiszyniów. Budynek rządu Mołdawii. Zinaida siedzi przy stole, wokół kręci się mnóstwo Obserwatorów OBWE.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Ciekawe co z Vasile i Marianem. Jak tak dalej pójdzie, będę tu jedynym inteligentnym politykiem.

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Ej?

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
A ty, co tu robisz!?

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Eee...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Zjeżdżaj! Ale już!

''Mihai wychodzi.''

''Dzwoni telefon Zinaidy.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Halo?

''Gagauzja. Marian Lupu jest otoczony przez dziwnych małych ludzi w niebiesko-czerwonych szatach i okrągłych, przypominających kapelusze grzybów, niebieskich czapkach.''

'''Marian Lupu'''<br>
''Rozmawiając z Zinaidą przez telefon.''<br>
Zinaida?

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Cześć Marian. Co tam w Gagauzji?

'''Marian Lupu'''<br>
Wegetarianie chcą mnie zjeść...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Słucham!?

'''Marian Lupu'''<br>
Otoczyli mnie, związali mi nogi, a teraz mnie ciągną do wioski.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Ale... Wegetarianie nie jedzą ludzi. Oni w ogóle nie jedzą mięsa.

'''Jeden z wegetarian'''<br>
''Po gagausku''<br>
Xb'guk kl-khum ga-kuk.

'''Marian Lupu'''<br>
Oni coś do mnie mówią. Chyba chcą mnie zabić.

'''Jeden z wegetarian'''<br>
Mabg'dakchuk ga-kuk bha'danugk.

'''Drugi z wegetarian'''<br>
''Łamanym rosyjskim''<br>
My Wegetaki, zjeść ty być na nasz obiad.

'''Marian Lupu'''<br>
Zinaida, ratuj mnie!

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Wegetarianie nie jedzą mięsa!

'''Marian Lupu'''<br>
Ale to są wegetarianie od Vegety.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Vegeta?

'''Standardowy mołdawski polityk'''<br>
IT'S OVER 9000!!!

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Posłuchaj Marian. Jeśli nie chcesz być w komisji wyborczej w Gagauzji, możesz po prostu wrócić, tylko się nie wygłupiaj, proszę...

''Zinaida się rozłącza.''

'''Marian Lupu'''<br>
Stara głupia kurwa...

''Dzwoni telefon Mariana Lupu.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
I nie jestem starą głupią kurwą!

''Marian Lupu z przerażeniem odrzuca telefon.''

'''Marian Lupu'''<br>
Aaaaa! Ona siedzi w mojej głowie!!!

'''Jeden z wegetarian'''<br>
Gmgret'baguk ga-kuk kah-dam!

'''Marian Lupu'''<br>
Aaaaa!

''Z powrotem u Zinaidy.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Ech... Chyba pójdę zagłosować...

''Do gabinetu wchodzi Vasile Tarlev.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Vasile! Już cię wypuścili!?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Tak... Doktor Stein powiedział, że nie ma takich metod w sztuce lekarskiej, które by mi pomogły...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
I już?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Potem skończyły się godziny odwiedzin w areszcie śledczym.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Aha...

'''Vasile Tarlev'''<br>
A trochę wcześniej wypuścili mnie ze szpitala. Przedwcześnie, bo Lekarz powiedział, że nasze ubezpieczenie nie pokrywa rehabilitacji i leczenia pooperacyjnego.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Że co!?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Mam nowe serce. Lekarz powiedział, że jak dobrze pójdzie, to będę żył osiem lat.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Aha...

'''Vasile Tarlev'''<br>
Ale powiedział, że pewnie pójdzie źle, bo mnie wypisał i założył się ze mną, że nie dożyję powrotu do domu. Nie rozumiem go. Czuję się świetnie.

''Wchodzi listonosz.''

'''Listonosz'''<br>
Polecony dla mołdawskiego rządu.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Pokwituję! Może to jakaś dotacja!

''Po chwili.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
VASILE!

'''Vasile Tarlev'''<br>
Tak, złociutka?

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Co ma oznaczać ten rachunek na dwa miliony dolców ze szpitala w Tyraspolu!? Przeszczep ratujący życie jest przecież za darmo!

'''Vasile Tarlev'''<br>
To były usługi dodatkowe. Była okazja. Takie "Last Minute".

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Że co proszę!?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Chodziło o mój problem z piciem.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Nie nadążam.

'''Vasile Tarlev'''<br>
No... Dotychczas szybko się upijałem, a potem miałem kaca. Poprosiłem, aby wszczepili mi dodatkową nerkę i drugą wątrobę. Akurat był dawca. Dzięki temu będzie trudniej mi się upić.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Odbiło ci!?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Do tego poprosiłem o trzecie płuco. Mam zamiar wystartować w maratonie. Wygram w cuglach.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
A serce?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Mam serce od młodszego ode mnie. Teraz jestem silniejszy.

''Zinaida patrzy to na rachunek, to na Vasile. Vasile się uśmiecha.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
''Chwytając się za klatkę i przewracając się na twarz.''<br>
Uch!

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
No i jak widzisz, co za dużo, to niezdrowo.

''CNN''

'''Naauma Delaney'''<br>
Zaraz przeniesiemy się do Kongresu, gdzie Barack Obama wygłosi przemówienie. Na początku Obama odniesie się do faktu, iż właśnie dziś, Vladimir Voronin zostanie oficjalnie uznany za zmarłego.

'''Barack Obama'''<br>
W tej trudnej chwili wszyscy jesteśmy Mołdawianinami, choć większość z nas nie jest analfabetami. Łączę się w bólu z rodziną ofiary, jak i całą Mołdawią. Yes, we can.

''W Kongresie rozległy się owacje.''

'''Naauma Delaney'''<br>
Obama znów zachwycił nas swoją elokwencją.

''Nazajutrz.''

''Kiszyniów, lokal wyborczy. Kilku Obserwatorów OBWE siedzi przy stole. Zinaida idzie do urny, pod ubraniem trzyma jakieś papiery.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
''Pokazując pająka siedzącego na suficie.''<br>
Zobaczcie! Pająk! Obserwujcie go i pilnujcie, aby nas nie zaatakował i nie pogryzł!

''Obserwatorzy zaczynają wpatrywać się w sufit.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
''Wrzucając głosy do urny''<br>
Ha! Frajerzy!

''Zinaida wrzuca wszystkie głosy i ucieka.''

''Tyraspol. Wiec wyborczy Smirnova. Ludzie zgromadzeni wokół wpatrują się w prezydenta Naddniestrza.''

'''Igor Smirnov'''<br>
Głosujcie na mnie! Obiecuję wam prawdziwie komunistyczny dobrobyt!

'''Ludzie'''<br>
''Rozchodząc się''<br>
Eee...

'''Igor Smirnov'''<br>
Jestem najlepszym prezydentem, kurwa mać!!!

''CNN''

'''Naauma Delaney'''<br>
Filmik z tobą na YouTubie ma już 250 milionów wejść. Ludzie piszą w komentarzach, że jesteś idiotą, a Żydzi to ścierwo tego świata.

'''Larry King'''<br>
Uhm... Nie widzę związku.

'''Operator kamery'''<br>
Jesteście na wizji!

'''Larry King'''<br>
Prawdopodobnie już dzisiaj poznamy wyniki wyborów prezydenckich w Mołdawii. Niestety, nie mamy pojęcia kto może wygrać, gdyż nie przeprowadzono żadnych sondaży przedwyborczych.

'''Naauma Delaney'''<br>
W międzyczasie premier Mołdawii Zinaida Gerceanii ogłosiła jednodniową żałobę narodową, która, żeby nie być uciążliwą dla obywateli, będzie trwała po godzinie dziennie, pomiędzy 2 a 3 w nocy, przez kolejne 24 dni.

''Późny wieczór. Kiszyniów. Gabinet rządu Mołdawii.''

''Zinaida, Vasile (nieco bardziej siwy niż zwykle i zmęczony), Mihai Ghimpu i Obserwatorzy OBWE siedzą przy stole. Obok stoją dwie urny. Jakiś listonosz wnosi urnę, po czym wychodzi.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Zacznijmy liczyć głosy. Ja będę je liczyć, bo tak zapisałam w rozporządzeniu. Co prawda nie ma jeszcze głosów z Gagauzji...

''Otwierają się drzwi. Do środka wpada Marian Lupu. Ma podarty garnitur i jest cały wybrudzony błotem.''

'''Marian Lupu'''<br>
To był koszmar...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Z pewnością masz nam coś ciekawego do opowiedzenia, ale zrobisz to później. Gdzie twoja urna?

'''Marian Lupu'''<br>
Urna!? Urna!? Omal mnie nie zabili! Zresztą, oni nawet nie wiedzą, że były wybory! Oni nawet nie wiedzą, w jakim kraju żyją! Jedyny z nich, który mówił po rosyjsku twierdził, że...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Tak, tak, rozumiem. No to liczymy.

''Jeden z Obserwatorów chwyta za urnę i zaczyna ją otwierać.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Okręg Mołdawia-Północ.

'''Vasile Tarlev'''<br>
Mój czujnik Geigera wskazuje, że to jest radioaktywne. Wyrzućcie to! Jeszcze mi się przeszczepy odrzucą...

''Obserwator wysypuje zawartość urny.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Dwugłowy ślimak, brudne majtki i... nieważny głos.

''Obserwator OBWE coś notuje.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
A ponieważ jestem uprzejma, zaliczmy ten głos Mihaiowi Ghimpu.

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Popieram.

'''Marian Lupu'''<br>
Czy już mogę opowiedzieć, co mi się przytrafiło!?

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Milcz Marian. Otwórzcie kolejną urnę. Okręg Tyraspol i Mołdawia-Centrum.

''Zawartość urny wylądowała na stole.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Jest kilka głosów.

''Zinaida bierze głosy do ręki.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Jeden głos na Mihaia Ghimpu! I jeden na mnie... O, ktoś tu coś dopisał... "To ja powinienem być prezydentem Mołdawii, ale ponieważ Cię kocham, to zagłosuję na Ciebie Zini. Twój Igor." Eee... To chyba nieważny głos.

''Obserwator OBWE kiwa przecząco głową. Drugi z Obserwatorów zapisuje obecny wynik na tablicy. 1-1.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
A na reszcie głosów... jest dopisany Igor Smirnov... No dobrze. Nie ma urny z Gagauzji, więc ostatnia urna. Kiszyniów i Mołdawia-Południe.

''Obserwator wysypuje zawartość urny na stół.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
O, proszę, proszę. Pełno głosów! Zobaczmy na kogo.

''Obserwator OBWE chwyta Zinaidę za rękę, po czym odgarnia z kupki sfałszowane przez Zinaidę głosy, następnie wyrzuca je do kosza i kiwa palcem na Zinaidę.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Doprawdy nie wiem skąd wzięły się te głosy na Mihaia... Poważnie. No dobrze, liczmy te uczciwe.

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Jak na oko, coś koło trzydziestu głosów. Jaka to frekwencja?

'''Marian Lupu'''<br>
W przybliżeniu coś koło 0%.

'''Zinaida Ghimpu'''<br>
Jeden głos na Mihaia... Jeden głos na mnie... Jeden na Mihaia... Jeden głos na mnie...

'''Marian Lupu'''<br>
No, no... Idziecie łeb w łeb.

''Zinaidzie trzęsą się ręce.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Leninie-Stalinie! Kto to widział, żeby to motłoch decydował o tak ważnej funkcji, jak prezydent kraju...

'''Marian Lupu'''<br>
Faktycznie absurd.

'''Mihai Ghimpu'''<br>
No licz te głosy, bo nie wytrzymam...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Ręce mi się pocą...

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Spokojnie. Głosy zostały oddane. Nic już się nie zmieni.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Poczekaj, wytrę ręce.

''Zinaida wstaje i idzie po ręcznik. Wyciera ręce i odwraca się.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Vasile, co ty...

''Vasile trzyma w ręku butelkę z benzyną i zapałkę. Wylewa zawartość na głosy, po czym zapala ją i rzuca na stosik głosów. Wszyscy patrzą z rozdziawionymi ustami jak wszystkie głosy się spalają.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
''W zwolnionym tempie, biegnie w stronę stołu i rzuca się nań.''<Br>
NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!

''Zinaida ląduje na stole i patrzy z bliska na tlące się skrawki głosów.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
''Niemal z płaczem.''<br>
Vasile... Dlaczego...

'''Vasile Tarlev'''<br>
Mam przeszczepione serducho... A to było za dużo jak na moje nerwy.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Jezu.... Jaki był wynik?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Chyba 3-3...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
KURWA!!! Co teraz!?

'''Obserwator OBWE'''<br>
Wybory zostaną powtórzone za dwa tygodnie, a pani, pani Zinaido, zostanie najpewniej oskarżona o malwersacje wyborcze, a pan Tarlev o zniszczenie głosów. Złożę odpowiedni raport w OBWE. W skrócie, macie w plecy.

''Obserwatorzy OBWE zaczęli nad czymś dywagować. Marian Lupu sięga do szafki i wyciąga z niej futerał na skrzypce, a z tegoż futerału wyciąga kałasznikowa.''

''Obserwatorzy patrzą z przerażeniem na Mariana.''

[[Video:Wypierdalaz|right|250px]]

'''Marian Lupu'''<br>
''Trzymając kałasznikowa.''<br>
Wypierdalać.

''Marian zaczyna strzelać. Obserwatorzy i Mihai Ghimpu wybiegają z budynku.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
My też powinniśmy albo wypierdalać, albo zgasić pożar. Ma ktoś gaśnicę?

''Marian i Vasile kiwają przecząco głowami, po czym Marian i Zinaida wybiegają z budynku wynosząc Vasile siedzącego na wózku.''

''Marian, Vasile i Zinaida patrzą na płonący budynek.''

'''Marian Lupu'''<br>
Mówiłem już wam, jak wegetarianie chcieli mnie zjeść?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Przypomniał mi się Vladimir, a wam?

'''Marian Lupu'''<br>
Chyba zostawiłem tam klucze od domu...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
''Odchodząc''<br>
Dobranoc.

''Marian i Vasile dalej wpatrują się w płonący budynek, który zaczyna się powoli rozpadać.''

''Napisy końcowe na tle płonącego budynku rządu Mołdawii. Piosenka [http://www.youtube.com/watch?v=l9K4BKkLaCI&playnext_from=TL&videos=We4OKktzUTQ Don't Worry Be Happy by Bobby McFerrin].

Produced by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]<br>
Created and written by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Directed by [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Executive Producer: Konen O'Brajen
Nonsensopedia productions 2010

''Tyraspol TV. Gruby, wąsaty okularnik w brązowym garniturze siedzi na tle wściekle niebieskiego tła.''

'''Prezenter Tyraspol TV'''<br>
Za chwilę podam państwu wyniki wyborów na prezydenta Mołdawii, które zorganizował prezydent naszego niepodległego, w pełni komunistycznego kraju, Igor Smirnov!

''Dom Igora Smirnova. Igor siedzi na kanapie i gryzie poduszkę.''

'''Prezenter Tyraspol TV'''<br>
Frekwencja wyborcza wyniosła 78,9% uprawnionych do głosowania mieszkańców Naddniestrza. 7% głosów było nieważnych.

''Igor Smirnov nerwowo patrzy w ekran.''<br>

'''Prezenter Tyraspol TV'''<br>
Drugie miejsce, z wynikiem 24,6% zajął Igor Smirnov.

'''Igor Smirnov'''<br>
''Wstając i sięgając po kieliszek szampana.''<br>
Tak! Drugie miejsce!

''Chwila ciszy.''

'''Igor Smirnov'''<br>
Jak to drugie miejsce!?

'''Prezenter Tyraspol TV'''<br>
Natomiast aż 68,4% głosujących wybrało nowy szampon CzarnaGłowa o zapachu rumianku i to właśnie on zostanie prezydentem Mołdawii, jeśli OBWE uzna wyniki wyborów.

''Igor patrzy tępo w telewizor, w którym grupa ekspertów zaczyna omawiać wyniki wyborów. Kieliszek wypada z ręki Igora i rozbija się o podłogę.''

''Widok na apartamentowiec Igora Smirnova.''

'''Igor Smirnov'''<br>
JA PIERDOLĘ!!!... KURWAAAAAA!!!!!

''Ankieta użytkowników.''

Czyj powrót chciałbyś zobaczyć w tym sezonie...<br>
'''Benedykta XVI i Cyryla I - 66 głosów'''<br>
Baracka Obamy, Manmohana Singha, Blaise'a Compaore i Traiana Basescu - 40<br>
Osamy bin Ladena - 9<br>
Ban Ki-moona - 2<br>
Vladimira Putina i Dmitrija Medvedeva - 34<br>
Gracjana Roztockiego - 8<br>
Królowej Elżbiety II, Księcia Karola i Księcia Filipa - 2<br>
Innych występujących już bohaterów - 1<br>
Nie! Nie chcę powrotów! Chcę nowych postaci! A jak nie, to wpierdolę autorowi! - 7<br>
Ja też nie chcę powrotów, ale nie wpierdolę autorowi. - 7<br>


Jak oceniasz dotychczasowy przebieg sezonu?<br>
'''Super, super, super! (10) - 94 głosy'''<br>
Świetnie! (8-9) - 34<br>
Dobrze! (7) - 19<br>
Nieźle (6) - 10<br>
Może być (5-4) - 4<br>
Słabawo (3) - 2<br>
Kiepsko (2) - 1<br>
Fatalnie (1) - 4 (taa, i akurat by czytali do tej pory :P)<br>



==Odcinek 45 („Black Dawn: For The Rescue!”/„Czarny poranek: Na ratunek!”)==

''Szpital w Harare.''

''Vladimir leży w łóżku i ogląda Tyraspol TV w małym szpitalnym telewizorku.''

'''Prezenter stacji Tyraspol TV'''<br>
Niestety, nie udało nam się skontaktować z panem Szamponem CzarnaGłowa, który wygrał niedawne wybory prezydenckie w Mołdawii. Przypomnę też, że oszukańcze wybory przeprowadzane przez rząd mołdawski zostały odwołane.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Aaaaaa!!!

'''Murzyn mówiący po rosyjsku'''<br>
Zawołać pielęgniarkę z kaczką?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jakie wybory w Mołdawii!? To ja jestem prezydentem!!!

'''Murzyn mówiący po rosyjsku'''<br>
Nie. Teraz jest nim Szampon.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Zawołaj pielęgniarkę z kaczką.

''Murzyn kiwnął głową i wyszedł.''

''Vladimir zamyślił się.''

''Retrospekcja. Vladimir leży w tyraspolskim szpitalu po operacji zszycia jelit.''

'''Marian Lupu'''<br>
Z Obamy jest fajny gość. Dał nam wizytówkę z numerem telefonu, pod który mamy dzwonić, gdybyśmy potrzebowali wezwać jego Drużynę Trzech Czarnych.

''Vladimir patrzy na wizytówkę.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
Kiedyś też zostanę superbohaterem.

''Z powrotem w Zimbabwe. Vladimir sięga po telefon leżący na szafce obok. Z trudem chwyta słuchawkę między gips i powoli wystukuje numer.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Pięć, pięć, pięć, siedem, siedem, sześć, osiem, osiem, trzy, dwa, siedem, siedem, dwa, dwa, jeden, pięć, gwiazdka... i chińska literka oznaczająca "lustro"... Hm... Jaka byłą kombinacja na nią... Ach... Po gwiazdce siedem, siedem, trzy, dwa, jeden, siedem, pięć, pięć, dwa, dwa, dziewięć, zero, zero, sześć. O.

