Jimi Hendrix: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 10: | Linia 10: | ||
=== Kariera === |
=== Kariera === |
||
Zaczął szlajać się po jakichś scenach. W czasach gdy w [[USA]] grało się grzecznego rock and rolla, |
Zaczął szlajać się po jakichś scenach. W czasach gdy w [[USA]] grało się grzecznego rock and rolla, tarzający się po scenie i grający ''szokującą i barbarzyńską'' muzykę nie był mile widziany, więc Jimi pojechał ze swoim zespołem The Jimi Hendrix Experience do Anglii. Tam wydał płytę i zdobył oszałamiającą popularność, a także ostro dawał sobie w czuba, ale to swoją drogą. |
||
Mimo że nie lubili go zbytnio w USA, to przez dwa lata sporo się tam zmieniło, i amerykanie z grzecznych i ulizanych stali się naćpani i rozczochrani, więc Hendriks mógł wrócić i wprowadzać publiczność w ekstazę także u siebie. Nagrał drugą płytę i wystąpił na [[Festiwal w Woodstock|Festiwalu w Woodstock]], gdzie propagował półtoragodzinne solówki [[Hippisi]] z całego świata przyjeżdżali, by oglądać jego odloty. Po tym nagrał jeszcze jedną płytę, ćpał, grał i był jeszcze sławniejszy i jeszcze bardziej hippisowski, aż w końcu pokłócił się ze swoją grupą, założył nową, zreaktywował starą i pojechał na tournee do Europy, w 1970. Jego autorstwa jest wiele szlagierów rocka, takie jak Purple Haze a Hej Joe Jimi zapożyczył. W każdym razie jego styl inspirował wszystkich i był zajebisty, więc nie kontestuj tego, okej?<ref>Właśnie przejechaliśmy dwa lata z jego życia, nieźle, co nie?</ref> |
Mimo że nie lubili go zbytnio w USA, to przez dwa lata sporo się tam zmieniło, i amerykanie z grzecznych i ulizanych stali się naćpani i rozczochrani, więc Hendriks mógł wrócić i wprowadzać publiczność w ekstazę także u siebie. Nagrał drugą płytę i wystąpił na [[Festiwal w Woodstock|Festiwalu w Woodstock]], gdzie propagował półtoragodzinne solówki [[Hippisi]] z całego świata przyjeżdżali, by oglądać jego odloty. Po tym nagrał jeszcze jedną płytę, ćpał, grał i był jeszcze sławniejszy i jeszcze bardziej hippisowski, aż w końcu pokłócił się ze swoją grupą, założył nową, zreaktywował starą i pojechał na tournee do Europy, w 1970. Jego autorstwa jest wiele szlagierów rocka, takie jak Purple Haze a Hej Joe Jimi zapożyczył. W każdym razie jego styl inspirował wszystkich i był zajebisty, więc nie kontestuj tego, okej?<ref>Właśnie przejechaliśmy dwa lata z jego życia, nieźle, co nie?</ref> |
Wersja z 14:15, 9 sie 2009
On chyba jest naćpany...
- Standardowy komentarz kogokolwiek podczas oglądania Hendriksa na YouTubie
Jimi Hendrix (ur. 27 listopada 1942, zm. 18 września 1970) – amerykański solowy wymiatacz. Słynął z koncertów na świeżym powietrzu, bo w żadnym zamkniętym miejscu nie pomieszczonoby jego fikuśnego afro. Przedstawiciel hipisowskiej kultury, walczył z systemem przyswajając coraz dziwniejsze dźwięki.
Życie i śmierć Boga gitarry
Dzieciństwo i młodość
Lubił grać w baseball i rysować. Jimi był lewusem i grał do góry nogami na gitarze, ale najpierw na szczotce, później jak miął 16 lat ojciec mu kupił pudło i zaczął grać różne dźwięki które później miały zmienić nieodwracalnie muzykę.
Kariera
Zaczął szlajać się po jakichś scenach. W czasach gdy w USA grało się grzecznego rock and rolla, tarzający się po scenie i grający szokującą i barbarzyńską muzykę nie był mile widziany, więc Jimi pojechał ze swoim zespołem The Jimi Hendrix Experience do Anglii. Tam wydał płytę i zdobył oszałamiającą popularność, a także ostro dawał sobie w czuba, ale to swoją drogą.
Mimo że nie lubili go zbytnio w USA, to przez dwa lata sporo się tam zmieniło, i amerykanie z grzecznych i ulizanych stali się naćpani i rozczochrani, więc Hendriks mógł wrócić i wprowadzać publiczność w ekstazę także u siebie. Nagrał drugą płytę i wystąpił na Festiwalu w Woodstock, gdzie propagował półtoragodzinne solówki Hippisi z całego świata przyjeżdżali, by oglądać jego odloty. Po tym nagrał jeszcze jedną płytę, ćpał, grał i był jeszcze sławniejszy i jeszcze bardziej hippisowski, aż w końcu pokłócił się ze swoją grupą, założył nową, zreaktywował starą i pojechał na tournee do Europy, w 1970. Jego autorstwa jest wiele szlagierów rocka, takie jak Purple Haze a Hej Joe Jimi zapożyczył. W każdym razie jego styl inspirował wszystkich i był zajebisty, więc nie kontestuj tego, okej?[1]
Zgon
W Anglii Jimi zatrzymał się w Londynie, a jako że był wykończony trasą koncertową i chciał poprostu odpocząć, połknął dziewięć tabletek nasennych i popił je komandosem. Zasnął i nie obudził się przez 39 lat. Czekamy dalej...
Zobacz też
Przypisy
- ↑ Właśnie przejechaliśmy dwa lata z jego życia, nieźle, co nie?