Cytaty:Al Bundy: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(→C) |
Polskacafe (dyskusja • edycje) (→W: powt) |
||
(Nie pokazano 51 wersji utworzonych przez 24 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Grafika:Al bundy.JPG|thumb|right|200px|Przejedź po mojej stopie za jedyne dwanaście dolarów]] |
|||
{{nagłówek cytatu}} |
{{nagłówek cytatu}} |
||
{{IndeksPL}} |
|||
[[Plik:Al bundy.JPG|thumb|200px|Przejedź po mojej stopie za jedyne dwanaście dolarów]] |
|||
==B== |
|||
* ''Boże, spraw, abym zasnął, zanim ona pomyśli o seksie!'' |
|||
** Opis: o Peggy |
|||
==C== |
==C== |
||
* ''– Chcemy krótszego dnia pracy!<br />– Al, ale będziesz musiał wcześniej wracać do domu.<br />– W takim razie żądamy dłuższego dnia pracy!'' |
|||
* ''– Chce zgłosić kradzież samochodu.<br>– Tak , przyjęłam zgłoszenie, czy w samochodzie było coś ważnego? .<br>– Tak. Monalisa!'' |
|||
** Opis: Próba wyciągnięcia kasy od agenta ubezpieczeniowego. |
|||
* ''– Chcemy krótszego dnia pracy!<br>– Al, ale będziesz musiał wcześniej wracać do domu.<br>– W takim razie żądamy dłuższego dnia pracy!'' |
|||
** Postacie: Al i Griff |
** Postacie: Al i Griff |
||
* ''– Chcę zgłosić kradzież samochodu.<br />– Tak, przyjęłam zgłoszenie, czy w samochodzie było coś ważnego?<br />– Tak. Mona Lisa!'' |
|||
** Opis: próba wyciągnięcia kasy od agenta ubezpieczeniowego |
|||
* ''Chciałbym, by to był 1952, kiedy mężczyźni byli w kręgielni, kobiety w kuchni, a ty w szafie.'' |
|||
** Opis: o Jerrym Springerze – męskim feminiście |
|||
* ''Co mają wspólnego wilkołaki i buty? Posłuchaj: wilki... las... noc... księżyc... buty. Rozumiesz? Wilki – buty.'' |
* ''Co mają wspólnego wilkołaki i buty? Posłuchaj: wilki... las... noc... księżyc... buty. Rozumiesz? Wilki – buty.'' |
||
* ''Credo Bundych – balony, maliny i głupie dziewczyny. |
|||
* ''Cztery przyłożenia w jednym meczu.'' |
* ''Cztery przyłożenia w jednym meczu.'' |
||
* ''Czy ja naprawdę nic nie znaczę? Czyżby dzieci z sąsiedztwa miały rację?'' |
* ''Czy ja naprawdę nic nie znaczę? Czyżby dzieci z sąsiedztwa miały rację?'' |
||
* ''Credo Bundych – balony, maliny i głupie dziewczyny. |
|||
** Postacie:Al |
|||
* ''Chciałbym, by to był 1952. kiedy mężczyźni byli w kręgielni, kobiety w kuchni, a ty w szafie''(o Jerrym Springerze - męskim feminiście) |
|||
* ''Coś jest nie tak z chłopakiem, Peg. Wiem to od dnia w którym upuściłem go i nie płakał'' |
|||
==D== |
==D== |
||
* ''– Dlaczego mężczyźni zdradzają kobiety?<br />– Przez kobiety.'' |
|||
* Peggy :''Dlaczego zamiast robić coś z cieknącym dachem, nie zrobisz czegoś ze mną '' |
|||
* Al :''Bo kiedy zrobie coś z dachem, on nie będze chciał by zrobić to znowu'' |
|||
* ''Dlatego właśnie żonaty Ken niema genitaliów'' |
|||
==E== |
==E== |
||
Linia 25: | Linia 26: | ||
==G== |
==G== |
||
* ''Gdyby Bóg chciał, aby kobiety grały w football, to stworzyłby je jako mężczyzn.'' |
* ''Gdyby Bóg chciał, aby kobiety grały w football, to stworzyłby je jako mężczyzn.'' |
||
* ''Gdyby Bóg chciał by kobiety grały w kręgle, |
* ''Gdyby Bóg chciał, by kobiety grały w kręgle, stworzyłby je z piersiami na plecach, żeby mężczyźni mogli na nie patrzeć, gdy przychodzi ich kolej.'' |