''Waszyngton. Barack Obama rozmawia z jakimiś poważnie wyglądającymi ludźmi.''

'''Jeden z ważnych gości'''<br>
I jak, możecie to zrobić?

'''Barack Obama'''<br>
Yes, we can!

''Dzwoni jeden z kilku telefonów na biurku Obamy.''

'''Barack Obama'''<br>
A teraz panów przeproszę. Ważny telefon.

''Panowie wychodzą. Obama podnosi słuchawkę.''

'''Barack Obama'''<br>
Tu Mister B, przywódca Drużyny Trzech Czarnych, do usług.

''Czołówka''

''Słyszymy wzniosłą, wojenną muzykę. Gzk=Głos zza kadru. Nazwiska pojawiają się również w formie napisów.''

''Widzimy czarnoskórego wojownika z włócznią na pustyni. Wojownik ten wykonuje kilka efektownych obrotów włócznią po czym rzuca przed siebie trafiając w innego czarnoskórego człowieka. Wojownik ten doskakuje do niego, wyrywa włócznię z kawałkiem ciała i zaczyna go jeść jak kurczaka na patyku. Następuje zbliżenie i zatrzymanie akcji w momencie gryzienia, tło zmienia się na jednolite brązowe.''<br>
'''Gzk''': BLAISE COMPAORE<br>
''Widzimy Hindusa w fioletowym stroju. Po chwili słyszymy krzyk kobiety. Hindus biegnie przez tłum, skacze po rykszach, po czym zatrzymuje się i łapie spadającą kobietę. Zatrzymanie akcji (przy zmianie tła na bordowe) gdy oboje uśmiechają się do siebie.''<br>
'''Gzk''': MANMOHAN SINGH<br>
''Widzimy nagiego białego mężczyznę ubabranego błotem. Biegnie przez łąkę podskakując z bólu, gdyż nie ma butów. Na koniec widzimy jak upada w błoto. Zatrzymanie akcji przy zmianie tła na ciemnobrązowe, gdy mężczyzna podnosi głowę z kałuży błota.<br>
'''Gzk''': TRAIAN BASESCU<br>
''Widzimy czarnoskórego mężczyznę w jakimś pokoju. W efektowny sposób kolejno zakłada mundur, wojskowe buty, hełm, montuje karabin, kamera za każdym razem robi efektowne zbliżenie na każdą z części garderoby, którą zakładał na siebie (między innymi ukazując bokserki w różowe króliczki). Na koniec widzimy jak wyskakuje przez okno piętrowego budynku, biegnie między samochodami po autostradzie, po czym dopada do restauracji fast-food i widzimy jak w zwolnionym tempie odgryza kawałek hamburgera.''<br>
'''Gzk''': AND BARACK OBAMA AS MISTER BI<br>
'''Gzk''': IN PTOK BENTONICZNY'S PRODUCTIONS COOPERATED WITH NONSENSOPEDIA...<br>
'''Gzk''': BLACK DAWN: FOR THE RESCUE!

''Barack i Vladimir rozmawiają przez telefon.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Rozmowa toczy się po rosyjsku.''<br>
Barack? Musisz mi pomóc!

'''Barack Obama'''<br>
A w czym problem!? Mister B pomoże!

'''Vladimir Voronin'''<br>
No... To właściwie też, ale musisz mi pomóc przedostać się do Mołdawii.

'''Barack Obama'''<br>
A z kim mam przyjemność?

'''Vladimir Voronin'''<br>
To ja, Vladimir. Voronin.

'''Barack Obama'''<br>
Aha... JEZUS MARIA!!!! VLADIMIR! PRZECIEŻ TY NIE ŻYJESZ!!!

''Barack rzuca słuchawką i cofa się do okna.''

'''Barack Obama'''<br>
AAAAAAAAAAAAAAAA!!! On mnie prześladuje po śmierci!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Barack? Barack? Proszę cię, nie wydurniaj się... Nie teraz!

''Barack podnosi słuchawkę.''

'''Barack Obama'''<br>
Dlaczego prześladujesz mnie po śmierci...

'''Vladimir Voronin'''<br>
Eee?

'''Barack Obama'''<br>
Skąd dzwonisz?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Z Zimbabwe

''Barack rzuca słuchawką i cofa się do okna.''

'''Barack Obama'''<br>
AAAAAA!!!! On dzwoni z piekła!!! Zostanę potępiony! Boże, wybacz mi!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Barack, nie wydurniaj się!

''Barack Obama podnosi słuchawkę.''

'''Barack Obama'''<br>
Jak mam ci pomóc wydostać się z piekła?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Przyleć tu.

'''Barack Obama'''<br>
Co? Jak? Czym!?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Samolotem...

'''Barack Obama'''<br>
No tak, no tak...

''Obama zmarszczył czoło i wyprostował się.''

'''Barack Obama'''<br>
Drużyna Trzech Czarnych na pewno ci pomoże!

''Barack odkłada słuchawkę, po czym podnosi blat biurka, odsłaniając ukryte przyciski. Widzimy przyciski uruchamiające rakiety nuklearne, powodujące wybuchy wulkanów, a także taki, który wystrzeliwuje Biały Dom w bezpieczne miejsce. Obok tych przycisków jest przycisk oznaczony napisem DTC.''

''Barack wciska czarny przycisk z napisem DTC.''

''Indie. New Delhi. Manmohan Singh rozmawia z jakimiś ważnymi ludźmi. Słychać jak jego zegarek zaczyna piszczeć.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Przepraszam. Muszę wziąć lekarstwo.

''Manmohan idzie do łazienki. Zamyka drzwi i siada na sedesie, a następnie naciska przycisk umieszczony za dolnopłukiem. Sedes, wraz z Manmohanem, zjeżdża w dół, a na jego miejscu pojawia się inny sedes.''

''Rumunia. Bukareszt. Traian Basescu ogląda telewizję. Jego zegarek dzwoni.''

'''Traian Basescu'''<br>
O nieeeee...

''Traian wyłącza telewizor, po czym rozkłada się na kanapie. Następnie naciska na pilocie jakiś przycisk i kanapa składa się, pochłaniając Traiana Basescu.''

'''Traian Basescu'''<br>
Aaaaa! Utknąłem!

''Kanapa przytrzasnęła rękę i nogę Traiana. Traian maltretuje pilota wolną ręką i po chwili jest już całkowicie pochłonięty przez kanapę.''

''Burkina Faso. Wagadugu.''

''Jakiś murzyn (nie Blaise Compaore) siedzi w gabinecie prezydenta Burkina Faso. Dzwoni zegarek z kukułką zawieszony na ścianie. Murzyn podchodzi do zegarka.''

'''Murzyn'''<br>
Dziwne...

''Murzyn dotyka zegarka i po chwili wpada do zapadni.''

''Waszyngton. Biały Dom. Barack Obama podnosi jedną z książek w regale i w podłodze odsuwa się klapa. Barack wskakuje tam i zjeżdża po zjeżdżalni do Tajnego Centrum Dowodzenia, gdzie jest kilka ekranów. Po chwili się włączają i ukazują się na nich twarze kolejno: Manmohana singha, zniesmaczonego Traiana Basescu i przerażonego murzyna z Burkina Faso. Każdy z nich siedzi w swoim Centrum Dowodzenia. Hinduskie jest pełne figurek Wisznu, Rumuńskie przypomina bunkier, a afrykańskie przypomina drewnianą chatę.''

'''Barack Obama'''<br>
A ty to kto?

'''Murzyn'''<br>
GDZIE JA JESTEM!?!

'''Barack Obama'''<br>
Gdzie jest Blaise Compaore!?

'''Murzyn'''<br>
Nie ma go w tej chwili.

'''Barack Obama'''<br>
Mianuję cię pełnomocnikiem naszej drużyny! Masz przekazać informacje Blaise'owi.

'''Murzyn'''<br>
Ale...

'''Barack Obama'''<br>
Milczeć! Mamy naszą drugą misję! Musimy pomóc Vladimirowi Voroninowi przedostać się z Zimbabwe do Mołdawii.

'''Traian Basescu i Manmohan Singh'''<br>
Przecież on nie żyje!

'''Murzyn'''<br>
O kim mówimy?

'''Manmohan Singh'''<br>
Przecież go zabili! Nie mógł uciec!

'''Barack Obama'''<br>
A jednak okazuje się, że żyje.

'''Manmohan Singh'''<br>
Ale jak!?

'''Barack Obama'''<br>
Nie wiem. Ty mi powiedz. Jesteś buddystą.

'''Manmohan Singh'''<br>
Hinduistą.

'''Barack Obama'''<br>
Tak... Tak czy inaczej musimy pomóc Vladimirowi Voroninowi dostać się do Mołdawii.

'''Manmohan Singh'''<br>
Co? Nie może sam polecieć!?

'''Barack Obama'''<br>
Nie. Air Zimbabwe nie da się nigdzie dolecieć.

'''Traian Basescu'''<br>
To co robimy?

'''Barack Obama'''<br>
Wszyscy macie przylecieć do Waszyngtonu, a następnie rozpoczniemy akcję.

'''Murzyn'''<br>
Co to za cyrk!?

'''Barack Obama'''<br>
Przekaż panu Blaise'owi, że ma się natychmiast udać do Waszyngtonu.

'''Murzyn'''<br>
Ale...

'''Barack Obama'''<br>
Wykonać! Bez odbioru!

''Obama wyłącza ekrany i siedzi zadowolony na krześle. Po chwili wstaje, marszczy czoło i patrzy na dziurę w ścianie, która jest zakończeniem zjeżdżalni, którą tu zjechał.''

'''Barack Obama'''<br>
No i jak ja mam się wydostać na górę?

''Szpital w Harare.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Ej... Mógłby ktoś zabić tego pająka co siedzi na ścianie? Boję się go.

'''Murzyn mówiący po rosyjsku.'''<br>
Po co? Jak go zabiję, to przyjdzie kolejny.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Nienawidzę tego kraju...

''Szpital w Wagadugu.''

'''Murzyn'''<br>
Jakiś czarny koleś kazał mi dostarczyć pana Blaise'a do Waszyngtonu. To chyba coś ważnego.

''Lekarze popatrzyli na siebie ze zdziwieniem, po czym gdzieś poszli.''

''Po jakimś czasie Lekarze wracają i wiozą ze sobą Blaise'a Compaore. Jest zawinięty w kaftan, ma na twarzy maskę i jest przywiązany na stojąco do wózka. Ma błędy wzrok.''

'''Lekarz'''<br>
Jest pan pewien, że chodzi właśnie o pana Compaore?

'''Murzyn'''<br>
Właściwie to nie wiem, czy on wiedział co robić... On musi być tak zawinięty?

'''Lekarz'''<br>
Leczymy go na kuru, a do psychiatra stwierdził schizofrenię. Tak jest bezpieczniej.

'''Lekarz 2'''<br>
Niech pan weźmie jeszcze to.

'''Murzyn'''<br>
Co to?

'''Lekarz 2'''<br>
Pampersy.

'''Murzyn'''<br>
Że co? O Jezu...

'''Lekarz'''<br>
A te zastrzyki należy mu robić co sześć godzin.

'''Murzyn'''<br>
A jak nie?

'''Lekarz'''<br>
To będzie kiszka...

''Murzyn wziął leki, pampersy i wózek z prezydentem, po czym wyszedł ze szpitala.''

'''Blaise Compaore'''<br>
''Śliniąc się.''<br>
Hi, hi, hi...

''Później, na lotnisku w Wagadudu.''

'''Celnik'''<br>
Uhm... Czy na pewno pan Compaore musi lecieć do Waszyngtonu w tym stanie?

'''Murzyn'''<br>
Szczerze wierzę, że chodzi o jakąś nowoczesną terapię, ale obawiam się, że to tylko taka moja złudna nadzieja...

'''Celnik'''<br>
Rozumiem. Ku chwale ojczyzny panie Compaore!

''Jeszcze później, w Waszyngtonie. Jakiś Amerykanin wprowadza Manmohana Singha, Traiana Basescu i Murzyna wiozącego Blaise'a Compaore na wózku do gabinetu pana Obamy.''

'''Amerykanin'''<br>
Jeśli pan Obama się was spodziewał, to powinien się tu za chwilę pojawić. Poczekajcie tu.

''Goście się rozgościli w gabinecie Obamy. Murzyn zaczął zmieniać pieluchę Blaise'owi.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Ciekawe gdzie jest Barack... To nieuprzejme z jego strony.

'''Głuchy głos spod podłogi'''<br>
Ej! Kto tam jest!?

'''Traian Basescu'''<Br>
''Padając na kolana''<br>
Boże! Tu jestem!

''Manmohan Singh podszedł do ściany i zobaczył wąskie wejście do zjeżdżalni.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Barack!? To ty?

'''Barack Obama'''<br>
Tak! Wyciągnijcie mnie stąd!

'''Manmohan Singh'''<br>
Nie możesz wyjść!?

'''Barack Obama'''<br>
Kurwa, nie! Wyciągnijcie mnie stąd!

'''Traian Basescu'''<br>
Barack, jak robotnicy zbudowali ten loch, jeśli nie można wyjść?

''Chwila ciszy.''

'''Barack Obama'''<br>
Wyciągnijcie mnie stąd! Lina jest w szafie.

''Później. Gdy już wyciągnięto Obamę.''

'''Barack Obama'''<br>
A co tu robi Hannibal Lecter?

'''Murzyn'''<br>
Ma schizofrenię albo kuru... Albo jedno i drugie.

'''Barack Obama'''<br>
Bzdury. To przecież Blaise. Zdejmę mu maskę, bo się biedak męczy.

'''Murzyn'''<br>
Kiepski pomysł...

'''Barack Obama'''<br>
A jak ty się w ogóle nazywasz?

'''Murzyn'''<br>
Goodluck Thankgod.

'''Barack Obama'''<br>
Twoi rodzice byli idiotami, prawda?

'''Goodluck Thankgod'''<Br>
Nie, Nigeryjczykami...

'''Barack Obama'''<br>
No tak...

''Barack zdejmuje maskę Blaise'owi, który momentalnie gryzie go w palec.''

'''Barack Obama'''<Br>
Ugryzł mnie! Ugryzł!

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Mówiłem.

''Barack chwycił wózek z Blaisem i wepchnął go do zapadni ze zjeżdżalnią.''

'''Blaise Compaore'''<br>
Hiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Jak go wyciągniemy?

'''Barack Obama'''<br>
A nie moglibyśmy go tam zostawić?

'''Manmohan Singh'''<br>
''Obwiązując się liną''<br>
Ech... Zejdę po niego.

'''Barack Obama'''<br>
Dobrze... Ach, Traian. Zapomniałbym.

''Barack wyciąga wiadro z szafy. Wiadro jest wypełnione brązową farbą. Oblewa nią Traiana.''

'''Traian Basescu'''<br>
Co do...

'''Barack Obama'''<br>
Malowany Białas... Zapomniałeś.

'''Traian Basescu'''<br>
Kurwa mać! To był mój najlepszy garnitur!

'''Barack Obama'''<br>
No tak... ale teraz go zdejmij. Lepiej będzie wyglądać, jak będziesz cały brązowy.

'''Traian Basescu'''<br>
Szlag!

''Później, na pokładzie samolotu. Traian siedzi półnagi z opaską na biodrach. Jest pomalowany na brązowo i ewidentnie nie jest z tego powodu szczęśliwy. Barack Obama ma na sobie mundur, a Manmohan Singh oprócz zwykłego stroju galowego, ma na głowie, oprócz turbanu, czapkę żołnierza U.S. Army.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Oby nikt mi nie zrobił zdjęcia w tej czapce. Muszę ją mieć na sobie?

'''Barack Obama'''<br>
Tak.

''Traian Basescu robi zdjęcie Manmohanowi.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Zaczynam się irytować.

'''Blaise Compaore'''<br>
Hi, hi, hi...

'''Manmohan Singh'''<br>
Musieliśmy go brać?

'''Barack Obama'''<br>
Jesteśmy drużyną, a drużyna trzyma się razem!

'''Manmohan Singh'''<br>
Tak... Pogram w Snake'a na iPhonie. Co prawda grafika już nie ta, ale gra i tak jest ponadczasowa.

'''Barack Obama'''<br>
iPhone? Phi! Co za staroć. Mnie koleś od Apple'a przesłał wczoraj prototyp iPada! Patrz jakie cudo!

''Obama wyciąga iPada z torby.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Trochę nieporęczny...

'''Barack Obama'''<br>
Ale ile mogę ściągnąć muzyki i mogę przeglądać internet. Kocham mojego iPada!

'''Stewardessa'''<br>
Proszę wyłączyć telefony. To źle działa na samolot.

'''Barack Obama'''<br>
''Upuszczając iPada na podłogę.''
Ups!

'''Manmohan Singh'''<br>
He, he. uPad...

'''Barack Obama'''<br>
Strasznie zabawne. ''Podnosi iPada.'' Co jest... Nie! Nie działa... Nieeeeeeee!

'''Manmohan Singh'''<br>
A mój iPhone jest jak nowy.

'''Traian Basescu'''<br>
A ja nie rozumiem czemu zabraliście mi moje Blackberry. Dlaczego!?

'''Barack Obama'''<br>
Haaaalo! Mamy 2009 rok! Blackberry to melodia przeszłości!

'''Traian Basescu'''<br>
A ja lubię Blackberry.

'''Barack Obama'''<br>
Sranie nie Blackberry.

'''Traian Basescu'''<br>
Mogę zobaczyć iPada?

'''Barack Obama'''<br>
Jasne. Tylko nie zadrap ekranu.

'''Traian Basescu'''<br>
Nie ma obawy...

''Traian bierze iPada, po czym przykłada do podłogi i jednym sprawnym kopnięciem przełamuje na pół. Obama patrzy przerażony na Traiana, który ze spokojem oddaje mu komputer.''

'''Traian Basescu'''<br>
Ale masz fajny komputer.

'''Barack Obama'''<br>
Zaraz wrócę. Muszę wziąć coś na uspokojenie...

''Później.''

'''Barack Obama'''<br>
DLACZEGO!!?!?!?! Co ci odpierdoliło!?

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Mogłeś dać go mnie...

'''Traian Basescu'''<br>
Uspokój się, Barack. To tylko iPad. Kupisz sobie takiego samego jak się pojawi w sklepach.

'''Barack Obama'''<br>
Ale... Aaaach!

'''Traian Basescu'''<br>
No i jestem pierwszy, który zniszczył iPada.

''Gdzieś indziej, znacznie wcześniej.''

'''Pracownik Apple'''<br>
Dobra, ten iPad idzie dla Obamy, zapakuj go... Ups!

''Pracownik upuszcza iPada, który wpada wprost pod koła widlaka.''

'''Pracownik Apple'''<br>
Przyniosę inny.

''Z powrotem na pokładzie samolotu.''

'''Barack Obama'''<br>
I tak ten iPad był głupi...

''Później.''

''Barack sięga do skrytki i wyciąga spadochrony, które podaje każdemu z lecących.''

'''Barack Obama'''<br>
Załóżcie to. Za chwilę skaczemy.

'''Traian Basescu'''<br>
Co? Ale...

