Postal 2: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (korekty) |
M (Poprawki same się robią…) |
||
(Nie pokazano 36 wersji utworzonych przez 12 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{cytat|'''Jaja se szmato robisz?!'''|Koleś z Postala o tym artykule |
{{cytat|'''Jaja se szmato robisz?!'''|Koleś z Postala o tym artykule}} |
||
''' |
'''<del>Portal 2</del> Postal 2''' – [[gra komputerowa]] w której główną rozrywką jest pobieranie wypłaty, zbieranie podpisów do petycji oraz kupowanie mleka. |
||
== |
== Atrakcje == |
||
* wyspowiadanie się; |
|||
W grze wcielamy się w kolesia, który jest wysoce zirytowany narzekaniami swojej żony. Główny bohater udaje się w podróż po mieście '''Paradise''' gdzie załatwia wiele spraw/ludzi takich jak: pobieranie wypłaty banku (główna rozrywka), zbieranie podpisów do petycji, kupowanie mleka ze sklepu. Ponadto, niczym rasowy [[psychopata]], zabija, niszczy, truje, torturuje. Gra podzielona jest na 5 dni tygodnia, na każdy przypada po parę zadań. Grę można przejść nie zabijając nikogo. |
|||
* ekumeniczne strzelaniny z terrorystami z Al-Kaidy. |
|||
* oddawanie książek do biblioteki; |
|||
== Zadania == |
|||
* sikanie na grób własnego ojca; |
|||
* Wyspowiadanie się; |
|||
* kradzież broni masowego rażenia od [[Talibowie|Talibów]]; |
|||
* Oddawanie książek do biblioteki; |
|||
* jaranie fajki. |
|||
* Sikanie na grób własnego ojca; |
|||
* Denerwowanie spokojnych NPC; |
|||
* Zapożyczenie: |
|||
** choinek, |
|||
** damskich stringów, |
|||
** psów, |
|||
** bukietów z grobu własnego ojca, |
|||
** broni z koszar wojskowych, |
|||
** maskotki Krotchy'ego, |
|||
** i wszystkiego innego, co jego nie jest, a będzie. |
|||
=== Zadania poboczne === |
|||
* Kradzież WMD od [[Talibowie|Talibów]]; |
|||
* Uwolnienie żołnierzy z Tora-Bora; |
|||
* Łapanie itemów po mapie; |
|||
* Jaranie fajki. |
|||
== Uzbrojenie == |
== Uzbrojenie == |
||
Jedyną słuszną bronią jest łeb krowy. |
|||
* [[łopata]]; |
|||
* pałka policyjna; |
|||
* paralizator; |
|||
* [[pistolet]]; |
|||
* strzelba; |
|||
* [[karabin M16|M16]]; |
|||
* [[benzyna]]+zapałki; |
|||
* nożyczki; |
|||
* [[granat]]; |
|||
* [[koktajl Mołotowa]]; |
|||
* łeb krowy; |
|||
* [[karabin]] myśliwski; |
|||
* [[bazooka]], WMD; |
|||
* napalm. |
|||
== Uzależnienie == |
== Uzależnienie == |
||
Możesz się czuć uzależniony od Postala, kiedy: |
Możesz się czuć uzależniony od Postala, kiedy: |
||
* Chodzisz po wielokilometrowym mieście, zamiast jeździć samochodem, bo ukradli ci alternator. |
|||
* Łapiesz każdego kota z ulicy; |
|||
* Palisz [[Narkotyki|faję zdrowia]], która ci daje 125 HP. |
|||
* Gwałcisz [[kot]]y shotgunem; |
|||
* Każdego policjanta kusisz pączkiem. |
|||
* Masz manię kradzieży tajnej broni Talibom; |
|||
* Palisz kocimiętkę, by spowolnić czas. |
|||
* Mieszkasz w przyczepie i twoja żona daje ci zadania; |
|||
* Każde drzwi otwierasz kopniakiem. |
|||
* Chodzisz po wielokilometrowym mieście, zamiast jeździć samochodem, gdyż skradziono ci alternator; |
|||
* W lustrze, zamiast własnych genitaliów, widzisz wielkie czarne kółko z napisem [[Cenzura|CENZURA]]. |
|||
* Przebierasz się za [[policjant]]a, żeby wejść do każdego domu i nosić broń na widoku; |
|||
