Sanacja: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:8a5a770d-dbef-41b2-b861-11124878e1b4 f1400x900.jpg|thumb|A to sanacja właśnie!]]
[[Plik:8a5a770d-dbef-41b2-b861-11124878e1b4 f1400x900.jpg|thumb|A to sanacja właśnie!]]
'''Sanacja''' – sformalizowany i zbiurokratyzowany [[doktryna polityczna|kult]] Marszałka [[Józef Piłsudski|Józefa Piłsudskiego]], wyrażany głównie przez jego popleczników.
'''Sanacja''' – sformalizowany i zbiurokratyzowany [[doktryna polityczna|kult]] Marszałka [[Józef Piłsudski|Józefa Piłsudskiego]], wyrażany głównie przez jego popleczników.
Wszystko zaczęło się w latach 20. kiedy to [[II Rzeczpospolita]] przedwojennej Polsce zrobił się polityczny bu{{Cenzura3}}el. Sprawę postanowił wziąć w swoje ręce [[Józef Piłsudski|Józek]], który szybko zaprowadził w państwie porządek.
Wszystko zaczęło się w latach 20. kiedy to w [[II Rzeczpospolita|przedwojennej Polsce]] zrobił się polityczny bu{{Cenzura3}}el. Sprawę postanowił wziąć w swoje ręce [[Józef Piłsudski|Józek]], który szybko zaprowadził w państwie porządek.
Piłsudski nie mógł jednak żyć wiecznie: Po jego śmierci o władzę zaczęło bić się kilku sanacyjnych oficjeli. Z uwagi na wewnątrzpaństwowe spory, nikt nie zauważył, że [[Niemcy]] wygrały przetarg na budowę autostrady w Gdańsku: Polakom się to nie spodobało i tak rozpętała się [[II wojna światowa]].
Piłsudski nie mógł jednak żyć wiecznie: Po jego śmierci o władzę zaczęło bić się kilku sanacyjnych oficjeli. Z uwagi na wewnątrzpaństwowe spory, nikt nie zauważył, że [[Niemcy]] wygrały przetarg na budowę autostrady w Gdańsku: Polakom się to nie spodobało i tak rozpętała się [[II wojna światowa]].



Wersja z 22:14, 21 kwi 2021

Sanacja – sformalizowany i zbiurokratyzowany kult Marszałka Józefa Piłsudskiego, wyrażany głównie przez jego popleczników. Wszystko zaczęło się w latach 20. kiedy to w przedwojennej Polsce zrobił się polityczny buCenzura2.svgel. Sprawę postanowił wziąć w swoje ręce Józek, który szybko zaprowadził w państwie porządek. Piłsudski nie mógł jednak żyć wiecznie: Po jego śmierci o władzę zaczęło bić się kilku sanacyjnych oficjeli. Z uwagi na wewnątrzpaństwowe spory, nikt nie zauważył, że Niemcy wygrały przetarg na budowę autostrady w Gdańsku: Polakom się to nie spodobało i tak rozpętała się II wojna światowa.

10 przykazań zwolennika sanacji

1. Nie będziesz miał bogów cudzych przed Marszałkiem Piłsudskim; 2. Nie będziesz brał imienia Komendanta nadaremno; 3. Pamiętaj, aby imieniny Marszałka święcić; 4. Czcij Mościckiego i Sławka Walerego; 5. Nie zabijaj (chyba, że Kacapów, endeków, nacjonalistów ukraińskich); 6. Nie cudzołóż poza miejscem do tego przeznaczonym; 7. Nie kradnij, Komendant nie kradł! Jeśli potrzebujesz pieniędzy - zarób! I co z tego, że trwa kryzys gospodarczy? 8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw Marszałkowi twemu; 9. Nie pożądaj żony Marszałka twego; 10. Ani żadnej rzeczy, która jego jest.

