Prima aprilis: Różnice pomiędzy wersjami
M (scalenie) |
|||
(Nie pokazano 43 wersji utworzonych przez 30 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Plik:Poolcar.jpg|thumb|200px|To nie jest przykład dobrego brnięcia w żarty?]] |
|||
⚫ | '''Prima aprilis''' – dzień, w którym jedynym źródłem |
||
{{NonNews|[[NonNews:Morawiecki padł ofiarą żartu|Morawiecki padł ofiarą żartu]]}} |
|||
⚫ | |||
== Niektóre z żartów == |
|||
{{stubnie}} |
|||
{{#ifeq:{{CURRENTMONTHNAME}}|kwiecień|{{#ifeq:{{CURRENTDAY}}|1|Na pewno jeszcze zdążysz zrobić któryś z tych psikusów.|Na następny rok dobrze się przygotuj.}}|Na następny rok dobrze się przygotuj.}} |
|||
=== Dzisiaj poniedziałek! Wstawaj! === |
|||
Oblewamy ofiarę wodą (z okazji [[Śmigus-dyngus|śmigusa-dyngusa]]), zapalamy światełka na wcześniej przygotowanej choince (z okazji [[Boże Narodzenie|Bożego Narodzenia]]), włączamy kasetę z wcześniej nagraną poniedziałkową audycją poranną i zaczynamy panikować na temat przesądzonego spóźnienia do pracy lub szkoły. [[poniedziałek|Nikt nie lubi poniedziałku]]. |
|||
=== Nasz kotek wypadł z okna! === |
|||
[[Plik:Surprised young cat.JPG|thumb|200px|Za żart z ogonem kot może nas znielubić]] |
|||
Przeprowadzamy się do wieżowca na najwyższe piętro. Rano otwieramy okno, budzimy ofiarę i kiedy jeszcze jest rozespana, wyrzucamy przez okno kawałek starego kożucha, po czym nadeptujemy [[kot]]u na ogon, aby zamiauczał. Odgłos uderzenia kota o asfalt uzyskamy ciskając pół kilograma wieprzowiny o drewnianą deskę do krojenia. |
|||
=== Napad z bronią w ręku === |
|||
Wiadomo, klasyka. Potrzebujemy transportera opancerzonego M113. Model M727 z wyrzutnią rakiet przeciwlotniczych powinien sprostać zadaniu. Wjeżdżamy do banku, do którego chodzi nasza ofiara, rozbijając tyle szyb, ile się da. Następnie bierzemy transporter do ręki i symulujemy napad padaczkowy. |
|||
=== Porwanie dla okupu === |
|||
Od kilku różnych właścicieli zakupujemy kilka różnych, używanych samochodów. Około szóstej rano zrywamy ofiarę w łóżka, kneblujemy, wiążemy i póki jeszcze nikt nas nie goni, rozpoczynamy ucieczkę. Po czwartej zmianie samochodu (koniecznie van bez okien) zaczynamy jeździć w kółko po lesie, a nasi przyjaciele strzelają w powietrze z karabinów, trąbią, latają nad nami helikopterem i wyją syrenami. Kiedy nasza ofiara się porzyga, udajemy, że skończyła się benzyna i ofiara może być oswobodzona przez [[SWAT]]. |
|||
=== Egzekucja === |
|||
Wykopujemy długi rów na zwłoki, najlepiej wcześnie rano, wtedy ziemia jest bardziej wilgotna. Wynajmujemy kilka drużyn [[paint ball]]owych i wyposażamy je w repliki karabinów [[Heckler & Koch PSG1]] (oryginały kosztują po 50 000 zł za sztukę, a to przecież tylko żart!). Wynajmujemy obdartusów, których ustawiamy przed dołami, następnie mówimy do ofiar ''Jeszcze nie wiesz o mnie wszystkiego...'' i wydajemy komendę ''Ognia!'' przy jednoczesnym zdetonowaniu pewnej ilości granatów hukowych. Obdartusi udają martwych i rzucają się na plecy do dołów. |
|||
=== Globalna wojna termojądrowa === |
|||
[[Plik:Globalna wojna termojądrowa.jpg|thumb|200px|Tylko się nie pomyl przy wyborze!]] |
|||
Przypadkiem włamujemy się do komputerów [[Pentagon]]u, używając imienia syna kolesia, który mieszka na wyspie. Otwieramy menu ''Gry'' i pogardliwie patrząc na [[szachy]] decydujemy się na ''Globalną Wojnę Termojądrową''. Rozpoczynamy grę i po chwili udajemy, że nam się znudziła. Następnie nas i naszą ofiarę aresztuje FBI i zawleka do Pentagonu. Tam przeprowadzamy szybką symulację międzynarodowego zbrojenia wyrzutni rakiet termojądrowych, a komputerom każemy grać w [[kółko i krzyżyk]]. W końcu się zawieszają i mówimy ''Prima aprilis!'' Aby mieć pewność, że się zawieszą, używamy oprogramowania Microsoftu. |
|||
[[Kategoria:Święta]] |
[[Kategoria:Święta]] |
||
[[de:Aprilscherz]] |
|||
[[el:Πρωταπριλιά]] |
|||
[[en:April Fools Day]] |
|||
[[es:April's Fools]] |
|||
[[fr:Poisson d'avril]] |
|||
[[ja:4月1日]] |
|||
[[zh:愚人节]] |
|||
[[zh-tw:愚人節]] |
Aktualna wersja na dzień 20:33, 26 mar 2020
Prima aprilis – dzień, w którym jedynym źródłem prawdy jest niniejsza encyklopedia, a w dziennikach telewizyjnych pokazują tylko wiadomości pochodzące z NonNews. Święto sadzenia truskawek na fotelach i głaskania ich po udach.