* Idziesz na pole gdzie pasą się krowy i rzucasz młotkami tak by rączka wbiła się im w tyłek. Wkur{{Cenzura3}}emu właścicielowi mówisz potem, że to najskuteczniejszy i najzabawniejszy sposób na szalone krowy. |
|||
* W każdą środę przebierają cię za pokraka; |
|||
* Idąc do biblioteki oczekujesz aktywistów Ostatniego Pokolenia palących książki dla dobra planety. |
|||
* Uważasz, że w każdym spożywczaku sprzedają [[Hindus]]i; |
|||
* Mimo że dookoła ciebie atakują Talibowie, biegają wściekłe zwierzęta, demonstranci strzelają i rzucają [[Koktajl Mołotowa|mołotowami]], a z czerwonawego nieba spadają koty, dla ciebie to nic dziwnego i jesteś ciągle wyluzowany. |
|||
* Uważasz, że oprócz krów, [[Słoń|słoni]], [[Pies domowy|psów]], kotów i [[Gołąb|gołębi]] nie ma żadnego zwierzęcia; |
|||
* Twój pies gryzie każdego, kogo kopniesz, a jego ulubioną zabawką jest obcięta ludzka głowa; |
|||
* Nosisz ze sobą mapę miasta; |
|||
* Podczas twojej spowiedzi kościół przejmują [[Islam|islamskie pojeby]] i go przerabiają na meczet; |
|||
* Palisz [[Narkotyki|faję zdrowia]], która ci daje 125 HP; |
|||
* Każdego policjanta kusisz pączkiem; |
|||
* Co dwie ulice jest tunel, przed którym stoi znak ostrzegający o „loadingu”, a po wejściu w jego środek czas na chwilę się zatrzymuje; |
|||
* Codziennie masz coraz więcej wrogów; |
|||
* Palisz kocimiętkę, by spowolnić czas; |
|||
* Prawie każde drzwi otwierasz kopniakami; |
|||
* Po pierwszym dniu pracy [[szef]] cię zwalnia; |
|||
* Dziwisz się, dlaczego podczas zabicia awanturnika ludzie nie podskakują i nie klaszczą jednocześnie; |
|||
* Podczas ułatwiania sobie życia oszustwami mówisz ''Jaja se szmato robisz?!'', ''Jazda! dziewczyno!'' lub ''Popuściłeś!''; |
|||
* Wchodzisz do cudzych domów, by zabrać kasę, broń i ekwipunek; |
|||
* Grasz w [[piłka nożna|piłkę]] cudzą głową; |
|||
* Ewentualnie w [[Golf (sport)|golfa]] przy użyciu łopaty; |
|||
* W lustrze, zamiast własnych genitaliów, widzisz wielkie czarne kółko z napisem [[Cenzura|CENZURA]]; |
|||
* Po tygodniu pracy sikasz napalmem; |
|||
* Gdy jesteś chory to szczasz rzygami; |
|||
* Gdy boli cię głowa w sobotę, bierzesz [[młotek]] i zabijasz zombiaki; |
|||
* Gdy masz psa i rzucasz głowę, on natychmiast ją aportuje; |
|||
* Kiedy podają ci cenę produktu w sklepie, odpowiadasz „wal się”; |
|||
* Podczas załatwiania potrzeb fizjologicznych mówisz „rośnijcie kwiatki zdrowe”; |
|||
* Kiedy się palisz, sikasz do góry; |
|||
* Możesz wyrżnąć nawet 2/3 miasta w którym mieszkasz, ale następnego dnia nikt (łącznie z [[Policja|policją]]) nie będzie tego pamiętał; |
|||
* Gdy zostajesz [[areszt]]owany, zawsze masz przy sobie [[zapałki]], którymi uruchamiasz zraszacz i uciekasz; |
|||
* Potrafisz kopnąć nogą nawet pionowo do góry i jednocześnie biec; |
|||
* Gdy trafiasz do [[cyrk]]u albo na paradę ze zwierzętami cyrkowymi, kopiesz [[Słoń|słonia]] i patrzysz jak masakruje wszystkich dookoła; |
|||
* Podczas gdy inni piszą/krzyczą HWDP albo JP, ty kładziesz na ziemi pączka, obsikujesz go i patrzysz jak policjant go podnosi i zjada (z wiadomym skutkiem); |
|||
* Jeżeli w twoim mieście są jacyś [[gej]]e, to poznajesz ich po męskiej głowie i kobiecym ciele; |
|||
* Gdy ktoś po pytaniu „co u ciebie?” odpowie „kiepsko”, ty odpowiadasz „cieszę się” albo „i twoją matkę też”; |
|||
* Potrafisz nic nie pijąc przez cały dzień wyszczać nawet 10 litrów moczu; |
|||
