Poradnik:Jak pozbyć się nerwicy natręctw: Różnice pomiędzy wersjami
M (pokaż podgląd :P) |
|||
Linia 7: | Linia 7: | ||
Ten poradnik kieruję do wszystkich [[miś|biedaczysk]], którzy cierpią na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne i ze względu na to ich życie przypomina matematyczny koszmar, szczególnie w miejscach, gdzie nie ma płyt chodnikowych. Asfalt to lawa! |
Ten poradnik kieruję do wszystkich [[miś|biedaczysk]], którzy cierpią na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne i ze względu na to ich życie przypomina matematyczny koszmar, szczególnie w miejscach, gdzie nie ma płyt chodnikowych. Asfalt to lawa! |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
Chwileczkę... jakiś [[kurz|paproszek]] na [[monitor|monitorze]]. Starty! |
Chwileczkę... jakiś [[kurz|paproszek]] na [[monitor|monitorze]]. Starty! |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
Nim przejdę do właściwej treści, należy Wam się, moi drodzy czytelnicy, pewne wyjaśnienie. (Jaki dziś dzień?) Czym są zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, inaczej zwane OCD albo nerwicą natręctw? |
Nim przejdę do właściwej treści, należy Wam się, moi drodzy czytelnicy, pewne wyjaśnienie. (Jaki dziś dzień?) Czym są zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, inaczej zwane OCD albo nerwicą natręctw? |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
Otóż jest to zaburzenie psychiczne... dwa w lewo, trzy w prawo, ni mniej, ni więcej... które objawia się występowaniem pewnych natrętnych myśli i zachowań przymusowych. OK, gaz zakręcony. |
Otóż jest to zaburzenie psychiczne... dwa w lewo, trzy w prawo, ni mniej, ni więcej... które objawia się występowaniem pewnych natrętnych myśli i zachowań przymusowych. OK, gaz zakręcony. |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
''[[Nonsensopedia:Kanciapa|Kanciapa]]. Zasady redakcji.'' |
''[[Nonsensopedia:Kanciapa|Kanciapa]]. Zasady redakcji.'' |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
Cholera, dziurka na moich lateksowych rękawiczkach! |
Cholera, dziurka na moich lateksowych rękawiczkach! |
||
Linia 29: | Linia 29: | ||
Dla takich osób kieruję ten poradnik ([[Ołówek]] leży nierówno. Nie zdzierżę!). Lecz nie tylko! Być może znacie osobę (*kaszl* [[Grypa]]? GDZIE MÓJ RUTINOSCORBIN?!), która również ma z tym problemy. Zagłębcie się wobec tego w treść i życzę wam szczęścia w przyszłości. |
Dla takich osób kieruję ten poradnik ([[Ołówek]] leży nierówno. Nie zdzierżę!). Lecz nie tylko! Być może znacie osobę (*kaszl* [[Grypa]]? GDZIE MÓJ RUTINOSCORBIN?!), która również ma z tym problemy. Zagłębcie się wobec tego w treść i życzę wam szczęścia w przyszłości. |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
== Zrozumienie (dobrze napisane?) == |
== Zrozumienie (dobrze napisane?) == |
||
Linia 35: | Linia 35: | ||
Dwa razy splunięcie za prawe ramię. Mrugnięcie trzy razy. Jestem bezpieczny. |
Dwa razy splunięcie za prawe ramię. Mrugnięcie trzy razy. Jestem bezpieczny. |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
Po [[penis]]... '''pierwsze''' musimy zrozumieć system tworzenia się takich natręctw. |
Po [[penis]]... '''pierwsze''' musimy zrozumieć system tworzenia się takich natręctw. |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
Czy ten pierdolony kurz uwziął się na mój monitor?!! |
Czy ten pierdolony kurz uwziął się na mój monitor?!! |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
Brat dotknął [[klawiatura|klawiatury]]. Zabiję. Gdzie [[Domestos]]?! |
Brat dotknął [[klawiatura|klawiatury]]. Zabiję. Gdzie [[Domestos]]?! |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
Otóż według psychoanalizy, jest to twoja i tylko twoja reakcja na lęk. Mój [[Bóg|Boże]], jaki ten poradnik nieskładny. Do tego dochodzi również perfekcjonizm. |
