Uczelnia

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uczelnia – świątynia niewiedzy. Miejsce, gdzie spotkać można dumnych i sprawiedliwych, którzy posiedli wiedzę profesorską z różnych dziedzin nieżyciowych. Światli Ci mężowie przechadzają się korytarzami uczelnianymi tolerując w swej wspaniałomyślności głupotę pałętających z tępymi minami studentów, za co brać studencka składa im dzięki – Niech Wam ziemia lekką będzie. Na wieki wieków. Amen.

Uczelnie możemy podzielić, ze wględu na chęć do nauki studentów, oraz stan prawny, na państwowe - Uniwersytety, Polibudy, Akademie (Medyczne, Plastyczne, Wychowania Fizycznego), oraz prywatne – Wyższe Szkoły Dziergania na Drutach.

Uczelnia – spojrzenie od strony studenta:

  • Boże nie stworzyłeś mnie, żeby wstawać o tak nieludzkiej porze - wykład z pedagogiki o 8 rano,
  • To czekamy jeszcze trzy minuty i uznajemy, że minął kwadrans (szybko przestawiajcie te zegarki) – czekając na wykładowcę,
  • Obudź się, wykład skończył się 5 minut temu,
  • Dwója... Znaczy się, zdałem, nie? (w przypadku nooba)

Osobistości uczelniane (hierarchia):