Gra:Drogówka/Chersoń/Autostop 2: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nowa strona)
 
Linia 11: Linia 11:
– ''Nie wziąłeś ze sobą bomby, więc czitowałeś. Poza tym miałeś tam '''dojechać''', a nie '''dojść'''. Debil z ciebie.''
– ''Nie wziąłeś ze sobą bomby, więc czitowałeś. Poza tym miałeś tam '''dojechać''', a nie '''dojść'''. Debil z ciebie.''


Nagle wyskakuje na ciebie dwóch facetów w kominiarkach.
Nagle wyskakuje na ciebie dwóch facetów w kominiarkach. Jeden z nich pryska w twoim kierunku gazem pieprzowym, po czym tracisz przytomność...


<div class=lsd>
<div class=lsd>
''Budzisz się. Wokół ciebie żólte ściany układające się w labirynty. Czujesz zapach jakby nigdy nie pranych dywanów, a nad tobą rozlega się brzęczenie świetlówek. Wstajesz i próbujesz odgadnąć, gdzie jesteś, a przy okazji znaleźć wyjście z tego całego bajzlu. I pewnie długo ci to zajmie...''
''You wake up in a infinite complex of yellow walls and smelly old carpets, the only sound you hear is the buzzing of the lights above you, you wonder, “where am I?”. Well, you’re going to have a very, very, long trip today.''
</div>
</div>



Wersja z 23:59, 26 lip 2023

Chersoń Wynik: 0 Wróć do strony głównej
Dojeżdżacie do Mikołajowa. Mówisz mu:

– Dziękuję za podwózkę!
– Ne ma za cjo!
– Do widzenia, miłego dnia życzę!

Tamujesz krwotok uszu i dumny z siebie wchodzisz do Mikołajowa, po czym na podaną stację. Czujesz, że wygrasz to, ale słyszysz tylko:

Nie wziąłeś ze sobą bomby, więc czitowałeś. Poza tym miałeś tam dojechać, a nie dojść. Debil z ciebie.

Nagle wyskakuje na ciebie dwóch facetów w kominiarkach. Jeden z nich pryska w twoim kierunku gazem pieprzowym, po czym tracisz przytomność...

Budzisz się. Wokół ciebie żólte ściany układające się w labirynty. Czujesz zapach jakby nigdy nie pranych dywanów, a nad tobą rozlega się brzęczenie świetlówek. Wstajesz i próbujesz odgadnąć, gdzie jesteś, a przy okazji znaleźć wyjście z tego całego bajzlu. I pewnie długo ci to zajmie...

Normalnie miałbyś dobry, wysoki wynik, ale po pierwsze primo umarłeś, a po drugie czitowałeś. Tragedia jak żadna inna.

Dostałeś oficjalne oświadczenie że: Zieja z ciebie.

Anyway, może chciałbyś się karnąć na pocieszenie?