Szablon:Del Pacino/ANM: Różnice pomiędzy wersjami
(Uff) |
M |
||
(Nie pokazano 5 wersji utworzonych przez 4 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
<choose><option> |
<choose><option> |
||
==[[Kuba Rozpruwacz]]== |
|||
[[Plik:JohnWakefield.jpg|150px|left]] |
[[Plik:JohnWakefield.jpg|150px|left]] |
||
'''[[Kuba Rozpruwacz]]''' ([[język angielski|ang.]] ''Jack the Ripper'', czyli ''Jack |
'''[[Kuba Rozpruwacz]]''' ([[język angielski|ang.]] ''Jack the Ripper'', czyli ''Jack |
||
Linia 13: | Linia 11: | ||
<option> |
<option> |
||
== [[Poradnik:Jak się oświadczyć]] == |
|||
[[Plik:Pedrajw.jpg|left|170px]] |
[[Plik:Pedrajw.jpg|left|170px]] |
||
'''[[Poradnik:Jak się oświadczyć|Jak się oświadczyć]]''' – poradnik |
'''[[Poradnik:Jak się oświadczyć|Jak się oświadczyć]]''' – poradnik |
||
Linia 21: | Linia 18: | ||
<option> |
<option> |
||
⚫ | '''Wayne Gretzky''', alias '''Wspaniały''' (zesłany na Ziemię [[26 stycznia]] [[1961]] w [[Brantford]], a jakże by inaczej, w [[Kanada|Kanadzie]]) – niestety ani nie polski, ani nie grecki, a kanadyjski [[hokej na lodzie|hokeista]]. Później nawet objawił się jako Amerykanin, gdyż do dziś mieszka w [[Stany Zjednoczone Ameryki|USA]], co nie zmienia faktu, że był jednak Kanadyjczykiem i Polakiem. Różny splot okoliczności, na który składały się talent, praca, treningi i oczy z tyłu głowy pozwoliły mu zostać oficjalnie najlepszym hokeistą w historii. Łącznie z graczami w [[unihokej]]a. Laureat tryliarda nagród, dwóch razy tyle pochwał, doczekał się pomników, stron internetowych, medalu na polskiej Wikipedii, linii zupy Campbell's oraz zielonej herbaty sygnowanej jego nazwiskiem. Oficjalnie uznany drugim najważniejszym Mesjaszem w historii Wszechświata. W Kanadzie pierwszym. Teraz tresuje [http://pl.wikipedia.org/wiki/Phoenix_Coyotes Kojoty]. |
||
== Wayne Gretzky == |
|||
[[Video:W. Gretzky1|250px|right]] |
|||
⚫ | '''Wayne Gretzky''', alias '''Wspaniały''' (zesłany na Ziemię [[26 stycznia]] [[1961]] w [[Brantford]], a jakże by inaczej, w [[Kanada|Kanadzie]]) – niestety ani nie polski, ani nie grecki, a kanadyjski [[hokej na lodzie|hokeista]]. Później nawet objawił się jako Amerykanin, gdyż do dziś mieszka w [[USA]], co nie zmienia faktu, że był jednak Kanadyjczykiem i Polakiem. Różny splot okoliczności, na który składały się talent, praca, treningi i oczy z tyłu głowy pozwoliły mu zostać oficjalnie najlepszym hokeistą w historii. Łącznie z graczami w [[unihokej]]a. Laureat tryliarda nagród, dwóch razy tyle pochwał, doczekał się pomników, stron internetowych, medalu na polskiej Wikipedii, linii zupy Campbell's oraz zielonej herbaty sygnowanej jego nazwiskiem. Oficjalnie uznany drugim najważniejszym Mesjaszem w historii Wszechświata. W Kanadzie pierwszym. Teraz tresuje [http://pl.wikipedia.org/wiki/Phoenix_Coyotes Kojoty]. |
||
</option> |
</option> |
||
<option> |
<option> |
||
⚫ | |||
== [[Poradnik:Jak nie zdechnąć z nudów w biurze]] == |
|||
⚫ | |||
