Użytkownik:Robbercio: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 21: | Linia 21: | ||
*Metal, |
*Metal, |
||
*Wszystko co NIE JEST Pop'em i Disco Polo oraz Techno, Dubstep'em, House'em |
*Wszystko co NIE JEST Pop'em i Disco Polo oraz Techno, Dubstep'em, House'em |
||
==Takie tam:)== |
|||
==Wierszyki mojego autorstwa== |
|||
*Im mniej wiesz, tym mniej tracisz. |
|||
*Życie jest jak morze - bywa zmienne, lecz można się nim nacieszyć. |
|||
Wiersz o Adminie<ref>Jak ja Was bardzo kocham:*</ref>: |
|||
*Woda - potrzebna do życia, ale może zabić. Wniosek - nie wszystko dobre (i bezpieczne), co jest potrzebne :). |
|||
*Tak jak ptak cieszy się wolnością, tak my pragniemy ją zdobyć:). |
|||
Raz-dwa-trzy <br/> |
|||
*Im bardziej czegoś bezsensownego pragniesz, tym bardziej bezsensowne staje się twoje życie. |
|||
Rewet będziesz miał dzis ty. <br/> |
|||
*Gdyby nasz świat był piękny, to nie byłoby sporów i wojen. Byłby tylko pokój i zgoda:P. |
|||
A jak rewet nie pomoże, <br/> |
|||
Dzisiaj bana dostniesz może. <br/> |
|||
Wandalizy, <br/> |
|||
Wulgaryzmy - <br/> |
|||
Narodowy język nasz. <br/> |
|||
Rewetują i banują, <br/> |
|||
A Userzy się buntją. <br/> |
|||
Jakby tego było mało <br/> |
|||
szacunku dla nas nie mają. <br/> |
|||
Bo Admini to są lamy, <br/> |
|||
chuje, chamy i pedały. <br/> |
|||
Gdybyś chciał nim kiedyś być, <br/> |
|||
Głupiek jesteś, idź stąd, idź. <br/> |
|||
Bo Admini to są dupki, <br/> |
|||
straszne są z nich głupki. <br/> |
|||
Zbytnio obrażać ich nie będę, <br/> |
|||
Tylko kilka słów napiszę <br/> |
|||
Jebać Adminów, <br/> |
|||
Kochanych głupków. <br/> |
|||
Naszych małych słotkich pucybutków, <br/> |
|||
Co pod mostem mieszkają, <br/> |
|||
z każdą babą się ruchają. <br/> |
|||
==Ulubione cytaty== |
==Ulubione cytaty== |
||
{{Cytat|Mam pomysła| '''Ferdynand Kiepski''' }} |
{{Cytat|Mam pomysła| '''Ferdynand Kiepski''' }} |
||
Linia 34: | Linia 57: | ||
{{Cytat|Dawaj Stefan, dawaj.|'''Król Julian'''}} |
{{Cytat|Dawaj Stefan, dawaj.|'''Król Julian'''}} |
||
{{Cytat|Kiedy wrzeszcząca ofiara trafi już do wulkanu, to moi znajomi, bogowie, ją zjedzą – mówię o ofiarze. „Bardzo smaczna, dziękuję za tę ofiarę”. „A może jeszcze jedną?” „Nie, jedna dziennie wystarczy”. „Poważnie? Poczuję się bardzo dotknięty, jeśli nie zjesz jeszcze”. „Ale ja nie chcę kolejnej ofiary, OK?!”.|'''Król Julian'''}} |
{{Cytat|Kiedy wrzeszcząca ofiara trafi już do wulkanu, to moi znajomi, bogowie, ją zjedzą – mówię o ofiarze. „Bardzo smaczna, dziękuję za tę ofiarę”. „A może jeszcze jedną?” „Nie, jedna dziennie wystarczy”. „Poważnie? Poczuję się bardzo dotknięty, jeśli nie zjesz jeszcze”. „Ale ja nie chcę kolejnej ofiary, OK?!”.|'''Król Julian'''}} |
||
{{Przypisy}} |
|||
[[Kategoria:Nonsensopedyści|Robbercio]] |
[[Kategoria:Nonsensopedyści|Robbercio]] |
Wersja z 19:34, 5 mar 2012
Witam,jestem Robert. Z reguły lekko ponury i osowiały, ale postanowiłem trochę się zmienić.
O sobie
Imię: Robert
Nazwisko Ksywa: Bobby
Wiek: 15 lat
Konta na innych stronach:
Konto na Kaboom.pl
Specjalizacja:
- Wkurzanie niektórych Admin'ów,
- Dostawanie nagan od:
- Dyrka w szkole,
- I nauczycieli,
- Policji,
- Straży miejskiej,
- Rysowanie różnych postaci z filmów, kreskówek i komiksów.
Kumple:
- Zachary
- Shaggy
Muzyka:
- Rock,
- Metal,
- Wszystko co NIE JEST Pop'em i Disco Polo oraz Techno, Dubstep'em, House'em
Wierszyki mojego autorstwa
Wiersz o Adminie[1]:
Raz-dwa-trzy
Rewet będziesz miał dzis ty.
A jak rewet nie pomoże,
Dzisiaj bana dostniesz może.
Wandalizy,
Wulgaryzmy -
Narodowy język nasz.
Rewetują i banują,
A Userzy się buntją.
Jakby tego było mało
szacunku dla nas nie mają.
Bo Admini to są lamy,
chuje, chamy i pedały.
Gdybyś chciał nim kiedyś być,
Głupiek jesteś, idź stąd, idź.
Bo Admini to są dupki,
straszne są z nich głupki.
Zbytnio obrażać ich nie będę,
Tylko kilka słów napiszę
Jebać Adminów,
Kochanych głupków.
Naszych małych słotkich pucybutków,
Co pod mostem mieszkają,
z każdą babą się ruchają.
Ulubione cytaty
Mam pomysła
- Ferdynand Kiepski
(...) Bo wszyscy ludzie stworzeni są, kurwa mać, do szczęścia(...)
- Piotr Rogucki
Po długim i dogłębnym procesie tentegowania w głowie...
- Król Julian
Dawaj Stefan, dawaj.
- Król Julian
Kiedy wrzeszcząca ofiara trafi już do wulkanu, to moi znajomi, bogowie, ją zjedzą – mówię o ofiarze. „Bardzo smaczna, dziękuję za tę ofiarę”. „A może jeszcze jedną?” „Nie, jedna dziennie wystarczy”. „Poważnie? Poczuję się bardzo dotknięty, jeśli nie zjesz jeszcze”. „Ale ja nie chcę kolejnej ofiary, OK?!”.
- Król Julian
Przypisy
- ↑ Jak ja Was bardzo kocham:*