NonNews:Kogo nie zobaczymy na koncercie w Opolu

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Taniec z Mongołem na pięćdziesięciolecie kariery? Nie tym razem
O, pole 2017

20 maja 2017

Część artykułów w proteście przeciwko potraktowaniu Kayah Przedjutrze opublikowało listę polskich wykonawców, którzy nie wystąpią na festiwalu w Opolu. Według muzyków lista jest otwarta i mogą pojawić się nowe nazwiska.

I tak nie zobaczymy:

  • Kayah (bo chodzi na marsze KOD);
  • Rodowicz (w solidarności z resztą muzyków);
  • Kasi Nosowskiej (w solidarności z resztą muzyków);
  • Kasi Cerekwickiej (w solidarności z resztą muzyków);
  • Piaska (w solidarności z resztą muzyków);
  • Michała Szpaka (bo podobno pedał i lewak);
  • Kasi Popowskiej (bo Polsat lepiej jej płaci);
  • Dr Misio (bo Arkadiusz Jakubik zamiast zaśpiewać piosenki o Wołyniu wolał oczernić kościół katolicki);
  • Grzegorza Hyżego (w solidarności z resztą muzyków);
  • Audiofeels (w solidarności z resztą muzyków);
  • konferansjera Artura Orzecha (w solidarności z resztą muzyków);
  • Lanberry (w solidarności z resztą muzyków);
  • Wojciecha Łuszczykiewicza (bo nikt go nie zaprosił);
  • Urszuli (w solidarności z resztą muzyków);
  • Mateusza Ziołko (w solidarności z resztą muzyków);
  • Kombii (w solidarności z resztą muzyków);
  • Stachurskiego (w solidarności z resztą muzyków – w dodatku sam muzyk przyznał, że zawsze był niepokornym typem);
  • Blue Cafe (w solidarności z resztą muzyków);
  • Papa D (bo Kurski w 2010 miał powiedzieć Twoja stara gra na keyboardzie w Papa Dance);
  • wykonawcy utworów Wojciecha Młynarskiego (bo rodzina nie udzieliła zgody TVP);
  • Mesajah (bo Andrzej Duda zdelegalizował polskie reggae);
  • Szymona Wydry (w solidarności z resztą muzyków);
  • Pectusa (w solidarności z resztą muzyków);
  • Natalii Szroeder (bo ma niepolskie nazwisko);
  • Ani Dąbrowskiej (w solidarności z resztą muzyków);
  • Norbiego (bo on ma jeszcze honor i woli reklamować lumpeks niż Opole);
  • Jana Borysewicza (bo przyznał, że występ w Opolu byłby większym wstydem niż popisy we Wrocławiu w 1986);
  • Kasi Kowalskiej (bo woli reklamować soki);
  • Bajmu (najpewniej także w solidarności, ale jeszcze zespół o tym niczego nie wie);
  • Kukiza (bo śpiewał, że ZChN zbliża się);
  • Grzegorza Turnaua (bo ten poparł Komorowskiego w 2015);
  • Anieli Bogusz (bo Kurski nie wiedział kto to jest i trafił na jej wypowiedzi na YouTube);
  • Tomka Lipińskiego (bo jego piosenki wykorzystuje KOD);
  • Chłopców z Placu Broni (Bo Bogdan Łyszkiewicz nie żyje bo piosenka Wolność zajmuje pierwsze miejsce w TOP30 KODu);
  • Poparzonych Kawą Trzy (bo na puzonie gra brat Jarosława Kreta oraz na perkusji gra dziennikarz z Superstacji);
  • Kuby Sienkiewicza i Elektrycznych Gitar (bo Kurski pamięta edycję z poprzedniego roku);
  • Nergala (bo zniszczył Biblię);
  • Kazika i Kultu (bo zespół gra teraz na juwenaliach);
  • Dżemu (bo zespół gra teraz na juwenaliach);
  • Feela (bo to nie zespół muzyczny);
  • Lady Pank (bo Panasewicz śpiewał w 2007 aż ze zdziwienia mięknie ci dziób, Wrzucasz kartkę i wybierasz drób);
  • 2+1 (bo zespół śpiewał piosenkę Wielki mały człowiek[1]);
  • Big Cyca (bo ostrzegają przed Macierewiczem);
  • Bayer Full (bo wokalista zespołu to znany działacz PSL);
  • Budki Suflera (bo już nie grają);
  • Dezertera (bo śpiewają, że konieczne są zmiany, bo może nastąpić dzień rebelii – a zmiany już były. Na dobre);
  • Kryzysu (bo Brylewski popiera Bolka);
  • Maleńczuka (bo śmiał się z Pawłowicz);
  • Pawła Wawrzeckiego (który mówił Ja wam zawsze wszystko wyśpiewał; bezpośredni powód to niska pensja na tle wpływów za grę doktora Kidlera w Daleko od noszy);
  • Republiki (bo wokalista nie żyje od piętnastu lat Bo słowo republika jest nacechowane politycznie);
  • Gangu Albanii (bo Albania nie istnieje);
  • Huntera (bo po piosence Imperium Trujki ojciec Rydzyk przeklął ich na wieki);
  • Magika (bo poleciał);
  • Zbigniewa Wodeckiego (bo wszedł na stronę 86);
  • Metallici (bo promują diabła);
  • AC/DC (bo wokalista ma chore uszy i musiał pojechać do lekarza);
  • Slipknota (bo Jacek Kurski widział ich teledysk):
  • Alphaville (bo ci stwierdzili, że wielka może być Japonia a nie polityka Beaty Szydło);
  • Hatsune Miku (bo nie jest żywym człowiekiem i jest z ów „wielkiej” Japonii);
  • Epic Sax Guya (bo poszedł przepić porażkę z Eurowizji);
  • ABBY (bo Benny Andersson nie chciał wykonać piosenki Abba Ojcze);
  • Dire Straits (bo uważają, że śpiewając na Opolu dostaną pieniądze za nic i dziewczynki za darmo);
  • Iron Maiden (bo kpią z Maryi zawsze Dziewicy poprzez kontrowersyjną nazwę);
  • Slayera (bo gloryfikują Josefa Mengele);
  • Soundgarden (bo zespół składa się teraz na most wiszący imienia Chrisa Cornella);
  • Rammsteina (bo potrafią chodzić tylko w lewo, links zwei drei vier);
  • Twenty One Pilots (bo nazwa zespołu nawiązuje do pilotów, a więc jest negatywnie nacechowana);
  • Europe (bo piosenkę The Final Countdown może wykorzystać opozycja);
  • Van Halen (bo Tusk podczas kampanii wyborczej w 2011 wykorzystał piosenkę Jump);
  • The Rolling Stones (bo zagrali koncert za komuny);
  • Toola (bo wokalista wyznaje ideologię gender i biega po scenie w biustonoszu);
  • Axla Rose'a (bo w 1992 powiedział, że nie śpiewa dla Polaków i dla Żydów);
  • Eminema (to samo powiedział w 2001);
  • ciebie;
  • mnie;
  • innych czytelników Nonsensopedii;
  • Zenka Martyniuka (dał gitarę Prezesowi na imieniny);
  • Jana Pietrzaka;
  • Ryszarda Makowskiego;
  • Jacka Kurskiego.

Lista może być niepełna.

Źródło

Przypisy

  1. Zalękniony tak i dumny jak paw