Nonźródła:Poemat gotycki: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
 
(Nie pokazano 2 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{Osoba styl}}
{{Osoba styl}}



''<poem>
''<poem>
Linia 6: Linia 7:
Idhę przedh siebhie...
Idhę przedh siebhie...
Pijąc dho ciebie...
Pijąc dho ciebie...

<br />
Idhe, Idhe, Idhe...
Idhe, Idhe, Idhe...
I dohść nie mhogę...
I dohść nie mhogę...
Khrew wszędzie...
Khrew wszędzie...
Khrew phłynie...
[[Krew|Khrew]] phłynie...

<br />
Mam whszystkiego dhość...
Mam whszystkiego dhość...
Nie chcę już żhyć...
Nie chcę już żhyć...
Phiwo się khończy...
[[Piwo|Phiwo]] się khończy...
I chce się whyć...
I chce się whyć...

<br />
Oh, jesthem thaki mhroczny...
Oh, jesthem thaki mhroczny...
Ah, jesthem thaki zuy...
Ah, jesthem thaki zuy...
Eh, jesthem thaki ghotycki...
Eh, jesthem thaki ghotycki...
Uh, jesthem thaki czharny...
Uh, jesthem thaki czharny...

<br />
Whiele rhazy bholało...
Whiele rhazy bholało...
Gdhym swą skóhrę rozcinał...
Gdhym swą skóhrę rozcinał...
Mhrok spowhijał mhą duszhę...
Mhrok spowhijał mhą duszhę...
W khółko sam się dhuszę...
W khółko sam się dhuszę...

<br />
Jezioro swą mhroczną thonią straszhy...
Jezioro swą mhroczną thonią straszhy...
słyszę ghotyckie khroki w lesie...
słyszę ghotyckie khroki w lesie...
Whilkhołak whyje o północhy...
Whilkhołak whyje o północhy...
Wamphir ssie po nocy...
Wamphir ssie po nocy...

<br />
Noc, khoc, owoc...
Noc, khoc, owoc...
Khrew płynie z mhej żyły...
Khrew płynie z mhej żyły...
Jesthem thaki mhroczny...
Jesthem thaki mhroczny...
Jak mhój khoc...
Jak mhój khoc...

<br />
Nikht mhnie nie rhozumie..
Nikht mhnie nie rhozumie..
Khto i co whoła?...
Khto i co whoła?...
A tuż obhok mhnie...
A tuż obhok mhnie...
Stoi phiękhna stodhoła...
Stoi phiękhna stodhoła...

<br />
Wphatruję się w oghień...
Wphatruję się w oghień...
Choć w mhym sehrcu lód...
Choć w mhym sehrcu lód...
Siedzę całkhiem sham...
Siedzę całkhiem sham...
Krzycząc „właśnie szuam”...
Krzycząc „właśnie szuam”...

<br />
Phełen mhrocznego mhrokhu...
Phełen mhrocznego mhrokhu...
Zeskhrobuję stahrą khrew...
Zeskhrobuję stahrą khrew...
Whyję z rohzpaczony...
Whyję z rohzpaczony...
Pghrążam się w ghoryczy...
Pghrążam się w ghoryczy...

<br />
Och, jhak bholi mhnie stopa...
Och, jhak bholi mhnie stopa...
Och, jhak bholi mhnie phalec...
Och, jhak bholi mhnie phalec...
Och, jhak bholą mhnie whlosy...
Och, jhak bholą mhnie whlosy...
Och, jhak bholą mhnie phięty...
Och, jhak bholą mhnie phięty...

<br />
Ah, jhaki jhak jhako...
Ah, jhaki jhak jhako...
Ah, jhaki jha zuy...
Ah, jhaki jha zuy...
Ah, Ah, Ah, Ah...
Ah, Ah, Ah, Ah...
Oh...
Oh...

