Pilot: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(EK) |
(nowa strona) |
||
| Linia 1: | Linia 1: | ||
Pilot - osoba niespełna umysłu, bo kto by chciał latać kurczakiem na wysokości lamperi. Domeną Pilota jest szeroki uśmiech i komunikat - wylądowaliśmy .... ale za bardzo nie wiem gdzie z reguły pilot połączony jest niewidzialną nitka z kontrolerem który mówi dlaczego i kiedy ma lecieć bo sam tego nie wie. Najważniejszą rzeczą w życiu pilota jest wyrywanie personelu lotniczego - szczególnie kobiet noszących żarcie dla wygłodniałej i zrzędzącej bandy pasażerów. |
|||
{{ek}} |
|||
Kim jest |
|||
== Pilot == |
|||
? |
|||
Warto przedewszystkim wiedzieć iż miano pilota kilka lat temu zdobyła magiczna różdzka władająca magicznymi portalami. wocb |
|||
Pilot jest to użytkownik latającej bestii , zazwyczaj posiada on bardzo rozmaity panel sterowania z dokładnie 34849'321 guzikami , lecz używa tylko 23 - bo tylko tyle jest mu potrzebnych. Inne guziki odpowiedzialne są za takie bajery jak zmodyfikowane klaksony , turbo-jet-super-nitro , wyzwolenie odpadów radioaktywnych , zrzut nuklearnych ciasteczek itp. |
|||
Pilot - by kierować latającą bestią , musi przejśc specjalny super-trudny kurs ( najczęsciej w SGH , WEMBIE - ale także w Uniwersytecie Malezyjskiej Kanciapy ( UMN ) w Azerbejdzanie. Kurs składa się z opanowania anatomii bestii i ujarzmiania jej. |
|||
Najczęsciej taki pilot zostanie kaskaderem filmowym lub sajd-kickiem mrocznych elfów ( jak to było w bitwie Mordoru ). Taki osobnik jest często porównywany do łowcy donatów lub strażnika teksasu. |
|||
Wersja z 01:33, 23 sie 2008
Pilot - osoba niespełna umysłu, bo kto by chciał latać kurczakiem na wysokości lamperi. Domeną Pilota jest szeroki uśmiech i komunikat - wylądowaliśmy .... ale za bardzo nie wiem gdzie z reguły pilot połączony jest niewidzialną nitka z kontrolerem który mówi dlaczego i kiedy ma lecieć bo sam tego nie wie. Najważniejszą rzeczą w życiu pilota jest wyrywanie personelu lotniczego - szczególnie kobiet noszących żarcie dla wygłodniałej i zrzędzącej bandy pasażerów.