Niektóre zalety sanacji

  • Wprowadzono akcyzę na cukier (w końcu dzieci same z siebie o zęby nie zadbają);
  • Mimo, iż problem cukru został rozwiązany, to zakazano słodzików (w trosce o zdrowie obywateli);
  • Ozdabiano klas szkolnych pięknymi portretami Józefa Piłsudskiego i Ignacego Mościckiego;
  • Nie oddawano Niemcom sukni, a nawet i guzika;
  • Istniały szczere chęci do zafundowania Żydom luksusowej wycieczki na Madagaskar;
  • Madagaskar zbyt drogi? Alternatywą jest Bereza Kartuska, luksusowy kurort sportowy położony w malowniczych mokradłach Polesia;
  • Darmowe wycieczki dla członków Centrolewu (m. in. Wincentego Witosa do Brześcia nad Bugiem;
  • Inwestowanie w ekologiczną i romantyczną kawalerię, zamiast w nierentowne i zanieczyszczające powietrze czołgi;
  • Ekologiczna polityka rolna, w której nie było miejsca na szkodliwe dla środowiska kombajny i ciągniki;
  • Na sztuczne nawozy również nie było miejsca!
  • Polityka dobrotliwości dla każdego: Schlebianie faszystowskim Niemcom, burżujskiej Anglii i tchórzliwej Francji na raz;
  • Ale jednocześnie nie lubimy, tfu, Ruskich;
  • W sklepach były kapitalistyczne pomarańcze i cytryny, nie trzeba było słodzić herbaty kiszoną kapustą, jak robił to Towarzysz Wiesław;
  • Ten sam Towarzysz Wiesław miał za sanacji jedynie dwie koszule, przez co nie miał wypchanej szafy jak dzisiejsza młodzież;
  • A Towarzysz Bierut nie dyktował Polsce jak ma ona żyć; To Polska dyktowała Bierutowi jak on ma żyć;
  • Przeróżne monopole (na zapałki, paliwo, cukier, zapalniczki i karty do gry), przez co w sklepach były produkty jedynie wysokiej jakości;
  • Zabawny adiutant wjeżdżał do kawiarni na koniku;
  • Najjaśniejszy prezydent mieszkał na zamku, jak bajkowy książę;
  • A nawet nie w jednym, gdyż miał także zamki w Krakowie i Wiśle;
  • Samochód miał ten, kogo było na niego stać, dzięki czemu wszyscy byli silni i wysportowani bo w zasadzie nikt nie miał auta
  • To samo tyczyło się radia: Po co sobie słuch psuć!
  • Nie było brzydkich gierkowskich bloków tylko drewniane chaty i zapuszczone czynszówki piękne, bogato zdobione, wielopiętrowe kamienice;
  • To samo tyczy się budynków użyteczności publicznej;
  • Były budynki art déco i wszystko wyglądało jak w burżujskiej Hameryce;
  • Ale jednocześnie były drewniane, rozpadające się chałupy uroczyste chatki kryte słomą, niczym z filmu "Królewna Śnieżka";
  • W kinach puszczano polskie i zagraniczne filmy, a nie propagandę z Mosfilm;
  • Marszałek Śmigły był zawsze pogodny i uśmiechnięty, a nawet rozdawał dzieciom cukierki;
  • Politycy znali swoje zdolności i nie rzucali słów na wiatr jak PiS i PO; Jak nie potrafili poradzić sobie z kryzysem, jechali namyśleć się do Rumunii;
  • Istniała partia, która w swojej nazwie miała człon: "Bezpartyjny";
  • Następnie istniała partia OZN, którą zainspirowali się politycy światowi, tworząc ONZ;
  • W godzinach popołudniowych odbywały się w salonach oficerskiego Yacht-Klubu herbatki towarzyskie dla członków Rady Naczelnej OZN;
  • A w godzinach porannych były śniadania u prezydenta;
  • W godzinach wieczornych były ćwiczenia gimnastyczne dla pensjonariuszy Berezy;
  • A w godzinach nocnych - zabawy w kotka i myszkę z członkami opozycji;
  • Komuniści mieli co szkalować;
  • Ludowcy mieli o co walczyć;
  • Nie było trudnych wyborów politycznych, zawsze wiadomym było, że najlepszy jest Józef Piłsudski;
  • Kwitła medycyna alternatywna;
  • Nie było irytujących turystów z zagranicy, gdyż nie było jak i czym wjechać na terytorium państwa;
  • Był Port w Gdyni, a nie jakiś tam Danzig niemiecki;
  • Było Polskie Morze, a co więcej - było czyste i nie było parawanów;
  • Zajęto Zaolzie, przez co Polska zyskała na terytorium;
  • Nie znano pojęcia honoru za wszelką cenę;
  • Był plan piętnastoletni, który potem podchwycili komuniści, rozbijając go na kilka mniejszych "planów";
  • Nie było komuny;
  • Oberwać mógł każdy: Komunista, nacjonalista, faszysta, ludowiec. Prawdziwa równość i demokracja;
  • Pan Minister stawiał chłopom za darmo wychodki;
  • PKP było punktualne;
  • Jak zabrakło państwa, zrobiono państwo na uchodźstwie;
  • Premier się zmieniał;
  • Bo kiedyś to były czasy, a teraz to nie ma czasów!

Jak zostać politykiem sanacyjnym?

Niech żyje Komendant! Witajcie, żołnierzu! Chcecie zostać politykiem sanacji? A może po prostu lubicie przypodobać się Marszałkowi? Macie w sobie urok osobisty! Przed tobą długa droga, ale oto kilka prostych kroków do osiągnięcia twojego celu:

  • Miej dobrą przeszłość - najlepiej w PPS albo Legionach; Nie masz takiej? Przejdź do punktu poniższego!
  • Wstąp do masonerii. Tak, spotkacie się z Felkiem;
  • Znajdź sobie mundur wojskowy: Prawdziwy Piłsudczyk nie chodzi po cywilnemu;
  • Masz już mundur? Postaraj się o ordery. Mundur bez orderów będzie wyglądał źle! Spokojnie, ze znalezieniem wojny nie powinno być problemu: Są powszechne w tych rejonach.
  • Jeśli masz już mundur i ordery, to rzuć sznyt wojskowy. Teraz, kiedy możesz pochwalić się bojową przeszłością, twoje zajęcia polegać będą na chodzeniu do restauracji i spożywaniu alkoholu wraz z towarzyszami.
  • Powiedziałem "towarzyszami"? Nigdy, przenigdy nie używaj tego słowa! ''Ciii! Co z tego, że Marszałek był w PPS? Toż to przeszłość!
  • Kup sobie limuzynę, najlepiej z szoferem w środku: Politykowi nie wypada jeździć tramwajem.
  • Masz mundur, ordery, stałe miejsce w "Adrii", samochód i szofera? Teraz możesz od czasu do czasu posiedzieć w Sejmie, spokojnie, jedyne co musisz robić, to od czasu do czasu podnieść rękę.
  • Jak to do jakiej partii? Do Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem!
  • Błagam, nie czepiaj się nomenklatury! Co Marszałek powiedział, to prawdą zostaje.
  • Zarezerwuj wakacje w rumuńskim hotelu. Grupowo taniej!

Jeśli przeszedłeś przez wszystkie kroki pomyślnie, możesz być z siebie dumny. Właśnie zostałeś politykiem sanacyjnym! To co, kogo ślemy do Berezy dzisiaj?

Zobacz też