'''Barack Obama'''<br>
Ale to jest w przedszkolu. Prawdziwi twardziele w filmach nigdy nie lądują tylko skaczą na spadochronie. Nie marudzić, tylko zakładać!

''Później, w luku bagażowym, w podłodze jest otwarta klapa.''

'''Barack Obama'''<br>
Pierwszy skacze Blaise, bo jest najcięższy!

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Nie wiem czy to...

''Barack wypycha z samolotu Blaise'a, który wciąż jest zawinięty w kaftan i przywiązany do wózka.''

'''Barack Obama'''<br>
Teraz ty Thankgod. Zakładaj ten spadochron.

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Już założyłem. A to jest spadochron Blaise'a.

'''Barack Obama'''<br>
Ups...

''Chwila ciszy.''

'''Barack Obama'''<br>
Nic mu nie będzie, prawda?

''Thankgod wzruszył ramionami i wyskoczył.''

''Po chwili wszyscy wyskoczyli.''

''Szata Manmohana cała zawinęła mu się wokół tułowia i głowy. Wiatr zwiał opaskę biodrową Traiana, natomiast Goodluck i Barack lecieli normalnie.''

''Tymczasem Blaise frunął w stronę ziemi.''

'''Blaise Compaore'''<br>
Hi, hi, hi...

''Blaise leci przez chwilę, po czym trafia wprost w... przelatujący jednoosobowy samolot ze szklaną kabiną. Blaise trafia prosto w nią, rozbijając klapę i wpadając wprost na zaskoczonego pilota.''

'''Pilot'''<br>
Aaaaaaaaaaaaaa!!!

'''Blaise Compaore'''<br>
Hi, hi, hi!

''Samolot wykonuje kilka dziwnych manewrów.''

'''Barack Obama'''<br>
''Przez krótkofalówkę.''<br>
Atakują nas! Czerwony baron na szóstej... Uhm... dwunastej...

''Po chwili.''

'''Barack Obama'''<br>
Szlag! Nie dałem im krótkofalówek.

''Samolot zaczepia skrzydłem o spadochron Traiana Basescu.''

'''Traian Basescu'''<br>
Dlaczego jaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!

''Samolot zaczyna pikować.''

'''Traian Basescu'''<br>
Jeśli nie wejdę do kabiny i się nie katapultuję, to się zabiję!

''Traian zaczyna się podciągać w stronę skrzydła. Udaje mu się to. Nadludzkim wysiłkiem dociera do kabiny.''

'''Barack Obama'''<br>
''Obserwujący to przez lornetkę.''<br>
Zaproponuję mu udział w Nieustraszonych.

''W kabinie.''

'''Pilot'''<br>
Aaaaaaaa!!!

'''Blaise Compaore'''<br>
Hi, hi, hi...

'''Traian Basescu'''<br>
Za ciasno tu! Gdzie jest katapultowanie się!?

''Ziemia szybko się zbliża.''

'''Barack Obama'''<br>
To nie wygląda za dobrze.

''Barack Obama odcina spadochron i zaczyna spadać w stronę spadającego samolotu z nieco większą niż dotychczas prędkością.''

'''Barack Obama'''<br>
Lecę po was!

''Nieco dalej.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Ktoś przy tym wszystkim ucierpi

''Manmohan patrzy w bok i widzi Goodlucka Thankgoda spychanego przez wiatr w jego stronę.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Na wszystkich hinduistycznych bogów!

''Thankgod wpada w Manmohana i zaplątuje się razem z nim.''

'''TO BE CONTINUED'''

''Napisy końcowe na tle zaplątujących się w spadochrony Manmohana i Thankgoda. Piosenka [http://www.youtube.com/watch?v=uSD4vsh1zDA I Gotta Feeling by Black Eyed Peas].

Produced by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]<br>
Created and written by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Directed by [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Executive Producer: Konen O'Brajen
Nonsensopedia productions 2010

''Mołdawia. Gagauzja.''

'''Wojciech Cejrowski'''<br>
Jesteśmy w Gagauzji. Żyje tu niezbadane jeszcze plemię Wegetarian, które rzekomo ma się dopuszczać barbarzyńskiego zwyczaju kanibalizmu. Tuż za tym lasem znajduje się ich wioska, gdzie sprawdzę, czy rzeczywiście jedzą ludzi. Dotarłem tutaj naszą furgonetką, ale nie ma tu dróg asfaltowych. To jest dziki kraj. W samym środku Europy! No, może nie do końca, tak trochę na wschodzie, ale dotychczas takie plemiona widzieliśmy tylko w Afryce i Ameryce Południowej. Nie wiem na jakim są etapie rozwoju. Mam ze sobą jednak kilka rzeczy z cywilizowanego świata. Mam Alka Seltzer, dzięki któremu mogę robić za szamana, mam latarkę, dzięki której mogę robić za boga światła i mam Biblię. Pójdę tam boso, nawrócę ich na chrześcijaństwo i wsadzę im palce do nosów.

''Wojciech Cejrowski idzie w stronę wioski Wegetarian.''

'''Wojciech Cejrowski'''<br>
Naprawdę ciężko się poruszać po tym kraju. Łatwiej mi się podróżowało po Amazonii.

''Wojciech Cejrowski dociera do wioski Wegetarian. Jest tam kilka chatek z patyków i wielki dół pośrodku wioski. Kilku Wegetarian ubranych w niebiesko-czerwone stroje i dziwne niebieskie czapki wychodzi naprzeciw przybyszowi.''

'''Wojciech Cejrowski'''<br>
Nie wiem jakim językiem mówią, ale odkąd porozumiałem się z pewnym indiańskim plemieniem znając w języku ich sąsiadów tylko słowa "nóż", "małpa" i "jeden", to nic nie jest mi straszne.

'''Jeden z Wegetarian'''<br>
X'bug ghak durkt bdug?

'''Wojciech Cejrowski'''<br>
Pewnie pierwszy raz widzą przybysza z odległego kraju. Na szczęście Biblia przełamuje wszelkie bariery językowe.

'''Wojciech Cejrowski'''<br>
''Do przybyszów.''<br>
Przyniosłem wam Biblię! Porzućcie swoich bożków i przyjmijcie do siebie władzę jedynego Boga!

'''Jeden z Wegetarian'''<br>
Gruk bak dahtuk'badug!

'''Drugi z Wegetarian'''<br>
Sa'atuk! Avruhk!!!

'''Trzeci z Wegetarian'''<br>
Sa'atuk! Sa'atuk! Sa'atuk!

'''Wojciech Cejrowski'''<br>
Chyba wzywa współplemieńców, aby powitać mnie i Boga jak... bogów.

''Wegetarianie wybiegają z domów. Jeden z Wegetarian ogłusza Wojciecha Cejrowskiego maczugą.''

'''Operator kamery'''<br>
Ja pierdolę!

''Operator kamery ucieka. Obraz się trzęsie tak jak biegnie.''

'''Jeden z Wegetarian goniących operatora kamery'''<br>
Dahtuk'badug! X'hat bak sa'atuk!!!

''Kamera upada. Widzimy jak Wegetarianie wiążą operatora i ciągną go do wioski.''

''Ankieta użytkowników.''

Jak stawiasz, kto zginie w kolejnym odcinku?<br>
Barack Obama 24 <br>
Manmohan Singh 3 <br>
Traian Basescu 5 <br>
Blaise Compaore 15 <br>
Goodluck Thankgod 13 <br>
Pilot 7 <br>
Wojciech Cejrowski i kamerzysta 75 <br>
Wszyscy wyżej wymienieni 23 <br>
'''Nikt 98''' <br>

==Odcinek 46 („Black Dawn: For The Rescue!/Punching Spree”/„Czarny Poranek: Na ratunek/Szał uderzania”)==

'''Głos zza kadru''' W poprzedniej ''Planecie Mołdawii''... (widzimy odpowiednie sceny z poprzedniego odcinka). Vladimir Voronin dowiedział się o wyborach w Mołdawii, więc wezwa Baracka Obamę, aby wraz z Drużyną Trzech Czarnych (i Malowanego Białasa) przybyli do Zimbabwe, aby pomóc mu się stamtąd wydostać. Członkowie Drużyny doznali szoku, ale wyruszyli z misją ratunkową. I tak Barack Obama, Manmohan Singh, Traian Basescu oraz opiekujący się Blaisem Compaore Goodluck Thankgod polecieli do Afryki, gdzie skoczyli na spadochronach. Niestety, miały miejsce różne komplikacje. Czy wszyscy przeżyją? Czy Vladimir powróci do Mołdawii? Kto zostanie prezydentem Mołdawii? Odpowiedzi na niektóre z tych pytań już w tym odcinku, Black Dawn: For The Rescue!/Punching Spree

''Słyszymy wzniosłą, wojenną muzykę. Gzk=Głos zza kadru. Nazwiska pojawiają się również w formie napisów.''

''Widzimy czarnoskórego wojownika z włócznią na pustyni. Wojownik ten wykonuje kilka efektownych obrotów włócznią po czym rzuca przed siebie trafiając w innego czarnoskórego człowieka. Wojownik ten doskakuje do niego, wyrywa włócznię z kawałkiem ciała i zaczyna go jeść jak kurczaka na patyku. Następuje zbliżenie i zatrzymanie akcji w momencie gryzienia, tło zmienia się na jednolite brązowe.''<br>
'''Gzk''': BLAISE COMPAORE<br>
''Widzimy Hindusa w fioletowym stroju. Po chwili słyszymy krzyk kobiety. Hindus biegnie przez tłum, skacze po rykszach, po czym zatrzymuje się i łapie spadającą kobietę. Zatrzymanie akcji (przy zmianie tła na bordowe) gdy oboje uśmiechają się do siebie.''<br>
'''Gzk''': MANMOHAN SINGH<br>
''Widzimy nagiego białego mężczyznę ubabranego błotem. Biegnie przez łąkę podskakując z bólu, gdyż nie ma butów. Na koniec widzimy jak upada w błoto. Zatrzymanie akcji przy zmianie tła na ciemnobrązowe, gdy mężczyzna podnosi głowę z kałuży błota.<br>
'''Gzk''': TRAIAN BASESCU<br>
''Widzimy czarnoskórego mężczyznę w jakimś pokoju. W efektowny sposób kolejno zakłada mundur, wojskowe buty, hełm, montuje karabin, kamera za każdym razem robi efektowne zbliżenie na każdą z części garderoby, którą zakładał na siebie (między innymi ukazując bokserki w różowe króliczki). Na koniec widzimy jak wyskakuje przez okno piętrowego budynku, biegnie między samochodami po autostradzie, po czym dopada do restauracji fast-food i widzimy jak w zwolnionym tempie odgryza kawałek hamburgera.''<br>
'''Gzk''': AND BARACK OBAMA AS MISTER BI<br>
'''Gzk''': IN PTOK BENTONICZNY'S PRODUCTIONS COOPERATED WITH NONSENSOPEDIA...<br>
'''Gzk''': BLACK DAWN: FOR THE RESCUE!<br>
'''Gzk''': PUNCHING SPREE!

''Gdzieś nad Zimbabwe. Wracamy do momentu w którym zakończył się poprzedni odcinek. Goodluck Thankgod zaplątuje się z Manmohanem Singhiem w spadochron. Zaczynają spadać coraz szybciej.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Na litość Wisznu! Zabijemy się!

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Użyj jakichś hinduistycznych mocy!

'''Manmohan Singh'''<br>
Umiem się tylko reinkarnować!

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Że... Co!?

''Manmohan i Goodluck spadają przez chwilę w milczeniu.''

''Goodluck Thankgod wyciąga nóż.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Co ty...

''Goodluck Thankgod odcina Manmohana Singha.''

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Spadniesz, zabijesz się i zreinkarnujesz, a ja spadnę bezpiecznie!

''Goodluck odcina Manmohana i jego spadochron. Goodluck ponownie spada powoli na spadochronie a Manmohan leci w dół.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Tylko żartowałeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeem!!!

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Ups...

''Manmohan spada przez chwilę szybko, po czym jego hinduska suknia znowu zawija mu się wokół głowy tworząc bańkę wypełnioną powietrzem. Manmohan próbuje się uwolnić, zrywa częściowo suknię i rozwija turban, który wraz z suknią tworzy coś na kształt spadochronu.''

'''Manmohan Singh'''<br>
O Wisznu... Śiwa chyba musiał się zdrzemnąć.

''Nieco wcześniej, nieco dalej. Barack Obama pikuje w dół.''

'''Barack Obama'''<br>
Lecę po was! Yes! I can!

''Tymczasem Traian, nie mogąc znaleźć przycisku od katapulty, próbuje opanować samolot, robiąc przy tym klasyczną beczkę.''

'''Traian Basescu i pilot'''<br>
Aaaaaaaaaa!!!

''Podczas robienia beczki pilot wypada z samolotu, natomiast wózek Blaise'a zaczepił się o pas i trzyma się samolotu niemalże siłą woli.''

''Traian patrzy na miejsce zwolnione przez pilota i wajchę z napisem "catapult". Niewiele myśląc pociąga za wajchę i wylatuje w powietrze wraz z krzesłem i zaczepionym na pasie Blaisem.''

'''Traian Basescu'''<br>
Aaaaaaaaaa!!!

''W tym momencie Barack Obama doleciał do samolotu, wpadając prosto do kabiny. Samolot zaczął lecieć nieco w dół robiąc klasyczne śruby.''

''W tym czasie Traian leci wraz z Blaise'm i krzesłem w powietrzu. Otwiera się spadochron, a Traian, mający nie zapięty pas, spada z niego i leci do przodu.''

'''Traian Basescu'''<br>
Aaaa! Takie rzeczy się nie zdarzają!!

''Przywiązany do wózka Blaise, wisząc do góry nogami, spada, mając wózek przywiązany do krzesła, za pomocą pasa bezpieczeństwa, a do krzesła przyczepiony jest spadochron.''

'''Traian Basescu'''<br>
''Lecąc bardziej poziomo niż pionowo.''<br>
Super...

''Traian widzi nagle opadającego w dół Goodlucka Thankgoda, który spada spokojnie na spadochronie.''

'''Goodluck Thankgod'''<br>
''Widząc lecącego Traiana; słyszymy z perspektywy Traiana''<br>
Ubożej!

'''Traian Basescu'''<br>
Co!?!?

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Ubożej!!

''Traian uderza w Thankgoda. Ostry haczyk na lince zrywa Traianowi przepaskę biodrową, a sam Traian ląduje w linach, zaplątując się idealnie w taki sposób, że jego krocze bezpośrednio kontaktuje się z twarzą Thankgoda.''

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Zabierz mi to z twarzy! TFU! Krzyczałem "Uważaj!"

'''Train Basescu'''<br>
Nie pluj na mnie! To prawie jak gwałt!

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Kto kogo gwałci!?

'''Traian Basescu'''<br>
Mnie się pytasz!?

''Nieco niżej. Manmohan leci w dół na swoim prowizorycznym spadochroniarze sporą prędkością. Widzi zbliżający się samolot Obamy.''

'''Manmohan Singh'''<br>
O nie...

''Samolot Obamy, w którym widać nieprzytomnego Obamę, zaczepia o prowizoryczny spadochron Manmohana i porywa go ze sobą.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Jak nie urok to sraczka... Jak nie sraczka to kretyn...

''Barack odzyskuje przytomność. Widzi co się dzieje. Samolot leci stabilnie, ale zbliża się do ziemi.''

'''Barack Obama'''<br>
Houstone? We are screwed...

''Barack widzi wajchę z katapultowaniem się i niewiele myśląc ciągnie za nią. Ponieważ fotel był już wystrzelony, mechanizm, który normalnie wystrzeliwuje fotel, wbija mu się w tyłek.''

'''Barack Obama'''<Br>
OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!

'''Manmohan Singh'''<br>
Fajnie. Jestem premierem Indii, czyli jestem na szczycie. Na bank po śmierci odrodzę się jako parias!

''Barack Obama robi kilka manewrów samolotem, po czym zaczyna pikować w stronę dużej farmy. Na farmie stoi dwóch murzynów.''

'''Murzyn 1'''<br>
''Do drugiego, w języku ndebele.''<br>
Pa jak jebnie!

''Samolot uderza w farmę. Wypadkowi nie towarzyszy żadna eksplozja. Jedynie dwie wychudzone krowy zaczęły ślamazarnie oddalać się od miejsca wypadku.''

'''Murzyn 1'''<br>
''Do drugiego, w języku ndebele''<br>
Ale urwał!

'''Murzyn 2'''<br>
''Do drugiego, w języku ndebele''<br>
Ale to było dobre!

''Po chwili widzimy jak w oddali Traian i Thankgod lądują na ziemi.''

''Widzimy wrak samolotu. Manmohan leży obok, nieco zakrwawiony. Otwiera oczy, nerwowo maca się po ciele. Ma na sobie tylko majtki, a obok niego leży rozdarta suknia i poszarpany turban.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie...

''Obama wygrzebuje się z wraku.''

'''Barack Obama'''<br>
No tośmy jakoś dotarli.

''Barack ociera krew z twarzy i trzyma się za tyłek.''

'''Barack Obama'''<br>
Au... Żyjesz Manmohan?

''Manmohan wstaje i podchodzi do Obamy.''

'''Barack Obama'''<br>
O, nic ci nie jest. Gdzie twoje ubranie?

''Nic nie mówiąc, Manmohan nokautuje Obama precyzyjnym ciosem w twarz, podbijając mu lewe oko.''

''Nieco dalej. Widzimy spadochron, a pod nim coś się rusza i miota. Właściwie bije. Po chwili spod spadochronu wybiega nagi Traian Basescu. Jest pokrwawiony i ma rany szarpane. Za nim wybiega Goodluck Thankgod, mający poszarpane ubranie. Odbiegają i znikają z kadru, po czym spod spadochronu wyskakuje lew trzymający w pysku kawałek koszuli Goodlucka. Lew nie biegnie za nimi.''

''Traian i Goodluck biegną przed siebie.''

'''Traian Basescu'''<br>
Nie... Lubię... Cię...

'''Goodluck Thankgod'''<Br>
Zamknij się i biegnij! Kawałek stąd jest farma, na której rozbił się samolot. Tam pewnie są Barack i ten Hindus!

''Kiszyniów. Dom Mariana Lupu. Zamek w drzwiach jest wyłamany. Marian i Vasile siedzą przy stole.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
A może zabijemy Zinaidę i wtedy Mihai wygra walkowerem?

''Vasile i Marian siedzą chwilę w milczeniu.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
Pójdę po siekierę.

''Vasile wychodzi. Marian patrzy się tępo w stronę zniszczonych drzwi.''

''Gdzieś w Zimbabwe. Manmohan zakłada mundur leżącego obok Obamy. Widzimy jak wiąże buty. Po chwili widzimy lufę pistoletu, którą ktoś przytyka do potylicy Manmohana.''<Br>

'''Barack Obama'''<br>
Oddaj mundur, bo się wkurwię...

'''Manmohan Singh'''<br>
Uhm... Dobrze.

''Widzimy nagiego Obamę z niebieskimi bokserkami w żółte kwiatki.''

'''Barack Obama'''<br>
Powiedz o tym komuś, a zrobię ci krzywdę...

'''Manmohan Singh'''<br>
Dobrze...

''Nieco później. Widzimy ubranego Obamę i nagiego Manmohana. Podchodzą do nich dwaj murzyni, którzy obserwowali spadający samolot.''

