Bambi

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 23:58, 28 sty 2012 autorstwa Andrzej19 (dyskusja • edycje) (Dla odprężenia takie artykuł sobie piszę.)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Bambi – połączenie filmu biograficznego i dramatu obyczajowego, zespolone ze sobą wesolutką atmosferą i sweetem w animacji.

Geneza dzieła

Jak doskonale wszyscy wiedzą, „Bambi” jest z Austrii i został zrobiony przez samego Felixa Saltena. Nie ma o nim informacji? No to w takim razie prawie wszyscy o nim wiedzą... W 1923 roku pewnego dnia tenże poważny krytyk literacki, który zwał się właśnie Felix, pomyślał sobie o tym, że ma już 54 lata i nagle poczuł, że musi odmłodnieć, więc napisał powieść o zwierzątku żyjącym w lesie, którym okazał się pewien jeleń. 5 lat później książkę przechwycili Anglicy, którzy przetłumaczyli ją na własny język i nazwali Bestsellerem. Gdy później zauważyli, że oryginał był napisany po szwabsku, kopie trafiły do Niemiec, gdzie pewien dyktator z wąsami zakazał ujawniania książki ludziom, a samego twórcę wyniósł do Szwajcarii. Jednak dziwnym trafem niejaki Walt Disney natrafił na tę książkę, przeczytał i w ramach zgody Amerykańsko–Austriackiej (w skrócie AA) przekupił twórcę i zerżnął pomysł robiąc z niego film.

Fabuła

Od czasu premiery filmu w 1942 roku, amerykańscy naukowcy mieli tylko 1 cel: odnaleźć w „Bambim” fabułę. Ze względu na liczne opisy fabuły na różnych stronach internetowych, Amerykanie mogą się pochwalić, że ją znaleźli. Sam Disney jednak nie uścisnął nikomu ręki za to, bo prawdopodobnie nie dożył tej zacnej chwili.
Odkrycie to donosi, iż kiedyś w lesie urodziło się tajemnicze wielkookie stworzenie, które po dogłębnych badaniach genetycznych okazało się być jeleniem i przez godzinę leci całe jego życie aż do czasu, gdy zostaje władcą swego zbioru drzew.

Postacie

Element ten był znany już dużo wcześniej, bo głupi ludzie nie byli wtedy jeszcze tacy głupi.

  • Bambi – bohater całej historii. Jego największą zdolnością jest uśmiechanie się wtedy, gdy jest zdenerwowany i płakanie, gdy Hitlerowcy odstrzelili mu matkę (nie mówiąc już o samym fakcie wzruszania potencjalnych widzów tym płaczem). Przez pierwsze lata życia wyglądał jak swoja przyszła żona, co też jest niebanalną umiejętnością, straconą jednakże z rozwojem historii.
  • Zajączek Tuptuś – futrzak, który nie jest królikiem. Cierpii na Zespół nadpobudliwości ruchowej nogi, którą ciągle wali o ziemię, co najczęściej wśród zainteresowanych jest nieprecyzyjnie nazywane tupaniem. Jest szary, co go wyróżnia spośród brązowego rodzeństwa i matki... jeżeli to jest matka!
  • Kwiatekskunks zaprzyjaźniony zarówno z powyższym jak i jeszcze powyższym bohaterem, jak i z poniższymi. To też wynika z odkrycia amerykańskich naukowców, bo sam zainteresowany jest bardzo nieśmiały i nie powiedział nigdy o stosunkach z bohaterami. Wiadomo zaś, że kręciły go rośliny, ale zrezygnował z nich, gdy zobaczył samicę.