Edytujesz „Kluczewska Sopka”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 23: Linia 23:


== Flora ==
== Flora ==
[[Plik:Norgesglas.jpg|thumb|left|150px|Internet w słoiku, prosto z [[Norwegia|Norwegii]]]]
[[Plik:Sloik norweski.jpg|thumb|left|150px|Internet w słoiku, prosto z [[Norwegia|Norwegii]]]]
Przed incydentem z mydłem rosło tam wiele mchu i porostów. Niekiedy można było zobaczyć [[drzewo]], a nawet las. Niektórzy wyruszali na poszukiwanie jabłek Hesperyd, czy kwiatu paproci, co kończyło się zazwyczaj trzydniową nieobecnością w domu, a w gorszym przypadku, zatruciem poprzez zjedzenie muchomora sromotnikowego i niemożnością wybrania się do notariusza, żeby zapisać dzieciom w spadku prototyp koła oraz mieszkanie, które zabierał komornik lub wygrywał w licytacji miejscowy bogacz nie będący niestety [[Bill Gates|Gatesem]], ale posiadał chociaż ładnie wyremontowaną jaskinię z malowidłami, dwie żony i kozę<ref>Świni nie miał, bo zostawił w meczecie</ref>. W tamtejszym klimacie było dość wesoło, ludzie mogli tarzać się w błocie lub biegać nago po łąkach, ale mieli ważniejsze problemy, takie jak wojna na kamienie z wrogim plemieniem, a również brak nowych dostaw od Palmolive, co spowodowało wybicie połowy ludności, bo pchły i takie inne. Czasem popełniali samobójstwa, bo nie mogli znieść rozprzestrzeniającego się z prędkością światła odoru o zapachu świeżo wyprodukowanego [[koń]]skiego obornika.
Przed incydentem z mydłem rosło tam wiele mchu i porostów. Niekiedy można było zobaczyć [[drzewo]], a nawet las. Niektórzy wyruszali na poszukiwanie jabłek Hesperyd, czy kwiatu paproci, co kończyło się zazwyczaj trzydniową nieobecnością w domu, a w gorszym przypadku, zatruciem poprzez zjedzenie muchomora sromotnikowego i niemożnością wybrania się do notariusza, żeby zapisać dzieciom w spadku prototyp koła oraz mieszkanie, które zabierał komornik lub wygrywał w licytacji miejscowy bogacz nie będący niestety [[Bill Gates|Gatesem]], ale posiadał chociaż ładnie wyremontowaną jaskinię z malowidłami, dwie żony i kozę<ref>Świni nie miał, bo zostawił w meczecie</ref>. W tamtejszym klimacie było dość wesoło, ludzie mogli tarzać się w błocie lub biegać nago po łąkach, ale mieli ważniejsze problemy, takie jak wojna na kamienie z wrogim plemieniem, a również brak nowych dostaw od Palmolive, co spowodowało wybicie połowy ludności, bo pchły i takie inne. Czasem popełniali samobójstwa, bo nie mogli znieść rozprzestrzeniającego się z prędkością światła odoru o zapachu świeżo wyprodukowanego [[koń]]skiego obornika.


Cc-white.svg Wszystko, co napiszesz na Nonsensopedii, zgadzasz się udostępnić na licencji cc-by-sa-3.0 i poddać moderacji.
NIE UŻYWAJ BEZ POZWOLENIA MATERIAŁÓW OBJĘTYCH PRAWEM AUTORSKIM!
Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)

Szablon użyty w tym artykule: