Plastyk
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
W tym artykule konieczne są drobne poprawki. Zajmij się tym, to nie boli.
Do poprawienia: odlać wodę z pierwszego akapitu. |
Plastyk – osoba utalentowana pod kątem plastycznym, zazwyczaj mająca dobry gust, jeśli chodzi o sztukę. Zaszywają się w swoich pracowniach, przelewając na papier lub cokolwiek innego, swoje chore wizje artystyczne. Można ich znaleźć w Szkołach Plastycznych lub na Akademiach Sztuk Pięknych, gdzie studiując nie mogą później dostać pracy. Uznawani są za dziwaków, ich słownictwo odbiega od norm społecznych danej grupy wiekowej. Większość z nich cierpi na bezsenność, której nieudowodnionym powodem są egzaminy z historii sztuki. Artyści-plastycy znani są z rozróżniania więcej niż dziesięciu kolorów.
Po studiach plastycy mają trzy wyjścia:
- iść na kolejne studia, ale już nieplastyczne
- poznać bogatego sponsora
- próbować utrzymywać się samemu i skończyć pod mostem
Jak rozpoznać plastyka?
- 1/3 to Kinderpunk tudzież inny typ młodzieży alternatywnej
- 1/3 to rozpieszczone dzieciaki z bogatych domów
- 1/3 to mieszanka dwóch powyższych grup
- Jego ręce (ubrania też) są brudne od węgla/ołówka/farby albo popękane od różnego rodzaju rozpuszczalników
- Nie przestraszy się ekshibicjonisty, bo takie widoki ma na co dzień w pracowni
- W życiu sam na siebie nie zarobił, jednak lubi mówić innym, jak to łatwo znaleźć pracę i garnąć grubą kasę
- Śmierdzi od niego terpentyną
- Ma żal do rodziców, za to, że go nigdy nie kochali, i lubi wypominać im jak bardzo ich nienawidzi, co wcale nie przeszkadza mu w braniu od nich gotówki na opłacenie zaocznych prywatnych studiów(na dzienne się nie dostał, bo komisja egzaminacyjna była plebsem nie znającym się na prawdziwej sztuce), tudzież innych fanaberii
- Jak sam sobie wmawia "Ma wyjebane na plebs" co dosłownie oznacza to, że jego rówieśnicy za nim nie przepadają, nie zapraszają na imprezy i nie chcą wchodzić w dłuższe interakcje.
- Co 5 sekund krytykuje jakiś plakat, logo albo kiepską typografię (jest to odruch bezwarunkowy i nie da się go usunąć)
- Nosi ze sobą wielkie drzwi, które ponoć są teczką z pracami
- Chwali się artystycznymi zdjęciami wykonanymi aparatem za kilka tysięcy ustawionym na tryb "auto"
- Wydaje mu się, że jest tak fajny, że tylko on sam na świecie jest w stanie siebie zrozumieć
- Używa dziwnych słów np. wimperga, boniowanie, marginalia czy frottage