Tomasz Adamek

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Tomasz „Góral” Adamek
NonNews
Zobacz w NonNews tematy:

Tomasz Góral Adamek (ur. 1 grudnia 1976 w Gilowicach) – polski pięściarz.

Zatwardziały katolik, czerpiący siłę do bicia po mordzie z wiary w Boga. Na ringu zawodowym niepokonany przez prawie osiem lat, ale hasło w Nonsensopedii dostał po tym, jak przegrał z Chadem Dawsonem. Po skończonej karierze bokserskiej zamierza okradać samorządy, więc dokształca się w KUL-u na kierunku administracji samorządowej. Przed walką zawsze odmawia różaniec. Przeniósł się do wagi ciężkiej, gdyż przytył kilka kilo i nie znalazł diety-cud. 24 października 2009 porwał się z motyką na Gołotę i wygrał. Mecz był ustawiony bo Gołota wytrzymał aż pięć rund, ale liczy się fakt wygrania i zdobycia Pasa Polsatu Jego etatowym sparingpartnerem jest Kelly Pavlik. Z nim też znalazł wspólną pasje bynajmniej nie sportową.

Z jednym z wywiadów przyznał się do wiary w Tadeusza Rydzyka i Radio Maryjną sektę. Słucha też popołudniowych audycji w Radiu Józef. Chętnie udziela szczerych wywiadów obu wspomnianym stacjom radiowym.

Kariera w kategorii ciężkiej

Tomek po pokonaniu utalentowanego skrzypka Jonathana Banksa i sympatycznego Bobbiego z Irlandii zdecydował się przejść do kategorii ciężkiej, gdyż jest to jego naturalna waga, przy czym nie jest ważne, że zaczynał od kategorii średniej 75 kg, przechodząc przez półciężką 86 kg i Cruiser 91 kg[1]. Po za tym, jak to Górole, chciał nachapać się kasy za PPV. Postanowił więc wyjechać z Polski, gdyż narzekał na swoich sparingpartnerów albo ich brak, z powodu którego musiał sparować ze swoim trenerem Andrzejem Gmitrukiem, albo z Krzysiem Ibiszem. Wybrał więc USA, gdzie ma setki Ibiszów zamiast jednego.

Za namową Ziggiego Rozalskiego trenerem naszego Górala został Roger Bloodworth. Tomasz wraz z trenerem nieustannie budują masę, która pomaga Tomkowi zwiększyć siłę ciosu. Być może przysłowie o wierze przenoszącej góry, o którym Tomasz często wspomina, ulegnie drobnej modyfikacji do wersji Ciosy Adamka przenoszą góry.

W najbliższych latach Adamek planował kolejny atak Mistrzostwo Świata Wagi Ciężkiej, ale prawdopodobnie ze względów zdrowotnych team Kliczko nie dopuści do tej walki, mając na uwadze walkę z Witalijem z 2011 roku, gdzie starszy z braci nie znokautował Adamka w 2 rundzie z dwóch względów:

  • nie jest mordercą,
  • taka kasa z reklam w przerwach miedzy rundami z nieba nie leci.

Adamek Team jest innego zdania co do tej feralnej walki. Tomek po prostu nie był sobą, proces aklimatyzacyjny nie przebiegł w pełni pomyślnie. Sam Roger po walce mówił, że ta walka przyszła za wcześnie, gdyby odbyła się kilka miesięcy później, z pewnością Adamek by wygrał.

Wywiady

Jeśli widzisz na bokser.org wywiad z Tomkiem nie musisz go słuchać ani czytać. Już wiesz, że wiara góry przenosi, jest zdrowy, ciężko trenuje z Rogerem, boks to jego praca i w 2024 roku chce walki o pas. Nic więcej od Adamka się nie dowiesz.

Problem z alkoholem

W styczniu 2013 roku dobiegła Polskę wstrząsająca wiadomość z USA. Tomasz Adamek miał wypadek samochodowy, prawdopodobnie kierując pod wpływem alkoholu. Troskliwy czytelnicy popularnego serwisu bokserskiego wysnuli wnioski, że Tomek popadł w alkoholizm po ostatnich nie najlepszych występach. Adamek zapytany o ten incydent stwierdził, że jest zdrowy i ciężko trenuje z Rogerem by stać się lepszym bokserem.

Kariera polityczna

Po nieoczekiwanej porażce z Władimirem Głazkowem, Adamek zorientował się, że w boksie już więcej nie zarobi, bo nikt już nie da upadającemu bokserowi szansy na walkę o naprawdę dużą kasę. Na szczęście przypomniał sobie, że są przecież inne miejsca, gdzie można zarobić i się przy tym nie narobić, w związku z tym skumał się ze Zbyszkiem i razem poczęli walkę z homopropagandą w ramach Solidarnej Polski.

Zobacz też

Przypisy

  1. Tomek twierdzi, że 100kg jest jego wagą naturalną.