Kolejka (zbiorowość): Różnice pomiędzy wersjami
M Znacznik: edytor źródłowy |
|||
Linia 4: | Linia 4: | ||
Znane [[Wpychanie się do kolejki|sposoby unikania stania w kolejce]] polegają na symulowaniu ciąży lub choroby zakaźnej, wcześniejszej rezerwacji miejsca metodą „Stefan, zajmij mi kolejkę”, lub też na rozsiewaniu wokół siebie nieprzyjemnej woni. Wówczas istnieje szansa, że współkolejkowicze ustawią się w kolejkach do innych kas lub okienek. Za najskuteczniejszą metodę w urzędach i dziekanatach uchodzi zaś argumentacja „Ja tylko na chwilę”, lub „bo ja się spieszę”, ewentualnie w bardziej ekstremalnych sytuacjach działa okrzyk „Abdul wysadzaj!!!”. |
Znane [[Wpychanie się do kolejki|sposoby unikania stania w kolejce]] polegają na symulowaniu ciąży lub choroby zakaźnej, wcześniejszej rezerwacji miejsca metodą „Stefan, zajmij mi kolejkę”, lub też na rozsiewaniu wokół siebie nieprzyjemnej woni. Wówczas istnieje szansa, że współkolejkowicze ustawią się w kolejkach do innych kas lub okienek. Za najskuteczniejszą metodę w urzędach i dziekanatach uchodzi zaś argumentacja „Ja tylko na chwilę”, lub „bo ja się spieszę”, ewentualnie w bardziej ekstremalnych sytuacjach działa okrzyk „Abdul wysadzaj!!!”. |
||
== Zobacz też == |
|||
* [[klient]] |
|||
* [[konsument]] |
|||
* [[kryzys gospodarczy]] |
|||
[[kategoria:życie codzienne]] |
[[kategoria:życie codzienne]] |
Aktualna wersja na dzień 13:09, 10 lut 2022
Ten artykuł dotyczy zjawiska z PRL-u. Zobacz też inne znaczenia tego słowa. |
Kolejka – stwór wielonożny dążący do samounicestwienia poprzez samo skrócenie postępujące w kierunku od głowy do ogona, czasem samoistnie rozrastający się w odcinku ogonowym. W godzinach porannych można go zaobserwować w okolicach urzędu pocztowego i przychodni rejonowej. W godzinach późno popołudniowych częściej występuje w sklepie monopolowym. Okres największego rozkwitu kolejek datuje się w Polsce na okres PRL-u.
Znane sposoby unikania stania w kolejce polegają na symulowaniu ciąży lub choroby zakaźnej, wcześniejszej rezerwacji miejsca metodą „Stefan, zajmij mi kolejkę”, lub też na rozsiewaniu wokół siebie nieprzyjemnej woni. Wówczas istnieje szansa, że współkolejkowicze ustawią się w kolejkach do innych kas lub okienek. Za najskuteczniejszą metodę w urzędach i dziekanatach uchodzi zaś argumentacja „Ja tylko na chwilę”, lub „bo ja się spieszę”, ewentualnie w bardziej ekstremalnych sytuacjach działa okrzyk „Abdul wysadzaj!!!”.