Edytujesz „Assassin's Creed: Brotherhood”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 4: Linia 4:


== Fabuła ==
== Fabuła ==
{{Spojler}}
Na początku był chaos. Z chaosu wyłonił się Desmond, siedzący w Animusie umieszczonym na pace przeżartego Żuka, odtwarzający tam pamięć genetyczną. Wspomnienie zaczyna się tam, gdzie kończy się [[Assassin's Creed II|poprzednia część]]: w watykańskiej piwnicy, gdzie Asasyn Ezio zaczyna spi{{cenzura3}}lać przed goniącymi go strażnikami, mającymi do niego pretensje o spuszczenie łomotu papieżowi. Ma ze sobą Fragment Edenu, kawałek [[żelazo|żelastwa]] służący do [[Pranie mózgu|prania ludziom mózgów]], łącznie z ich płukaniem i odwirowaniem. Po wybiciu kilku, udaje się wraz ze swoim wujem, Mario, do willi w Monteriggioni, gdzie czekają na nich pozostali członkowie zakonu. Zamiast ciepłego powitania grzanym winem i szarlotką, zostają tam jednak powitani opierdolem, za darowanie [[Aleksander VI|Aleksandrowi VI]] życia. Zmęczony i obolały, po oberwaniu kilka razy pastorałem, Ezio bardziej od tego woli [[seks|odstresowywanie się]], zaproponowane mu przez Caterinę. I tu zaczyna się jazda… Znaczy, fabuła nabiera rozpędu, gdyż willa zostaje zaatakowana przez syna papieża, Cesare. Mieszkańcom w porę udaje się uciec, w ich obronie stają obaj Auditore, jednak ich technika odbijania pocisków z pistoletów za pomocą własnych części ciała okazuje się być nieskuteczna, przez co kończą z ponadprogramowymi otworami w ciele, w miejscach gdzie być ich nie powinno. W międzyczasie ekipa z teraźniejszości zamelinowuje się w podziemiach willi, pozbawiając przy okazji [[Prąd elektryczny|prądu]] całe miasteczko.
Na początku był chaos. Z chaosu wyłonił się Desmond, siedzący w Animusie umieszczonym na pace przeżartego Żuka, odtwarzający tam pamięć genetyczną. Wspomnienie zaczyna się tam, gdzie kończy się [[Assassin's Creed II|poprzednia część]]: w watykańskiej piwnicy, gdzie Asasyn Ezio zaczyna spi{{cenzura3}}lać przed goniącymi go strażnikami, mającymi do niego pretensje o spuszczenie łomotu papieżowi. Ma ze sobą Fragment Edenu, kawałek [[żelazo|żelastwa]] służący do [[Pranie mózgu|prania ludziom mózgów]], łącznie z ich płukaniem i odwirowaniem. Po wybiciu kilku, udaje się wraz ze swoim wujem, Mario, do willi w Monteriggioni, gdzie czekają na nich pozostali członkowie zakonu. Zamiast ciepłego powitania grzanym winem i szarlotką, zostają tam jednak powitani opierdolem, za darowanie [[Aleksander VI|Aleksandrowi VI]] życia. Zmęczony i obolały, po oberwaniu kilka razy pastorałem, Ezio bardziej od tego woli [[seks|odstresowywanie się]], zaproponowane mu przez Caterinę. I tu zaczyna się jazda… Znaczy, fabuła nabiera rozpędu, gdyż willa zostaje zaatakowana przez syna papieża, Cesare. Mieszkańcom w porę udaje się uciec, w ich obronie stają obaj Auditore, jednak ich technika odbijania pocisków z pistoletów za pomocą własnych części ciała okazuje się być nieskuteczna, przez co kończą z ponadprogramowymi otworami w ciele, w miejscach gdzie być ich nie powinno. W międzyczasie ekipa z teraźniejszości zamelinowuje się w podziemiach willi, pozbawiając przy okazji [[Prąd elektryczny|prądu]] całe miasteczko.


Cc-white.svg Wszystko, co napiszesz na Nonsensopedii, zgadzasz się udostępnić na licencji cc-by-sa-3.0 i poddać moderacji.
NIE UŻYWAJ BEZ POZWOLENIA MATERIAŁÓW OBJĘTYCH PRAWEM AUTORSKIM!
Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)