Cytaty:Saga o wiedźminie: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (→‎T: dr.)
 
(Nie pokazano 75 wersji utworzonych przez 52 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{nagłówek cytatu}}
{{nagłówek cytatu}}
{{IndeksPL}}


== A ==
*''– Czy to prawda, że bazyliszka można zabić przy pomocy lustra?<br>– Prawda, pod warunkiem, że trafisz go nim w łeb.''
* '' A tak właściwie, co oznacza treść tego egzorcyzmu?<br /> Idź stąd i wychędoż się sam.''
** Opis: wiedźmin rozwiewa wątpliwości Villentrettenmertha
** Opis: Wiedźmin dowiaduje się, jakie życzenie spełnił dżin
*''Mniejsze te kulki kręć Ciri, mniejsze. To dla czarodziejki, nie dla krowy.''
* ''A takiego! – odkrzyknął kapitan, demonstrując na łokciu, jakiego.''
*''– Pozdrowienia od Dijkstry. Idziemy.<br>– Nawzajem. Idźcie.''
* ''A to, panie, w studnię napaskudzi, a to za dziewką goni, straszy, grozi, że dupczył będzie.''
** Opis: sołtys o diable
* ''– Ach, cieszę się, że się spotkaliśmy. Tu, w Novigradzie, stolicy świata, centrum i kolebce kultury. Tutaj człowiek światły może odetchnąć pełną piersią!<br />– Przejdźmy może oddychać uliczkę dalej – zaproponował Geralt, patrząc na obdartusa, który kucnąwszy i wybałuszywszy oczy wypróżniał się w bocznym zaułku.''
** Opis: rozmowa Jaskra z Geraltem

== C ==
* ''– Coën...<br />– Aha?<br />– Ciągle jestem za mało szybka...<br />– Jesteś bardzo szybka.<br />– Czy będę kiedyś tak szybka jak ty?<br />– Wątpię.<br />– Hm... No tak. A czy ty... Kto jest najlepszym szermierzem na świecie?<br />– Nie mam pojęcia.<br />– Nigdy nie znałeś takiego?<br />– Znałem wielu, którzy się za takich uważali.<br />– Ha! Kim byli? Jak się nazywali? Co potrafili?<br />– Wolnego, wolnego dziewczyno. Nie znam odpowiedzi na te pytania. Czy to takie ważne?<br />– Pewnie że ważne! Chciałabym wiedzieć... Kim tacy szermierze są. I gdzie tacy są.<br />– Gdzie są, to ja wiem.<br />– Ha! Więc gdzie?<br />– Na cmentarzach.''
**Opis: dysputa Ciri z Coënem po lekcji fechtunku
* ''– Czy to prawda, że bazyliszka można zabić przy pomocy lustra?<br />– Prawda, pod warunkiem, że trafisz go nim w łeb.''
** Opis: Wiedźmin rozwiewa wątpliwości rycerza Reynarta

== D ==
* ''Doprawdy, znam takie, które ładniej odmawiają niż ona daje.''
** Opis: Jaskier o pewnej narzeczonej



== F ==
* ''– Foremny zameczek – rzekł z podziwiem Cahir – niech mnie, w samej rzeczy foremny i cieszący oko zameczek.<br />– Dobrze księżna mieszka – powiedział wampir – przyznać trzeba.<br />– Wcale ładny, kurwa, domek – dodała Angouleme.''
** Opis: Cahir, Regis i Angouleme o zamku księżnej Anarietty

== G ==
* ''Gówno i kapusta zawsze w parze idą. Jedno popędza drugie. Perpetuum mobile.''
** Postać: Percival Schuttenbach

== K ==
* ''Każdy szermierz dupa, kiedy wrogów kupa.''
* ''Khh... eee... khee... khuuurwa...''
** Opis: Jaskier, ledwo żywy po ataku Dżina

== M ==
* ''– Mężnego Eycka z Denesle można zabrać z pola, jest niezdolny do dalszej walki. Następny, proszę.<br />– O, kurwa.''
** Postacie: złoty smok i Yarpen Zigrin
* ''– Milcz, pogański skrzacie! – huknął kapłan. (...) To wywar z kota, twierdzę!<br />– Z kota! Niechybnie z kota! – zawrzaśli otaczający kapłana chłopi.<br />– Dziewka miała kota! Czarnego kota! Wszyscy widzieli, że miała! Wszędzie za nią łaził! A gdzie on tera, ów kot? Nie ma go! Znaczy ugotowany!<br />– Ugotowany! Ugotowany na dekokt!<br />– Prawda! Czarownica ugotowała kota na dekota!<br />– Nie trza innego dowodu! Do ognia z wiedźmą! A najprzód na męki! Niech wszystko wyzna!<br />– Rrrrrrrwa mać!''
** Opis: kapłan, chłopi i Feldmarszałek Duda podczas sądu rzekomej czarownicy
* ''Mniejsze te kulki kręć Ciri, mniejsze. To dla czarodziejki, nie dla krowy.''
* ''– My zaś uczynimy rekonesans. Jeśli będzie bezpiecznie, zawołam głosem krogulca.<br />– Głosem krogulca? Przecie ty pojęcia nie masz o naśladowaniu ptasich głosów, Zoltan.<br />– I o to chodzi. Gdy usłyszysz dziwny, niepodobny do niczego głos, to będę ja.''

