Użytkownik:Dronerczyk/brudnopis/projekty/Genshin Impact

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
< Użytkownik:Dronerczyk‎ • brudnopis‎ • projekty
Wersja z dnia 23:31, 7 lut 2024 autorstwa Dronerczyk (dyskusja • edycje) (przechowywanie przeredagowanej sekcji)

Postacie

Gdzieś

  • Aether – dziwacznie ubrany chłopiec, nawet jak na podróżnika. Częściej wybierany przez graczy, głównie ze względu na szybsze poruszanie się oraz preferencję ze strony twórców. Przypomina Linka z Zeldy.
  • Lumine – dziewczynka z kwiatem we włosach. Ku zdziwieniu graczy znajdują się osoby gotowe ją wybrać i nawet ma bardziej oddaną społeczność. Ale prawdziwym szczytem jest fakt, że potrafi przyłożyć mocniej niż jej brat bliźniak![1]
  • Paimon – latająca istota, która zostałaby zjedzona przez ryby gdyby nie działania pewnej tajemniczej osoby. Od tego momentu uznaje nas za bohatera i chce zostać najlepszą przyjaciółką na zawsze. Nie wiemy o niej nic poza posiadaniem irytującego głosiku, wyglądu niczym dziecko oraz niepohamowanej potrzeby jedzenia. Z drugiej strony sama może za nie posłużyć w sytuacji krytycznej.

Mondstadt

Państwo-miasto stanowiące pierwszy przystanek dla gracza, skupione na kulcie wolności i jego bożku, Barbatosowi. Słynie ze zmiany swojego położenia, a także sprzyjających wiatrów, wina i awanturników.

  • Amber – pierwsza postać napotkana w grze. Strzela z łuku, włada ogniem i posiada wybuchowego królika w postaci pluszaka. Najlepsza (i zarazem jedyna) Outriderka zakonu Favonius. Jest tak pomocna, że z dobrej woli rozwiesza plakaty o zaginionym bliźniaku w miejscach niewyobrażalnych dla ludzkiego pojęcia, a co dopiero oka.
  • Bennett – największy frajer i mameja, do tego ciągle ktoś rzuca w niego kamieniem, co i tak nie zmienia jego losu na lepsze. Wychowany przez paczkę gejów zwanych Adventurers Guild.
  • Diluc – po śmierci starego zaczęło mu się wydawać, że jest Batmanem i teraz w nocy biega po Mondstadt myśląc, że walczy ze złem. Za dnia pracownik monopolowego.
  • Fischlkindergotka. Naprawdę ma na imię Amy, ale stwierdziła, że to nie jest dość mhroczne, więc zmieniła imię na Ryba z literówką i zaczęła uczyć się niemieckiego.
  • Jean (wym.: Dżin, choć powinno być Żą) – pełniąca obowiązki Wielkiego Mistrza Zakonu Rycerzy Favonius. Kontroluje żywioł wiatru. Jest przeciążona obowiązkami, ponieważ brakuje jej umiejętności delegowania zadań i w konsekwencji gania za każdym zgubionym kotem.
  • Kaeya – brat Diluca z innego ojca i innej matki, żigolak. Przybył ze zniszczonej przez kataklizm krainy Khaenri'ah, by na mieszkańców Mondstadtu sprowadzić podobny los. Jednak po opróżnieniu wszystkich butelek z winem w domu stepującego braciszka, porzucił wszelkie wartości i został rycerzem w zakonie.
  • Lisaprostytutka bibliotekarka. Kontroluje żywioł elektryczności. Do jej hobby wlicza się torturowanie ludzi zalegających z książkami. Popularna z uwagi na sugestywne jęki, które wydaje z siebie przy wspinaczce górskiej. [2]
  • Mona – zodiakara, co nie jest zbyt opłacalną profesją, bo nigdy nie ma pieniędzy i przez to musi zadawać się z Fischl, która czasem zaprosi ją na obiad. Razem z Lisą tworzy dzieło znanego włoskiego malarza.
  • Razor – analfabeta wychowany przez wilki i Lisę. Potrafi razić prądem, ale obsługiwać urządzenia elektroniczne już niekoniecznie. Nigdy nie był u fryzjera.
  • Venti – zniewieściały alkoholik. Duchowy przywódca bawarskiej wioski Mondstadt, gdzie niczym Jurek Owsiak wyznaje zasadę „róbta co chceta”, bo zwykle i tak jest zbyt najebany, by cokolwiek ogarnąć. Nosi ze sobą Wizję, choć tak naprawdę to atrapa!
  • Klee – terrorystka, a także urocza dziewczynka w jednej osobie. Przemierza świat ze swoim plecakiem i maskotkami o imieniu Dodoco oraz Jumpy Dumpty. Ze względu na cykliczne testowanie bomb na rybach jest regularnym bywalcem w areszcie tymczasowym.
  • Albedo – Walter White Mondtstadu, który nie chciał być, jak inni naukowcy, więc uciekł w Bieszczady. Razem z jakąś kobietą robi w pół legalne eksperymenty na ludziach i nie tylko. W wolnych chwilach rysuje scenerię, jak jedną ze swoich francuskich dziewcząt i bawi się w śniegu ze swoim bliźniakiem.
  • Eula – reprezentantka arystokracji niegdyś rządzącej miastem. Jej obecność w Zakonie Favonius nadal stanowi nierozwiązaną zagadkę. Pomimo dużej popularności dzięki zasługom zapracowanych artystów, tylko ułamek graczy odważył się na jej zdobycie.

