Edytujesz „Kluczewska Sopka”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 3: | Linia 3: | ||
== Historia == |
== Historia == |
||
[[Plik: |
[[Plik:468px-Handmade_soap.jpg|thumb|200px|Niektórzy wrzucają mydło do wody, a [[hipster|inni]] do wulkanu...]] |
||
Początkowo na Kluczewskiej Sopce było całkiem fajnie, jednak miejscowy neandertalczyk wrzucił tam [[mydło]] i stała się rzecz tak tragiczna, że wszystkie muchy spadły na ziemię, a karaluchy musiały odbyć pieszą wędrówkę do mieszkań polskich [[student]]ów. Kiedy ludzie zobaczyli czerwoną lejącą się substancję, pobiegli się wykąpać, myśląc, że firma Dove wynalazła nowy kosmetyk. Gdy lawa ich dosięgła, jaskiniowcy zaczęli tańczyć w rytm disco polo, przeklinać i przypominać swoim przyjaciołom o zobowiązaniach w ostatnich słowach, między innymi: „Heniek, nie oddałeś mi za wczorajsze piwo!” i „zaczekaj, mieliśmy dzisiaj wynaleźć koło!”. Niektórzy uciekali, nie chcąc zostać umyci ani podzielić losu sąsiadów. Od tej pory na każdą wzmiankę o prysznicu mieszkańcy jaskiń reagowali krzykiem, płaczem lub wiciem się w rytm Harlem Shake'a. |
Początkowo na Kluczewskiej Sopce było całkiem fajnie, jednak miejscowy neandertalczyk wrzucił tam [[mydło]] i stała się rzecz tak tragiczna, że wszystkie muchy spadły na ziemię, a karaluchy musiały odbyć pieszą wędrówkę do mieszkań polskich [[student]]ów. Kiedy ludzie zobaczyli czerwoną lejącą się substancję, pobiegli się wykąpać, myśląc, że firma Dove wynalazła nowy kosmetyk. Gdy lawa ich dosięgła, jaskiniowcy zaczęli tańczyć w rytm disco polo, przeklinać i przypominać swoim przyjaciołom o zobowiązaniach w ostatnich słowach, między innymi: „Heniek, nie oddałeś mi za wczorajsze piwo!” i „zaczekaj, mieliśmy dzisiaj wynaleźć koło!”. Niektórzy uciekali, nie chcąc zostać umyci ani podzielić losu sąsiadów. Od tej pory na każdą wzmiankę o prysznicu mieszkańcy jaskiń reagowali krzykiem, płaczem lub wiciem się w rytm Harlem Shake'a. |
||