== N ==
* ''Na pohybel skurwysynom!''
** Opis: Zoltan Chivay objaśnia znaczenie run wyrytych na ostrzu swego miecza

== P ==
* ''– Pozdrowienia od Dijkstry. Idziemy.<br />– Nawzajem. Idźcie.''
** Postacie: redańscy szpiedzy i Jaskier
** Postacie: redańscy szpiedzy i Jaskier

*''Rrrr...rrrrrrrrrrwaaaaaa mać!''
== R ==
* ''Rrrr... rrrrrrrrrrwaaaaaa mać!''
** Postać: papuga Feldmarszałek Duda
** Postać: papuga Feldmarszałek Duda
*''Tak się dać chlasnąć zwykłej strzydze. Coś ty chciał wychędożyć?''
* ''Rzyga się tak samo po Est Est jak i po jabcoku.''
** Opis: Angouleme o winach

== S ==
* ''Strzyg, wiwern, endriag i wilkołaków wkrótce nie będzie już na świecie. A skurwysyny będą zawsze.''
** Opis: Codringher do Geralta o tym, że jego zawód jest lepszy

== T ==
* ''Tak się dać chlasnąć zwykłej strzydze. Coś ty ją chciał wychędożyć?''
** Opis: matka Nenneke karci Geralta
** Opis: matka Nenneke karci Geralta
* ''– Tyś, siwy huncwocie, nadal kiepski w rachunkach – syknęła Fryga. – Znowu trzeba ci pomóc liczyć? Ty jesteś jeden, nas jest trójka. Znaczy, nas jest więcej.''<br />''– Was jest trójka, a ja jestem jeden. Ale wcale nie jest was więcej. To taki matematyczny paradoks i wyjątek od reguły.'' <br />''– Znaczy, że jak?'' <br />''– Znaczy, spierdalajcie stąd w podskokach. Póki jeszcze jesteście zdolni do podskoków.''
*''- A tak właściwie, co oznacza treść tego egzorcyzmu?<br>- Idź i wychędoż się sam.''
** Opis: Rozmowa Geralta z Frygą
** Opis: Wiedźmin dowiaduje się jakie życzenie spełnił dżinn.

== Z ==
* ''– Zaczekaj. Najpierw chcę ci coś powiedzieć. Zdradzić pewną tajemnicę.<br />– A cóż ty mi możesz powiedzieć? Co czego ja nie wiem możesz mi zdradzić? Jakąż to prawdę możesz mi objawić?<br />– Taką, że nie zmieścisz się pod mostkiem.''


{{Wiedźmin}}


[[Kategoria:Cytaty|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:Cytaty literackie]]

Aktualna wersja na dzień 11:09, 20 lis 2019

Saga o wiedźminie – cytaty.

A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

A[edytuj • edytuj kod]

  • – A tak właściwie, co oznacza treść tego egzorcyzmu?
    – Idź stąd i wychędoż się sam.
    • Opis: Wiedźmin dowiaduje się, jakie życzenie spełnił dżin
  • A takiego! – odkrzyknął kapitan, demonstrując na łokciu, jakiego.
  • A to, panie, w studnię napaskudzi, a to za dziewką goni, straszy, grozi, że dupczył będzie.
    • Opis: sołtys o diable
  • – Ach, cieszę się, że się spotkaliśmy. Tu, w Novigradzie, stolicy świata, centrum i kolebce kultury. Tutaj człowiek światły może odetchnąć pełną piersią!
    – Przejdźmy może oddychać uliczkę dalej – zaproponował Geralt, patrząc na obdartusa, który kucnąwszy i wybałuszywszy oczy wypróżniał się w bocznym zaułku.
    • Opis: rozmowa Jaskra z Geraltem

C[edytuj • edytuj kod]

  • – Coën...
    – Aha?
    – Ciągle jestem za mało szybka...
    – Jesteś bardzo szybka.
    – Czy będę kiedyś tak szybka jak ty?
    – Wątpię.
    – Hm... No tak. A czy ty... Kto jest najlepszym szermierzem na świecie?
    – Nie mam pojęcia.
    – Nigdy nie znałeś takiego?
    – Znałem wielu, którzy się za takich uważali.
    – Ha! Kim byli? Jak się nazywali? Co potrafili?
    – Wolnego, wolnego dziewczyno. Nie znam odpowiedzi na te pytania. Czy to takie ważne?
    – Pewnie że ważne! Chciałabym wiedzieć... Kim tacy szermierze są. I gdzie tacy są.
    – Gdzie są, to ja wiem.
    – Ha! Więc gdzie?
    – Na cmentarzach.
    • Opis: dysputa Ciri z Coënem po lekcji fechtunku
  • – Czy to prawda, że bazyliszka można zabić przy pomocy lustra?
    – Prawda, pod warunkiem, że trafisz go nim w łeb.
    • Opis: Wiedźmin rozwiewa wątpliwości rycerza Reynarta

