Świebodzice: Różnice pomiędzy wersjami
(Ale ze mnie lama, wandalizuję Nonsensopedię...) |
(Anulowano wersję użytkownika 78.8.63.198) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{cytat|To są podgórskie okolice, To jest moje miasto Świebodzice.|[[Don Vasyl]] o '''Świebodzicach'''}} |
|||
{{cytat|Świebodzice miasto bycze, cztery domy, dwie ulice, jest też stadion narodowy, gdzie się pasą cztery krowy|Przyśpiewka ludowa o '''Świebodzicach'''}} |
|||
'''Świebodzice''' – miasto i gmina w [[województwo dolnośląskie|województwie dolnośląskim]], w [[powiat świdnicki|powiecie świdnickim]]. W mieście znajduje się największy rezerwat [[Romowie|Romów]] w Europie Środkowej (nie licząc [[Radom|Radomia]]). |
|||
== Komunikacja miejska == |
|||
Od niepamiętnych czasów, naukowcy zastanawiają się dlaczego w Świebodzicach do roku 2002 były dwie linie autobusowe o numerach 1 i 4. Problem gdzie podziały się autobusy numer 2 i 3 był badany nawet przez naukowców z NASA, lecz i oni nic pewnego nie stwierdzili. Najbardziej prawdopodobne są trzy hipotezy: |
|||
# Wraz z bursztynową komnatą czekają na odkrycie w podziemiach [[Książ|Zamku Książ]]. |
|||
# Złowieszcza Papuszka ukradła te linie i sprzedała ruskim na targu za 2 butelki [[Jabłuszko Sandomierskie|Jabłuszka Sandomierskiego]]. |
|||
# Podczas [[orogeneza kaledońska|orogenezy kaledońskiej]] przeistoczyły się w braci biszkopciki. |
|||
== Tajemnica Dr.Edkera von Zibenhoffa == |
|||
Przez wiele lat w Świebodzicach produkowany był napój bogów zwany przez [[Goethe|Goethego]] ''Napojem Bogów''. Przez miejscowych i przyjezdnych nazywany potocznie '''[[Książ|Książem]]'''. Trunek ten gdy jeszcze był produkowany w Świebodzicach w browarze przy ul.Browarnej swój niebiański smak zawdzięczał wodzie, która była jej składnikiem, a wypływała z Cudownych Źródeł znajdujących się poniżej Cmentarza Komunalnego. |
|||
== Atrakcje == |
|||
Największą atrakcją Świebodzic jest ''Teatr Silena'', który wystawia swoje sztuki dwa razy w tygodniu lub częściej, poza czwartkami i ósmymi dniami parzystych miesięcy w latach olimpijskich. Teatr wystawia zawsze jedną i tę samą sztukę lecz zmienia trochę przebieg akcji. Spektakl ten przedstawia płonące ruiny dawnego zakładu lniarskiego zwanego przez miejscowych swojsko [[Majdanek|Majdankiem]]. Zazwyczaj aktorzy pojawiają się po pewnym czasie przebrani jako Strażacy z całego Powiatu. I wtedy {{cenzura3|40px}} (Co?! Cenzurę mi tu wcisnęli dziady jedne!!! Co za kraj, co za kraj!) |
|||
[[Kategoria:Gmina Świebodzice]] |
[[Kategoria:Gmina Świebodzice]] |
Wersja z 21:11, 30 gru 2009
To są podgórskie okolice, To jest moje miasto Świebodzice.
- Don Vasyl o Świebodzicach
Świebodzice miasto bycze, cztery domy, dwie ulice, jest też stadion narodowy, gdzie się pasą cztery krowy
- Przyśpiewka ludowa o Świebodzicach
Świebodzice – miasto i gmina w województwie dolnośląskim, w powiecie świdnickim. W mieście znajduje się największy rezerwat Romów w Europie Środkowej (nie licząc Radomia).
Komunikacja miejska
Od niepamiętnych czasów, naukowcy zastanawiają się dlaczego w Świebodzicach do roku 2002 były dwie linie autobusowe o numerach 1 i 4. Problem gdzie podziały się autobusy numer 2 i 3 był badany nawet przez naukowców z NASA, lecz i oni nic pewnego nie stwierdzili. Najbardziej prawdopodobne są trzy hipotezy:
- Wraz z bursztynową komnatą czekają na odkrycie w podziemiach Zamku Książ.
- Złowieszcza Papuszka ukradła te linie i sprzedała ruskim na targu za 2 butelki Jabłuszka Sandomierskiego.
- Podczas orogenezy kaledońskiej przeistoczyły się w braci biszkopciki.
Tajemnica Dr.Edkera von Zibenhoffa
Przez wiele lat w Świebodzicach produkowany był napój bogów zwany przez Goethego Napojem Bogów. Przez miejscowych i przyjezdnych nazywany potocznie Książem. Trunek ten gdy jeszcze był produkowany w Świebodzicach w browarze przy ul.Browarnej swój niebiański smak zawdzięczał wodzie, która była jej składnikiem, a wypływała z Cudownych Źródeł znajdujących się poniżej Cmentarza Komunalnego.
Atrakcje
Największą atrakcją Świebodzic jest Teatr Silena, który wystawia swoje sztuki dwa razy w tygodniu lub częściej, poza czwartkami i ósmymi dniami parzystych miesięcy w latach olimpijskich. Teatr wystawia zawsze jedną i tę samą sztukę lecz zmienia trochę przebieg akcji. Spektakl ten przedstawia płonące ruiny dawnego zakładu lniarskiego zwanego przez miejscowych swojsko Majdankiem. Zazwyczaj aktorzy pojawiają się po pewnym czasie przebrani jako Strażacy z całego Powiatu. I wtedy (Co?! Cenzurę mi tu wcisnęli dziady jedne!!! Co za kraj, co za kraj!)