Liyue

Kraina handlem i złotem płynąca. To tutaj znajdziecie Golden House (pl. Złoty Dom), mennicę odpowiedzialną za dystrybucję Mory. Poza tym są tu wszelkiej maści szefowie kuchni i spore plantacje ryżu. Osierocone przez adeptusów, przygarnięte przez ludzi.

  • Beidou – szefowa somalijskich piratów. Raz nawet porwali Kazuhę dla okupu, ale nikt nie zapłacił więc podrzucili go za darmo na ustawkę między armią ryby i furasa, a sympatykami Raiden.
  • Ningguang – najbogatsza kobieta świata. Jej specjalną mocą są pieniądze. Posiada latający zamek ze złota i jadeitu, w którym naśmiewa się z biedaków.
  • Xingqiu – uwielbia literaturę a zwłaszcza rycerskie romanse, których ideały ma w olbrzymim poważaniu. Kontroluje żywioł wody. Jest synem właściciela Gildii Handlu Feiyun. Zaraz... synem?
  • Chongyun – koleżka tego powyżej. Egzorcysta, choć nigdy nie widział demona, a wystarczyłoby spotkać się z Arataki Itto. Ludzki odpowiednik pewnej postaci z Tabalugi, jeśli chodzi o upodobania kulinarne.
  • Yanfei – studiowała prawo i przechwala się tym przy każdej możliwej okazji. Owoc związku człowieka z jeleniem.
  • Tartaglia – bogaty dzieciak, stąd też jego ksywa Child(e). Należy do mhrocznej i zuej organizacji Fatui, co nie przeszkadza mu w kumplowaniu się z praktycznie każdą postacią. Jego jedynym wrogiem jest Ningguang, bo ma więcej pieniędzy. Często szlaja się po mieście z Zhonglim, a kiedy trzeba za coś zapłacić ten drugi stosuje taktykę "zapomniałem portfela". Tak naprawdę ma na imię Ajax i jest detergentem do czyszczenia kibli.
  • Zhongli – prastary wyjadacz. Kiedyś bóg chińskiej podróby Chin – Liyue, ale stwierdził, że ma w to wyjebane. Większość czasu spędza w spelunach na opowiadaniu, że kiedyś to było i piciu wina za hajs Tartaglii. Dorabia do emerytury w zakładzie pogrzebowym.
  • Xiao – nieślubny syn Zhongliego, dzierży żywioł Anemo.[3] Próbuje popełnić samobójstwo oddając cały czas skoki wiary. Raz był nawet blisko, kiedy postanowił skoczyć na dno kamieniołomu zwanego The Chasm, ale akurat wtedy jego stary wrócił z mlekiem i zdążył temu zapobiec.
  • Ganyu – pół-człowiek, pół-koza, kontrolująca żywioł lodu. Pracuje jako sekretarka w Pawilonie Yuehai. W młodości jej tyłek był tak ogromny, że utknęła w przełyku potwora próbującego ją pożreć, który udławił się na śmierć. Od tamtej pory żywi się wyłącznie sianem, ale fala podobnych fantazji jest już nie do zatrzymania.
  • Hu Tao – 77. dyrektorka Zakładu Pogrzebowego AS Bytom Wangsheng. Posiada Wizję ognia, której używa do sprzedawania swoich usług pogrzebowych z przeceną 50%. Na dodatek jest hardcorem, ponieważ jej skala obrażeń wzrasta, jeśli ma mniej niż 50% na pasku zdrowia. Plotka twierdzi, że nadal chce pochować Qiqi.