||
==J== |
==J== |
||
* ''Jechałem sobie do domu... Bóg wie, po co...'' |
|||
* ''Jest płaska i śmierdzi serem, ale to nie pizza.'' |
* ''Jest płaska i śmierdzi serem, ale to nie pizza.'' |
||
** Opis: o Marcy |
** Opis: o Marcy |
||
* ''Jestem Amerykaninem i będę oszukiwał tylko swoich!'' |
* ''Jestem Amerykaninem i będę oszukiwał tylko swoich!'' |
||
** Opis: |
** Opis: propozycja zakupu BMW |
||
* ''Jeśli chcesz seksu, to dzieci muszą wyjść, a jeśli ma być dobry, to ty też musisz wyjść.'' |
|||
* ''Jeśli będziesz już przed domem i poczujesz ciepło płynące od głowy przez ramiona, niżej, nie wpadaj w panikę... To tylko słońce... |
* ''Jeśli będziesz już przed domem i poczujesz ciepło płynące od głowy przez ramiona, niżej, nie wpadaj w panikę... To tylko słońce... |
||
** Opis: |
** Opis: do Peggy idącej pierwszy raz do pracy |
||
* ''Jeśli chcesz seksu, to dzieci muszą wyjść, a jeśli ma być dobry, to ty też musisz wyjść.'' |
|||
* ''Jestem chyba jedynym człowiekiem, który się budzi, by przeżyć koszmar.'' |
|||
** Opis: o nocnym seksie z Peggy |
|||
* ''Jestem tak głodny, że zjem nawet warzywa.'' |
|||
==K== |
==K== |
||
* ''Kłam, kiedy żona wstaje, kłam, kiedy boli cię brzuch, kłam, kiedy ona udaje, kłam, sprzedawaj buty i kłam.'' |
|||
* ''Kobiety. Nie można żyć z nimi, nie można ich spędzić jak bydło do Kanady.'' |
* ''Kobiety. Nie można żyć z nimi, nie można ich spędzić jak bydło do Kanady.'' |
||
* ''Kocham dziewczyny, nienawidzę kobiet.'' |
* ''Kocham dziewczyny, nienawidzę kobiet.'' |
||
* ''Kłam kiedy żona wstaje, kłam kiedy boli cię brzuch, kłam kiedy ona udaje, kłam kiedy sprzedajesz buty, kłam |
|||
==M== |
==M== |
||
* ''Marcy, jak mówi się u ciebie w rodzinie: |
* ''Marcy, jak mówi się u ciebie w rodzinie: „Co ko ko, to nie!”'' |
||
* ''Marcy, pozwól, że powiem to twoimi słowami: |
* ''Marcy, pozwól, że powiem to twoimi słowami: „Ko ko ko ko!”'' |
||
* ''Mężczyzna jest mężczyzną przez cały czas. Kobieta jest seksowna, dopóki raz nie wyjdzie za ciebie.'' |
* ''Mężczyzna jest mężczyzną przez cały czas. Kobieta jest seksowna, dopóki raz nie wyjdzie za ciebie.'' |
||
* ''Mieliśmy jeszcze 5 innych zapisanych żądań, ale ktoś nie mógł wysmarkać nosa w chusteczkę.'' |
|||
** Opis: do Boba Rooney |
|||
* ''Milwaukee – to miasto zbudowane gdzieś koło twojej matki, prawda Peg?'' |
|||
* ''Miłość, nienawiść – w rodzinie to bez różnicy.'' |
* ''Miłość, nienawiść – w rodzinie to bez różnicy.'' |
||
* ''Moje dziecko, moje dziecko, mój Boże.'' |
|||
* ''Milwaukee - to miasto zbudowane gdzieś koło twojej matki, prawda Peg ?'' |
|||
** Opis: Al witający się po kolei z rodziną siedząca na kanapie |
|||
* ''Mieliśmy jeszcze 5 innych zapisanych żądań, ale ktoś nie mógł wysmarkać nosa w chusteczke'' |
|||
* ''– Mówiłem już, że ładnie wyglądasz?<br />– Nie.<br />– Dobrze. To znaczy, że krew nadal dopływa do mojego mózgu.'' |
|||
**Opis: do Boba Rooney |
|||
** Opis: do klientki |
|||
* ''Muszę uciec temu mordercy i wrócić do Chicago, gdzie będę mógł umierać powoli przez następne dziesięć lat.'' |
|||
==N== |
==N== |
||
* ''Nie pomasowałbym twojego tyłka nawet, gdyby miał wyjść z niego dżin.'' |