* Idziesz na pole gdzie pasą się krowy i rzucasz młotkami tak by rączka wbiła się im w tyłek. Wkur{{Cenzura3}}emu właścicielowi mówisz potem, że to najskuteczniejszy i najzabawniejszy sposób na szalone krowy; |
|||
* Gdy ktoś powie „o w dupę” albo nazwie kogoś „porąbanym pie{{Cenzura3}}olcem” rozwalasz mu łeb młotem. Przecież to Zombie; |
|||
* Komendant lokalnego posterunku ma w swoim biurze mapę miasta z napisem „strefa wybuchu” i zaznaczonym twoim mieszkaniem; |
|||
* Gdy wymachujesz jakąś bronią białą w lustrze wygląda to inaczej; |
|||
* Codziennie okradasz bank a potem i tak cię nie pamiętają; |
|||
* Wchodzisz z shotgunem do marketu i mówisz „dzisiaj jest pierwszy dzień końca waszego życia”; |
|||
* Mimo, że dookoła ciebie atakują Talibowie, biegają wściekłe zwierzęta, demonstranci strzelają i rzucają [[Koktajl Mołotowa|mołotowami]], a z czerwonawego nieba spadają koty, dla ciebie to nic dziwnego i jesteś ciągle wyluzowany; |
|||
* Gdy kolega odwiedzi cię w szpitalu i oznajmi, że dziewczyna cię rzuciła, to odpowiadasz „No, przynajmniej jedna dobra wiadomość”; |
|||
* Kiedy przychodzisz do domu kolegi, to ani dla ciebie, ani dla niego nie ma niczego dziwnego w gównie w umywalce lub łbie martwej krowy na stole; |
|||
* Dziwisz się, że miejscowy właściciel spożywczego zginął od jednego strzału z shotguna. Przecież Habib wytrzymywał dłużej; |
|||
* Tak samo dziwisz się, że miejscowi dresiarze po obsikaniu ich, chcą ci spuścić ostry wpier{{Cenzura3}}l zamiast rzygać albo uciekać z krzykiem; |
|||
* Każdy okoliczny [[bankomat]] traktujesz z kopniaka licząc, że wypadną 3 pliki banknotów; |
* Każdy okoliczny [[bankomat]] traktujesz z kopniaka licząc, że wypadną 3 pliki banknotów; |
||
* Głosujesz |
* Głosujesz w wyborach argumentując ''System może i jest wadliwy, ale zagłosuję, bo zależy mi na tym''. |
||
* Informujesz mamę, że chcesz dokładkę, mówiąc: ''Bez dwóch zdań – potrzebuję tego więcej''. |
|||
* Nie możesz zrozumieć, dlaczego rzucona jak bumerang maczeta wracając odcięła ci rękę, zamiast się w niej znowu znaleźć; |
|||
* Pracując w sklepie jako sprzedawca udajesz arabski akcent i mówisz do klientów: ''Jak mogę służyć, żebyś mi zapłacił?'' albo ''Kolejka ustawia się w tę stronę, niewierny''. |
|||
* Nigdy nie kupujesz choinki na święta, bo jak jedziesz… yyy tzn. idziesz (wszystkie wozy w mieście to wybuchowe graty) po jakąś, to nigdy nie pokazuje się światło z nieba, które by wskazało właściwą; |
|||
* Szukasz za swoim domem rury kanalizacyjnej, która prowadziłaby do ukrytej bazy Al Kaidy. |
|||
* Odbierasz paczkę na poczcie, a murzyn, który poszedł ją przynieść eksplodował razem z przesyłką. Od tamtej pory wszyscy listonosze w mieście chcą cię zabić; |
|||
* Nosisz przy sobie całą masę nożyczek, z którymi biegasz w dłoni i rzucasz nimi w przechodniów. |
|||
* Gdy ktoś do ciebie strzeli z bazooki nie boisz się. Po prostu kopniesz rakietę i poleci w inną stronę; |
|||
* Idziesz do spowiedzi, wcześniej masakrując 10 osób, stojących w kolejce do konfesjonału bo nie chce ci się czekać. |
|||
* Gdy zostałeś skopany, pocięty tasakami i maczetami, obity młotkami i kilkakrotnie postrzelony, wypalasz po prostu faję zdrowia i już wszystko jest w porządku; |
|||
* W drodze do spowiedzi kradniesz skarbonkę na datki, co zazwyczaj kończy się strzelaniną z księdzem wikarym. |
|||
