Użytkownik:Dreńkalo Taras/Gra:Zamek/: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M |
M |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
__NOTOC____NEWSECTIONLINK__ |
__NOTOC____NEWSECTIONLINK__ |
||
Dziękujemy za pobieranie pliku "zamek.exe"! |
Dziękujemy {{gender:{{CURRENTUSER}}|panowie|panie}} {{CURRENTUSER}} za pobieranie pliku "zamek.exe"! |
||
Otwieranie worka... |
Otwieranie worka... |
||
Linia 9: | Linia 9: | ||
Zakończ... |
Zakończ... |
||
Witamy {{gender:{{CURRENTUSER}}|pana|pani}} {{CURRENTUSER}} u średniowieczu. Noc. Ciemny zamek. Odkrywasz oczy i nić nie widzisz. Nie wiesz gdzie ty. Próbujesz patrzyć co się dzieje ale tylko ty wstajesz z łóżka, i świadczysz się że muszisz uciekać od tego. Teraz nic nie masz, aby cię pomogło. Teraz widzisz ciemne drzwi, co zamknięte. Musisz decydować szybko, bo jeśli ktoś przejdzie, to umrzesz. Widzisz tylko jedną rzecz – młotek. Co decydujesz? |
|||
* [{{fullurl:{{FULLPAGENAME}}|s=1}} Rzuci młotek i ukrywam się pod łóżkiem cob zobaczyć kto przyjdzie] |
* [{{fullurl:{{FULLPAGENAME}}|s=1}} Rzuci młotek i ukrywam się pod łóżkiem cob zobaczyć kto przyjdzie] |
||
* [{{fullurl:{{FULLPAGENAME}}|s=2}} Cicho uciekam za drzwi, bo nie mogę tutaj długo być] |
* [{{fullurl:{{FULLPAGENAME}}|s=2}} Cicho uciekam za drzwi, bo nie mogę tutaj długo być] |
Wersja z 19:34, 14 sie 2023
Dziękujemy panowie 3.145.156.193 za pobieranie pliku "zamek.exe"!
Otwieranie worka... Jedzenie worka... Wysranie worka...
Uruchomienie... Zakończ...
Witamy pana 3.145.156.193 u średniowieczu. Noc. Ciemny zamek. Odkrywasz oczy i nić nie widzisz. Nie wiesz gdzie ty. Próbujesz patrzyć co się dzieje ale tylko ty wstajesz z łóżka, i świadczysz się że muszisz uciekać od tego. Teraz nic nie masz, aby cię pomogło. Teraz widzisz ciemne drzwi, co zamknięte. Musisz decydować szybko, bo jeśli ktoś przejdzie, to umrzesz. Widzisz tylko jedną rzecz – młotek. Co decydujesz?
- Rzuci młotek i ukrywam się pod łóżkiem cob zobaczyć kto przyjdzie
- Cicho uciekam za drzwi, bo nie mogę tutaj długo być
1
Brawo! Młotek na podłodze, a ty pod łóżkiem. Za chwilprzychodzi babcia ze czarną skóra ze sierpem w rękach. Podchodzi pod twoje łóżko, a myślisz, że już koniec. Ale ona nie zna, że ty pod łózkiem, zostawia za sobą kapkan ta idzie od pokoju. A co na ten raz robisz?