|||
* ''Nigdy nie chciałem się ożenić – ożeniłem się. Nie chciałem mieć dzieci – mam dwójkę. Co ja tu, do cholery, robię?!'' |
|||
** Opis: w rozmowie z Peggy |
|||
* ''Nie przejmuj się. Unieś rogi i żuj paszę.'' |
|||
** Opis: riposta Ala na narzekania Marcy, która mówiła, że w pracy jest nazywana krową |
|||
* ''Nie wiedziałem, że byłaś w ciąży.'' |
* ''Nie wiedziałem, że byłaś w ciąży.'' |
||
** Opis: na widok Marcy trzymającej surowego kurczaka |
** Opis: na widok Marcy trzymającej surowego kurczaka |
||
* ''Nigdy nie chciałem się ożenić – ożeniłem się. Nie chciałem mieć dzieci – mam dwójkę. Co ja tu, do cholery, robię?!'' |
|||
* ''Nie przejmuj sie. Unieś rogi i żuj paszę.'' |
|||
* ''Nigdy nie pytajcie nas czy w tej sukience wyglądacie grubo, nienawidzimy tego. Poza tym nie jesteście grube przez sukienkę, tylko przez tłuszcz.'' |
|||
** Opis: Riposta Ala na narzekania Mercy, która mówiła, że w pracy jest nazywana krową |
|||
** Opis: w trakcie przerwanego siłą odcinku „męskiego feministy” |
|||
* ''Nigdy nie pytajcie nas czy w tej sukence wyglądacie grubo, nienawidzimy tego. Poza tym to nie sukienka sprawia że wychodzi wam sadło - to sadło sprawia, że wychodzi wam sadło'' |
|||
**Opis: W trakcie przerwanego siłą odcinku "męskiego feministy" |
|||
* ''Nie pomasowałbym twojego tyłka nawet gdyby miał wyjśc z niego dżin'' |
|||
**Opis: W rozmowie z Peggy |
|||
* ''Nie jest dobrze, Peg. Chłopak się obraził a dziewczyna jest kretynką'' |
|||
**Opis: o synu i córce |
|||
==O== |
==O== |
||
* ''Ostatnią rzeczą, jaką facet chce oglądać na koniec dnia, jest żona!'' |
* ''Ostatnią rzeczą, jaką facet chce oglądać na koniec dnia, jest żona!'' |
||
* ''O Bud, o Kelly, o Boże!'' |
|||
** Opis: Al witający się po kolei z rodziną siedząca na kanapie |
|||
* ''Oszczędzałem na kolejne wydanie 'balonów i wyskoich obcasów'. Wiesz Peg to takie pismo o.... balonach i wysokich obcasach'' |
|||
==P== |
==P== |
||
* ''Peg, albo wszyscy Chińczycy podskoczyli, albo twoja matka przyjechała.'' |
|||
* ''Peg, czy twoja matka jest już tak gruba, że przekroczyła granicę stanu?'' |
|||
** Opis: o teściowej |
|||
* ''– Peg, widziałaś gdzieś mój portfel?<br />– A jak wygląda?<br />– Tak samo jak moje życie – pusty i wymięty.'' |
|||
* ''Po co? Mam telewizor.'' |
* ''Po co? Mam telewizor.'' |
||
**Opis: po stwierdzeniu przez Peg, że Al w ogóle jej nie słucha |
** Opis: po stwierdzeniu przez Peg, że Al w ogóle jej nie słucha |
||
* ''Pojedziemy tam, gdzie ludzie udają, że chcą jechać, gdy nie mają pieniędzy na jakieś dobre miejsce. Zwiedzimy Amerykę.'' |
|||
* '' Peg,czy twoja matka jest już tak gruba,że przekroczyła granicę stanu?'' |
|||
** Opis: planując wycieczkę w dzień pracy |
|||
**Opis: o teściowej |
|||
* ''Proszę kto przyszedł. Myślałem że kurczak, ale nie ma piersi – tylko udka.'' |
|||
* ''Peg, albo wszyscy Chińczycy podskoczyli, albo twoja matka przyjechała'' |
|||
** Opis: o Marcy |
|||
* ''Proszę kto przyszedł. Myślałem że kurczak, ale nie ma piersi - tylko udka'' |
|||
* ''Przed ślubem wszystkie kobiety są piękne, ale gdy tylko powiesz „tak”, przybierają dwieście kilo i przyspawają swoje tłuste tyłki do kanapy na resztę swojego bezwartościowego życia.'' |