* Gdy łazisz po mieście przebrany za pokraka, policja nie aresztuje cię, tylko się śmieje z ciebie; |
|||
* Podczas ślubu mówisz na głos: ''Mam nadzieję, że ta szmata doceni syf, w jaki się wpakowałem!''. |
|||
* Zdarza ci się, że jak uderzysz jakiegoś faceta pałką, on kuli się i mówi ''Nie zabijaj mnie. Jestem dziewicą!''; |
|||
* Kiedy leżąc w szpitalu dowiadujesz się, że jednak Cię rzuciła, mówisz: ''Przynajmniej jedna dobra wiadomość!''. |
|||
* Gdy nosisz mundur policyjny i masakrujesz przechodnia kosą, prawdziwy policjant, który to zobaczy, zamiast cię obezwładnić mówi ''Uważaj. Ktoś to może nagrywać''; |
|||
* Chodzisz ubrany w środku lata w długi, skórzany płaszcz i całą dobę nosisz okulary przeciwsłoneczne. |
|||
* W lokalnej rzeźni pracownicy bawią się przy mieleniu żywych ludzi w maszynach do mięsa; |
|||
* Szukasz fabryki napalmu, żeby wypielić chwasty z ogródka. |
|||
* Kandydujesz na prezydenta i witając się z narodem mówisz ''Jestem Mike J, koszerny bóg zombie, szalonych krów, rodem z piekła!''; |
|||
** Kiedy uda ci się wygrać wybory, mówisz do polityków opozycji ''Klęknijcie i czcijcie moją dupę rupę!'' oraz dodajesz do prezesa opozycyjnej partii: ''Moje jajca, twoja broda!''; |
|||
== Zobacz też == |
|||
* Podczas wieczerzy wigilijnej mówisz ''Ten szajs naprawdę działa!''; |
|||
* [[Grand Theft Auto V]] |
|||
* Informując mamę, że chcesz dokładkę, mówisz ''Bez dwóch zdań – potrzebuję tego więcej.''; |
|||
* Ot tak sobie zabijasz wszystkich przechodniów jakich spotkasz; |
|||
* Jak masz broń sieczną, to jesteś ciekaw czy mógłbyś jednym ciosem przeciąć kilka osób; |
|||
* Za chodzenie z rozpiętym rozporkiem grozi ci więzienie; |
|||
* Jesteś jedyną osobą w całym mieście, która ma zarost (z wyjątkiem Talibów); |
|||
* Wszystkie domy w mieście są otwarte, a ty po wejściu masakrujesz domowników, żeby nie pobiegli po policję; |
|||
* Mały oddział policyjny z twojego miasta dysponuje ciężkimi czołgami i bazookami; |
|||
* Masz wujka, który jest liderem tajemniczej sekty; |
|||
* Jeżeli pracujesz jako sprzedawca w sklepie, to udajesz arabski akcent i mówisz do klientów: ''Jak mogę służyć, żebyś mi zapłacił?'' albo ''Kolejka ustawia się w tę stronę, niewierny.''; |
|||
* Nosisz przy sobie kanister z paliwem i dla zabawy polewasz ludzi, po czym podpalasz i patrzysz jak biegają płonąc; |
|||
* Szukasz fabryki napalmu, żeby wypielić chwasty z ogródka; |
|||
* W każdy piątek łapiesz rzeżączkę na którą pomaga jedna dawka leku; |
|||
* Jeżeli jesteś księdzem i zobaczysz na ulicy grupkę muzułmanów, to wyciągasz shotguna, zwołujesz innych księży ze swej parafii i krzyczysz: ''Wychodźcie moi pokojowo nastawieni bracia! Czas na biczowanie o biblijnych rozmiarach!'', po czym dodajesz w stronę muzułmanów – ''Już czas, chodzący w piżamach poganie!''; |
|||
* Od tak sobie robisz na mieście ścieżki z benzyny i podpalasz je, przy okazji wysadzając kilka samochodów; |
|||
* Gdy zobaczysz, że komuś zbiera się na wymioty, ucinasz mu kosą głowę, żeby zobaczyć fontannę rzygowin; |
|||
* Chodzisz ubrany w środku lata w długi, skórzany płaszcz i całą dobę nosisz okulary przeciwsłoneczne; |
|||
* Gdy pochylisz głowę w dół widać ci na karku kręgosłup i mięśnie; |
|||
* Kiedy masz za cokolwiek zapłacić w sklepie, to narzekasz i wyzywasz sprzedawcę, nawet jeżeli to kosztuje tylko 5 zł a ty masz w kieszeni kilkaset złotych; |