[[Poniedziałek]]. Siódma rano. Oczy ledwo otworzone, a tu już na horyzoncie widać wielki budynek, twoje miejsce ''pracy''. Na dodatek [[szef|jakiś matoł, skończony idiota]] wpadł na pomysł, by twoje biuro umieścić na najwyższym piętrze, a może i na strychu. A jak to w poniedziałkowe poranki bywa, windy robią sobie urlop i wyłączają się spod użytkowania. Zasiadasz za biurkiem w swoim [[biuro (miejsce)|biurze]], [[urząd|urzędzie]], czy jakimś innym podobnym miejscu. O, z okna widać opuszczony cmentarz... 7:10. Puka sekretarka, wchodzi z pliczkiem dokumentów, zaczynają się dobijać upierdliwsi [[petent|petenci]]... Nie słuchasz ich. Myślisz o samobójstwie, zdefraudowaniu majątku spółki i ucieczce do Argentyny. Wpisujesz jednak w wyszukiwarkę internetową magiczną frazę – ''Jak nie zdechnąć z nudów w biurze?'' Wyskakuje jakiś link do Nonsensopedii! Tak! Urzędasie, biurolu! To jest to, o czym marzyłeś od tak dawna! Internet znów uratuje ludzkie istnienie! Popatrz niżej, ile istnieje możliwości. '''[[Poradnik:Jak nie zdechnąć z nudów w biurze|Do rzeczy zatem]]'''. |
[[Poniedziałek]]. Siódma rano. Oczy ledwo otworzone, a tu już na horyzoncie widać wielki budynek, twoje miejsce ''pracy''. Na dodatek [[szef|jakiś matoł, skończony idiota]] wpadł na pomysł, by twoje biuro umieścić na najwyższym piętrze, a może i na strychu. A jak to w poniedziałkowe poranki bywa, windy robią sobie urlop i wyłączają się spod użytkowania. Zasiadasz za biurkiem w swoim [[biuro (miejsce)|biurze]], [[urząd|urzędzie]], czy jakimś innym podobnym miejscu. O, z okna widać opuszczony cmentarz... 7:10. Puka sekretarka, wchodzi z pliczkiem dokumentów, zaczynają się dobijać upierdliwsi [[petent|petenci]]... Nie słuchasz ich. Myślisz o samobójstwie, zdefraudowaniu majątku spółki i ucieczce do Argentyny. Wpisujesz jednak w wyszukiwarkę internetową magiczną frazę – ''Jak nie zdechnąć z nudów w biurze?'' Wyskakuje jakiś link do Nonsensopedii! Tak! Urzędasie, biurolu! To jest to, o czym marzyłeś od tak dawna! Internet znów uratuje ludzkie istnienie! Popatrz niżej, ile istnieje możliwości. '''[[Poradnik:Jak nie zdechnąć z nudów w biurze|Do rzeczy zatem]]'''. |
||
</option></choose> |
</option></choose> |
||
<div style="text-align: right;">''' |
<div style="text-align: right;">'''{{purge|Losuj kolejne}}'''</div> |
||
<noinclude> |
<noinclude> |
||
[[Kategoria:Szablony Weekendu z pisarzami|Del Pacino]] |
[[Kategoria:Szablony Weekendu z pisarzami|Del Pacino]] |
Aktualna wersja na dzień 12:17, 6 kwi 2019
Poniedziałek. Siódma rano. Oczy ledwo otworzone, a tu już na horyzoncie widać wielki budynek, twoje miejsce pracy. Na dodatek jakiś matoł, skończony idiota wpadł na pomysł, by twoje biuro umieścić na najwyższym piętrze, a może i na strychu. A jak to w poniedziałkowe poranki bywa, windy robią sobie urlop i wyłączają się spod użytkowania. Zasiadasz za biurkiem w swoim biurze, urzędzie, czy jakimś innym podobnym miejscu. O, z okna widać opuszczony cmentarz... 7:10. Puka sekretarka, wchodzi z pliczkiem dokumentów, zaczynają się dobijać upierdliwsi petenci... Nie słuchasz ich. Myślisz o samobójstwie, zdefraudowaniu majątku spółki i ucieczce do Argentyny. Wpisujesz jednak w wyszukiwarkę internetową magiczną frazę – Jak nie zdechnąć z nudów w biurze? Wyskakuje jakiś link do Nonsensopedii! Tak! Urzędasie, biurolu! To jest to, o czym marzyłeś od tak dawna! Internet znów uratuje ludzkie istnienie! Popatrz niżej, ile istnieje możliwości. Do rzeczy zatem.