Gra:Strona 123482: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Poprawka fabularna)
 
Linia 1: Linia 1:
Wychodzisz przed sklep. Nie dzieje się nic szczególnego, do pewnego momentu. Nagle wychodzi lidlowiec z juniorem. Próbujesz go gonić, ale pojawia się wściekłe zwierzątko. Zaczyna ono ganiać lidlowca. Tracisz zwierzątko i lidlowca z zasięgu wzroku. Po chwili zwierzę wraca z głową lidlowca i rzuca ci ją pod nogi. Wygląda w tej chwili prawie jak twój kot, którego miałeś jak byłeś dzieckiem, zanim został przejechany przez samochód. Bez wahania idziesz do biedronkowca pokazać swoje trofeum i powiedzieć mu, że wykonałeś zadanie. Zostajesz pełnoprawnym biedronkowcem, masz 2600 pensji miesięcznie, chciało by ci się tak żyć… [[Gra:Strona 123485|Ale…]]
Wychodzisz przed sklep. Nie dzieje się nic szczególnego, do pewnego momentu. Nagle wychodzi lidlowiec z juniorem. Próbujesz go gonić, ale pojawia się wściekłe zwierzątko. Zaczyna ono ganiać lidlowca. Tracisz zwierzątko i lidlowca z zasięgu wzroku. Po chwili zwierzę wraca z głową lidlowca trzymającego świeżaka w zębach i rzuca ci ją pod nogi. Wygląda w tej chwili prawie jak twój kot, którego miałeś jak byłeś dzieckiem, zanim został przejechany przez samochód. Bez wahania idziesz do biedronkowca pokazać swoje trofeum, dumnie opowiadając o swojej rzekomej walce na śmierć i życie z wrogiem. Gdy do usłyszał, pospieszył natychmiast pospieszył do szefa, który dokonał twojego uroczystego pasowania.

Zostajesz pełnoprawnym biedronkowcem, masz 2600 zł pensji miesięcznie, chciało by się tak żyć… [[Gra:Strona 123485|Ale jest jedno ale…]]


[[Kategoria:Gra|123482]]
[[Kategoria:Gra|123482]]

Aktualna wersja na dzień 22:11, 2 kwi 2020

Wychodzisz przed sklep. Nie dzieje się nic szczególnego, do pewnego momentu. Nagle wychodzi lidlowiec z juniorem. Próbujesz go gonić, ale pojawia się wściekłe zwierzątko. Zaczyna ono ganiać lidlowca. Tracisz zwierzątko i lidlowca z zasięgu wzroku. Po chwili zwierzę wraca z głową lidlowca trzymającego świeżaka w zębach i rzuca ci ją pod nogi. Wygląda w tej chwili prawie jak twój kot, którego miałeś jak byłeś dzieckiem, zanim został przejechany przez samochód. Bez wahania idziesz do biedronkowca pokazać swoje trofeum, dumnie opowiadając o swojej rzekomej walce na śmierć i życie z wrogiem. Gdy do usłyszał, pospieszył natychmiast pospieszył do szefa, który dokonał twojego uroczystego pasowania.

Zostajesz pełnoprawnym biedronkowcem, masz 2600 zł pensji miesięcznie, chciało by się tak żyć… Ale jest jedno ale…