Niektóre z żartów[edytuj • edytuj kod]
Na następny rok dobrze się przygotuj.
Dzisiaj poniedziałek! Wstawaj![edytuj • edytuj kod]
Oblewamy ofiarę wodą (z okazji śmigusa-dyngusa), zapalamy światełka na wcześniej przygotowanej choince (z okazji Bożego Narodzenia), włączamy kasetę z wcześniej nagraną poniedziałkową audycją poranną i zaczynamy panikować na temat przesądzonego spóźnienia do pracy lub szkoły. Nikt nie lubi poniedziałku.
Nasz kotek wypadł z okna![edytuj • edytuj kod]
Przeprowadzamy się do wieżowca na najwyższe piętro. Rano otwieramy okno, budzimy ofiarę i kiedy jeszcze jest rozespana, wyrzucamy przez okno kawałek starego kożucha, po czym nadeptujemy kotu na ogon, aby zamiauczał. Odgłos uderzenia kota o asfalt uzyskamy ciskając pół kilograma wieprzowiny o drewnianą deskę do krojenia.
Napad z bronią w ręku[edytuj • edytuj kod]
Wiadomo, klasyka. Potrzebujemy transportera opancerzonego M113. Model M727 z wyrzutnią rakiet przeciwlotniczych powinien sprostać zadaniu. Wjeżdżamy do banku, do którego chodzi nasza ofiara, rozbijając tyle szyb, ile się da. Następnie bierzemy transporter do ręki i symulujemy napad padaczkowy.
Porwanie dla okupu[edytuj • edytuj kod]
Od kilku różnych właścicieli zakupujemy kilka różnych, używanych samochodów. Około szóstej rano zrywamy ofiarę w łóżka, kneblujemy, wiążemy i póki jeszcze nikt nas nie goni, rozpoczynamy ucieczkę. Po czwartej zmianie samochodu (koniecznie van bez okien) zaczynamy jeździć w kółko po lesie, a nasi przyjaciele strzelają w powietrze z karabinów, trąbią, latają nad nami helikopterem i wyją syrenami. Kiedy nasza ofiara się porzyga, udajemy, że skończyła się benzyna i ofiara może być oswobodzona przez SWAT.
Egzekucja[edytuj • edytuj kod]
Wykopujemy długi rów na zwłoki, najlepiej wcześnie rano, wtedy ziemia jest bardziej wilgotna. Wynajmujemy kilka drużyn paint ballowych i wyposażamy je w repliki karabinów Heckler & Koch PSG1 (oryginały kosztują po 50 000 zł za sztukę, a to przecież tylko żart!). Wynajmujemy obdartusów, których ustawiamy przed dołami, następnie mówimy do ofiar Jeszcze nie wiesz o mnie wszystkiego... i wydajemy komendę Ognia! przy jednoczesnym zdetonowaniu pewnej ilości granatów hukowych. Obdartusi udają martwych i rzucają się na plecy do dołów.
Globalna wojna termojądrowa[edytuj • edytuj kod]
Przypadkiem włamujemy się do komputerów Pentagonu, używając imienia syna kolesia, który mieszka na wyspie. Otwieramy menu Gry i pogardliwie patrząc na szachy decydujemy się na Globalną Wojnę Termojądrową. Rozpoczynamy grę i po chwili udajemy, że nam się znudziła. Następnie nas i naszą ofiarę aresztuje FBI i zawleka do Pentagonu. Tam przeprowadzamy szybką symulację międzynarodowego zbrojenia wyrzutni rakiet termojądrowych, a komputerom każemy grać w kółko i krzyżyk. W końcu się zawieszają i mówimy Prima aprilis! Aby mieć pewność, że się zawieszą, używamy oprogramowania Microsoftu.