Nonsensopedia:Pierwsze urodziny: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nowa)
 
M (Katowanie)
Linia 8: Linia 8:
<div class="current plainlinks" style="background: #none; border: 2px solid green; padding: 6pt; margin: 12pt 8%; width: 63%">''[[Grafika:NoweLogo2.png|35px]]&nbsp;To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny '''urodzin Nonsensopedii'''. Jeśli znasz inne nasze zasługi – [{{fullurl:{{FULLPAGENAME}}|action=edit}} rozbuduj go].''
<div class="current plainlinks" style="background: #none; border: 2px solid green; padding: 6pt; margin: 12pt 8%; width: 63%">''[[Grafika:NoweLogo2.png|35px]]&nbsp;To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny '''urodzin Nonsensopedii'''. Jeśli znasz inne nasze zasługi – [{{fullurl:{{FULLPAGENAME}}|action=edit}} rozbuduj go].''


[[Kategoria:Meta-strony Nonsensopedii]]
[[Kategoria:Meta-strony Nonsensopedii|{{PAGENAME}}]]

Wersja z 09:25, 17 wrz 2006

NonNews
Zobacz w NonNews temat:
NoweLogo2.png

Dnia 17 września 2006 Nonsensopedia obchodziła swoje pierwsze urodziny. Nonsensopedyści nic sobie z tego nie zrobili, oprócz wymiany logosa na bardziej paćkaty.

Przez rok istnienia najrzetelniejsza encyklopedia dostępna w internecie pozyskała sobie ponad sześciuset pracujących dzień w dzień redaktorów, śledzących serwisy BBC, PAP-u i CNN non stop, trzymających rękę na pulsie rynku wydawniczego encyklopedii w piętnastu największych językach świata. Mówimy w dwudziestu siedmiu językach i piszemy do Was, drodzy czytelnicy, z pięciu kontynentów, a w szczytowych momentach pracy bywają nas naraz nawet ponad trzy setki. Przedsięwzięcie, które prześcignęło Wikipedię (zobacz NonNews) jest finansowane z reklam po prawej, w które nie klikacie, bo wyłączacie adsy jakimiś diabelskimi programami. Dziękujemy za to!

Specjalnie dla was wydajemy dziennik Przedjutrze, prezentujący fakty, zanim jeszcze mają miejsce. NonNews to najszybszy serwis informacyjny w Polsce, z którego źródeł czerpią między innymi Onet.pl i TVN24. Ponad pięćdziesięciu reporterów jest zawsze w terenie, gotowych udać się tam, gdzie dzieją się rzeczy ważne dla kraju i świata. Obserwujemy każde mrugnięcie polityków i znamy ruchy Jarka Kaczyńskiego nawet przed ministrem bez teki Gosiewskim.