'''Murzyn 1'''<br>
''W języku ndebele.''<br>
Uuuu... Źle polecieliście i walnęliście.

'''Murzyn 2'''<br>
''W języku ndebele.''<br>
Tragedia!

''Manmohan i Obama spojrzeli na siebie porozumiewawczo.''

''Widzimy cztery murzyńskie nogi wystające spod wraku. Manmohan ma na sobie ubranie zdarte z murzynów. Obama trzyma w ręku granat.''

'''Barack Obama'''<br>
Sąd sądem, ale sprawiedliwość... Hops!

''Barack rzuca granat, samolot eksploduje.''

''667, 668''

''Przybiegają Traian i Goodluck.''

'''Goodluck Thankgod'''<Br>
Jezu...

'''Barack Obama'''<br>
Miałeś mi mówić Mister Bi!

''Barack patrzy na nagiego Traiana.''

'''Barack Obama'''<br>
Ubrałbyś się...

'''Traian Basescu'''<br>
Ale...

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Co my teraz zrobimy!? Gdzie my jesteśmy!?

'''Barack Obama'''<br>
Idziemy poszukać Blaise'a. A potem... A potem pójdziemy na północ!

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Czemu na północ?

'''Barack Obama'''<br>
Jesteśmy w Afryce spalonej słońcem! Jak będziemy szli na północ, to będziemy się oddalać od słońca, proste?

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Eee... To chyba nie ma znaczenia...

'''Barack Obama'''<br>
Bzdury Goodluck. Wyraźnie nie uważałeś w szkole na geografii. Każdy głupi wie, że na północy nie ma słońca.

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Właśnie, każdy głupi.

''Ale Barack już nie słyszał tej inwektywy, gdyż ruszył przed siebie.''

'''Traian Basescu'''<br>
Manmohan, skąd masz te ciuchy.

'''Manmohan Singh'''<br>
Straciłem swoje podczas spadania, więc wziąłem co lepsze od tych dwóch murzynów, którzy teraz płoną pod samolotem.

'''Traian Basescu'''<br>
Spaliłeś ubranie?

'''Manmohan Singh'''<br>
Sorki, tak bywa.

''Później. Na sawannie.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Patrzcie, tam coś wisi na drzewie!

''Barack, Goodluck, Traian i Manmohan podbiegają do drzewa. Blaise wisi na nim do góry nogami. Jego normalnie czarna twarz jest fioletowa.''

'''Barack Obama'''<br>
O! To Blaise!

''Blaise wymiotuje na stojącego pod nim Traiana.''

'''Traian Basescu'''<br>
''Prawie płacząc''<Br>
Aaaaa! Dlaczego zawsze ja!?

'''Barac Obama'''<br>
Zdejmijcie go!

'''Nieznany głos'''<br>
''Po angielsku''<br>
Jesteście bandą totalnych idiotów!

''Wszyscy się odwracają i widzą pilota.''

'''Pilot'''<br>
''Pilot jest czarnoskóry.''<br>
Czy wyście się pozamieniali z downami na mózgi!?

'''Barack Obama'''<br>
Kim pan jest?

'''Pilot'''<br>
Ja wam dam! Ja to zgłoszę w ORGANIZACJI NARODÓW ZJEDNOCZONYCH! Nie wyjdziecie z pierdla do końca życia!

'''Barack Obama'''<br>
Naprawdę pana nie kojarzę!

'''Pilot'''<br>
Gdyby nie zapasowy spadochron, to bym się zabił! Popamiętacie mnie, gnoje!

''Pilot odchodzi nieco kulejąc.''

'''Barack Obama'''<br>
Ciekawy człowiek...

''Blaise znów zwymiotował na Traiana.''

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Popatrz na to pozytywnie Traian. Ten zapach powinien odstraszać drapieżniki.

'''Traian Basescu'''<br>
Chyba się popłaczę ze szczęścia...

''Barack wchodzi na drzewo i odcina Blaise'a, który uderza głową w ziemię.''

''Goodluck kuca przy prezydencie, który ma dziwnie wykrzywioną szyję.''

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Nie żyje. Zabił go pan.

''669''

'''Barack Obama'''<br>
Nie...

'''Goodluck Thankgod'''<Br>
To kto go zabił?

'''Barack Obama'''<br>
Grawitacja...

''668''

''Blaise zaczyna charczeć.''

'''Goodluck Thankgod'''<br>
On żyje! On żyje!

'''Manmohan Singh'''<br>
Czy tylko ja mam wrażenie, że skręcił kark?

'''Traian Basescu'''<br>
Będzie sparaliżowany...

'''Goodluck Thankgod'''<Br>
Nie sądzisz, że nie zmienia to znacząco jego sytuacji?

'''Traian Basescu'''<br>
No w sumie.

'''Barack Obama'''<br>
No! Skorośmy się już zebrali, to idziemy szukać Vladimira Voronina, który jest gdzieś w tym kraju! Thankgod, bierz Blaise'a i idziemy.

'''Manmohan Singh'''<br>
Chwilunia... Barack. Chcesz mi powiedzieć, że przywiozłeś nas tu i nie wiesz, gdzie tak naprawdę jest Vladimir Voronin!?

'''Barack Obama'''<br>
No... Jest w Zimbabwe.

'''Manmohan Singh'''<br>
Zimbabwe!? Zimbabwe!? Odbiło ci!? On może być wszędzie! Nie sprawdziłeś, gdzie jest!? Nie spytałeś go!?

'''Barack Obama'''<br>
Nie.

'''Manmohan Singh'''<br>
Nie kazałeś go odszukać wywiadowi!?

'''Barack Obama'''<br>
Tylko mięczak korzysta z wywiadu...

'''Manmohan Singh'''<br>
Bogowie, dajcie mi cierpliwość...

'''Barack Obama'''<br>
Dajcie spokój. Przygoda i w ogóle...

''Manmohan nokautuje Obamę jednym celnym ciosem w twarz, podbijając mu prawe oko.''

''CNN''

'''Larry King'''<br>
Witają państwa...

'''Naauma Delaney'''<br>
Naauma Delaney.

'''Larry King'''<br>
Nie wtrącaj mi się... Um... I Larry King. OBWE wydało właśnie oświadczenie w sprawie mołdawskich wyborów, stwierdzając, iż wybory przeprowadzone w Naddniestrzu nie zostaną uznane za prawdziwe, podtrzymując tym samym decyzję o powtórzeniu wyborów.

'''Naauma Delaney'''<br>
W międzyczasie Rada Europy stwierdziła, że wybory w Naddniestrzu '''są''' legalne a ich wyniki uznaje za reprezentatywne. Ostatecznie nowy prezydent Szampon CzarnaGłowa został wybrany za pomocą systemu "write-in", który polega na dopisywaniu kandydatów na karty do głosowania. Taki zwycięzca wyborów z pewnością musi cieszyć się dużym poparciem społecznym.

'''Larry King'''<br>
W ten sposób mamy w Mołdawii niejasną sytuację, w której z jednej strony p.o. prezydenta jest obecnie premier Zinaida Gerceanii, z drugiej prezydentem Mołdawii jest Szampon CzarnaGłowa, a z trzeciej prezydentem separatystycznej republiki Naddniestrza jest Igor Smirnov. Sytuacja mogłaby się bardziej skomplikować tylko wtedy, gdyby Vladimir Voronin nagle zmartwychwstał.

'''Naauma Delaney'''<br>
Też masz pomysły Larry...

'''Larry King'''<br>
Co?

'''Naauma Delaney'''<br>
Vladimir wstający z grobu. Wolne żarty.

'''Larry King'''<br>
Zakład?

'''Naauma Delaney'''<br>
Dobra, o co?

'''Larry King'''<br>
Jeśli zmartwychwstanie, to dasz mi się przelecieć, a jeśli nie zmartwychwstanie do dnia wyborów, to ja dam się przelecieć tobie.

'''Naauma Delaney'''<br>
Zgoda.

''Po chwili.''

'''Naauma Delaney'''<br>
Zaraz...

'''Larry King'''<br>
Hi, hi, hi...

'''Naauma Delaney'''<br>
Ty stary zboczeńcu!

'''Larry King'''<br>
Hi, hi, hi! Zgodziłaś się na wizji!

'''Naauma Delaney'''<br>
Wiesz jak matki straszą swoje córki? "Nie puszczaj się, bo zostaniesz żoną Larry'ego Kinga!"

'''Larry King'''<br>
Phi!

'''Naauma Delaney'''<Br>
A czy ty w ogóle możesz uprawiać seks!? Czy to jest '''[[Żydzi|KOSZERNE]]'''!?!?

'''Operator kamery'''<br>
Dajcie jakieś reklamy... Albo coś...

''Gdzieś w Zimbabwe. Drużyna Trzech Czarnych (i Malowanego Białasa) idzie w przypadkowym kierunku. Goodluck pcha wózek z Blaisem i Barackiem Obamą.''

'''Traian Basescu'''<br>
Masz świetny prawy prosty... Myślałeś o karierze w MMA?

'''Manmohan Singh'''<br>
Uhm...

'''Traian Basescu'''<br>
Co?

'''Manmohan Singh'''<br>
Występuję czasem w galach amerykańskiego wrestlingu jako "Zabójcza Mantra". Incognito oczywiście.

''Barack Obama odzyskuje przytomność.''<br>

'''Barack Obama'''<br>
Zabójcza Mantra to ty!? Naprawdę!? Jesteś moim szesnastym ulubionym wrestlerem!

'''Traian Basescu'''<Br>
A kto jest pierwszy.

'''Barack Obama'''<br>
Hulk Hogan... Zabójcza Mantra! Czemu nie mówiłeś!? Mam w domu kilka twoich zdjęć! Widziałem jak walczysz z Hoganem! To była walka!

'''Manmohan Singh'''<br>
O Wisznu...

'''Barack Obama'''<br>
Dasz mi swój autograf? Podpiszesz mi się na tyłku!?

'''Manmohan Singh'''<br>
Jak się nie zamkniesz, to ci zrobię krzywdę...

'''Barack Obama'''<br>
Ale...

''Manmohan uderza Obamę w brzuch.''

'''Barack Obama'''<br>
Au...

''Obama pada na ziemię. Goodluck przywiązuje go do wózka i Drużyna idzie dalej.''

''Zapadła noc.''

'''Traian Basescu'''<br>
I co my teraz zrobimy?

'''Manmohan Singh'''<br>
Jeden z nas będzie czuwał a reszta będzie w tym czasie spać.

''Wszyscy przytaknęli.''

'''Manmohan Singh'''<Br>
Traian, ty pilnujesz od teraz.

'''Traian Basescu'''<br>
Ok.

''Drużyna rozłożyła się wokół ogniska, które rozpalił Goodluck.''

'''Traian Basescu'''<br>
Do kiedy mam pilnować?

'''Manmohan Singh'''<br>
Do rana.

'''Traian Basescu'''<br>
Ale...

'''Manmohan Singh'''<br>
Nie mówiłem, że będą zmiany. Dobranoc.

'''Traiana Basescu'''<br>
AAAAAAA!!!

'''Manmohan Singh'''<br>
Nie wrzeszcz tak, bo drapieżniki się zbiegną. Weź pistolet Baracka. Jak zobaczysz lub usłyszysz coś potencjalnie niebezpiecznego, strzelaj.

''Później. Ognisko zgasło. Nic nie widać. Słychać strzał.''

'''Traian Basescu'''<br>
AAAAAAAAAAAA!!!

''Manmohan zapala latarkę Obamy.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Co się stało?

'''Traian Basescu'''<br>
Coś się otarło o moją nogę! Strzeliłem!

''Manmohan skierował światło na nogę Basescu. Jego stopa krwawiła, a obok był bujny krzaczek.''

'''Manmohan Singh'''<br>
To był krzak. Owiń nogę moją koszulą, dobranoc.

'''Traian Basescu'''<Br>
Jestem ranny...

''Rano.''

''Wszyscy się budzą, wstają i patrzą na ziemię. Leży tam drzemiący Traian Basescu. Widzimy go od pasa w górę.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Traian... Traian...

''Traian się budzi.''

'''Traian Basescu'''<br>
Tak? Au... Nogi mnie bolą...

'''Manmohan Singh'''<br>
No właśnie...

''Kamera pokazuje węża, który owija się wokół nóg Traiana i pełznie w stronę jego szyi.''

'''Traian Basescu'''<br>
Aaaaa! Zabierzcie to! Zatłuczcie go!

''Jak na życzenie wszyscy zaczęli deptać i kopać węża, a właściwie Traiana. Wąż uciekł, a Traian zwymiotował krwią.''

'''Barack Obama'''<br>
No... Chodźmy dalej. Tak sobie pomyślałem, że na pewno Vladimir jest w Harare.

'''Manmohan Singh'''<br>
A bazujesz to na...

'''Barack Obama'''<br>
Absolutnie niczym.

''Gdy wiele wody w Nilu upłynęło...''

''Drużyna dociera do Harare. Wszyscy są wyczerpani i zmęczni.''

'''Barack Obama'''<br>
''Chichocząc.''<br>
Ha ha ha... haaaarare!

'''Manmohan Singh'''<br>
Całe szczęście...

''Drużyna wchodzi do miasta.''

'''Traian Basescu'''<br>
Na bank jest w szpitalu.

'''Barack Obama'''<br>
Słuszna uwaga.

''Drużyna udała się do szpitala.''

'''Zakonnik'''<br>
''Patrząc na Blaise'a.''<br>
Ojej! Biedak! Co mu się stało!? Zaraz go przerobimy na organy... Um... Wyleczymy.

'''Barack Obama'''<br>
A tak, zajmijcie się nim. Szukamy pana Voronina.

'''Zakonnik'''<br>
Sala 6.

''Drużyna udała się do sali szóstej.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Ale żeście się grzebali...

''Barack podszedł do Vladimira i uderzył go w brzuch.''

'''Barack Obama'''<br>
Czy ty wiesz przez co przeszliśmy próbując się do ciebie dostać!?

''Manmohan uderza Obamę w twarz.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Czy ty wiesz, że to wszystko przez twoją głupotę!!!

'''Zakonnica'''<br>
Co się panom stało!? Wyglądacie jakby was ktoś chciał zagłodzić.

'''Traian Basescu'''<br>
Nakarmicie nas?

'''Zakonnica'''<br>
Nie. Jesteśmy szpitalem a nie stołówką dla nędzarzy. Sio stąd, albo wezwę ojca przeora!

'''Traian Basescu'''<br>
Już, już...

''Vladimir i Drużyna wychodzą.''

'''Zakonnik'''<br>
Nie wiemy jak mu pomóc, ale założyliśmy mu kołnierz ortopedyczny, aby nie majtała mu się tak ta głowa. Swoją drogą, ugryzł mnie. Myślę, że ma wściekliznę, więc nie przerobiliśmy go na organy

'''Barack Obama'''<br>
Uroczo. Do widzenia.

''Drużyna i Vladimir wyszli ze szpitala.''

'''Barack Obama'''<br>
No to na północ.

'''Traian Basescu'''<br>
Jestem głodny.

'''Barack Obama'''<br>
Wiesz Traian. Jestem tak zdesperowany, że chyba okradniemy jakiś sklep...

''Widzimy jak Drużyna wbiega do pobliskiego sklepu, po czym wybiegają z niego kolejno, Barack niosąc skrzynkę bananów, Traian niosąc worek ryżu, Manmohan niosąc dwa worki ryżu, Goodluck wioząc banany na wózku wraz z Blaisem, no i w końcu Vladimir, który zabrał kasę fiskalną. Za nimi wybiega murzynm, który wrzeszczy i wymachuje pięściami.''

'''Barack Obama'''<br>
''Biegnąc.''
Po co wziąłeś kasę?

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Biegnąc.''
To był napad, nie? Kradnie się pieniądze...

'''Barack Obama'''<br>
Kasa jest warta więcej...

''Murzyn biegnie za Drużyną. Vladimir widząc to rzuca kasą w murzyna. Trafia go w głowę, murzyn mdleje.''

'''Barack Obama'''<br>
Dobry rzut!

''Po niezbyt szybkim biegu, drużyna wybiegła z miasta.''

'''Barack Obama'''<br>
No. Wydostaliśmy cię z Harare Vladimir.

'''Manmohan Singh'''<br>
A jak się dostaniemy do Mołdawii?

'''Barack Obama'''<br>
W moim planie ewidentnie zabrakło istotnego punktu.

'''Manmohan Singh'''<br>
Jakiego?

'''Barack Obama'''<br>
Zapomniałem o samolocie powrotnym. To było zbyt oczywiste.

'''Manmohan Singh'''<br>
Obiecuję ci, że po powrocie do Indii zrywam stosunki dyplomatyczne z USA. I guzik mnie obchodzi co pomyślą inni!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Gdzie samolot, którym wrócimy?

'''Barack Obama'''<br>
''Po rosyjsku do Vladimira.''<br>
Nie ma. Idziemy na piechotę.<br>
''Po angielsku''<br>
Nie warto korzystać z linii Air Zimbabwe, bo nigdzie nimi nie dolecimy! Ale mamy zapał, energię i jesteśmy uzbrojeni w jedzenie! Idziemy na północ, bo gdzieś tam na północy jest Mołdawia, cel naszej podróży! Zbierzcie się do kupy panowie i idziemy!

''Obama idzie przed siebiem niosąc skrzynkę z bananami. Manmohan kiwa głową i idzie za Obamą, dając wcześniej ryż Traianowi, który jest nieco blady, ale i on idzie dalej.''

'''Goodluck Thankgod'''<br>
''Do Vladimira.''<br>
I hate you...

''Goodluck poprawia zapięcie Blaise'a i idzie za resztą.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
A ja jestem Vladimir. Miło mi poznać panie Hejczu!

''Vladimir podciągnął spodnie od piżamy i ruszył (w szpitalnych klapkach) za resztą.''

''Kamera nieco się oddala.''

'''Traian Basescu'''<br>
A nie zastanawia was jak Vladimir przeżył?

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Nie.

'''Barack Obama'''<br>
Ja się boję dowiadywać takich rzeczy.

'''Manmohan Singh'''<br>
Pewnie nastąpił jakiś błąd w reinkarnacji...

'''Traian Basescu'''<br>
Bo to w sumie ciekawe. Może go spytamy?

'''Manmohan Singh'''<br>
Zamknij się.

'''Traian Basescu'''<br>
Dobrze już, dobrze...

'''Vladimir Voronin'''<br>
Ciekawe co u Zinaidy...

''Drużyna idzie przed siebie, a kamera ukazuje zachodzące słońce.''

'''TO BE CONTINUED'''

''Napisy końcowe na tle zachodzącego słońca. Piosenka [http://www.youtube.com/watch?v=I7HahVwYpwo&feature=fvst Meet Me Halfway by Black Eyed Peas].

Produced by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]<br>
Created and written by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Directed by [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Executive Producer: Konen O'Brajen
Nonsensopedia productions 2010

''Widzimy Roberta Makłowicza na tle zielonego lasu.''

'''Robert Makłowicz'''<br>
''Mówi ze swoim Makłowiczowym akcentem.''<br>
I tak w naszej kulinarnej podróży po Mołdawii, dotarliśmy do Gagauzji. Ta niezwykle ciekawa kraina oferuje nam niezwykle interesujące menu. Zanim jednak poznamy tradycyjne potrawy gagauskie, zanim udamy się do miasta, zatrzymamy się w pobliskiej wiosce.

