Jaroszewice

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Jaroszewice – wieś w województwie lubelskim, w powiecie lubelskim, w gminie Bełżyce, miejscowość oddalona od Bełżyc o szmat drogi, dokładnie jakieś 700m.

Jaroszewice są częścią Bełżyc, tak można wnioskować po mapach i opłatach za wywóz śmieci, lecz nie do końca jest to prawdą. W okresie letnim trzeba często omijać latające dość nisko obiekty np. kombajny i ciągniki z manure'm tak samo jak w centrum miasta-matki, czyli Bełżycach.

Wieś jest często celem inwazji przybyszów z odległego o lata świetlne Babina (około 2-3km), którzy to wożą się nowymi, wypasionymi furami, golfami mkI i mkII oraz passatami b4 i napadają na pobliskie dyskoteki z maczugami i widłami z tytanowymi kolcami celem rozpierduchy i siania zamętu, a także jeden dziwny, czarny osobnik który pierdzi mordą (tzw. Bit-Boks).

Mieszkańcy Jaroszewic są w pełni uzależnieni od alkoholu. W każdej hacjendzie są prywatne instalacje do produkcji bimbru, który ma średnio około 101% volta i służy również gospodyniom domowym do przeczyszczania rur kanalizacyjnych.

Zatrudnienie

  • 10% – rolnictwo, czyli tzw. hektarowcy. Posiadają oni zwykle więcej ciągników niż pokoi w domach, mają w **uj beclu a i tak jedzą pierogi bez nadzienia na obiad.
  • 40% – rolnictwo, czyli osoby które są rolnikami a i tak kręcą własny biznes.
  • 30% – osoby nie zajmujące sie rolnictwem, tylko czymś innym.
  • 20% – babki z dużymi rentami

Rozrywki

Zaskakująco podobne ja w reszcie kraju:

  • alkoholizm
  • picie piwa pod sklepem
  • alkoholizm
  • przesiadywanie po barach
  • dostawanie wpier**l na ulicy, zupełnie za darmo
  • i najważniejsza rzecz: alkoholizm

Infrastruktura

Dwupasmowa autostrada Bełżyce-Jaroszewice-Bełżyce, przy czym jeden pas prowadzi do Bełżyc a drugi z powrotem. Wybudowana niedawno (lata 80te), jest słynna ze swojej równej jak stół nawierzchni, co potwierdzają kołpaki w poboczach / rowach od różnych marek aut oraz elementy karoserii.

Ponadto w Jaroszewicach istnieje ekologiczny chodnik z uklepanej ziemi.

Handel i usługi

Jaroszewice posiadają 2 sklepy, bar, oraz aż 2 przystanki PKS, na których nie zatrzymują sie autobusy. Asortyment sklepów jest bardzo bogaty, od poczciwych homarów i owoców morza z pobliskiej rzeki, aż do bardzo wysublimowanych towarów jak np. paprykarz szczeciński i śledź w oleju.

Cena najtańszej wódki w sklepie to 28,55zł, za tą kwotę otrzymamy rarytas – Czerwoną Kartkę lub Starogardzką. Klientela sklepów to głownie żule, którzy przepadają również za bombką lub gruszeczką sandomierską. Normalni mieszkańcy wolą przejść się z buta do oddalonego o 19km Tesco i kupić „napój alkoholowy” za 9 zeta, lub wyprodukować bimber we własnej ziemiance.


Krajobrazy

  • Piękna i urodziwa rzeka Krężniczanka, przez tubylców zwana dumnie Śmierdziawką, płynąca z baraków i systematycznie zasilana odchodami mieszkańców „leżących wieżowców”.
  • Renesansowy i bardzo stylowy budynek OSP.
  • 3 elementy kultu miejscowych babek i dziadygów – kapliczki z Krzyżami.
  • Piękny, wręcz zabierający oddech w płucach, widok na relikwię – świętą stację paliw (Petro).