|||
**Opis: O Marcy |
|||
* ''Pojedziemy tam gdzie ludzie udają że chcą jechać gdy nie mają pieniędzy na jakieś dobre miejsce. Zwiedzimy Amerykę'' |
|||
**Opis: Planując wycieczkę w dzień pracy |
|||
* ''Przykazanie pierwsze : To grzech być Francuzem'' |
|||
==R== |
==R== |
||
* ''Rozrywki jaskiniowców były proste: Mężczyzna |
* ''Rozrywki jaskiniowców były proste: Mężczyzna zabijał coś do jedzenia, kobieta je paliła, wielki pterodaktyl gonił kobietę, kobieta wpadała w błoto... Wtedy mężczyzna miał rozrywkę!'' |
||
* ''Przed ślubem wszystkie kobiety są piękne, ale gdy tylko powiesz "tak", przybierają dwieście kilo i przyspawają swoje tłuste tyłki do kanapy na reszte swojego bezwartościowego życia.'' |
|||
==T== |
==T== |
||
* ''Tak, jak oczy przyzwyczajają się do światła po przebudzeniu, tak samo nasze oczy po wyjściu z baru ze striptizem muszą się teraz przyzwyczaić do widoku naszych żon.'' |
* ''Tak, jak oczy przyzwyczajają się do światła po przebudzeniu, tak samo nasze oczy po wyjściu z baru ze striptizem muszą się teraz przyzwyczaić do widoku naszych żon.'' |
||
* ''Tak, jakby prawdziwi mężczyźni używali mydła...'' |
|||
* ''Tak, Marcy, biustonosz miseczkami do przodu.'' |
* ''Tak, Marcy, biustonosz miseczkami do przodu.'' |
||
* ''To tylko dwaj pijacy, którzy nie umyli zębów.'' |
* ''To tylko dwaj pijacy, którzy nie umyli zębów.'' |
||
**Opis: |
** Opis: na widok całujących się Marcy i Jeffersona |
||
* ''Ty brudna, śmierdząca, ruda....'' |
* ''Ty brudna, śmierdząca, ruda....'' |
||
**Opis: |
**Opis: schodząc do piwnicy po tym, jak Peggy położyła winyle koło kaloryfera |
||
* ''Tak jakby prawdziwi mężczyźni używali mydła...'' |
|||
* ''Teraz będę biegać. Potrzebuje motywacji. Bud, pokaż mi zdjęcie babci w bikini'' |
|||
* ''nie jestem żonaty z tym czymś. Jestem żonaty z tamtym czymś'' |
|||
==U== |
==U== |
||
* '' |
* ''Uciekam, gdy Peg chce seksu.'' |
||
**Opis: odpowiadając na pytanie jak Al wciąż trzyma formę |
** Opis: odpowiadając na pytanie jak Al wciąż trzyma formę |
||
==W== |
==W== |
||
* ''W historii świata jest parę pomyłek – Potwór z Loch Ness, Kanada...'' |
|||
* ''Właśnie wracałem do domu... Bóg jeden wie, po co.'' |
|||
* ''W życiu trzeba być mężczyzną, nie można być Francuzem.'' |
|||
* ''Wszyscy musimy żyć ze swoimi porażkami... Ja muszę ze swoją sypiać!'' |
|||
* ''Walimy.'' |
|||
* ''Wysłuchaj ojcowskiej rady... Bla bla bla, bla!'' |
|||
* ''Wszyscy musimy żyć ze swoimi problemami... Ja ze swoim sypiam!'' |
|||
* ''Świetnie. teraz jestem jedynym człowiekiem który musi się obudzić żeby mieć koszmar (o nocnym sexie z Peggy)'' |
|||
* ''Wysłuchaj ojcowskiej rady... Bla bla bla!'' |
|||
* ''W historii świata jest pare pomyłek - Potwór z Loch Ness, Kanada...'' |
|||
==Ż== |
==Ż== |
||
* ''Żona przemalowała łazienkę na różowo.'' |
* ''Żona przemalowała łazienkę na różowo.'' |
||
**Opis: |
** Opis: w kolejce do miejskiego szaletu |
||
[[Kategoria:Cytaty filmowe|{{PAGENAME}}]] |
|||
[[Kategoria:Cytaty filmowe|Bundy, Al]] |
|||
{{ok|cytaty}} |
Aktualna wersja na dzień 13:49, 14 paź 2019
Al Bundy – cytaty.