Otóż według psychoanalizy, jest to twoja i tylko twoja reakcja na lęk. Mój [[Bóg|Boże]], jaki ten poradnik nieskładny. Do tego dochodzi również perfekcjonizm. |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
Nie... Chyba napiszę od nowa. Gaz zakręcony... uff... [[Pies]] ma jedzenie? |
Nie... Chyba napiszę od nowa. Gaz zakręcony... uff... [[Pies]] ma jedzenie? |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
Zapomniałem, co miałem napisać. A, b, c, [[d]]. [[F]]! Jeszcze f. Uff... |
Zapomniałem, co miałem napisać. A, b, c, [[d]]. [[F]]! Jeszcze f. Uff... |
||
Linia 61: | Linia 61: | ||
== Dać sobie radę! == |
== Dać sobie radę! == |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
''Wystukać rytm do utworu [[Led Zeppelin]]. Bądź do tego, co w głowie gra.'' |
''Wystukać rytm do utworu [[Led Zeppelin]]. Bądź do tego, co w głowie gra.'' |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
''Pokaż podgląd na wszelki wypadek'' |
''Pokaż podgląd na wszelki wypadek'' |
||
Linia 73: | Linia 73: | ||
'''JA PIERDOLĘ! ŻELAZKO!''' |
'''JA PIERDOLĘ! ŻELAZKO!''' |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
Mało brakowało. A, b, c, [[z]], [[y]]. KSU 95CP. RZE 882R. |
Mało brakowało. A, b, c, [[z]], [[y]]. KSU 95CP. RZE 882R. |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
Też to czujecie? Pachnie jak [[chleb]]. 333+444=777 |
Też to czujecie? Pachnie jak [[chleb]]. 333+444=777 |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
Tak, relaks to jest to na co zasługujesz. Tylko nie na plaży, bo wyobraź sobie tylko te wszystkie mikroby włażące ci na skórę. A wszy... uch! |
Tak, relaks to jest to na co zasługujesz. Tylko nie na plaży, bo wyobraź sobie tylko te wszystkie mikroby włażące ci na skórę. A wszy... uch! |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
Co z [[psycholog]]iem i [[psychiatra|psychiatrą]]? A, to tylko wtedy, gdy już sobie psychicznie nie dajesz rady. Bądźmy jednak szczerzy. Człowiek ma prawo nie wiedzieć, czy wyłączył światło w lodówce bądź jedzony właśnie jogurcik nie jest przeterminowany. Na co ślipisz, ćwoku?! Pewne rytuały są niegroźne, hehe, dwa obroty. |
Co z [[psycholog]]iem i [[psychiatra|psychiatrą]]? A, to tylko wtedy, gdy już sobie psychicznie nie dajesz rady. Bądźmy jednak szczerzy. Człowiek ma prawo nie wiedzieć, czy wyłączył światło w lodówce bądź jedzony właśnie jogurcik nie jest przeterminowany. Na co ślipisz, ćwoku?! Pewne rytuały są niegroźne, hehe, dwa obroty. |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
Ziarenko między klawiszem "r" i "t". Cholera. Przecież nic nie jem przy klawiaturze. Muszę wydłubać. |
Ziarenko między klawiszem "r" i "t". Cholera. Przecież nic nie jem przy klawiaturze. Muszę wydłubać. |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
No i pięknie! eaz nie mam ych dwóch klawiszy. |
No i pięknie! eaz nie mam ych dwóch klawiszy. |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
o ja może skończę en aykuł, bo ja już nie daję sobie ady. Pamięajcie więc, że o wy jeseście dla siebie własnymi panami. A odpoczynek zawsze jes doby! Nie mawcie się! Wiezę w was! |
o ja może skończę en aykuł, bo ja już nie daję sobie ady. Pamięajcie więc, że o wy jeseście dla siebie własnymi panami. A odpoczynek zawsze jes doby! Nie mawcie się! Wiezę w was! |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
A w ogóle, napiszę o az jeszcze! Nie podoba mi się absolunie. |
A w ogóle, napiszę o az jeszcze! Nie podoba mi się absolunie. |
||
[[Plik:Pokaż podgląd.png|100px|left]]<br><br> |
|||
JEDNAK NIE ZAKĘCIŁEM GAZU!!! |
JEDNAK NIE ZAKĘCIŁEM GAZU!!! |
Wersja z 14:56, 6 wrz 2013
Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć, dziesięć... a, b, c. En-ce-fa-lo-pa-tia. OK!
