Przepis: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 217.96.177.109; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Serscull.)
Znacznik: rewert
 
(Nie pokazano 13 wersji utworzonych przez 7 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{cytat|Słuchajcie przepisy! Kolejny raz was przestrzegam! Żeby ostatni raz mi to było!|[[Przykład]] prawidłowego przestrzegania przepisów}}
{{cytat|Słuchajcie przepisy! Kolejny raz was przestrzegam! Żeby ostatni raz mi to było!''|[[Przykład]] prawidłowego przestrzegania przepisów}}
{{cytat|Przepisy są po to, żeby je łamać.|Przysłowie ludowe}}
{{cytat|Przepisy są po to, żeby je łamać.|Przysłowie ludowe}}
'''Przepis''' – każdy [[tekst]], który został w jakiś sposób przepisany. Może to być [[rozkład jazdy]] [[autobus]]u linii 112, [[zadanie domowe]] przepisane na przerwie od kolegi, [[ściąga]], albo nawet [[wiersz]]yk na [[imieniny]] wujka Hendryka.


Przepisy na ogół są bardzo łagodne, choć zdarzają się nieco bardziej rozbrykane – wszystko zależy od aktualnej sytuacji geopolitycznej. Rozbestwione przepisy często potrafią brykać na bryki, furczeć na fury, trykać trykiem w trykoty, gzić się z gzami, stroić stroiki i bić bitki (na przykład: [[wół|wołowe]]). W takich wypadkach należy je surowo przestrzegać, a jeśli to nic nie da – bezwzględnie łamać. Nawet z pomocą [[Enigma (maszyna)|Enigmy]]. Należy jednak jeszcze raz podkreślić, że są to rzadkie wypadki (zwłaszcza te ze skutkiem śmiertelnym) i zazwyczaj przepisy są niezwykle łagodne i [[pokój|pokojowe]].
{{t}}każdy [[tekst]], który został w jakiś sposób przepisany. Może to być [[rozkład jazdy]] [[autobus]]u linii 112, [[zadanie domowe]] przepisane na przerwie od kolegi, [[ściąga]], albo nawet [[wiersz]]yk na [[imieniny]] wujka Henryka.


Co innego – przepisy [[kuchnia|kuchenne]]. Z nimi trzeba się liczyć, bo, jak wiadomo powszechnie – z kuchnią nie ma żartów!
Przepisy na ogół są bardzo łagodne, choć zdarzają się nieco bardziej rozbrykane – wszystko zależy od aktualnej sytuacji geopolitycznej. Rozbestwione przepisy często potrafią brykać na bryki, furczeć na fury, trykać trykiem w trykoty, gzić się z gzami, stroić stroiki i bić bitki (na przykład: [[wół|wołowe]]). W takich wypadkach należy je surowo przestrzegać, a jeśli to nic nie da – bezwzględnie łamać. Należy jednak jeszcze raz podkreślić, że są to [[sraczka|rzadkie]] wypadki (zwłaszcza te ze skutkiem śmiertelnym) i zazwyczaj przepisy są niezwykle łagodne i pokojowe.


Przepisy kuchenne są zazwyczaj przygotowywane na gorąco i wysmażane jak leci. Mogą powodować duszącą [[atmosfera|atmosferę]], zwłaszcza wtedy, gdy są przepisywane z [[wypieki|wypiekami]] na twarzy (na przykład: z [[policzek|policzkami]] obłożonymi bułką paryską). Są bardzo groźną [[broń|bronią]] w [[ręka|ręce]] [[kucharka|kucharki]], której nie zawaha się użyć.
{{stub|pra}}

== Zobacz też ==
* [[mandat]]
* [[wina]]
* [[książka kucharska]]


[[Kategoria:Prawo]]
[[Kategoria:Prawo]]

Aktualna wersja na dzień 20:28, 22 lis 2020

Słuchajcie przepisy! Kolejny raz was przestrzegam! Żeby ostatni raz mi to było!

Przykład prawidłowego przestrzegania przepisów

Przepisy są po to, żeby je łamać.

Przysłowie ludowe

Przepis – każdy tekst, który został w jakiś sposób przepisany. Może to być rozkład jazdy autobusu linii 112, zadanie domowe przepisane na przerwie od kolegi, ściąga, albo nawet wierszyk na imieniny wujka Hendryka.

Przepisy na ogół są bardzo łagodne, choć zdarzają się nieco bardziej rozbrykane – wszystko zależy od aktualnej sytuacji geopolitycznej. Rozbestwione przepisy często potrafią brykać na bryki, furczeć na fury, trykać trykiem w trykoty, gzić się z gzami, stroić stroiki i bić bitki (na przykład: wołowe). W takich wypadkach należy je surowo przestrzegać, a jeśli to nic nie da – bezwzględnie łamać. Nawet z pomocą Enigmy. Należy jednak jeszcze raz podkreślić, że są to rzadkie wypadki (zwłaszcza te ze skutkiem śmiertelnym) i zazwyczaj przepisy są niezwykle łagodne i pokojowe.

Co innego – przepisy kuchenne. Z nimi trzeba się liczyć, bo, jak wiadomo powszechnie – z kuchnią nie ma żartów!

Przepisy kuchenne są zazwyczaj przygotowywane na gorąco i wysmażane jak leci. Mogą powodować duszącą atmosferę, zwłaszcza wtedy, gdy są przepisywane z wypiekami na twarzy (na przykład: z policzkami obłożonymi bułką paryską). Są bardzo groźną bronią w ręce kucharki, której nie zawaha się użyć.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]