|||
* Myślisz, że jak kopniesz kilka razy żołnierza [[Wojsko Polskie|Wojska Polskiego]], to rzuci karabin i zacznie uciekać z krzykiem; |
|||
* W twoim mieście niemal w każdej dzielnicy działają handlarze narkotyków; |
|||
* Szukasz za swoim domem rury kanalizacyjnej, która prowadziłaby do ukrytej bazy Al Kaidy; |
|||
* Wszyscy mieszkańcy twojego miasta są chamscy wobec ciebie i siebie nawzajem; |
|||
* Jeżeli pracujesz jako maskotka w sklepie z zabawkami, to mówisz do małych dzieci: ''Krotchy nie ma cojones. Krotchy JEST cojones, suko!''; |
|||
* W Piątek wpadasz do wujka na imprezę urodzinową i razem toczycie bitwę z policją; |
|||
* Idziesz na cmentarz i publicznie sikasz na nagrobki członków rodziny; |
|||
** Jak ktoś będzie chciał cię wyprowadzić za bezczeszczenie, bierzesz go za wsióra, który chce cię przebrać za pokraka i dajesz mu łopatą w łeb; |
|||
* Masz zadziwiający dar przekonywania. Gdy ktoś ci odmawia, zapowiadasz, że pójdziesz za nim do domu i zabijesz jak psa; |
|||
* Gdy w kościele kradniesz kasetkę z pieniędzmi na ofiarę, po chwili obrywasz paralizatorem od proboszcza; |
|||
* Nosisz przy sobie całą masę nożyczek, z którymi biegasz w dłoni i rzucasz nimi w przechodniów; |
|||
* Wyciągasz kawałki pizzy z toalety i bez problemu pałaszujesz; |
|||
* Pracownicy firmy z której zostałeś zwolniony po pierwszym dniu pracy, są prawie niezniszczalni; |
|||
* Pomimo, że każdy policjant w mieście zdążył 10 razy zapamiętać twoją charakterystyczną twarz, wystarczy, że ukradniesz mundur i już nikt cię nie rozpozna; |
|||
* Antyterroryści, którzy patrolują ulice twojego miasta, uzbrojeni są tylko w paralizatory; |
|||
* Gdy widzisz ludzi ustawionych w długiej, prostej kolejce, nie możesz się powstrzymać przed wystrzeleniem jednego napalmu, albo rzuceniem maczetą, tak by po kolei ścięła wszystkim głowy; |
|||
* W twoim mieście [[Osama Bin Laden]] był człowiekiem roku; |
|||
* W chińskiej restauracji wchodzisz po kryjomu do kuchni. Twoim oczom ukazuje się maksymalny syf, kawałki mięsa na podłodze i zgniły łeb krowy w garnku a kucharz natychmiast cię atakuje; |
|||
* Jak jesteś księdzem i ktoś ci się spowiada z grzechów, krzyczysz na cały głos: ''Osz ty w dupę walony!''; |
|||
* Idziesz do spowiedzi, wcześniej masakrując 10 osób, stojących w kolejce do konfesjonału; |
|||
* Zabijanie ludzi jest dla ciebie równie naturalne co oddychanie; |
|||
* Gdy system chce ci odebrać psa, to nie wysyła czworonoga do schroniska, tylko do odmóżdżarni; |
|||
* Gdy widzisz, że twoje miasto właśnie zniknęło spowite grzybem atomowym, mówisz bez emocji: ''Niczego nie żałuję''; |
|||
* Zdobywasz radio policyjne i słyszysz jak jeden funkcjonariusz namawia do gwałtu na zatrzymanej, a inny wychodzi na piwo; |
|||
* Dzień kończy się tylko, gdy wrócisz do domu po wykonaniu wszystkich zadań z listy; |
|||
* Niezależnie od tego, czy to przechodzień, terrorysta, policjant, żołnierz, czy zombie – wszyscy, których spotkasz, nie grzeszą inteligencją, a ty bez obaw posyłasz ich do piachu; |
|||
* Kiedy bierzesz ślub, mówisz na głos: ''Mam nadzieję, że ta szmata doceni syf, w jaki się wpakowałem!'' |
|||
* Gdy kanar poprosi cię o bilet, rozpinasz rozporek i sikasz na jego mordę mówiąc: ''Oto bilecik!'' |
|||
{{FPS}} |
{{FPS}} |
Aktualna wersja na dzień 20:20, 15 sie 2024
Jaja se szmato robisz?!
