Matematyka

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 15:16, 4 gru 2006 autorstwa 86.131.78.227 (dyskusja)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Nauka ścisła, zwana "królową nauk" stąd też lepiej rozwinięta w krajach o ustroju monarchistycznym. Dzieli się na matematykę właściwą i twór, znany w języku angielskim jako "aftermaths" (po-matematykę?). Niektóre kraje nie mogąc pogodzić z tym, że matematyka jest jedna, ciągle mówią o niej w liczbie mnogiej (franc. mathematiques, ang. mathematics)

Matematyka opiera się na aksjomatach, które są czymś, czym w filozofii dogmaty - obalenie tego jest gorsze niż obraza PiS-u. (tu aż się prosi o cytat ze "Skradzionego listu" E. A. Poe). Najważniejszym wydaje się być stwierdzenie że 2+2=4, choć każda partia obiecuje że gdy dojdzie do władzy, 2+2 zawsze będzie większe od pięciu.

Podstawą istnienia matematyki są liczby, choć najczęściej mają watrość liter od a zo z, ze szczególnym wskazaniem na x i y. "2a + x = by" to jest właśnie zapis liczbowy! Dla miłośników mocnych wrażeń istnieje liczba i czyli tzw. jednostka urojona. Z niewiadomycn przyczyn podniesiona do kwadratu staje się liczbą rzeczywistą (i * i = -1). Najciekawszą liczbą w matematyce jest zero. Do tej pory trwają spory, czy to jest liczba naturalna, a dzielenie przez zero doczekało się nawet wierszyka Pamiętaj cholero nie dziel przez zero!

Matematyka dzieli się na tzw. matematykę podstawową i wyższą. Matematyka wyższa jest dość pieszczotliwie traktowana przez jej adeptów, bo o ile w matematyce elementarnej jest różnica, to w wyższej - różniczka (wyniczek odejmowanka). Różniczki sprawdzają się najbardziej, gdy wszystko dąży do zera, stąd powinny być szczególnie ulubione przez polityków.