Niedziela wolna od handlu

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Jak tutaj radość czerpać z niedzieli
Gdy mi markety kCenzura2.svgy zamknęły

Nieznany z imienia poeta

Jaka jutro niedziela, wolna od handlu czy normalna?

Przeciętny Polak w każdą sobotę
W tę niedzielę nie pograsz…

Niedziela wolna od handlu – specjalna niedziela, która pozwala Polakom cieszyć się życiem.

Historia

Mało kto wie, ale niedzielę wolne od handlu miały pojawić się już w 1999 roku, na osobiste polecenie Mariana Krzaklewskiego, szeregowego posła z Akcji Wyborczej Solidarność. Wolne niedzielę miały odpędzić Polaków od sklepów Makro i francuskich gigantów sklepowych, którzy bezcześcili niedzielę i 11 listopada. Projekt jednak poszedł do kosza, bo proto-PiS nie potrafił dogadać się z koalicjantem, proto-PO.

Kolejne podejście było w 2007 roku. Rządząca wówczas partia Prawo i Sprawiedliwość zaczęła walkę o wolne niedzielę i święta. Przed stand upem Romana Giertycha wobec Jacka Kurskiego Sejm przegłosował wolne od handlu dni świąteczne. Przeciwko ustawie walczyli kapitaliści, jednak udało im się odbić wyłącznie apteki i stacje benzynowe.

W 2017 roku Solidarność przypomniała sobie o starych planach. Za trzecim razem się udało – PiS cieszące się większością przegłosowała odpowiednią ustawę i pokazała gest Kozakiewicza zagranicznym właścicielom supermarketów za ostatnie 10 lat. Niektórzy nie mogąc pogodzić się z decyzją podjęli kontrowersyjne działania. W czerwcu 2017 roku krakowski terrorysta podłożył bombę pod sklep Tesco. Bomba była zdalnie podłączona do kasy numer 3 – gdy na kasie miała pojawić się informacja o sprzedaży, to bomba miała wybuchnąć. Plan nie wypalił, gdyż okazało się, że sklep był tego dnia zamknięty.

Zalety niedziel niehandlowych

  • Wydane pieniądze zostają w polskich rękach – to, co przejąłby niemiecki Lidl trafia do polskiego baru. Mamona dla portugalskiej Biedronki przechodzi do kina, na którym możemy obejrzeć polską komedię z białym plakatem. A forsa dla francuskiego Auchan idzie do kościoła katolickiego, który dzięki dodatkowym wpływom może wyremontować zabytkowe kościoły i samochody dla proboszczów.
  • Wzrost wpływów dla polskiej gastronomii – Polacy zamiast kupować tanią żywność w pobliskim dyskoncie kupują lepszej jakości żywność w restauracjach. Ponadto studenci, którym nie przedłużono umowy na zlecenie w supermarketach, mogli przebranżowić się do gastronomii, gdzie zarabiają więcej (pracując nie 16 godzin w weekend, a 24).
  • Dzięki wolnym niedzielom Polacy kupują więcej wódki na zapas w soboty. To sprawia, że wpływy z akcyzy rosną, co przekłada się na stabilność programu 500+.
  • Zakazy sprawiły, że Polacy zaczęli uprawiać jogging. Powszechne stały się biegi do Żabek lub stacji benzynowych po ostatnie lody na patyku i butelki wódki.
  • Ludzie odeszli od komputerów i zaczęli być bardziej przedsiębiorczy. Dzięki brakom w artykułach spożywczych Polacy musieli zacząć spotykać się w centrach miast, gdzie mogli wymieniać zbędne produkty na takie, których potrzebują. Rodzą się w ten sposób mikro-biznesy, które można opodatkować.
  • Uzależnieni od zakupów w niedzielę mogą jeszcze korzystać ze stacji benzynowych. Najwięcej pieniędzy trafia do Orlenu, a tym samym do skarbu państwa.
  • Osoby mieszkające blisko granicy zaczęły podróżować do sąsiednich państw na zakupy. I w ten sposób wzrosła liczba polskich turystów.
  • Przeciętny wyborca jest skończonym idiotą, który nie potrafi podjąć samodzielnej decyzji. Zakaz handlu umożliwił biedakom skorzystanie z ładnej pogody – wcześniej politycy błędnie myśleli, że wszyscy Polacy potrafią samodzielne decydować o życiu. Na szczęście Komitet Centralny Prawa i Sprawiedliwości ułatwił życie 40% Polakom, którzy nie byli w stanie pomyśleć o zmianie pracy czy także ustawieniu sobie lepszego grafiku. Dzięki zmniejszeniu wysiłku nad myśleniem o zaletach i wadach zakazu wielu mogło przestać myśleć i celebrować niedzielę. Przed telewizorem o 19:30.

Wady niedziel handlowych

W 2018 roku Centrum Badania Opinii Społecznej wybrała się na jeden z warszawskich marszów KOD-u, by spytać się jej uczestników, dlaczego według nich zakaz handlu jest zły. Najczęściej pojawiającymi się odpowiedziami były:

  • Ni mom kiełbasy na grilla a zamknięli Biedronkę
  • Dzisiaj zamknęli sklepy, jutro wprowadzą godzinę policyjną
  • Moja Wanessa dzisiaj nie dostała loda bo do osiedlowego była kolejka
  • Gdzie moja WOLNOŚĆ?
  • Pracuję 6 dni w tygodniu, od 6:30 do 22. Zakupy mogę robić tylko w niedziele, bo po pracy nie mam na nic siły. Nienawidzę tej mentalności niewolnika u ludzi, którzy bronią tego zakazu.

CBOS nie pozostawił żadnych wniosków na temat sondy.

Dalsze zmiany

Ustawa w obecnym kształcie jest traktowana jako przejściówka i do 2020 roku ma zostać uzupełniona o następujące niewielkie ograniczenia:

  • sklepy w soboty muszą być zamknięte od 22…
  • …a w poniedziałki muszą być otwarte dopiero po 5 rano;
  • w piątki nie można sprzedawać mięsa;
  • za ladą nie może stanąć krewny właściciela sklepu;
  • sklepy nie mogą sprzedawać jedzenia na zapas, bo przecież dla każdego musi wystarczyć;
  • sklepy muszą tylko sprzedawać artykuły. Placówki pocztowe z Żabek muszą odejść.

Szablon:Tydzień