''Następne ujęcie.''

'''Robert Makłowicz'''<br>
W tej oto wiosce mieszka plemię Wegetarian. Wegetarianie ci odżywiają się niezwykle ciekawym jadłospisem. Otóż ich kuchnia opiera się na mięsie ludzkim.

''Widzimy jednego z Wegetarian.''

'''Robert Makłowicz'''<br>
Jest tu ze mną X'hrugbu, tutejszy kucharz, który pomoże przygotować mi ludzki gulasz. X'bag dabug ghuk buk'dabuk. Kahbu hrut'ghut?

'''X'hrugbu'''<br>
Sa'atuk ghuk!

'''Robert Makłowicz'''<br>
X'hrugbu mówi, że udało im się zdobyć dwóch świeżych, dorodnych ludzi. Zaraz ich obejrzymy.

''Następne ujęcie. Widzimy Wojciecha Cejrowskiego i operatora kamery związanych i siedzących obok stolika z warzywami i przyprawami.''

'''Robert Makłowicz'''<br>
Mamy tu przygotowane stanowisko. Widzimy dwóch ludzi. Zapytam teraz X'hrugbu czym powinniśmy się kierować przy wyborze odpowiednich ludzi. X'hrugbu gah dabug ysa'atuk vhuk bhok dab'raduk x'bhuk?

'''X'hrugbu'''<br>
Sa'atuk gahbak'tak x'buk tahtuk!

'''Robert Makłowicz'''<br>
X'hrugbu mówi, że należy brać to co wpadnie do wioski, czyli w wolnym tłumaczeniu, nie wolno być wybrednym w wyborze.

''Makłowicz maca Cejrowskiego po policzku, a ten błagalnym wzrokiem patrzy na Makłowicza i w kamerę.''

'''Robert Makłowicz'''<br>
Przygotujemy teraz danie, które po wegetariańsku nazywa się vusa'atuk zak'farthop, czyli gulasz z ludzi. Na początek należy ludzi zabić, tak jak robimy to z karpiami, czyli najlepiej młotkiem.

''X'hrugbu kładzie głowę Wojciecha Cejrowskiego na pieńku.''

'''X'hrugbu'''<br>
Puk bah'buh ghuk xuk da'tang!

'''Robert Makłowicz'''<br>
X'hrugbu mówi, że uderzenie musi być silne i szybkie.

''Widzimy jak Makłowicz bierze zamach i uderza młotkiem. Słyszymy jęk Cejrowskiego i widzimy krew i fragmenty mózgu, które zabryzgały kamerę i Makłowicza.''

''Makłowicz bierze duży, ostry nóż.''

'''Robert Makłowicz'''<br>
A teraz przystąpimy do patroszenia.

''Kamera pokazuje jak Makłowicz mówi coś o nożu. Nie słyszymy go już. Koniec odcinka.''

''Ankiety użytkowników.''

Jak obstawiasz, czy Drużyna TC(iMB)...<br>
'''Doprowadzi Vladimira do Mołdawii 190'''<br>
Nie doprowadzi 18

Jak stawiasz, czy Vasile zabije Zinaidę?<br>
Tak 44<br>
'''Nie 153'''

Czy Robertowi Makłowiczowi będzie smakował posiłek<br>
Tak 26<br>
'''Oczywiście, że tak! 175'''

Czy zauważyłeś gdzieś backmasking?<br>
Nie 54<br>
Tak 40<br>
'''Co to jest? 95'''

==Odcinek 47 („Black Dawn: For The Rescue!/Punching Spree/The Great Journey”/„Czarny poranek: Na ratunek/Szał uderzania/Wielka podróż”)==

'''Głos zza kadru''' W poprzedniej Planecie Mołdawii (widzimy odpowiednie sceny): Vladimir postanowił wrócić z Zimbabwe do Mołdawii. Żeby tego dokonać wezwał Baracka Obamę i drużynę Trzech Czarnych, która przybyła do Zimbabwe. Z problemami. Każdy z członków ledwie przeżył, a Blaise Compaore złamał kręgosłup. Po długiej podróży przez Zimbabwe i wielu sprzeczkach w Drużynie, Vladimir został odnaleziony w Harare, skąd wszyscy wyruszyli na północ, tam gdzie leży Mołdawia!

''Słyszymy wzniosłą, wojenną muzykę. Gzk=Głos zza kadru. Nazwiska pojawiają się również w formie napisów.''

''Widzimy czarnoskórego wojownika z włócznią na pustyni. Wojownik ten wykonuje kilka efektownych obrotów włócznią po czym rzuca przed siebie trafiając w innego czarnoskórego człowieka. Wojownik ten doskakuje do niego, wyrywa włócznię z kawałkiem ciała i zaczyna go jeść jak kurczaka na patyku. Następuje zbliżenie i zatrzymanie akcji w momencie gryzienia, tło zmienia się na jednolite brązowe.''<br>
'''Gzk''': BLAISE COMPAORE<br>
''Widzimy Hindusa w fioletowym stroju. Po chwili słyszymy krzyk kobiety. Hindus biegnie przez tłum, skacze po rykszach, po czym zatrzymuje się i łapie spadającą kobietę. Zatrzymanie akcji (przy zmianie tła na bordowe) gdy oboje uśmiechają się do siebie.''<br>
'''Gzk''': MANMOHAN SINGH<br>
''Widzimy nagiego białego mężczyznę ubabranego błotem. Biegnie przez łąkę podskakując z bólu, gdyż nie ma butów. Na koniec widzimy jak upada w błoto. Zatrzymanie akcji przy zmianie tła na ciemnobrązowe, gdy mężczyzna podnosi głowę z kałuży błota.<br>
'''Gzk''': TRAIAN BASESCU<br>
''Widzimy czarnoskórego mężczyznę w jakimś pokoju. W efektowny sposób kolejno zakłada mundur, wojskowe buty, hełm, montuje karabin, kamera za każdym razem robi efektowne zbliżenie na każdą z części garderoby, którą zakładał na siebie (między innymi ukazując bokserki w różowe króliczki). Na koniec widzimy jak wyskakuje przez okno piętrowego budynku, biegnie między samochodami po autostradzie, po czym dopada do restauracji fast-food i widzimy jak w zwolnionym tempie odgryza kawałek hamburgera.''<br>
'''Gzk''': AND BARACK OBAMA AS MISTER BI<br>
'''Gzk''': IN PTOK BENTONICZNY'S PRODUCTIONS COOPERATED WITH NONSENSOPEDIA...<br>
'''Gzk''': BLACK DAWN: FOR THE RESCUE!<br>
'''Gzk''': PUNCHING SPREE<br>
'''Gzk''': THE GREAT JOURNEY

''Barack, reszta drużyny i Vladimir idą asfaltową drogą na północ od Harare. Wszyscy mówią po angielsku poza Vladimirem, który mówi po rosyjsku oraz Basescu i Obamą, którzy mówią w obu językach, zależnie od sytuacji.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jestem zmęczony.

'''Barack Obama'''<br>
Odpoczywaliśmy dziesięć minut temu.

'''Vladimir Voronin'''<br>
No właśnie. Już dziesięć minut temu powinien być odpoczynek!

'''Barack Obama'''<br>
Chyba się nie dogadamy.

''Idą dalej.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Chce mi się kupę.

''Barack chowa twarz w dłoniach.''

'''Barack Obama'''<br>
Idź w krzaki.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Ale...

'''Barack Obama'''<br>
Wytrzyj się liściem!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Nie mam papieru...

''Barack zrywa koszulę z Manmohana.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Ej...

'''Barack Obama'''<Br>
To wytrzyj tyłek koszulą!

''Vladimir wzruszył ramionami i wziął koszulę.''

''Widzimy jak reszta drużyny czeka na Vladimira.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Krzyczy zza kadru''<br>
Aaaau! Podrapałem się haczykami!

'''Barack Obama'''<br>
Nic ci nie będzie!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Aha...

''Po chwili Vladimir wychodzi zza krzaków. Ma nie do końca naciągnięte spodnie.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Nie mogę założyć spodni...

'''Manmohan Singh'''<br>
O Wisznu!

'''Traian Basescu'''<br>
''Mdlejąc.''<br>
Oooooch...

'''Vladimir Voronin'''<br>
No co? Zakryłem krocze...

'''Barack Obama'''<br>
Vladimir... Spójrz za siebie...

''Vladimir się obraca. Widzimy węża wgryzionego w jego pośladki.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Nic nie widzę...

'''Barack Obama'''<br>
Goodluck, zrób coś!

'''Goodluck Thankgod'''<br>
W życiu się tego nie dotknę.

'''Barack Obama'''<br>
Ktoś musi coś zrobić!

'''Goodluck Thankgod'''<Br>
I muszę to być ja, bo jestem murzynem z Burkina Faso? I dlatego jestem jakimś szamanem i... szamam węże!?

'''Barack Obama'''<br>
''Po chwili.''<br>
Tak.

''Goodluck pokiwał głową i podszedł do Vladimira.''

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Fuckin' pooftah'.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Ja też cię lubię. Co ty robisz?

''Goodluck chwycił węża za głowę i wyszarpał z tyłka Vladimira.''

'''Vladimir Voronin'''<Br>
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU!!!!

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Hm... Ten chyba był jadowity...

''Zbliżenie na lewy pośladek Voronina. Widać czarną, powiększającą się plamę.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Czy on mnie zgwałcił!?

'''Barack Obama'''<br>
To nie wygląda za dobrze...

'''Vladimir Voronin'''<br>
Powiedz mu, że go pozwę!

'''Barack Obama'''<br>
Co teraz?

'''Goodluck Thankgod'''<Br>
Ktoś musi wyssać jad.

'''Barack Obama'''<br>
Ale kto?

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Nie ja!

'''Barack Obama'''<br>
Nie ja!

'''Manmohan Singh'''<br>
Nie wiem o co chodzi, ale ja też tego nie chcę.

''Wszyscy spojrzeli na leżącego Basescu i Blaise'a przywiązanego do wózka.''

''Barack wzruszył ramionami i zaczął odwiązywać Blaise'a.''

''Kiszyniów. Droga do domu Zinaidy. Vasile idzie z siekierą, goni go Lupu.''

'''Marian Lupu'''<br>
Vasile! Nie możesz zabić Zinaidy!

'''Vasile Tarlev'''<br>
Dlaczego?

''Konsternacja. Marian Lupu jest wyraźnie zakłopotany.''

'''Marian Lupu'''<br>
No bo... Eee...

'''Vasile Tarlev'''<br>
No więc?

'''Marian Lupu'''<br>
Prawo tego zabrania...

'''Vasile Tarlev'''<br>
Kodeks Karny uległ desuetudo.

'''Marian Lupu'''<Br>
No tak...

''Cisza.''

'''Marian Lupu'''<Br>
Zdrowia.

''Marian się odwrócił i ruszył przed siebie.''

''Vasile się uśmiechnął i ruszył do domu Zinaidy.''

''Gdzieś na północ od Harare. Obama i Thankgod trzymają Blaise'a przy tyłku Vladimira. Singh i Basescu trzymają Vladimira.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Co wy chcecie mi zrobić?

'''Barack Obama'''<br>
Nie bój się. To dla twojego dobra.

'''Vladimir Voronin'''<br>
To samo mówił mój wujek, gdy molestował pasierbicę...

'''Barack Obama'''<br>
Że co? Um... Aha... Naprawdę się nie obawiaj.

''Obama i Thankgod przybliżyli Blaise'a do miejsca ukąszenia przez węża. Blaise pociągnął nosem, po czym ugryzł Vladimira w pośladek.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
AAAAAAAAAAAAAA!!! WIEDZIAŁEM, ŻE CHCECIE MNIE ZGWAŁCIĆ!!!

'''Barack Obama'''<br>
Spokojnie! On wyssie ci jad z tyłka.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jaki jad!?

'''Traian Basescu'''<br>
Raczej odgryzie ci kawałek tyłka...

''Faktycznie. Blaise zacisnął szczęki i zamiast wysysać kwas, rozpoczął procedurę zmiękczania pokarmu.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Boli jak diabli!!!

''Barack i Thankgod oderwali Blaise'a od Vladimira.''

'''Barack Obama'''<br>
No cóż... Nikt inny nie ma zamiaru cię gryźć po tyłku.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jaki jad!? O czym wy mówicie!?

'''Traian Basescu'''<br>
O niczym. Po prostu wyluzuj się i idziemy.

''Thankgod podciągnął Voroninowi spodnie, po czym wszyscy ruszyli przed siebie.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Tyłek mnie boli... I czuję takie dziwne prądy...

'''Barack Obama'''<br>
Milcz...

''Kiszyniów. Przed domem Zinaidy.''

''Vasile podchodzi do drzwi, po czym bierze zamach siekierą i... otwiera drzwi klamką.''

''Vasile wpada do środka trzymając oburącz siekierę.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
Here comes Vasile!!!

''Kamera ukazuje zaskoczonych i przerażonych Zinaidę i Igora Smirnova leżących na kanapie w dość jednoznacznej pozycji.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
O...

''Konsternacja.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
Tak...

'''Zinaida Gerceanii'''<Br>
Vasile.. Co ty tu...

'''Vasile Tarlev'''<br>
Bo ja... Tego...

''Vasile macha niewinnie siekierą.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
Zastanawiałem się, czy nie potrzebujesz czasem, żeby ci narąbać drewna do kominka...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Nie mam kominka!

'''Igor Smirnov'''<br>
Ona potrzebuje innego rąbania...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Wieprz...

'''Vasile Tarlev'''<br>
Aha... A nie chcesz, abym zaciukał Igora?

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Powiem to raz... WYPIERDALAJ!!!

''Widzimy jak Vasile wybiega z domu, zatrzaskuje drzwi i opiera się o nie.''

''Vasile stoi spocony i przerażony. Po chwili podchodzi do okna i zagląda przez nie do środka.''

'''Vasile Tarlev'''<Br>
Ssssuper.

''Jakiś czas później, gdzieś na północy Zimbabwe, przy granicy z Zambią.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Siny i śliniący się.''<Br>
Chyba nie czuję się najlepiej...

'''Barack Obama'''<br>
Nie marudź...

'''Vladimir Voronin'''<br>
Słońce mnie razi...

'''Barack Obama'''<br>
Marudzisz...

''Drużyna dochodzi do granicy.''

'''Barack Obama'''<br>
W Afryce chyba nikt nie pilnuje granic, co?

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Pewnie, że pilnują. Tylko rzadko w dobrym miejscu.

'''Manmohan Singh'''<br>
Właśnie teraz jest rzadko...

''Oczom Drużyny ukazuje się kilku murzynów ubranych w czerwone szaty. Mają pomalowane twarze a w rękach trzymają włócznie.''

'''Barack Obama'''<br>
Panowie tu tylko przejazdem?

'''Murzyn 1'''<br>
''[http://en.wikipedia.org/wiki/Tonga_language_(Zambia) W języku Tonga (bantu)]''<br>
Eytsetsh utyv ogech?

'''Murzyn 2'''<br>
''Również w narzeczu Tonga.''<br>
Eych'aduolgyv eynvidz!

'''Murzyn 1'''<br>
Ihzbod inrach! [[Biały|Muzungu]] mibul eyn!

'''Barack Obama'''<br>
Goodluck, co oni mówią?

'''Goodluck Thankgod'''<br>
To, że mieszkam w Burkina Faso, nie oznacza, że umiem mówić każdym językiem bantu!

''Chwila ciszy. Wszyscy patrzą na Goodlucka.''

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Kurwa mać!

'''Goodluck Thankgod'''<br>
''W narzeczu Tonga do murzynów.''
Harare z imeydzi ym! Mołdawia od!

'''Murzyn 1'''<br>
Saw imitch'sh'upezh'p eyn!

'''Murzyn 2'''<br>
Otym ch'ich'awpaz ech'isum!

'''Barack Obama'''<br>
Czego chcą?

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Musimy zapłacić myto...

'''Barack Obama'''<br>
Nic nie mamy... Zapytaj czy nie chcą sobie zabrać Blaise'a albo Traiana.

'''Traian Basescu'''<br>
Ej! Ja tu jestem!

'''Barack Obama'''<br>
I zaznacz, że wolimy oddać Traiana albo obu.

'''Traian Basescu'''<br>
Ej!

''Zanim jednak Goodluck cokolwiek powiedział, wszyscy usłyszeli krzyk. Nagle pojawiła się uzbrojona we włócznie grupa murzynów ubranych w spódniczki z trawy. Mieli proce i włócznie. Ku oszołomieniu Drużyny, w okamgnieniu wymordowali wszystkich murzynów Tonga.''

'''Barack Obama'''<br>
Ja pierdolę! Co to było!?

'''Goodluck Thankgod'''<Br>
Chyba... Co to jest...

'''Barack Obama'''<br>
Czemu nie uciekamy...

''Jeden z Murzynów podszedł do Baracka Obamy.''

'''Murzyn w masce ze skóry lwa.''<br>
''W języku chichewa.''<br>
Tuco ciebiro?

'''Barack Obama'''<br>
Goodluck?

'''Goodluck Thankgod'''<Br>
Nie znam wszystkich języków bantu!!!

'''Barack Obama'''<br>
Nie wygłupiaj się...

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Ja pierdolę!

'''Goodluck Thankgod'''<br>
''Do murzyna.''
Mydziei Dawiamol-do...

'''Murzyn w masce ze skóry lwa.''<br>
Teshchyejes shena kilnivonye!

'''Barack Obama'''<br>
Co powiedział?

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Że się nami zaopiekują...

'''Barack Obama'''<br>
Aha.

''Vladimir Voronin wymiotuje na nogi Goodlucka.''

'''Goodluck Thankgod'''<Br>
Gambua ychebidza...

'''Murzyn w masce ze skóry lwa.'''<br>
Nye zhnamo kat...

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Ech...

''Murzyni związali członków drużyny, przywiązali do mułów, na których przybyli do wioski i zaczęli prowadzić ich w stronę swojej wioski.''

''Kilka dni później. Widzimy jak członkowie Drużyny są ciągnięci po ziemi, gdzieś w Zambii.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Słońce tak mnie razi, że nic nie widzę...

'''Traian Basescu'''<br>
''Który wciąż jest nagi, gwoli przypomnienia.''<br>
Otarłem sobie krocze...

'''Manmohan Singh'''<br>
Błagam, Śiwo! Zabij mnie! Zgodzę się być nawet pariasem w kolejnym życiu!

'''Murzyn w masce ze skóry lwa'''<br>
V nye dziruma. Do skavyo r'litado!

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Super...

''Murzyn wydał kilka poleceń kobietom, które przybyły na powitanie wojowników. Ku zaskoczeniu Drużyny, zostali rozwiązani i podano im posiłek.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Nic nie zjem...

'''Barack Obama'''<br>
Nie będę jadł robali! To poza wszelką godnością.

'''Goodluck Thankgod'''<br>
''Połykając garść robali.''<br>
Całkiem smaczne. Samo białko.

'''Manmohan Singh'''<br>
''Połykając robala.''<br>
No... Daje radę.

''Traian Basescu, cały się trzęsąc, dotyka robala językiem. Wymiotuje.''

'''Traian Basescu'''<br>
Ach! To jest wstrętne!

'''Murzyn w masce ze skóry lwa'''<br>
Cheye vy! Vy vach'togopzh do kaval dz shona st'zhumi!