- Koleś z Postala o tym artykule
Portal 2 Postal 2 – gra komputerowa w której główną rozrywką jest pobieranie wypłaty, zbieranie podpisów do petycji oraz kupowanie mleka.
Atrakcje[edytuj • edytuj kod]
- wyspowiadanie się;
- ekumeniczne strzelaniny z terrorystami z Al-Kaidy.
- oddawanie książek do biblioteki;
- sikanie na grób własnego ojca;
- kradzież broni masowego rażenia od Talibów;
- jaranie fajki.
Uzbrojenie[edytuj • edytuj kod]
Jedyną słuszną bronią jest łeb krowy.
Uzależnienie[edytuj • edytuj kod]
Możesz się czuć uzależniony od Postala, kiedy:
- Chodzisz po wielokilometrowym mieście, zamiast jeździć samochodem, bo ukradli ci alternator.
- Palisz faję zdrowia, która ci daje 125 HP.
- Każdego policjanta kusisz pączkiem.
- Palisz kocimiętkę, by spowolnić czas.
- Każde drzwi otwierasz kopniakiem.
- W lustrze, zamiast własnych genitaliów, widzisz wielkie czarne kółko z napisem CENZURA.
- Idziesz na pole gdzie pasą się krowy i rzucasz młotkami tak by rączka wbiła się im w tyłek. Wkuremu właścicielowi mówisz potem, że to najskuteczniejszy i najzabawniejszy sposób na szalone krowy.
- Idąc do biblioteki oczekujesz aktywistów Ostatniego Pokolenia palących książki dla dobra planety.
- Mimo że dookoła ciebie atakują Talibowie, biegają wściekłe zwierzęta, demonstranci strzelają i rzucają mołotowami, a z czerwonawego nieba spadają koty, dla ciebie to nic dziwnego i jesteś ciągle wyluzowany.
- Każdy okoliczny bankomat traktujesz z kopniaka licząc, że wypadną 3 pliki banknotów;
- Głosujesz w wyborach argumentując System może i jest wadliwy, ale zagłosuję, bo zależy mi na tym.
- Informujesz mamę, że chcesz dokładkę, mówiąc: Bez dwóch zdań – potrzebuję tego więcej.
- Pracując w sklepie jako sprzedawca udajesz arabski akcent i mówisz do klientów: Jak mogę służyć, żebyś mi zapłacił? albo Kolejka ustawia się w tę stronę, niewierny.
- Szukasz za swoim domem rury kanalizacyjnej, która prowadziłaby do ukrytej bazy Al Kaidy.
- Nosisz przy sobie całą masę nożyczek, z którymi biegasz w dłoni i rzucasz nimi w przechodniów.
- Idziesz do spowiedzi, wcześniej masakrując 10 osób, stojących w kolejce do konfesjonału bo nie chce ci się czekać.
- W drodze do spowiedzi kradniesz skarbonkę na datki, co zazwyczaj kończy się strzelaniną z księdzem wikarym.
- Podczas ślubu mówisz na głos: Mam nadzieję, że ta szmata doceni syf, w jaki się wpakowałem!.
- Kiedy leżąc w szpitalu dowiadujesz się, że jednak Cię rzuciła, mówisz: Przynajmniej jedna dobra wiadomość!.
- Chodzisz ubrany w środku lata w długi, skórzany płaszcz i całą dobę nosisz okulary przeciwsłoneczne.
- Szukasz fabryki napalmu, żeby wypielić chwasty z ogródka.