Inazuma

Grupa wysp oddzielonych od siebie, ale też od świata z zewnątrz dzięki zakazowi przyjazdu i ucieczki. Wszystko w imię zachowania cudu niezmiennej wieczności. Niby feudalna Japonia, a jednak czuć tu ślady Najwspanialszego Kraju.

  • Kaedehara Kazuha – męska jesieniara. Deportowany z Inazumy, bo okazało się, że ma kanadyjskie obywatelstwo. Lubi różne liście. Ma przyjaciela na cmentarzu.
  • Yoimiya – piromanka. Zajmuje się produkcją rac, które sprzedaje potem kibolom lokalnych klubów piłkarskich.
  • Raiden Shogun – Ei, Baal i pewnie wiele innych imion ma ta bogini Prądu władająca Inauzumą, która jest fanatykiem wieczności do takiego stopnia, że utworzyła program Oddaj Wizje. Mangozjeby i inne piwniczaki pokochają na pewno to, że używając jej ulti wyjmuje z cycuniów miecz, którym każdy chciałby oberwać.
  • Arataki Itto – miejscowy pener i szatańskie nasienie (mówi się, że to Oni). Ma lepsze paznokcie od wszystkich dziewczyn w grze i odwrotnie proporcjonalny iloraz inteligencji. Zagaduje do krowy nazwanej Ushi[4];
  • Sangonomiya Kokomi – ryba, ale ta ksywa została już zaklepana przez kindergotkę z Bawarii. Dowodzi armią na autonomicznej wyspie Watatsumi, bo wśród ludzi nie znalazł się nikt kompetentny.
  • Gorou – furry i prawa ręka ryby Kokomi. Lubi, jak jest zadyma, dlatego w grze najlepiej zawsze mieć go razem z Itto.
  • Kuki Shinobu – przydupas Itto i Walo jego Blok Ekipy, bo jako jedyna posiada więcej niż 2 IQ. Nienawidzi swojej roboty, ale woli to niż wrócić do starych, którzy chcą ją wysłać do klasztoru.

Sumeru

Po wschodniej stronie rozległe obszary pokryte egzotyczną roślinnością Dendro, z którą lepiej utrzymywać regularny kontakt. Na zachodzie spore świątynie pośród jeszcze większej pustynii pełnej niczego, to znaczy się piasku, skał i jeszcze paru dziko żyjących plemion. Największy znany ośrodek taniej siły roboczej kujońskiej mocy mózgowej.