'''Barack Obama'''<br>
''Trzęsąc się z obrzydzenia, żując robaki.''<br>
Co on powiedział?

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Że mamy z kimś walczyć.

'''Barack Obama'''<br>
Co?

'''Murzyn w masce ze skóry lwa'''<br>
Vy nye grach'vy, muzungu nyegi a nichar yostadzo sukkes kilnivonye.

'''Goodluck Thankgod'''<br>
A jeśli nie wygramy, to zabiją białych a czarnych zgwałcą...

'''Barack Obama'''<br>
Na pewno dobrze tłumaczysz?

'''Manmohan Singh'''<br>
Mam nadzieję, że uważają mnie za białego.

'''Murzyn w masce ze skóry lwa'''<br>
A, Indo-nam muzungu nyeye!

''Goodluck chciał przetłumaczyć, ale Manmohan mu przerwał.''

'''Manmohan Singh'''<br>
''Chowając twarz w dłoniach.''<br>
Sam się domyśliłem...

''Nieco później, po posiłku. Murzyni zaprowadzili Drużynę na środek wioski. Czekał tam... biały bokser.''

'''Traian Basescu'''<br>
Tam jest biały koleś!

'''Barack Obama'''<br>
To przecież [[Andrzej Gołota]]! Co on tu robi!?

'''Manmohan Singh'''<br>
Nie słyszałeś? Wszystko co zarobił, przegrał w kasynie, więc musiał jakoś dorobić, bo nikt nie chce już ustawiać jego walk bokserskich. Tak więc wyruszył w świat, gdzie bił się za pieniądze. Potem słuch o nim zaginął.

'''Murzyn w masce ze skóry lwa'''<Br>
St'zhumi-dz chyebi razte! Riktu!?

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Pyta się, który z nas będzie się bił z ich mistrzem...

''Wszyscy spojrzeli na Obamę.''

'''Barack Obama'''<Br>
Ej... To, że jestem czarnym Afro-Amerykaninem, nie oznacza, że potrafię się boksować!

''Po chwili Obama miał na rękach rękawice bokserskie. Ring był wyznaczony linią na piasku.''

'''Murzyn w masce ze skóry lwa'''<Br>
Raztedoui!!

''Murzyni trzymający Gołotę, puścili go. Ten ruszył do przodu.''

'''Barack Obama'''<br>
Ale ja naprawdę nie umiem się bić!

''Gołota dopadł do Obamy i znokautował go jednym ciosem.''

'''Andrzej Gołota'''<br>
Graaaaaaaaaaaaa!!!!

'''Murzyn w masce ze skóry lwa'''<br>
St'zhumi grauvy! Riktu raztek!?

'''Goodluck Thankgod'''<Br>
Pyta się, który teraz walczy.

'''Traian Basescu'''<br>
Przecież on nas pozabija!

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Obama przeżył. Tylko jest nieprzytomny.

'''Traian Basescu'''<br>
Poślijmy Blaise'a. Nic gorszego i tak już mu się nie przytrafi...

''Po chwili.''

''Widzimy jak wózek z Blaisem wylatuje z ringu i uderza w chatkę, niszcząc ją.''

'''Andrzej Gołota'''<br>
Graaaaaaaaa!!! Graaaaaaaaaa!!!

'''Traian Basescu'''<br>
Elokwentny, to trzeba przyznać...

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Za często obrywał po głowie...

'''Manmohan Singh'''<br>
Poślijmy Vladimira.

''Wszyscy spojrzeli na sinego i wymiotującego Vladimira.''

'''Traian Basescu'''<Br>
Chcesz go zabić? Już ledwo żyje...

'''Manmohan Singh'''<br>
Eee... Vladimir Voronin jest niezniszczalny... Wszyscy już to wiedzą...

'''Traian Basescu'''<br>
No dobrze...

''Rozpoczyna się walka Vladimira z Gołotą. Gołota podbiega do Vladimira.''

'''Andrzej Gołota'''<br>
Graaaaaaaa!!!

''Gołota uderza Vladimira w brzuch, a ten wymiotuje Gołocie na twarz.''

'''Andrzej Gołota'''<br>
''Oślepiony kwasem żołądkowym.''<br>
Graaaaaaa!!!

''Gołota zaczyna biegać w kółko. W końcu wybiega z ringu, wbiega w chatkę niszcząc ją i grzebiąc się pod stertą drewna i liści.''

''Cała wioska jest w szoku.''

'''Traian Basescu'''<br>
Brawo Vladimir!

'''Murzyn w masce ze skóry lwa'''<br>
Basgru-vash grauvy! Vy nivol ye! Shena shamana lechovyu shegova st'zhumi!

'''Barack Obama'''<br>
''Przytomniejąc''<br>
Co on powiedział?

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Że spierdalamy!!

''Jeden z murzynów dał jakieś zioła Traianowi. Barack wziął Vladimira na plecy, Goodluck wziął wózek z Blaisem i wraz z Traianem i MAnmohanem wszyscy uciekli z wioski.''

'''Andrzej Gołota'''<br>
''Spod drewna.''<br>
Graaaaaaaa!!!

''Nieco dalej.''

'''Barack Obama'''<br>
Co to za zioła?

''Barack patrzy na Traiana, który leży na ziemi, ślini się i głaszcze wyimaginowane zwierzątko.''

'''Traian Basescu'''<br>
Chodź do cioci...

'''Barack Obama'''<br>
''Biorąc worek z ziołami.''<br>
Nie wiem co to, ale ma mocnego kopa...

''Barack wsypuje trochę Vladimirowi do nosa i zatyka go. Vladimir się nieco nadyma, po czym przestje oddychać.''

'''Barack Obama'''<br>
Ups...

''Barack uderza Vladimira w brzuch. Vladimir kaszle kilka razy. Następnie nagle odzyskuje swoje kolory i przestaje się ślinić. Odzyskuje oddech i przytomność.''

'''Barack Obama'''<br>
Vladimir! Nic ci nie jest?

'''Vladimir Voronin'''<Br>
Dlaczego miałoby mi coś być?

'''Barack Obama'''<br>
No... To dobrze. Ruszamy dalej.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Czy zawsze mieliście takie macki na głowach?

'''Barack Obama'''<br>
To musi być naprawdę mocny towar.

'''Goodluck Thankgod'''<br>
To prymitywne, acz szanujące się plemię. Shitu by nam nie dali.

'''Vladimir Voronin'''<br>
I mam wrażenie, że umiem mówić w chichewa... Zawsze umiałem mówić w chichewa? Vnedzi-to, nye? Yik Daviamol-zikuye!

'''Manmohan Singh'''<br>
''Biorąc garść ziół.''<br>
No... Znajomość egzotycznego języka zawsze dobrze wygląda w CV.

''Manmohan bierze i pada nieprzytomny.''

'''Barack Obama'''<br>
A co mi tam...

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Jasne... Raz się żyje.

''Barack i Goodluck zaciągnęli się, po czym padli na ziemię. Vladimir rozgląda się, bierze trochę ziół i też traci przytomność.''

''Kilka dni później. Widzimy twarz uśmiechniętego Vladimira.''

'''Barack Obama'''<br>
Vladimir, obudź się!

''Vladimir otwiera oczy.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Ale mi się fajnie spało... Śniło mi się, że biegłem, a potem, że spadałem, a potem znowu biegłem. A potem byłem w sklepie i kupiłem skarpetki...

'''Barack Obama'''<br>
Vladimir...

'''Vladimir Voronin'''<br>
Co się dzieje?

'''Barack Obama'''<Br>
Jak by to ująć...

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jakoś mi duszno...

'''Barack Obama'''<br>
Właśnie...

''Vladimir lekko podnosi głowę. Widzimy jak wąż połyka Vladimira. W tym momencie wystają tylko głowa i ramiona Vladimira. Wąż, rozwierając szczękę do maksimum powoli połyka Vladimira.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Piszcząc jak panienka.''<br>
Aaaaaaaaaaaaa!!! Aaaaaaaaaaaaaaa!!! Pomóż mi!!!

'''Barack Obama'''<br>
Chciałbym, ale chyba mamy poważniejszy problem...

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jaki!?

'''Barack Obama'''<br>
No...

''Widzimy miejsce kilkudniowego noclegu Drużyny. Widzimy Baracka stojącego obok kilku węży, które ewidentnie połknęły kilku ludzi. Widać nawet, który wąż połknął wózek z Blaisem.''

'''Barack Obama'''<br>
Nie wiem co robić...

'''Vladimir Voronin'''<br>
Wezwij pomoc!!!

''Wąż połyka całego Voronina.''

''Barack wyciąga z plecaka lusterko.''

'''Barack Obama'''<br>
Oby to była prawda...

''Obama przygląda się lusterku.''

'''Barack Obama'''<br>
Odwagi...

''Obama bierze głęboki oddech.''

'''Barack Obama'''<br>
Panzerpapst... Panzerpapst... Panzerpapst...

''Barack zamyka oczy... Nic się nie dzieje.''

'''Barack Obama'''<br>
Wiedziałem, że to bujda.

''Nagle zapada zmrok, pojawia się ciemna, pionowa smuga. Wyłania się z niej ciemna postać.''

'''Benedykt XVI'''<br>
No żesz kurwa mać!!!

'''Barack Obama'''<br>
Benedykt XVI!

'''Benedykt XVI'''<Br>
Masz nasrane do łba!?

'''Barack Obama'''<br>
Ale...

'''Benedykt XVI'''<br>
Co jest takie ważne, że musiałeś mnie wyrywać od partii pokera z kardynałami! Miałem już pół miliona, a teraz wszystko stracę, bo odszedłem od stołu! Ty cymbale!

'''Barack Obama'''<br>
Zamówiłeś dziwki i cię wyrwałem zanim przyszły?

'''Benedykt XVI'''<br>
Nie skomentuję... Czego!?

'''Barack Obama'''<br>
Widzisz... ''Barack pokazuje na węże.'' W środku jest kilku światowych przywódców... Może byś mógł...

'''Benedykt XVI'''<Br>
Ech... Forma cienia!

''Benedykt przybrał ciemniejsze barwy, machnął pastorałem i wystrzelił kulę ciemności, która zdematerializowała węże. Oczom Benedykta i Baracka ukazali się nadtrawieni przywódcy.''

'''Manmohan Singh'''<br>
AAAAAAA!!! Wyszedłem z Hadesu i trafiłem do Tartaru!

'''Traian Basescu'''<br>
Zabijcie mnie!!!

'''Benedykt XVI'''<br>
Forma normalna! Masowe leczenie!

''Benedykt roztoczył złotą aurę, która uleczyła przywódców. Poza Blaisem.''

'''Benedykt XVI'''<br>
Tego się nie da. Nie mam wystarczająco skilli w leczeniu, aby wyleczyć kuru, wściekliznę i złamany kręgosłup. Sorki.

'''Goodluck Thankgod'''<br>
Thank God...

'''Barack Obama'''<br>
Dziękujemy ci Ekscelencjo.

'''Benedykt XVI'''<Br>
Wasza Świątobliwość...

'''Barack Obama'''<br>
Wystarczy Barack...

'''Benedykt XVI'''<br>
Ech. Tak.. No to wracam... Zaraz, nie potrafię tak...

'''Barack Obama'''<br>
Jak to nie?

'''Benedykt XVI'''<br>
Mogę stworzyć portal tylko we współpracy z innym szamanem lub patriarchą!

'''Barack Obama'''<br>
Niefajnie... No cóż. Idziemy na północ.

'''Benedykt XVI'''<br>
O, Voronin! Przecież ty nie żyjesz?

'''Vladimir Voronin'''<br>
No...

'''Benedykt XVI'''<Br>
Nie chcieli cię w piekle?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Właśnie stamtąd uciekam.

'''Benedykt XVI'''<br>
Tak się nie da! Nie głoś herezji! Forma cienia!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Dobrze już, dobrze...

'''Benedykt XVI'''<br>
No to idźmy na północ... Poszukajmy jakiegoś szamana...

''Widzimy montaż scen, w których Drużyna chodzi od wioski do wioski, raz uciekając przed lecącmi włóczniami, innym razem odchodząc z niczym. W końcu...''

'''Szaman'''<br>
''Łamanym angielskim''<br>
Ja być szamana i wam pomóc, bo ja lubić facet w ciemna suknia!

'''Benedykt XVI'''<br>
Ja też cię polubię, jak mi pomożesz otworzyć portal.

'''Szaman'''<br>
Ty najpierw do moja chata, to my tam wszystko obcykać! Ty zostawić kija, bo się bać, że ty mnie zabić.

'''Benedykt XVI'''<br>
Niech będzie.

''Szaman i Benedykt XVI wchodzą do chaty. Kamera zostaje na zewnątrz. Widzimy niewzruszonych Obamę, Voronina i Manmohana.''

'''Benedykt XVI'''<Br>
''Krzyczy z chatki.''<br>
Ej, co ty robisz... Ubierz się... Ej, Puść mnie... Gdzie ty to pchasz!? Ej, przestań! To się tam nie zmieści... OOOOOOOOOOOOOOOOO!!!

''Członkowie Drużyny stoją niewzruszeni.''

''Po chwili Benedykt XVI i Szaman wychodzą z chatki.''

'''Barack Obama'''<br>
I co?

'''Benedykt XVI'''<br>
Tego... Negocjowaliśmy warunki utworzenia portalu. Obiecałem mu... eee... oddać swoją.... eee... infułę w zamian za portal...

'''Szaman'''<br>
Interesa w tobie to czysta przyjemność!

'''Benedykt XVI'''<Br>
Z tobą się mówi...

'''Szaman'''<br>
Nie. W tobie!

'''Benedykt XVI'''<br>
Zróbmy ten portal! Do Watykanu!

'''Barack Obama'''<br>
Nie! Do Kiszyniowa! Tam ma dolecieć Vladimir.

'''Benedykt XVI'''<Br>
Srał to pies... I tak miałem odwiedzić Igora Smirnova...

''Benedykt XVI i szaman wymówili jakieś inkantacje i otworzyli złoto-czarny portal.''

'''Benedykt XVI'''<br>
Wchodźcie!

''Goodluck wepchnął Blaise'a do portalu. Za nim wbiegli Vladimir, Manmohan, Traian i Barack. Na koniec wszedł Benedykt XVI i... szaman.''

''CNN''

'''Larry King'''<br>
Dziś odbyły się powtórzone wybory w Mołdawii. Zamknięto już lokale wyborcze. Frekwencja wyniosła 0,01%. Ponieważ nie ma konstytucji w Mołdawii, wynik wyborów będzie wiążący tylko na podstawie Ordynacji Wyborczej.

'''Naauma Delaney'''<br>
Wciąż nie odnaleziono też Baracka Obamy, Manmohana Singha, Traiana Basescu i Blaise'a Compaore. Znaleziono za to zaginionego jakiś czas temu Roberta Mugabe, prezydenta Zimbabwe, obalonego niedawno w zamachu stanu.

'''Larry King'''<br>
Tak. Znaleziono go w Zimbabwe, wyrzuconego na brzeg w kontenerze. Spędził w nim kilka tygodni, ale przeżył. Ponieważ Robert Mugabe posługuje się płynną brytyjską angielszczyzną, wysłaliśmy tłumacza, który przełoży nam wszystko na amerykański.

''Widzimy Roberta Mugabe, który wychodzi z kontenera.''

'''Robert Mugabe'''<br>
Jestem niesamowicie wkurwiony!

'''Tłumacz'''<br>
Mówi, że jest bardzo wkurwiony.

'''Robert Mugabe'''<br>
Jak dorwę Vladimira i tych, co mnie tu zamknęli, to im nogi z dupy powyrywam!

'''Tłumacz'''<br>
Mówi, że wpierdoli jakiemuś Vladimirowi.

'''Robert Mugabe'''<br>
Przestań mnie przedrzeźniać!

'''Tłumacz'''<br>
Pedalsko mi grozi.

'''Robert Mugabe'''<br>
AAAAAAAAAAAA!!!

''Kiszyniów. Parlament Mołdawii. Jest tam Obserwator OBWE, Mihai Ghimpu, Zinaida Gerceanii, Vasile Tarlev, Marian Lupu i Dr Kim Dze-Heung.''

'''Obserwator OBWE'''<br>
Tak więc mamy już wyniku wyborów. Oddano 145 głosów...

''Nagle pod sufitem pojawia się złoto-czarny portal. Wypada z niego Blaise, który łamie stół na pół. Następnie wyskakuje Goodluck Thankgod, za nim Vladimir, Manmohan i Traian. Następnie wyskakuje Barack, który wyciąga zza koszuli freesbee z kolcami, które rzuca w stronę Mihaia Ghimpu, odcinając mu głowę. Na koniec wyskakują Benedykt XVI i Szaman.''

''Dr Kim wybiega z sali.''

'''Marian Lupu
Vla-Vla-Vladimir... Co, kto,... Och...

''Marian mdleje.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Cześć Zinaida. Cześć Marian. Cześć Vasile.

'''Zinaida Gerecanii'''<br>
''Ze spokojem.''
Nic mnie już kurwa nie zdziwi...

'''Barack Obama'''<br>
Tak więc Drużyna Trzech Czarnych po raz kolejny zakończyła misję z sukcesem! Przywróciliśmy Vladimira do Mołdawii i pozbyliśmy się jego, godnego pogardy konkurenta.

'''Vasile Tarlev'''<br>
''Patrzy na odciętą głowę Ghimpu i krew tryskającą z ciała.''
Ssssuper...

''Napisy końcowe na tle wszystkich zgromadzonych na sali. Piosenka [http://www.youtube.com/watch?v=lLTUiw5YKlw Boonika Bate Doba by Zdob Si Zdub].

Produced by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]<br>
Created and written by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Directed by [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Executive Producer: Konen O'Brajen
Nonsensopedia productions 2010

''Gdzieś w Gagauzji. Wioska wegetarian.''

'''Robert Makłowicz'''<br>
I na koniec jeszcze mieszamy i możemy podawać. Gulasz ludzki najlepiej smakuje z chlebem razowym lub z kaszanką. Wegetarianie produkują chleb razowy, który nazywają Ivo'zar bleh, i jedzą go, gdy nie ma ludzi pod dostatkiem. Tak więc jemy to w specjalnej misce, która nazywa się aksim, wkładamy chleb razowy i nalewamy gulasz. Dla efektu można dodać natkę pietruszki. Voila, albo jak mówią Wegetarianie ghuk'butr!

''Makłowicz nalewa drugą miskę gulaszu i podaje ją X'hrugbu.''

'''Robert Makłowicz'''<br>
Egho'xmakh!

'''X'hrugbu'''<br>
Pakhu!

'''Robert Makłowicz'''<br>
No to próbujemy.

''Makłowicz i X'hrugbu biorą łyżkę gulaszu. Obaj robią błogie miny.''

'''Robert Makłowicz'''<br>
"Manifikat". Przepyszne, prawda X'hrugbu? Egho'xmakh'd?

'''X'hrugbu'''<br>
Egho!

'''Robert Makłowicz'''<br>
A teraz wyruszymy do najbliższego miasta, gdzie przygotuję inną gagauską potrawę.

''Kamera jakby "wychodzi z telewizora". Widzimy jakąś kobietę, która ogląda program Makłowicza. Chowa twarz w dłoniach.''

'''Ewa Wachowicz'''<br>
''Sięgając po telefon, jej nazwisko widzimy na leżącym obok dowodzie osobistym.''<br>
Chyba czas go zdjąć z anteny...