Mogę zaczynać? Nikt nie patrzy? W porządku.
Ten poradnik kieruję do wszystkich biedaczysk, którzy cierpią na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne i ze względu na to ich życie przypomina matematyczny koszmar, szczególnie w miejscach, gdzie nie ma płyt chodnikowych. Asfalt to lawa!
Chwileczkę... jakiś paproszek na monitorze. Starty!
Nim przejdę do właściwej treści, należy Wam się, moi drodzy czytelnicy, pewne wyjaśnienie. (Jaki dziś dzień?) Czym są zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, inaczej zwane OCD albo nerwicą natręctw?
Otóż jest to zaburzenie psychiczne... dwa w lewo, trzy w prawo, ni mniej, ni więcej... które objawia się występowaniem pewnych natrętnych myśli i zachowań przymusowych. OK, gaz zakręcony.
Kanciapa. Zasady redakcji.
Cholera, dziurka na moich lateksowych rękawiczkach!
Dla takich osób kieruję ten poradnik (Ołówek leży nierówno. Nie zdzierżę!). Lecz nie tylko! Być może znacie osobę (*kaszl* Grypa? GDZIE MÓJ RUTINOSCORBIN?!), która również ma z tym problemy. Zagłębcie się wobec tego w treść i życzę wam szczęścia w przyszłości.
Zrozumienie (dobrze napisane?)
Dwa razy splunięcie za prawe ramię. Mrugnięcie trzy razy. Jestem bezpieczny.
Po penis... pierwsze musimy zrozumieć system tworzenia się takich natręctw.
Czy ten pierdolony kurz uwziął się na mój monitor?!!
Brat dotknął klawiatury. Zabiję. Gdzie Domestos?!
Otóż według psychoanalizy, jest to twoja i tylko twoja reakcja na lęk. Mój Boże, jaki ten poradnik nieskładny. Do tego dochodzi również perfekcjonizm.
Nie... Chyba napiszę od nowa. Gaz zakręcony... uff... Pies ma jedzenie?
Zapomniałem, co miałem napisać. A, b, c, d. F! Jeszcze f. Uff...
Dać sobie radę!
Wystukać rytm do utworu Led Zeppelin. Bądź do tego, co w głowie gra.
Pokaż podgląd na wszelki wypadek
Na początku musisz się rozluźnić! Naprawdę! Wyobraź sobie, że żyjesz w świecie, w którym nie ma niezamkniętych drzwi, gaz zawsze jest zakręcony, rura nie przecieka, ludzie na ulicy na ciebie się nie gapią, płyty chodnikowe są dopasowane do stopy, otoczenie jest absolutnie sterylne, noże są zakazane, nieszczęście nie występuje, domów nie buduje się ze spadających cegieł (chociaż pechowcy to i w drewnianym kościele...), czarne koty żyją tylko w Afryce, samochody buduje się z gumy, a żelazka są...
JA PIERDOLĘ! ŻELAZKO!
Mało brakowało. A, b, c, z, y. KSU 95CP. RZE 882R.
Też to czujecie? Pachnie jak chleb. 333+444=777
Tak, relaks to jest to na co zasługujesz. Tylko nie na plaży, bo wyobraź sobie tylko te wszystkie mikroby włażące ci na skórę. A wszy... uch!
Co z psychologiem i psychiatrą? A, to tylko wtedy, gdy już sobie psychicznie nie dajesz rady. Bądźmy jednak szczerzy. Człowiek ma prawo nie wiedzieć, czy wyłączył światło w lodówce bądź jedzony właśnie jogurcik nie jest przeterminowany. Na co ślipisz, ćwoku?! Pewne rytuały są niegroźne, hehe, dwa obroty.
Ziarenko między klawiszem "r" i "t". Cholera. Przecież nic nie jem przy klawiaturze. Muszę wydłubać.
No i pięknie! eaz nie mam ych dwóch klawiszy.
o ja może skończę en aykuł, bo ja już nie daję sobie ady. Pamięajcie więc, że o wy jeseście dla siebie własnymi panami. A odpoczynek zawsze jes doby! Nie mawcie się! Wiezę w was!
A w ogóle, napiszę o az jeszcze! Nie podoba mi się absolunie.
JEDNAK NIE ZAKĘCIŁEM GAZU!!!