A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż |
B[edytuj • edytuj kod]
- Boże, spraw, abym zasnął, zanim ona pomyśli o seksie!
- Opis: o Peggy
C[edytuj • edytuj kod]
- – Chcemy krótszego dnia pracy!
– Al, ale będziesz musiał wcześniej wracać do domu.
– W takim razie żądamy dłuższego dnia pracy!- Postacie: Al i Griff
- – Chcę zgłosić kradzież samochodu.
– Tak, przyjęłam zgłoszenie, czy w samochodzie było coś ważnego?
– Tak. Mona Lisa!- Opis: próba wyciągnięcia kasy od agenta ubezpieczeniowego
- Chciałbym, by to był 1952, kiedy mężczyźni byli w kręgielni, kobiety w kuchni, a ty w szafie.
- Opis: o Jerrym Springerze – męskim feminiście
- Co mają wspólnego wilkołaki i buty? Posłuchaj: wilki... las... noc... księżyc... buty. Rozumiesz? Wilki – buty.
- Credo Bundych – balony, maliny i głupie dziewczyny.
- Cztery przyłożenia w jednym meczu.
- Czy ja naprawdę nic nie znaczę? Czyżby dzieci z sąsiedztwa miały rację?
D[edytuj • edytuj kod]
- – Dlaczego mężczyźni zdradzają kobiety?
– Przez kobiety.
E[edytuj • edytuj kod]
- Emerytura to to, na co mężczyzna przechodzi po śmierci, a kobieta po ślubie.
G[edytuj • edytuj kod]
- Gdyby Bóg chciał, aby kobiety grały w football, to stworzyłby je jako mężczyzn.
- Gdyby Bóg chciał, by kobiety grały w kręgle, stworzyłby je z piersiami na plecach, żeby mężczyźni mogli na nie patrzeć, gdy przychodzi ich kolej.
J[edytuj • edytuj kod]
- Jechałem sobie do domu... Bóg wie, po co...
- Jest płaska i śmierdzi serem, ale to nie pizza.
- Opis: o Marcy
- Jestem Amerykaninem i będę oszukiwał tylko swoich!
- Opis: propozycja zakupu BMW
- Jeśli będziesz już przed domem i poczujesz ciepło płynące od głowy przez ramiona, niżej, nie wpadaj w panikę... To tylko słońce...
- Opis: do Peggy idącej pierwszy raz do pracy
- Jeśli chcesz seksu, to dzieci muszą wyjść, a jeśli ma być dobry, to ty też musisz wyjść.
- Jestem chyba jedynym człowiekiem, który się budzi, by przeżyć koszmar.
- Opis: o nocnym seksie z Peggy
- Jestem tak głodny, że zjem nawet warzywa.
K[edytuj • edytuj kod]
- Kłam, kiedy żona wstaje, kłam, kiedy boli cię brzuch, kłam, kiedy ona udaje, kłam, sprzedawaj buty i kłam.
- Kobiety. Nie można żyć z nimi, nie można ich spędzić jak bydło do Kanady.
- Kocham dziewczyny, nienawidzę kobiet.
M[edytuj • edytuj kod]
- Marcy, jak mówi się u ciebie w rodzinie: „Co ko ko, to nie!”
- Marcy, pozwól, że powiem to twoimi słowami: „Ko ko ko ko!”
- Mężczyzna jest mężczyzną przez cały czas. Kobieta jest seksowna, dopóki raz nie wyjdzie za ciebie.
- Mieliśmy jeszcze 5 innych zapisanych żądań, ale ktoś nie mógł wysmarkać nosa w chusteczkę.
- Opis: do Boba Rooney
- Milwaukee – to miasto zbudowane gdzieś koło twojej matki, prawda Peg?
