GKS Katowice: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
 
(Nie pokazano 190 wersji utworzonych przez 91 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{sur|klubu piłkarskiego z Katowic|inne|GKS}}
'''GKS Katowice''' – stary i utytułowany klub piłkarski utworzony w [[1963]] roku, choć uparcie twierdzi, że rok później (lubi szpanować jaki jest stary). 4-krotny „prawiemistrz Polski” (czytaj wicemistrz) i 4-krotny „prawiewicemistrz Polski” (czytaj 3 miejsce w esktraklasie). Zwyczajnego tytułu mistrza Polski nigdy nie zdobył, ale trzeba o tym napisać - tytułem wstępu (w końcu w notce encyklopedycznej musi być elokwentny wstęp, no nie?).
{{cytat|Giekaes... ale który?|Przykład pytania, które wywołuje agresję u każdego gieksiarza}}
==Stadion==
{{cytat|Czarna duuupa, żółte cyyce, to Giekaes Kato-wice!|Przyśpiewka, która wywołuje agresję u każdego gieksiarza}}
Marian Dziurowicz, syn woźnicy z Sosnowca postanowił zbudować katowickiemu (czy aby na pewno?) klubowi superultranowoczesny stadion. Prawie mu się to udało. No właśnie, prawie... Nie dokończył bo miał olbrzymiego pecha - komuna upadła (złośliwa kanalia, nie mogła ze dwa lata poczekać!). Co gorsza Marian nie był orłem z geografii i wybudował ten stadion w Chorzowie - zdarza się.
[[Plik:Herb GieKSy.JPG|250px|thumb|Popularny, choć nieoficjalny herb GieKSy]]
'''GKS Katowice''' (inaczej „'''G'''rająca '''K'''lęska '''S'''portowa” lub '''G'''minny '''K'''lub '''S'''portowy – nazwa od sponsora, czyli gminy Katowice) – stary i utytułowany klub [[Piłka nożna|piłkarski]] utworzony w [[1963]] roku, choć uparcie twierdzi, że rok później (lubi szpanować jaki jest stary). Czterokrotny „prawiemistrz Polski” (czyt. wicemistrz) i czterokrotny „prawiewicemistrz Polski” (czyt. 3 miejsce).


Obecnie przechodzi tzw. kryzys wieku średniego (po 40-tce wzrasta ryzyko zawału serca i popadnięcia w depresję). Wbrew statystykom nie przechodzi jednak kryzysu małżeńskiego. Wprost przeciwnie, GieKSa niedawno wydała się za mąż, za bogatego [[Górnik Zabrze|Górnika]]…<ref>Tylko czy 60-letni, emerytowany Górnik sprosta o 15 lat młodszej wybrance?</ref>, z którym miłość się pogłębi, bo Górnik spadł do I ligi.
==Kibice==
Gieksa nazywana bywa ostatnią niepokalaną dziewicą wśród śląskich klubów. Dziwicie się? To dlatego, że nigdy nie pokalała się tytułem Mistrza Polski w piłce nożnej.
Kibice GKS-u to fajne chłopaki. Nazywają się gieksiarzami, nikt nie wie dlaczego akurat tak a nie giekaesiakami, ale cóż - trudno. Specjalizują się w obsmarowywaniu kamienic i budynków użyteczności publicznej napisami typu: ''kuRwy'', ''ścieRwo'', ''śmieRdziele''. Ogółem uwielbiają rysować ''eRki'' (symbol Ruchu - innego klubu z Chorzowa). Pozostają jednak wierni swoim tradycjom (czyli wszystko na opak) i dla zmyły rysują je do góry nogami. Pokazują w ten sposób swoje wielkie przywiązanie do klubu (tylko którego?). W każdym razie gdyby nie było litery ''R'' ich życie straciłoby sens. Dobrze więc, że jest.


== Stadion „Estadio da Rdza” ==
==Sukcesy w europejskich pucharach==
[[Marian Dziurowicz]], syn woźnicy z [[Sosnowiec|Sosnowca]], postanowił zbudować katowickiemu (czy aby na pewno?) klubowi superultranowoczesny stadion. Prawie mu się to udało. No właśnie, prawie… nie dokończył, bo miał olbrzymiego pecha upadł komunizm.
Klub zasłynął tym, że przez 10 lat z rzędu dostawał baty w europejskich pucharach a jak raz przez pomyłkę wygrał z Bordeaux (takie wino) to rozpętała się medialna burza z piorunami (na pamiątkę nazywają się do dziś ''Pioruńskimi hanysami''). Piłkarze nie lubiący zwycięstw w pucharach a bojący się trochę kolejnej burzy, w następnej rundzie spisali się już poprawnie - dostali łomot od Bayerów z Leverkusen.
GKS świetnie spisywał się z tak renomowanymi klubami jak ROPS Rovanemi, Cementarnica Skopje czy Ararat Erewań. Po wyrównanych bojach odpadał jednak z dalszej rywalizacji. W konfrontacji z takimi potentami europejskiego futbolu nie miał żadnych szans. Podziw należy się wręcz piłkarzom, że odważyli się wyjść na murawę.
Po tym, gdy po wspaniałym boju GKS poległ ze słynnym Araratem Erewań, gieksiarze zaczeli nawet z dumą mówić: ''Europa na Bukowej'' (kibice tak jak Marian Dziurowicz, nie są najlepsi z geografii).