D[edytuj • edytuj kod]

  • Doprawdy, znam takie, które ładniej odmawiają niż ona daje.
    • Opis: Jaskier o pewnej narzeczonej


F[edytuj • edytuj kod]

  • – Foremny zameczek – rzekł z podziwiem Cahir – niech mnie, w samej rzeczy foremny i cieszący oko zameczek.
    – Dobrze księżna mieszka – powiedział wampir – przyznać trzeba.
    – Wcale ładny, kurwa, domek – dodała Angouleme.
    • Opis: Cahir, Regis i Angouleme o zamku księżnej Anarietty

G[edytuj • edytuj kod]

  • Gówno i kapusta zawsze w parze idą. Jedno popędza drugie. Perpetuum mobile.
    • Postać: Percival Schuttenbach

K[edytuj • edytuj kod]

  • Każdy szermierz dupa, kiedy wrogów kupa.
  • Khh... eee... khee... khuuurwa...
    • Opis: Jaskier, ledwo żywy po ataku Dżina

M[edytuj • edytuj kod]

  • – Mężnego Eycka z Denesle można zabrać z pola, jest niezdolny do dalszej walki. Następny, proszę.
    – O, kurwa.
    • Postacie: złoty smok i Yarpen Zigrin
  • – Milcz, pogański skrzacie! – huknął kapłan. (...) To wywar z kota, twierdzę!
    – Z kota! Niechybnie z kota! – zawrzaśli otaczający kapłana chłopi.
    – Dziewka miała kota! Czarnego kota! Wszyscy widzieli, że miała! Wszędzie za nią łaził! A gdzie on tera, ów kot? Nie ma go! Znaczy ugotowany!
    – Ugotowany! Ugotowany na dekokt!
    – Prawda! Czarownica ugotowała kota na dekota!
    – Nie trza innego dowodu! Do ognia z wiedźmą! A najprzód na męki! Niech wszystko wyzna!
    – Rrrrrrrwa mać!
    • Opis: kapłan, chłopi i Feldmarszałek Duda podczas sądu rzekomej czarownicy
  • Mniejsze te kulki kręć Ciri, mniejsze. To dla czarodziejki, nie dla krowy.
  • – My zaś uczynimy rekonesans. Jeśli będzie bezpiecznie, zawołam głosem krogulca.
    – Głosem krogulca? Przecie ty pojęcia nie masz o naśladowaniu ptasich głosów, Zoltan.
    – I o to chodzi. Gdy usłyszysz dziwny, niepodobny do niczego głos, to będę ja.

N[edytuj • edytuj kod]

  • Na pohybel skurwysynom!
    • Opis: Zoltan Chivay objaśnia znaczenie run wyrytych na ostrzu swego miecza

P[edytuj • edytuj kod]

  • – Pozdrowienia od Dijkstry. Idziemy.
    – Nawzajem. Idźcie.
    • Postacie: redańscy szpiedzy i Jaskier

R[edytuj • edytuj kod]

  • Rrrr... rrrrrrrrrrwaaaaaa mać!
    • Postać: papuga Feldmarszałek Duda
  • Rzyga się tak samo po Est Est jak i po jabcoku.
    • Opis: Angouleme o winach

S[edytuj • edytuj kod]

  • Strzyg, wiwern, endriag i wilkołaków wkrótce nie będzie już na świecie. A skurwysyny będą zawsze.
    • Opis: Codringher do Geralta o tym, że jego zawód jest lepszy

T[edytuj • edytuj kod]

  • Tak się dać chlasnąć zwykłej strzydze. Coś ty ją chciał wychędożyć?
    • Opis: matka Nenneke karci Geralta
  • – Tyś, siwy huncwocie, nadal kiepski w rachunkach – syknęła Fryga. – Znowu trzeba ci pomóc liczyć? Ty jesteś jeden, nas jest trójka. Znaczy, nas jest więcej.
    – Was jest trójka, a ja jestem jeden. Ale wcale nie jest was więcej. To taki matematyczny paradoks i wyjątek od reguły.
    – Znaczy, że jak?
    – Znaczy, spierdalajcie stąd w podskokach. Póki jeszcze jesteście zdolni do podskoków.
    • Opis: Rozmowa Geralta z Frygą

Z[edytuj • edytuj kod]

  • – Zaczekaj. Najpierw chcę ci coś powiedzieć. Zdradzić pewną tajemnicę.
    – A cóż ty mi możesz powiedzieć? Co czego ja nie wiem możesz mi zdradzić? Jakąż to prawdę możesz mi objawić?
    – Taką, że nie zmieścisz się pod mostkiem.