  • Tighnari – kolejny przedstawiciel furry. Nie chciał chodzić do szkoły, więc zamieszkał w lesie pod pretekstem prowadzenia badań na temat prawdy o wszechświecie i wielorakich zastosowań kartonu.
  • Cyno – ziomeczek Tighnariego i największy fan polskich kabaretów. W przeciwieństwie do swojego kolegi przyjął robotę na prestiżowej Akademii, ale odmówił noszenia koszulki.
  • Dori – z wyglądu wiksiara, do tego karzeł. Zarabia na życie wciskając ludziom śmieci z AliExpress po zawyżonych cenach.
  • Alhaitham – Skryba akademii w Sumeru. Kujon, który był tak dobry, że miał wywalone na naukę. Po magisterce dostał chatę na spółę z zniewieściałym kolegą z uczelni, którego musi utrzymywać. Ma w nosie każdego, kto nie ma na sobie grubej okładki. Włada trzema liściami ze szkła.


Geneza i przyjęcie gry

I pomyśleć, że te sto milionów dolarów zwróciły się w nędzne dwa tygodnie…
kontynuować tutaj

Zespół Zachowań Bezresinowych

Zespół Zachowań Bezresinowych, w skrócie ZZB (ang. resinless behaviour) — specjalne zaburzenie rozwoju występujące u niektórych graczy Genshin Impact, polegające na wykonywaniu czynności, których pozostali by nie zrobili ze względu na stratę ich pożytecznego czasu. Zjawisko jest spowodowane chronicznym brakiem resinu, niezbędnego do osiągnięcia czegokolwiek w tej grze. W efekcie przypływu niecierpliwości są zdolni posunąć się do drastycznych działań, aby tylko szybciej zleciało im X minut niezbędnych do osiągnięcia minimalnego stanu resinu, tzn. na poziomie 20/160.[5] Jego występowanie zostało potwierdzone naukowo przez badaczy naukowych z wolnotariatu, Chińczyków-teoretyków oraz zdrowych umysłowo ludzi.

Objawy ZZB

Do objawów ZZB zalicza się:

  • czekanie;
  • bieganie w kółko;
  • zbieranie każdej napotkanej mięty;
  • unoszenie się na wietrze;
  • skoki teleportacyjne;
  • pływanie do utraty energii;
  • uprawianie wspinaczki górskiej/budynkowej;
  • cierpliwe czekanie;
  • liczenie pieniędzy;
  • gapienie się na twoje wymarzone postacie/bronie;
  • bawienie się kamerą;
  • stanie w miejscu;
  • dokonywanie oględzin postaci;
  • kolekcjonowanie wszelkich roślin;
  • odsłuchiwanie wszystkich kwestii dialogowych dla każdej postaci[6];
  • ciągłe przeglądanie plecaka;
  • więcej czekania;
  • wyścigi z punktu X do punktu Y;
  • zaglądanie do archiwum;
  • czytanie opisów fabularnych wszystkich broni i postaci…
  • …artefaktów również;
  • nie było mowy o czekaniu?
  • zabijanie wszystkiego co popadnie;
  • brak wyrzutów sumienia dotyczących spędzanego czasu;
  • wpatrywanie się w czasomierz odnawiania resinu;
  • w ostateczności wyłączenie gry na jakiś czas;
  • A, i jeszcze czekanie!

Jeżeli zaobserwowałeś u siebie co najmniej cztery z objawów wymienionych powyżej (poza czekaniem!)[7], to skonsultuj się z lekarzem lub psychologiem, gdyż każde nieleczone uzależnienie zagraża twojemu życiu lub zdrowiu.

Ta informacja nie jest żartem i nie stanowi powodu dla ignorowania tego zjawiska.

Przypisy

  1. Dowód
  2. Dotyczy tylko japońskiego dubbingu.
  3. Anemo niczym wiatr potrafi przybrać wiele form
  4. Niespodzianka: ushi po japońsku oznacza krowę! -5 do ilorazu inteligencji
  5. Według niektórych to aż 40/160
  6. Nawet po kilka razy!
  7. Nie ma powodu do obaw, cierpliwość to cnota