Pan Witek: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (→‎top: bot wprowadza drobne poprawki)
Znacznik: przez API
 
(Nie pokazano 62 wersji utworzonych przez 38 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{sur|polskiego artysty|imię|Witold}}
Pan Witek, znany też jako Gość z Atlantydy lub Wielka Czerstwa Buła to najsłynniejszy, i obiektywnie rzecz biorąc najlepszy polski muzyk. Zajmuje 23 miejsce na liście Ulubionych Ludzi Chucka Norrisa. Jest też znanym aktywistą na rzecz równouprawnienia Lesbijek i Tosterów z Niefunkcjonalną Tablicą Rozdzielną.
[[Plik:Pan Witek.jpg|thumb|200px|Pan Witek w karkołomnym akordzie e-moll]]
{{cytat|Uuu Ela,<br />A niech cię jasna cholera!<br />Naucz się wreszcie kochanie,<br />Że bez wina mi nigdy nie stanie!|Jeden z popularniejszych hitów '''Pana Witka'''}}
{{cytat|Na pewno kocha to, co robi...|Bogusław Kaczyński dyplomatycznie komentujący występ '''Pana Witka'''}}


'''Pan Witek, gość z Atlantydy''' (właśc. '''Witold Szymański''', ur. [[19 września]] [[1943]]) – polski [[gitarzysta]] małoakordowy i wycieruch uliczny; człowiek, dla którego cztery ćwierćnuty w takcie to zbyt dużo do spamiętania.
Lubi jeść żólty ser, serdelki oraz gigantyczne zapalniczki. Charakteryzuje go pryszcz na wewnęterznej stronie lewego uda oraz banan o długości 20 parseków wystający z ust.


Jego specyficzny styl gry polega na gwałtownym uderzaniu gitarą w najbliższą ścianę, aż do jej zniszczenia. Ściany znaczy się. Wywołuje to dźwięk podobny do skrzeczenia miniaturowego Kutulu, (nie mylić z Ktulu ani Cthulhu) kiedy się nim pociera o Davida Bowie w mikrofalówce pożyczonej od George'a, mieszkającego naprzeciwko domu Twojej Matki.
Jeździ po Europie, gdzie na ''łał łał'' podrywa małolaty, aby zagłuszały go potem, śpiewając chórki. Jego specyficzny styl gry polega na gwałtownym uderzaniu gitarą w najbliższą ścianę, aż do jej zniszczenia. Ściany, znaczy się. Ogrodnik i niedoszły kandydat na [[Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej|prezydenta Polski]].


Kiedy zaczyna grać, milknie wszystko, nawet nagłośnienie, do którego się dorwał. Ludzie wręcz biją się o jego gitarę, byle tylko przestał grać.
== Dyskografia ==
'''Nie płacz, kiedy odjadę''' (2000343 r.)<br>
'''Nie płacz, kiedy ci wsadzę(obrączkę na palec)''' (123 p.n.e)<br>
'''Moja matka była Murzynem''' (-2344 r. p.n.e.)<br>
'''Mój prawy nos ma na imię Chuck''' (0 r., album wydany z okazji 3-ciej z kolei śmierci Jezusa Chytrusa)<br>
'''Chciałbym zjeść twoją klawiaturę, kochana''' (2543 m n.p.m.)<br>
'''Mój nosorożec nie mieści mi się w uchu''' (data wydania nieznana, album zaginął, gdy zjadł go Ciasteczkowy Potwór, bo myślał, że to kanabos)


{{Przystanek Woodstock}}
Idiota w czystym wydaniu. Słynny na całą polskę z dennego poczucia humoru i stylu bycia. Niektórzy mówią, że ma serce odwrócone do góry nogami i przybył z marsa (?). Ja wiem tylko, że żarty w stylu"czeski matrix" są głupie. Gosc lubi spiewać na lekcjach mandarynę...w końcu kazdy spiewać może. Jego szczególne umiejętnosci to mycie zębów kijem od miotły oraz udawanie mowy angielskiej.
{{DEFAULTSORT:Witek, Pan}}
[[Kategoria:Polscy gitarzyści]]
[[Kategoria:Polscy wokaliści]]
[[Kategoria:Przystanek Woodstock]]

Aktualna wersja na dzień 19:14, 15 lut 2017

Pan Witek w karkołomnym akordzie e-moll

Uuu Ela,
A niech cię jasna cholera!
Naucz się wreszcie kochanie,
Że bez wina mi nigdy nie stanie!

Jeden z popularniejszych hitów Pana Witka

Na pewno kocha to, co robi...

Bogusław Kaczyński dyplomatycznie komentujący występ Pana Witka

Pan Witek, gość z Atlantydy (właśc. Witold Szymański, ur. 19 września 1943) – polski gitarzysta małoakordowy i wycieruch uliczny; człowiek, dla którego cztery ćwierćnuty w takcie to zbyt dużo do spamiętania.

Jeździ po Europie, gdzie na łał łał podrywa małolaty, aby zagłuszały go potem, śpiewając chórki. Jego specyficzny styl gry polega na gwałtownym uderzaniu gitarą w najbliższą ścianę, aż do jej zniszczenia. Ściany, znaczy się. Ogrodnik i niedoszły kandydat na prezydenta Polski.

Kiedy zaczyna grać, milknie wszystko, nawet nagłośnienie, do którego się dorwał. Ludzie wręcz biją się o jego gitarę, byle tylko przestał grać.