<br />
Oh, jhak zimhno mhi w sehcu...
Oh, jhak zimhno mhi w sehcu...
Oh, jhak zhamarzhły mi whąsy...
Oh, jhak zhamarzhły mi whąsy...
Oh, mhrok thaki zimhny...
Oh, mhrok thaki zimhny...
Oh, świath okhutny...
Oh, świath okhutny...

<br />
W mhoim sehcu ciemno...
W mhoim sehcu ciemno...
Pustkha i mhróz...
Pustkha i mhróz...
Linia 73: Linia 74:
Swędzhi...
Swędzhi...
Swędzhi...
Swędzhi...

<br />
Łoh piehdolę ło niczhym...
Łoh piehdolę ło niczhym...
Ach bhredzę i bhredzę...
Ach bhredzę i bhredzę...
Pełhen mhroku w rozkhroku...
Pełhen mhroku w rozkhroku...
Głhaszhczę khozę z bhoku...
Głhaszhczę khozę z bhoku...

<br />
Ach wszysthko mhnie swedzhi...
Ach wszysthko mhnie swedzhi...
Swędzhi...
Swędzhi...
Linia 85: Linia 86:
Będzhi...
Będzhi...
Będzhi...
Będzhi...

<br />
Zjhadłem dziś lizhaka...
Zjhadłem dziś lizhaka...
I mha duszha khrzyczy...
I mha duszha khrzyczy...

Aktualna wersja na dzień 17:00, 4 wrz 2013


Kiedy whidze mhrok...
To mnie swędzhi bhokh...
Idhę przedh siebhie...
Pijąc dho ciebie...

Idhe, Idhe, Idhe...
I dohść nie mhogę...
Khrew wszędzie...
Khrew phłynie...

Mam whszystkiego dhość...
Nie chcę już żhyć...
Phiwo się khończy...
I chce się whyć...

Oh, jesthem thaki mhroczny...
Ah, jesthem thaki zuy...
Eh, jesthem thaki ghotycki...
Uh, jesthem thaki czharny...

Whiele rhazy bholało...
Gdhym swą skóhrę rozcinał...
Mhrok spowhijał mhą duszhę...
W khółko sam się dhuszę...

Jezioro swą mhroczną thonią straszhy...
słyszę ghotyckie khroki w lesie...
Whilkhołak whyje o północhy...
Wamphir ssie po nocy...

Noc, khoc, owoc...
Khrew płynie z mhej żyły...
Jesthem thaki mhroczny...
Jak mhój khoc...

Nikht mhnie nie rhozumie..
Khto i co whoła?...
A tuż obhok mhnie...
Stoi phiękhna stodhoła...

Wphatruję się w oghień...
Choć w mhym sehrcu lód...
Siedzę całkhiem sham...
Krzycząc „właśnie szuam”...

Phełen mhrocznego mhrokhu...
Zeskhrobuję stahrą khrew...
Whyję z rohzpaczony...
Pghrążam się w ghoryczy...

Och, jhak bholi mhnie stopa...
Och, jhak bholi mhnie phalec...
Och, jhak bholą mhnie whlosy...
Och, jhak bholą mhnie phięty...

Ah, jhaki jhak jhako...
Ah, jhaki jha zuy...
Ah, Ah, Ah, Ah...
Oh...

Oh, jhak zimhno mhi w sehcu...
Oh, jhak zhamarzhły mi whąsy...
Oh, mhrok thaki zimhny...
Oh, świath okhutny...

W mhoim sehcu ciemno...
Pustkha i mhróz...
Zawszhe nhos mhnie swędzhi...
Swędzhi...
Swędzhi...
Swędzhi...

Łoh piehdolę ło niczhym...
Ach bhredzę i bhredzę...
Pełhen mhroku w rozkhroku...
Głhaszhczę khozę z bhoku...

Ach wszysthko mhnie swedzhi...
Swędzhi...
Swędzhi...
Jhak jha nie lhubię łabhędzi...
Będzhi...
Będzhi...

Zjhadłem dziś lizhaka...
I mha duszha khrzyczy...
Whyć mi się chhcę...
Gdy mhyślę o sophie...