Dziś cechą charakterystyczną tego zacnego obiektu jest totalnie zardzewiały dach trybuny głównej, stąd też jego nazwa.
==Ciekawostki logiczne==

* Przy Bukowej rosną wyłącznie jesiony (ani jednego buka!)
== Sukcesy w europejskich pucharach ==
Klub zasłynął tym, że przez 10 lat z rzędu dostawał baty w europejskich pucharach, a jak raz przez pomyłkę wygrał z Bordeaux (takie wino) to rozpętała się medialna burza z piorunami (na pamiątkę nazywają się do dziś „pieruńskimi hanysami”). Piłkarze nielubiący zwycięstw w pucharach, a bojący się trochę kolejnej burzy, w następnej rundzie spisali się już poprawnie dostali łomot od [[Bayer 04 Leverkusen|Bayerów z Leverkusen]]. Dla upamiętnienia swych corocznych porażek w rozgrywkach pucharowych, kibice wymyślili nawet hasło: ''Europa na Bukowej'' (po przegranym dwumeczu z Araratem Erewań).

== Kibice ==
[[Kibol|Kibice]] GKS-u specjalizują się w obsmarowywaniu kamienic i budynków użyteczności publicznej napisami typu: ''kuRwy'', ''ścieRwo'', ''śmieRdziele''. Ogółem uwielbiają rysować ''eRki''. Pozostają jednak wierni swoim tradycjom (czyli wszystko na opak) i dla zmyły rysują je do góry nogami. Pokazują w ten sposób swoje wielkie przywiązanie do klubu (tylko którego?). W każdym razie gdyby nie było litery ''R'', ich życie straciłoby sens. Dobrze więc, że jest. Oprócz tego znani są też z wielkiej miłości do [[Piast Gliwice|Piasta Gliwice]], których [[Kibol|kibice]] sprawiają przyjemność GieKSie, śpiewając tu i ówdzie o ich ogromnej przyjaźni(wedle niektórych są już małżeństwem) z [[Górnik Zabrze|Górnikiem Zabrze]] piosenkę, zatytułowaną „''Górnik, GieKSa, dwa [[gej|pedały]], hej, hej!''”. Znane też są dobre relacje z Zagłębiem Sosnowiec. Podczas meczu z tymi ostatnimi w sierpniu 2015 gieksiarze rzucali w ochronę WŁASNYMI barwami. Jakże nisko upaść można..

== Ciekawostki logiczne ==
* Przy ul. Bukowej rosną wyłącznie [[jesion]]y.
* Dla zmyły kibice nazywają klub „GKS-em”, choć naprawdę nazywa się „Katowice”, co wyraźnie napisane jest na dachu jednej z trybun.
* Dla zmyły kibice nazywają klub „GKS-em”, choć naprawdę nazywa się „Katowice”, co wyraźnie napisane jest na dachu jednej z trybun.
* Kontynuując, dla dezorientacji kibiców gości, klub „Katowice” gra na stadionie w Chorzowie
* Dla dezorientacji kibiców gości klub „Katowice” gra na stadionie w Chorzowie.
* Kiedyś przeszli samych siebie i zmylili wszystkich - zmieniając nazwę na „Dospel”
* Kiedyś przeszli samych siebie i zmylili wszystkich zmieniając nazwę na „Dospel”.
* Prezes Piotr Dziurowicz (syn tego Dziurowicza co prawie zbudował stadion) pochwalił się publicznie, że kupił tytuł prawiewicemistrza w 2003 roku. To też była wredna zmyła - bo niektórzy (naprawdę!) myśleli, że te 3 miejsce GKS wywalczył na boisku.
* Prezes [[Piotr Dziurowicz]] (syn tego Dziurowicza, co prawie zbudował stadion) pochwalił się publicznie, że kupił tytuł prawiewicemistrza w 2003 roku. To też była wredna zmyła, bo niektórzy myśleli, że te 3 miejsce GKS wywalczył na boisku.
* By podkreślić, że w Polsce istnieje ponad czterdzieści klubów o nazwie „GKS”, gieksarze mówią, że "''GieKSa jest ino jedna''".
* By podkreślić, że w Polsce istnieje ponad czterdzieści klubów o nazwie „GKS”, gieksarze mówią, że ''GieKSa jest ino jedna''.


{{przypisy}}


[[Kategoria:Polskie kluby piłkarskie]]
[[Kategoria:Polskie kluby piłkarskie]]

Aktualna wersja na dzień 19:16, 29 gru 2020

Giekaes... ale który?