''Ankiety użytkowników''

Jak stawiasz, kto zostanie prezydentem Mołdawii?<br>
'''Vladimir Voronin 234'''<br>
Zinaida Gerceanii 8<br>
Mihai Ghimpu 13<br>
Szampon CzarnaGłowa 7<br>


Czy rozszyfrowałeś sposoby odczytania "afrykańskich języków bantu"?<br>
Tak, jednego 60<br>
Tak, obu 70<br>
Nie 161<br>


Jak ci się podobała seria BlackDawn<br>
Super super super 181<br>
Bardzo 32<br>
Średnio 31<br>
słabo 10<br>

==Odcinek 48 („Head of State”/„Głowa państwa”)==

'''GzK''': W poprzedniej Planecie Mołdawii ''(odpowiednie sceny do słów)'': Drużyna Trzech Czarnych doprowadziła szczęśliwie Vladimira Voronina do Kiszyniowa tuż przed ogłoszeniem wyników. Przy "wejściu smoka" całej Drużyny, Barack zabił Mihaia Ghimpu za pomocą śmiercionośnego freesbee. Co teraz? Kto zostanie prezydentem Mołdawii? Czy będzie to Vladimir Voronin? ''(widzimy Vladimira przybitego do krzyża, scenę z odcinka z pierwszego sezonu).'' Czy będzie to Zinaida Gerceanii? ''(Widzimy Zinaidę w typowym dla siebie momencie chowania twarzy w rękach, gdy jest załamana zaistniałą sytuacją)'' Czy może będzie to zmarły Mihai Ghimpu, gdyż przepisy ordynacji wyborczej w Mołdawii nie przewidują śmierci kandydata przed ogłoszeniem wyników? (''Widzimy pozbawionego głowy Mihaia Ghimpu'') A może będzie to Szampon CzarnaGłowa? (''Widzimy Igora Smirnova wyrzucającego zapas szamponu do kosza''). Odpowiedzi na te i wiele innych pytań już za chwilę, w finałowym odcinku Planety Mołdawii!

''Czołówka''

Voronin:''It seems today, that all you see is USA on radio and Russia on TV''<bR>
Gerceanii:''But where are all those noble countries, that used to rule in that world?''<br>
All:''How good there is a Mol-do-va(aaa)!!!''<br>
All:''You can say all 'bout us but you cannot beat us''<br>
Voronin:''Though we are so poor that''<br>
Gerceanii:''You want cry!''<Br>
All:''This... is... Planet... Mol-do-va(aaaa)!!!!''<br>

'''GzK''': Trochę przed "wejściem smoka" całej Drużyny Baracka Obamy wraz z przyległościami.

''Budynek parlamentu Mołdawii. W jednym z gabinetów przy komputerze Mariana siedzi Vasile Tarlev. Wchodzi Zinaida.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Cześć Vasile. Co robisz?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Kiedy Vladimir zginął, uznałem, że Mołdawia potrzebuje nowej gwiazdy internetu.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
I co?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Nic. Jesteś znana. Piszą o tobie wszystkie portale internetowe.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Hę? O czym ty mówisz? Coś przegapiłam?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Pamiętasz jak do ciebie przyszedłem ostatnio? Było tak trochę niezręcznie.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
No... Tak... Mam nadzieję, że nikomu nic nie mówiłeś.

'''Vasile Tarlev'''<br>
Nie no. Nie rozpowiadam plotek...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
To czemu o mnie piszą?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Zamiast mówić, po prostu wrzuciłem filmik do internetu.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Jaki filmik!?

'''Vasile Tarlev'''<br>
No wiesz, było otwarte okno, a ja akurat miałem małą kamerę, którą podwędziłem Marianowi. No i tak trochę mi się nagrało...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
''Doskakując do laptopa''<br>
Leninie-Stalinie! Wrzuciłeś to na [[RedTube]]'a!?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Tak.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Jestem tak załamana, że nie mam siły się na ciebie wściekać...

'''Vasile Tarlev'''<Br>
''Jakby się nie przejmując uwagą Zinaidy''<br>
O, zobacz. Tytuły internetowych portali są takie: "Seksskandal w Mołdawii", "Premier Mołdawii zdradza męża", "Obleśne nagranie z udziałem premier Mołdawii na RedTubie". Nawet na Wikipedii zrobili o tym hasło. Jest dłuższe niż artykuł biograficzny o tobie.

''Zinaida chowa twarz w dłoniach.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Idę odwiedzić doktora Koreańczyka. Może wymyślił coś, co usunie to coś z internetu i pamięci wszystkich ludzi.

'''Vasile Tarlev'''<br>
A, spytaj go, czy już ma to o co go prosiłem.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Nie. Nie chcę nawet myśleć o co go mogłeś prosić.

''Nieco później. W tajnym laboratorium w Kiszyniowie.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Witam doktorze Koreańczyku z... Właściwie z której Korei pan jest?

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Hm... Urodziłem się na granicy Korei, kiedy moja mama uciekała z północy na południe.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Czyli jednak z Północy.

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Zgwałcił ją żołnierz z Południa.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Jakie ma pan obywatelstwo?

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Północne i Południowe. Ale każdy z krajów myśli, że tylko jedno, ich. Mam wyrok śmierci w Korei Północnej za obrazę Ukochanego Przywódcy, a na Południu długoletni wyrok za eksperymenty z niemowlakami.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Czyli jest pan ultranielegalnym Koreańczykiem ze Środka?

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Tak bym to ujął. Co panią premier tu sprowadza?

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Nie ma pan czegoś co mogłoby cofnąć czas do momentu sprzed śmierci Vladimira?

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Nie.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
A ma pan coś ciekawego i co się nie wiąże z Vasile Tarlevem?

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Cóż, moja praca nad produkcją narządów idzie nieźle. Ale obejrzałem kilka kreskówek na kablówce i zastanawiałem się, czy można sprawić, że sama głowa będzie żyła bez ciała.

'''Zinaida Gerceanii'''<Br>
I co?

''Dr Kim wyciąga jakiś projekt z szafy.''

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Do tego słoika, połączonego z małym respiratorem, pompą i syntezatorem mowy, można włożyć czyjąś odciętą głowę i będzie ona tam sobie żyła.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
I to działa?

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Bez zarzutu. Proszę za mną.

''Dr Kim prowadzi Zinaidę do drugiego pokoju. Podchodzi do jakiejś rzeczy przykrytej pokrowcem.''

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Tutaj, od jakiegoś czasu działa jedno takie ustrojstwo.

''Dr Kim ściąga pokrowiec. Ukazuje się nam słoik opisywany przez Dr Kima, wypełniony dziwnym różowym płynem, a w tym płynie widzimy... pływającą głowę Jeremy'ego Kowalsky'ego.''

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Zabijcie mnie!

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Na rany Chruszczowa! Co pan mu zrobił!?

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Och, miałem wykorzystać do eksperymentu jednego z autochtonów, ale pojechałem do Tyraspola, gdzie spytałem tamtejszego Lekarza, czy nie ma jakiegoś schorowanego, umierającego pacjenta, którego agonię i cierpienie można by wydłużyć za pomocą mojego słoika.

''Retrospekcja. Szpital w Tyraspolu.''

'''Lekarz'''<br>
Dobrze się składa. Akurat mamy takiego pacjenta. Tylko głowa jest jeszcze sprawna.

''Lekarz odchodzi i idzie do sali z Jeremym Kowalskym.''

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Aaaa!

'''Lekarz'''<br>
Spokojnie. Jednak będzie pan żył. Doszedłem do wniosku, że to byłoby wysoce nieetyczne, aby pana zabić.

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Uff...

'''Lekarz'''<Br>
Dr Kim z Kiszyniowa zgodził się udostępnić specjalne urządzenie do utrzymywania przy życiu samej głowy pacjenta bez reszty ciała.

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
CO!? Będę samą głową!?

'''Lekarz'''<br>
Co z pana za egoista! Myśli pan tylko o sobie! Niech pan pomyśli o tych, którzy otrzymają pańskie organy. Ręce, płuca, wątrobę... wszystko. No, zostawimy panu jedno oko, aby mógł pan widzieć. Drugie oddamy do przeszczepu rogówki.

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Chyba pan sobie kpi!?

'''Lekarz'''<br>
Nie. A żeby nie myślał pan, że został pan okrutnie potraktowany, puszczę panu trailer filmu "[http://en.wikipedia.org/wiki/The_Human_Centipede The Human Centipede]" przy którego produkcji biorę udział. Pomysł jest tak absurdalny, że aż chyba spróbuję wykombinować coś podobnego z tutejszymi pacjentami.

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Co to za film?

'''Lekarz'''<br>
He, he, he... Zobaczy pan.

''Później.''

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
JEŚLI MA MI PAN ZROBIĆ COŚ TAKIEGO, TO NIECH MNIE PAN ROZCZŁONKUJE I WSADZI DO SŁOIKA!!!

'''Lekarz'''<br>
Wiedziałem, że w końcu pójdzie pan po rozum do głowy.

''Koniec retrospekcji. Z powrotem w Kiszyniowie.''

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Tak, Pan Kowalsky poświęcił się dla nauki.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Uroczo...

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
''Uderzając głową o ściany słoika''<br>
Zabijcie mnie!!!

''Dr Kim przykrywa głowę Jeremy'ego pokrowcem.''

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Na razie obserwuję reakcje. Jest nerwowy, ale odżywiam go wlewając pokarm do tego płynu. Może tak życie całe dekady.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
No... To jest takie trochę niepełne życie, że tak powiem.

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Fakt. Niektóre czynności mogą pozostać dla niego marzeniem ściętej głowy.

''Chwila ciszy.''

'''Dr Kim i Zinaida'''<br>
Hehehehehehehehehehe!

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
No dobrze... Czyli mi pan nie pomoże. Do widzenia. Zapraszam na ogłoszenie wyników. Skoro ma pan wyroki, to jakby co, może pan wymordować wszystkich Obserwatorów, jeśli wynik będzie nieodpowiedni.

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Do widzenia.

''Zinaida idzie ulicami Kiszyniowa.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Najgorsze jest to, że prawie nikt w Mołdawii nie ma dostępu do internetu, a to znaczy, że nie ułatwi mi to porażki w wyborach...

'''Gzk''':
Z powrotem w czasie rzeczywistym.

''Wracamy do momentu, w którym cała Drużyna wpadła przez sufit do sali, w której ogłaszano wyniki. Ghimpu już nie żyje.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Czy ktoś może mi wyjaśnić, co to ma wszystko znaczyć?

'''Barack Obama'''<br>
Madame, nie musisz się już obawiać. Mąż stanu wrócił. Cały, choć, patrząc po rękach, nie do końca zdrowy!

'''Vladimir Voronin'''<br>
O mnie mowa?

'''Traian Basescu'''<br>
Chciałbym wziąć prysznic...

'''Obserwator OBWE'''<br>
Chwileczkę, czy to jest pan Voronin?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Ja jestem!

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Czyli wybory są nieważne! Prezydent jest na miejscu!
'''Obserwator OBWE'''<br>
No nie do końca. Zasadniczo, to pan Voronin oficjalnie nie żyje, przynajmniej mam tak w papierach.

'''Marian Lupu'''<br>
''Budząc się.''<br>
Że co?

'''Obserwator OBWE'''<br>
A skoro nie żyje, to znaczy, że nie jest prezydentem.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Przecież żyję! Wszyscy widzą! Barack, powiedz im coś!

'''Marian Lupu'''<br>
Milcz Vladimir, bo każę spopielić zwłoki!

'''Vasile Tarlev'''<br>
To kto wygrał wybory!?

'''Obserwator OBWE'''<br>
Na podstawie wyników, wygrał Mihai Ghimpu, sześcioma głosami.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Hura!

'''Obserwator OBWE'''<br>
Ale skoro Mihai Ghimpu nie żyje, to znaczy, że....

'''Drugi Obserwator OBWE'''<br>
Ale teraz powstaje pytanie, czy on zginął przed czy po ogłoszeniu wyników.

'''Obserwator OBWE'''<Br>
A co to ma do rzeczy?

'''Drugi Obserwator OBWE'''<Br>
No, jeśli przed, to automatycznie wygrywa pani Gerceanii, a jeśli po, to trzeba przeprowadzić przedterminowe wybory.

'''Obserwator OBWE'''<br>
Ja bym się skłaniał, że przed. W końcu jeszcze nie ogłosiłem.

'''Trzeci Obserwator OBWE'''<br>
Właściwie, to byłeś w trakcie ogłaszania.

'''Barack Obama'''<Br>
Co tu się u licha dzieje!?

'''Traian Basescu'''<br>
To w końcu kto jest prezydentem?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Ja jestem prezydentem!

'''Wszyscy na sali'''<br>
Nie jesteś! Oficjalnie nie żyjesz!

''Vadimirowi zadrgały kąciki ust.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Wybiegając z płaczem z sali.''<br>
Bueeeheheheheheeeeeeee!!!!

''Cisza na sali.''

'''Traian Basescu'''<br>
No więc!?

'''Vasile Tarlev'''<br>
A no właśnie. Zinaida, bo tak główkuję i nie mogę nic wymyślić. Dlaczego wcześniej nienawidziłaś Igora, a teraz się z nim...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Milcz! Od nienawiści do miłości jest niedaleko...

'''Vasile Tarlev'''<br>
Nie rozumiem.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Wyobraź sobie skalę uczuć od nienawiści do miłości. Wyobraź sobie, że to linia. A teraz zegnij ją w koło. Oba końce będą się stykać. Krok w złą stronę i nagła zmiana. Rozumiesz?

'''Vasile Tarlev'''<Br>
Czyli dlatego ty z Igorem...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Tak, właśnie dlatego ja się z nim wtedy pie...

''Zinaida urwała w pół słowa. Patrzy w bok i widzi oniemiałe twarze reszty zgromadzonych na sali.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Tak, od miłości do nienawiści jest niedaleko.

''CNN''

'''Larry King'''<br>
Witamy państwa serdecznie. Otóż, na początek chciałbym ogłosić sensacyjną informację, że... uwaga... Vladimir Voronin zmartwychwstał i niczym Jezus Chrystus w towarzystwie Benedykta XVI objawił się w parlamencie Mołdawii. Widziało go dwanaście osób, po czym Vladimir, wedle ich relacji, rozpłakał się i wybiegł, i tyle go widziano.

'''Naauma Delaney'''<br>
Tak...

'''Larry King'''<br>
Przy okazji Vladimir Voronin zabił uzurpującego sobie władzę Mihaia Ghimpu, który wygrałby te wybory, gdyby ich dożył. Powstała tym samym patowa sytuacja, gdyż mamy aż kilku potencjalnych prezydentów Mołdawii. Są to: Vladimir Voronin, który nim był do śmierci, Igor Smirnov, który władą bogatszą częścią Mołdawii, Tyraspolem, Zinaida Gerceanii, która jako jedyna żywa ukończyła wybory, martwe ciało Mihaia Ghimpu, gdyż śmierć, wedle ustaw Mołdawskich, nie sprawia, że kandydat przestaje brać udział w wyborach, no i w końcu Szampon CzarnaGłowa, czarny koń wyborów, które odbyły się w Naddniestrzu.

'''Naauma Delaney'''<br>
Tak. OBWE stwierdza, że nie wie co robić i liczy, że sytuacja sama jakoś się rozwiąże, a Rada Europy upiera się przy poprzedniej decyzji, że prezydentem jest pan Szampon.

'''Larry King'''<br>
A skoro już jesteśmy w temacie, to jak zapewne państwo pamiętają, Naauma przystąpiła do zaproponowanego przeze mnie zakładu dotyczącego zmartwychwstania Vladimira Voronina.

'''Naauma Delaney'''<br>
Wykiwałeś mnie.

'''Larry King'''<br>
Hi, hi, hi... Trudno się mówi.

''Larry i Naauma spojrzeli na siebie.''

'''Naama Delaney'''<br>
''Rozpinając bluzkę.''<br>
Nie wytrzymam tego dłużej, Larry!

''Naauma rzuca się na Larry'ego i zrzuca z krzesła.''

'''Naauma Delaney'''<br>
Kocham cię, Larry!

'''Larry King'''<br>
Kochaj się ze mną, Naauma!

'''Wydawca programu'''<br>
''Do operatora''<br>
Ty, przesuń tę kamerę! Kręć to, kręć to! Oglądalność skoczny nam jak sto pięćdziesiąt!

'''Operator Kamery'''<br>
A co z kolesiami z FCC ''(taki odpowiednik KRRiT w USA)''?

'''Wydawca programu'''<Br>
Jebać ich. Kręć to!

''Dom Teda Turnera''

'''Ted Turner'''<br>
Obejrzę sobie CNN... Dawno już nie oglądałem wiadomości...

''Ted włącza telewizor.''

'''Głosy z telewizora'''<br>
Uch... Uch... Tak, Laaarry!

'''Ted Turner'''<br>
AAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!

''Ted Turner chwyta się za serce i traci przytomność.''

''Ponownie w Kiszyniowie. Nieco wcześniej, laboratorium doktora Kima.''

''Kim wbiega do pokoju z głową Jeremy'ego Kowalsky'ego w słoiku. Ściąga pokrowiec ze słoika.''

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
''Budząc się''<br>
O...

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Dobra, sprzęt jest mi potrzebny. Wylatujesz.

''Dr Kim otwiera słoik.''

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Ej, co ty robisz!? Zostaw mnie!

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Przecież chciałeś umrzeć!

'''Jeremy Kowalsky'''<br>
Ale teraz już nie chcę!

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
W moim kraju mamy powiedzenie, że sama głowa nie da rady sile ludzkich rąk.

''Dr Kim wyrywa głowę Jeremy'ego z sieci rurek i pompek i wyrzuca w kąt, następnie zabiera ustrojstwo i wybiega.''

''Trochę później, sala parlamentu Mołdawii.''

'''Traian Basescu'''<br>
To co robimy?

''Wbiega doktor Kim.''

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Mam! Mam rozwiązanie!

''Wszyscy patrzą oszołomieni na doktora Kima, który chwyta martwą głowę Mihaia Ghimpu i wrzuca ją do słoika.''

'''Benedykt XVI'''<br>
O ty wredny żółtku! Nie wolno bezcześcić zwłok! Zaraz, to ty jesteś tym żółtkiem od zabijania embrionów!

''Dr Kim, ignorując papieża, włączył kilka przełączników, po czym głowa Mihaia Ghimpu... ożyła.''

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Co... Co... Czemu tak dziwnie mówię...

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
To działa!

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Nie czuję rąk i nóg... Czy ja jestem... W SŁOIKU!?

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Tak.

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Aaaa... Dlaczego moje ciało leży na podłodze!? AAAAAAAAA!!!

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Proszę się uspokoić. Wygrał pan wybory i jest pan nowym prezydentem Mołdawii.

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Jestem samą głową!

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Mogło być gorzej.

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Nie mogło!

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Mogło. W takiej jednej kreskówce, koleś był samym mózgiem...

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Aaaa... To jakiś koszmar.

''Zinaida podbiega do Kima i go ściska z wdzięczności.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Dziękuję panu doktorze! Wiedziałam, że mnie pan nie zawiedzie!

'''Dr Kim Dze-Heung'''<br>
Do usług.

