Gwałt: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa Koøl Düdé; przywrócono ostatnią wersję autorstwa NikoMiku.)
Linia 1: Linia 1:
'''Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm… Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję życiu. Dziękuję mu, życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz? Skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro… kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby sadzić… znaczy… marchew.'''

{{Błe}}
{{Błe}}
{{cytat|Ona sama chciała! Inaczej, po co by się tak ubierała?|Gwałciciel w sądzie}}
{{cytat|Ona sama chciała! Inaczej, po co by się tak ubierała?|Gwałciciel w sądzie}}

Wersja z 14:30, 27 mar 2019

Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm… Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję życiu. Dziękuję mu, życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz? Skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro… kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby sadzić… znaczy… marchew.

Szef.gif
TWÓJ TATULO PATRZY!
Ojczulcio widzi, że świntuszysz przed komputerkiem! Zamknij przeglądarkę, zapnij rozporek i rączki na biurko!
Honorowy patronat nad akcją obejmuje Ciocia Dobra RADA

Ona sama chciała! Inaczej, po co by się tak ubierała?

Gwałciciel w sądzie

Lubisz to, suko!

Gwałciciel podczas pracy

Gwałt – w społeczeństwach rozwiniętych jest to forma rozrywki, zarezerwowana najczęściej dla przedstawicieli płci brzydszej. Polega na przymuszaniu kobiet do współżycia w zamian za dżinsy za nic[1]. W ohydnym ciemnogrodzie zakazana ze względu na prawa kobiet. No kto to wymyślił? Kobiety i prawa, a to dobre...

Rodzaje gwałtu

  • Tradycyjny – polega na pobiciu ofiary tak, aby przestała się opierać. Ceniona ze względu na prostotę, nielubiana z uwagi na łatwość wykrycia. Dlatego też stosowana jest najczęściej w środku nocy na odludziu. Gdy takowa sytuacja jest z różnych powodów nieosiągalna, można wykorzystać piwnicę.
  • Nowoczesny – tutaj zamiast brutalnej przemocy stosujemy tzw. pigułkę gwałtu, która sprawia, że ofiara sama traci świadomość. W wypadku braku dostępności do pigułek stosowane jest upijanie ofiary do nieprzytomności przy użyciu piwa lub innego alkoholu. Ta metoda jest nielubiana ze względu na wysokie koszty. W dodatku, aby utrudnić znalezienie ojca nowego szczęścia stosowana jest tylko w klubach bądź innych zgromadzeniach ludności, jak na przykład koncertach.
  • Homoseksualny – polega na gwałceniu osoby tej samej płci. Najczęściej polega na zaczajeniu się w windzie lub innej dziurze, z której ofierze ciężko uciec. Kiedyś były to na przykład Toi-Toie na placu Trzech Krzyży w Warszawie czy berlińskich dworcach, w których zamki miały tendencje do zatrzaskiwania się. Na dodatek należy nadmienić, że często kończy się wpierdolem dla gwałciciela, jeśli ofiara będzie nieodpowiednia.
  • Więzienny – zdaniem niektórych to samo, co wyżej z tym, że gwałciciele są najczęściej łysi i jest ich kilku. Zdaniem profesorów zajmujących się więziennictwem, zachowania te są wymuszone i gdyby zapewnić więźniom darmowe dziwki nie dochodziłoby do nich. Tak kończą zboczeńcy.
  • Pedofilski – polega na obiecywaniu dzieciom cukierków w zamian za zabawę z wężem.
  • Kazirodczy – najczęściej również polega na zabawie z dziećmi, jednakowoż opiera się na ukryciu świeżo narodzonego potomstwa w piwnicy i używaniu go wedle uznania.

Kto może być gwałcicielem?

Przypisy

  1. Aczkolwiek nie zawsze są to kobiety – przyp. Robert Biedroń