Przykład pytania, które wywołuje agresję u każdego gieksiarza

Czarna duuupa, żółte cyyce, to Giekaes Kato-wice!

Przyśpiewka, która wywołuje agresję u każdego gieksiarza
Popularny, choć nieoficjalny herb GieKSy

GKS Katowice (inaczej „Grająca Klęska Sportowa” lub Gminny Klub Sportowy – nazwa od sponsora, czyli gminy Katowice) – stary i utytułowany klub piłkarski utworzony w 1963 roku, choć uparcie twierdzi, że rok później (lubi szpanować jaki jest stary). Czterokrotny „prawiemistrz Polski” (czyt. wicemistrz) i czterokrotny „prawiewicemistrz Polski” (czyt. 3 miejsce).

Obecnie przechodzi tzw. kryzys wieku średniego (po 40-tce wzrasta ryzyko zawału serca i popadnięcia w depresję). Wbrew statystykom nie przechodzi jednak kryzysu małżeńskiego. Wprost przeciwnie, GieKSa niedawno wydała się za mąż, za bogatego Górnika[1], z którym miłość się pogłębi, bo Górnik spadł do I ligi. Gieksa nazywana bywa ostatnią niepokalaną dziewicą wśród śląskich klubów. Dziwicie się? To dlatego, że nigdy nie pokalała się tytułem Mistrza Polski w piłce nożnej.

Stadion „Estadio da Rdza”[edytuj • edytuj kod]

Marian Dziurowicz, syn woźnicy z Sosnowca, postanowił zbudować katowickiemu (czy aby na pewno?) klubowi superultranowoczesny stadion. Prawie mu się to udało. No właśnie, prawie… nie dokończył, bo miał olbrzymiego pecha – upadł komunizm.

Dziś cechą charakterystyczną tego zacnego obiektu jest totalnie zardzewiały dach trybuny głównej, stąd też jego nazwa.

Sukcesy w europejskich pucharach[edytuj • edytuj kod]

Klub zasłynął tym, że przez 10 lat z rzędu dostawał baty w europejskich pucharach, a jak raz przez pomyłkę wygrał z Bordeaux (takie wino) to rozpętała się medialna burza z piorunami (na pamiątkę nazywają się do dziś „pieruńskimi hanysami”). Piłkarze nielubiący zwycięstw w pucharach, a bojący się trochę kolejnej burzy, w następnej rundzie spisali się już poprawnie – dostali łomot od Bayerów z Leverkusen. Dla upamiętnienia swych corocznych porażek w rozgrywkach pucharowych, kibice wymyślili nawet hasło: Europa na Bukowej (po przegranym dwumeczu z Araratem Erewań).

Kibice[edytuj • edytuj kod]

Kibice GKS-u specjalizują się w obsmarowywaniu kamienic i budynków użyteczności publicznej napisami typu: kuRwy, ścieRwo, śmieRdziele. Ogółem uwielbiają rysować eRki. Pozostają jednak wierni swoim tradycjom (czyli wszystko na opak) i dla zmyły rysują je do góry nogami. Pokazują w ten sposób swoje wielkie przywiązanie do klubu (tylko którego?). W każdym razie gdyby nie było litery R, ich życie straciłoby sens. Dobrze więc, że jest. Oprócz tego znani są też z wielkiej miłości do Piasta Gliwice, których kibice sprawiają przyjemność GieKSie, śpiewając tu i ówdzie o ich ogromnej przyjaźni(wedle niektórych są już małżeństwem) z Górnikiem Zabrze piosenkę, zatytułowaną „Górnik, GieKSa, dwa pedały, hej, hej!”. Znane też są dobre relacje z Zagłębiem Sosnowiec. Podczas meczu z tymi ostatnimi w sierpniu 2015 gieksiarze rzucali w ochronę WŁASNYMI barwami. Jakże nisko upaść można..

Ciekawostki logiczne[edytuj • edytuj kod]

  • Przy ul. Bukowej rosną wyłącznie jesiony.
  • Dla zmyły kibice nazywają klub „GKS-em”, choć naprawdę nazywa się „Katowice”, co wyraźnie napisane jest na dachu jednej z trybun.
  • Dla dezorientacji kibiców gości klub „Katowice” gra na stadionie w Chorzowie.
  • Kiedyś przeszli samych siebie i zmylili wszystkich – zmieniając nazwę na „Dospel”.
  • Prezes Piotr Dziurowicz (syn tego Dziurowicza, co prawie zbudował stadion) pochwalił się publicznie, że kupił tytuł prawiewicemistrza w 2003 roku. To też była wredna zmyła, bo niektórzy myśleli, że te 3 miejsce GKS wywalczył na boisku.
  • By podkreślić, że w Polsce istnieje ponad czterdzieści klubów o nazwie „GKS”, gieksarze mówią, że GieKSa jest ino jedna.


Przypisy

  1. Tylko czy 60-letni, emerytowany Górnik sprosta o 15 lat młodszej wybrance?