'''Obserwator OBWE'''<br>
No, czyli prezydentem jednak jest pan Mihai Ghimpu, a panią premier pozostaje pani Zinaida, która przestaje być p.o. prezydenta.

'''Drugi Obserwator OBWE'''<br>
Ale Rada Europy wspiera pana Szampona Czarną Głowę.

'''Trzeci Obserwator OBWE'''<br>
Słucham Radia Tyraspol i podali tam właśnie tragiczną wiadomość!

'''Drugi Obserwator OBWE'''<br>
Co się stało?

''CNN''

'''Larry King'''<br>
''Mocno potargany''<br>
No... Dalsze informacje... Tragiczna wiadomość dotarła do nas z Naddniestrza. Ostatni zwycięzca tamtejszych wyborów prezydenckich, uznawanych przez Radę Europy za wiążace, pan Szampon CzarnaGłowa nie żyje! Zabójstwa, na oczach tysięcy Naddniestrzan, dokonał Igor Smirnov. Materiał udostępniony przez Tyraspol TV.

''Widzimy ludzi zgromadzonych na jakimś placu w Tryaspolu. Na podwyższeniu stoi Igor Smirnov. Trzyma w ręku Szampon.''

'''Igor Smirnov'''<br>
Dość tej paranoi! Od dziś nie będzie już Szamponu CzarnejGłowy! Po konsultacjach z prawnikami, dochodzę do wniosku, iż mogę bezkarnie wylać szampon! I właśnie to robię! O!

''Igor otwiera opakowanie szamponu i wylewa na ziemię.''

'''Igor Smirnov'''<br>
A żeby nie było wątpliwości, który szampon wygrał, armia właśnie wylewa wszystkie opakowania szamponu do Dniestru, a produkcja wszelakich produktów CzarnaGłowa, tak jak ich sprzedaż na terenie Naddniestrza, zostaje zakazana. Nie ma Szamponu CzarnejGłowy! Ha, i co mi zrobicie!?

''Do Igora podchodzi policjant.''

'''Policjant'''<br>
Jestem z wydziału ekologicznego. Jako, że nie posiada pan immunitetu, zostanie nałożona na pana surowa grzywna za zanieczyszczanie środowiska.

'''Igor Smirnov'''<br>
Jak to nie mam immunitetu?

'''Policjant'''<br>
Nie wie pan? Swego czasu, pani p.o. prezydenta Naddniestrza Zinaida Gerceanii, która zastępowała pana podczas pańskiej niedyspozycji, podpisała dekret, w którym prezydent Naddniestrza w świetle naddniestrzańskiego prawa nie ma już immunitetu.

'''Igor Smirnov'''<br>
Duża ta grzywna?

'''Policjant'''<br>
To zależy jak wyliczą. Od butelki szamponu to jakieś 200$ plus nawiązka na rzecz jakiejś organizacji ekologicznej.

'''Igor Smirnov'''<br>
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!

''CNN''

'''Larry King'''<br>
Mam też informację, że pan Ghimpu jednak przeżył. OBWE poinformowało, iż to on zostanie prezydentem Mołdawii.

'''Naauma Delaney'''<br>
''Mocno potargana''<br>
Tak... Dużo się dziś dzieje... Odnaleźli się też poszukiwani od wielu dni prezydenci USA, Rumunii, Burkina Faso, a także premier Indii i papież Benedykt XVI.

'''Larry King'''<br>
O, informacja z ostatniej chwili. Ted Turner, właściciel naszej stacji, trafił do szpitala w wyniku ataku serca. Odzyskał już przytomność i pierwsze słowa jakie wypowiedział to... Ups...

'''Naauma Delaney'''<br>
Co się stało, Larry?

'''Larry King'''<br>
To... "Zamorduję tego Żyda..." Domyślam się, że chodzi mu o mnie...

'''Naauma Delaney'''<br>
I co teraz?

'''Larry King'''<br>
Do widzenia. Tyle Larry King na żywo.

''Larry King wybiega ze studia.''

'''Naauma Delaney'''<br>
Pomogę mu odnaleźć drogę tam, dokąd biegnie.

''Naauma wybiega za nim.''

''W studiu nic się nie dzieje.''

'''Operator kamery'''<br>
Dajcie jakieś reklamy...

''Kiszyniów.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Jak myślicie, gdzie jest teraz Vladimir?

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Swędzi mnie nos.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
TO SIĘ PODRAP!

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Nie mam rąk...

'''Marian Lupu'''<br>
Z jakiegoś powodu Mihai przypomina mi Vladimira.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Tak, obaj są jacyś tacy... równie bezradni.

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Każcie mu przestać...

''Zinaida i Marian patrzą na słoik z głową Mihaia, w który Vasile uderza palcem jak niektórzy ludzie robią przy akwariach.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
''Stukając.''
Tu jestem, tu jestem. Popatrz na mnie.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Vasile! Przestań!

'''Vasile Tarlev'''<br>
No dobrze już, dobrze...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Ech... Idę poszukać Vladimira. Pewnie poszedł do ciebie, Marian.

'''Marian Lupu'''<br>
Możliwe.

''Zinaida wychodzi. Marian i Vasile podbiegają do słoika z Mihaiem Ghimpu.''

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Jak mi coś zrobicie, to powiem Zinaidzie!

''Marian Lupu otwiera słoik i wrzuca tam trochę ryżu.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
Co robisz?

'''Marian Lupu'''<br>
Patrz.

''Lupu chwyta słoik i potrząsa nim. Następnie kładzie gona stole. Wygląda jakby w słoiku "padał śnieg".''

'''Marian Lupu'''<br>
Hi, hi, hi.

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Ej... Jak mi to wejdzie do głowy, to umrę.

'''Marian Lupu'''<br>
No to lepiej uważaj.

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Ech...

''Dom Mariana Lupu. Zinaida wchodzi do środka. Zapala światło.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Vladimir?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Nie ma mnie.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
''Po chwili namysłu''<br>
A gdzie cię nie ma?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Nie nabierzesz mnie na ten numer.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
A gdzie cię nie nabiorę?

'''Vladimir Voronin'''<br>
W szafie.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Więc nie będę cię tam szukać.

''Zinaida podchodzi do szafy i ją otwiera.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
''Łkając.''<br>
Idź sobie.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Oj, Vladimir. Nie bądź beksą.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Nie jestem. Ale to ja jestem prawdziwym prezydentem, a tak mnie wyrzucono!

'''Zinaida Gereceanii'''<br>
Myśleliśmy, że nie żyjesz!

'''Vladimir Voronin'''<br>
Umarłem, ale się obudziłem w Zimbabwe!

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Przyznaj, że ciężko było to przewidzieć...

'''Vladimir Voronin'''<br>
No tak... Ale to było prawdziwe piekło.

''Zinaida pomaga Vladimirowi wyjść z szafy i sadza go na kanapie.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Nie przejmuj się Vladimir. Po prostu, pora na zmiany.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Jestem najlepszym prezydentem...

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
No tak, tak... Ale...

''W tym momencie Vladimir wysmarkał się w obrus Mariana.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Ech...

''Gdzieś w samolocie lecącym z Tyraspola na zachód.''

'''Barack Obama'''<br>
Fajnie było, nie?

'''Goodluck Thankgod'''<br>
W sumie tak, ale szkoda, że we wszystkich wywiadach pominęliście moją osobę.

'''Barack Obama'''<br>
Bo jesteś nieznanym czarnuchem.

''Goodluck spojrzał na Obamę, ale nic nie powiedział.''

'''Barack Obama'''<br>
A co ty o tym sądzisz, Manmohan?

'''Manmohan Singh'''<br>
Jak wrócę do Indii, to zrobię sobie operację plastyczną, zmienię nazwisko, adres i numery telefonów. Mam nadzieję, że już nigdy się nie spotkamy.

'''Traian Basescu'''<br>
Chcę w końcu się umyć.

'''Manmohan Singh'''<br>
I dlaczego samolot najpierw leci do Waszyngtonu, abyś ty mógł wysiąść, a dopiero potem leci do Afryki, Bukaresztu i, dopiero na końcu, do Indii!?

'''Barack Obama'''<br>
Bo ja płacę za przelot.

'''Manmohan Singh'''<br>
Nieprawda, to ja płacę za przelot.

'''Barack Obama'''<br>
''Po klaśnięciu w dłonie.''<br>
Nie ma mnie!

'''Benedykt XVI'''<br>
Czy ktoś przewidział lądowanie w Rzymie?

'''Szaman'''<br>
Ja też lecieć do Rzym.

'''Benedykt XVI'''<br>
Nie, ty lecieć do Afryka.

'''Szaman'''<br>
Ja cię lubić, bo ty mówi po angielsku jak ja.

'''Benedykt XVI'''<br>
Dlaczego posadziliście go koło mnie!?

'''Barack Obama'''<br>
Ech... To będzie długa podróż...

''Kiszyniów.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
No dobrze, Vladimir. Idę. Uspokój się i pograj sobie na konsoli.

'''Vladimir Voronin'''<br>
Mam gips. Nie trafiam w przyciski.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
To pooglądaj kreskówki. Ja idę.

''Później, w budynku parlamentu. Zinaida wchodzi do sali, gdzie są Vasile, Marian i Mihai.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Co wy mu robicie?

'''Vasile Tarlev'''<br>
Domalowałem mu wąsy i okulary. Teraz wygląda śmiesznie.

'''Mihai Ghimpu'''<br>
Zinaida! Powiedz im coś.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Nie mam na to siły. Bawcie się dobrze, chłopcy.

'''Mihai Ghimpu'''<Br>
Nieee!

'''Vasile Tarlev'''<br>
Na pewno jest samotny. Wrzućmy mu tam jakąś rybkę.

'''Marian Lupu'''<br>
Świetny pomysł.

''Słychać helikopter.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Co jest grane!?

''Do sali, przez okno, wpada Igor Smirnov.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Igor! Na litość boską!

'''Igor Smirnov'''<br>
Zinaida. Przybywam tu, aby powiedzieć ci coś ważnego.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
No mów.

'''Igor Smirnov'''<br>
Ostatnio, między nami, tak jakby zaiskrzyło. To już nie to samo co...

'''Ziniada Gerceanii'''<br>
Mów!

'''Igor Smirnov'''<br>
No dobrze...

''Igor Smirnov klęka i wyciąga z kieszeni pudełko.''

'''Igor Smirnov'''<br>
Zinaida. Wyjdziesz za mnie?

''Konsternacja.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Igor?

''Do sali wpadają reporterzy Tyraspol TV.''

'''Jebediah Vorobiev'''<br>
Nadajemy na żywo z Tyraspola. Igor Smirnov właśnie oświadczył się pani premier Zinaidze Gerceanii.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Igor!? Odbiło ci!? Mam męża!

'''Igor Smirnov'''<Br>
Mam papiery rozwodowe.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Pomyślałeś o wszystkim jak widzę...

'''Igor Smirnov'''<br>
Zobacz jaki diament ci kupiłem.

''Zinaida otwiera pudełko i widzi ogromny diament na pierścionku.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Zaprzedałeś duszę diabłu?

'''Igor Smirnov'''<br>
Nie. To z nadwyżki budżetowej Naddniestrza.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Ładny.

'''Igor Smirnov'''<br>
No więc?

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Nie wiem Igor... Ty jednak wciąż wywołujesz u mnie jakieś takie mdłości.

'''Vasile Tarlev'''<br>
To miłość.

''Zinaida patrzy na Vasile takim wzrokiem, że ten aż się chowa za krzesłem.''

'''Vasile Tarlev'''<br>
Przepraszam!

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
No nie wiem...

'''Igor Smirnov'''<br>
To będzie piękne zjednoczenie naszych krajów!

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
W sumie...

'''Igor Smirnov'''<br>
Koniec tych wojen i zaczepek, i w ogóle wszystkiego.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
A co mi tam. Hajtajmy się.

'''Igor Smirnov'''<br>
Hura!

'''Jebediah Vorbiev'''<br>
Stało się! A teraz w pięknym geście Igor i Zinaida rzucają się sobie w ramiona i trwają, jak widzimy, w obrzydliwie wyglądającym pocałunku starych ludzi.

'''Vasile Tarlev'''<br>
Gorzko, gorzko, gorzko!

'''Marian Lupu'''<br>
Tak się krzyczy na weselach.

'''Vasile Tarlev'''<br>
Nie psuj chwili.

''Wchodzi Vladimir Voronin.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Co tu się dzieje? Co oni robią?

'''Jebediah Vorobiev'''<br>
A oto były prezydent Mołdawii, Vladimir Voronin. Jak pan skomentuje oświadczyny Igora?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Co?

'''Igor Smirnov'''<br>
Ślub odbędzie się w najbliższą sobotę w Tyraspolu. Wszyscy są zaproszeni. Całe miasto zamieni się w jedną wielką imprezę weselną!

'''Jebediah Vorobiev'''<br>
Sami państwo słyszeli. Same dobre wiadomości.

'''Igor Smirnov'''<Br>
Dobra, idźcie już. Musimy załatwić kilka spraw formalnych.

''Reporterzy wyszli.''

'''Igor Smirnov'''<br>
Mam tu papiery. Po ich podpisaniu, zostanę wiecznym wiceprezydentem Mołdawii, która zmieni nazwę na Naddniestrze.

''Zinaida wzięła długopis od Igora i poskreślała kilka słów, i napisała swoje.''

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Po podpisaniu, ja pozostaję premierem, mihai prezydentem, państwo dalej nazywa się Mołdawia, a ty zostajesz gubernatorem Naddniestrza.

'''Igor Smirnov'''<br>
Ech... Czego się nie robi z miłości?

'''Vasile Tarlev'''<br>
''Ocierając łzę.''<br>
To takie piękne.

'''Marian Lupu'''<br>
Przestań.

'''Igor Smirnov'''<br>
''Wychodząc przez okno, chwytając się liny zwisającej z helikoptera.''
Do zobaczenia, ukochana.

''Na pokładzie samolotu z Barackiem Obamą.''

'''Traian Basescu'''<br>
Dobra. Wyskakuję.

'''Barack Obama'''<br>
Co?

'''Traian Basescu'''<br>
Jesteśmy nad Włochami. Wyskakuję i wrócę do Bukaresztu. W luku bagażowym znalazłem spadochron. Nie chce mi się najpierw lecieć do USA.

'''Barack Obama'''<br>
No to... Z Bogiem Traian.

'''Traian Basescu'''<br>
Z Bogiem.

'''Benedykt XVI'''<br>
Odprowadzę Cię do wyjścia.

''Benedykt i Traian idą do luku bagażowego, Traian otwiera klapę w podłodze, Benedykt podaje Traianowi sprzęt i go wypycha z samolotu. Następnie zamyka klapę i wraca.''

'''Benedykt XVI'''<br>
W sumie, ja też wyskoczę.

'''Barack Obama'''<br>
Eee... Co?

'''Benedykt XVI'''<br>
Wyląduję we Włoszech i szybko dostanę się do Watykanu. Co będę leciał do USA?

'''Barack Obama'''<br>
Ale z tego co wiem, to był tylko jeden spadochron.

'''Benedykt XVI'''<br>
Wciąż go mam. Traiana wypchnąłem z gaśnicą w worku.

''Wszyscy pasażerowie wybuchnęli śmiechem.''

'''Manmohan Singh'''<br>
Chciałbym zobaczyć jego minę, gdy się zorientuje.

''Traian Basescu leci w dół.''

'''Traian Basescu'''<br>
Ciężki ten spadochron... Ciągnę linkę i...

''Traian zdjął worek z gaśnicy.''

'''Traian Basescu'''<br>
AAAAAAAAAAAAA!!!!

''Kiszyniów''

'''Vladimir Voronin'''<br>
To już koniec mojej przygody z polityką. Chciałem się pożegnać i w ogóle.

'''Marian Lupu'''<br>
No, trzymaj się.

'''Vasile Tarlev'''<br>
Cześć.

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
Miłego życia.

'''Vladimir Voronin'''<br>
I już?

'''Zinaida Gerceanii'''<br>
A co? Czekałeś na oklaski? Oficjalnie nie żyjesz. Możesz już iść.

'''Vladimir Voronin'''<br>
No tak... Cześć...

''Vladimir wychodzi z budynku parlamentu i bierze głęboki oddech.''

'''Ban Ki-moon.'''<br>
I to by było na tyle, nie?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Na to wygląda. Co pan tu robi?

'''Ban Ki-moon'''<br>
Przechodziłem tędy. W końcu jestem prezydentem świata.

'''Vladimir Voronin'''<br>
No tak.

'''Ban Ki-moon'''<br>
I co pan teraz zrobi?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Muszę rozpocząć nowe życie od zera.

'''Ban Ki-moon'''<br>
Mądry wybór.

''Vladimir i Ban Ki-moon idą przed siebie. Kamera powoli się oddala.''

'''Vladimir Voronin'''<br>
Zawsze chciałem sprzedawać watę cukrową w ZOO.

'''Ban Ki-moon'''<br>
Kiepski biznes.

'''Vladimir Voronin'''<br>
No tak. Mogę też witać gości w jakiejś restauracji. Jestem znany na całym świecie.

'''Ban Ki-moon'''<br>
Ale to może być na dłuższą metę nudne.

'''Vladimir Voronin'''<br>
To sam już nie wiem...

'''Ban Ki-moon'''<br>
A nie myślałeś o jeżdżeniu po świecie i prowadzeniu wykładów?

'''Vladimir Voronin'''<br>
Nie no, to głupie jakieś jest.

'''Ban Ki-moon'''<br>
Wszyscy byli politycy tak robią.

'''Vladimir Voronin'''<br>
No nie wiem. Pomyślę nad tym.

''Kamera jedzie w górę pokazując zachodzące słońce. Ban Ki-mun i Vladimir Voronin idą i dalej rozmawiają.''

''Napisy końcowe. Piosenka [http://www.youtube.com/watch?v=xw_OEU2U4W8 To już jest koniec] Elektrycznych Gitar.''

Produced by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]<br>
Created and written by: [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Directed by [[User:Ptok Bentoniczny|Ptok Bentoniczny]]
Executive Producer: Konen O'Brajen
Nonsensopedia productions 2010

''Widzimy twarz Traiana Basescu. Leży na trawie. Jest gorąco. Budzi się i otwiera oczy.''

'''Traian Basescu'''<br>
Co? Znowu jestem w Afryce?

''Traian patrzy w prawo i widzi biegnącą lwicę.''

'''Traian Basescu'''<br>
AAAAA!

''Lwica rzuca się na Traiana i rozrywa mu gardło.''

''Widzimy twarz Traiana Basescu. Leży na trawie. Jest gorąco. Budzi się i otwiera oczy.''

'''Traian Basescu'''<br>
Co? Znowu jestem w Afryce?

''Traian rozgląda się niespokojnie, po czym widzi biegnącą lwicę.

'''Traian Basescu'''<br>
AAAAA!

''Lwica rzuca się na Traiana i rozrywa mu gardło...''

''KONIEC?''


----

[[Planeta Mołdawia]] dobiegła końca. Nareszcie. Zechciej zapoznać się z [[User:Ptok Bentoniczny/Ostatnia ankieta|tą ankietą]].

No, i to by było na tyle. Pozdrawiam czytelników.

----

{{Planeta}}

© by Ptok Bentoniczny
[[Kategoria:Planeta Mołdawia]]
[[Kategoria:Nonźródła|{{PAGENAME}}]]

Wersja z 03:31, 4 lut 2012