- Miłość, nienawiść – w rodzinie to bez różnicy.
- Moje dziecko, moje dziecko, mój Boże.
- Opis: Al witający się po kolei z rodziną siedząca na kanapie
- – Mówiłem już, że ładnie wyglądasz?
– Nie.
– Dobrze. To znaczy, że krew nadal dopływa do mojego mózgu.- Opis: do klientki
- Muszę uciec temu mordercy i wrócić do Chicago, gdzie będę mógł umierać powoli przez następne dziesięć lat.
N[edytuj • edytuj kod]
- Nie pomasowałbym twojego tyłka nawet, gdyby miał wyjść z niego dżin.
- Opis: w rozmowie z Peggy
- Nie przejmuj się. Unieś rogi i żuj paszę.
- Opis: riposta Ala na narzekania Marcy, która mówiła, że w pracy jest nazywana krową
- Nie wiedziałem, że byłaś w ciąży.
- Opis: na widok Marcy trzymającej surowego kurczaka
- Nigdy nie chciałem się ożenić – ożeniłem się. Nie chciałem mieć dzieci – mam dwójkę. Co ja tu, do cholery, robię?!
- Nigdy nie pytajcie nas czy w tej sukience wyglądacie grubo, nienawidzimy tego. Poza tym nie jesteście grube przez sukienkę, tylko przez tłuszcz.
- Opis: w trakcie przerwanego siłą odcinku „męskiego feministy”
O[edytuj • edytuj kod]
- Ostatnią rzeczą, jaką facet chce oglądać na koniec dnia, jest żona!
P[edytuj • edytuj kod]
- Peg, albo wszyscy Chińczycy podskoczyli, albo twoja matka przyjechała.
- Peg, czy twoja matka jest już tak gruba, że przekroczyła granicę stanu?
- Opis: o teściowej
- – Peg, widziałaś gdzieś mój portfel?
– A jak wygląda?
– Tak samo jak moje życie – pusty i wymięty. - Po co? Mam telewizor.
- Opis: po stwierdzeniu przez Peg, że Al w ogóle jej nie słucha
- Pojedziemy tam, gdzie ludzie udają, że chcą jechać, gdy nie mają pieniędzy na jakieś dobre miejsce. Zwiedzimy Amerykę.
- Opis: planując wycieczkę w dzień pracy
- Proszę kto przyszedł. Myślałem że kurczak, ale nie ma piersi – tylko udka.
- Opis: o Marcy
- Przed ślubem wszystkie kobiety są piękne, ale gdy tylko powiesz „tak”, przybierają dwieście kilo i przyspawają swoje tłuste tyłki do kanapy na resztę swojego bezwartościowego życia.
R[edytuj • edytuj kod]
- Rozrywki jaskiniowców były proste: Mężczyzna zabijał coś do jedzenia, kobieta je paliła, wielki pterodaktyl gonił kobietę, kobieta wpadała w błoto... Wtedy mężczyzna miał rozrywkę!
T[edytuj • edytuj kod]
- Tak, jak oczy przyzwyczajają się do światła po przebudzeniu, tak samo nasze oczy po wyjściu z baru ze striptizem muszą się teraz przyzwyczaić do widoku naszych żon.
- Tak, jakby prawdziwi mężczyźni używali mydła...
- Tak, Marcy, biustonosz miseczkami do przodu.
- To tylko dwaj pijacy, którzy nie umyli zębów.
- Opis: na widok całujących się Marcy i Jeffersona
- Ty brudna, śmierdząca, ruda....
- Opis: schodząc do piwnicy po tym, jak Peggy położyła winyle koło kaloryfera
U[edytuj • edytuj kod]
- Uciekam, gdy Peg chce seksu.
- Opis: odpowiadając na pytanie jak Al wciąż trzyma formę
W[edytuj • edytuj kod]
- W historii świata jest parę pomyłek – Potwór z Loch Ness, Kanada...
- W życiu trzeba być mężczyzną, nie można być Francuzem.
- Walimy.
- Wszyscy musimy żyć ze swoimi problemami... Ja ze swoim sypiam!
- Wysłuchaj ojcowskiej rady... Bla bla bla!
Ż[edytuj • edytuj kod]
- Żona przemalowała łazienkę na różowo.
- Opis: w kolejce do miejskiego szaletu