Neville Longbottom: Różnice pomiędzy wersjami
(...) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
Neville Longbottom (pl.długozadek)- urodzony na końcu lipca 1980r. |
|||
{{ek|Dobra, administracja zrozumie, ale można było lepiej to sformatować.}} |
|||
'''Neville Longbottom - nałogowy palacz trawy w proporcji z psimi odchodami. Charakteryzują go teksty typu "gdzie ja jestem" oraz "ale impreza"... często zdarza mu się myśleć o zabijaniu "wonszy" swoim super hiper srebrnym mieczem , który ponoć został skradziony od samego Geralta z Rivii. Posiada wielu wyznawców swojego palenia, ale jego dostawca wciąż pozostaje anonimowy...''' |
|||
Historia |
|||
Administratora prosimy o obejrzenie filmu razem ze mną i moim sympatycznym kolegą, aby zrozumieć sens tego zacnego, wyktwintnego postu.. :) |
|||
Nevillek urodził się przez... (ale to już chyba wiecie). Jednak jego rodzice wkrótce trafili do psychiatryka im. św. Munga z powodu rzycenia Crucio przez przesłodką i piękną Bellę Lestrange. Wychowywała go więc strasznie miła i urocza babcia w kapeluszu z wypchanym orłem, która wrzeszczała na niego, gdy zgubił swoją ropuchę o zajebistym i nowoczesnym imieniu Teodora. |
|||
Wkrótce poszedł do Hogłartu i został uroczym Gryfonem. Oszalał na punkcie Horego , a w późniejszych częściach Pomyluny. |
|||
Na lekcjach słodkiego wilkołaka, Lupina jego bogin zamienił się w Smarkerusa w ciuchach jego cudnej babuleńki. |
|||
Lubił też pyskować i bronić (Neville?) swojego zdania, więc wje**li mu mili psorzy, Carrovowie, koledzy Voldzia. |
|||
Uczestniczył w bitwie o najlepszą szkołę Walki i Sentymentu w Hogłarcie. Tam mizgalił się z Luną Miłość-Dobrze. Jednak wkrótce ożenił się |
|||
z ...Hanną Abbot (to ta brzydka przyjaciółka boskiego Cedrika)!. Został profesorem zielarstwa w Hołarcie i faworyzował |
|||
czildreny Horego Portiera i Rudej Weasley. |
Wersja z 17:37, 8 cze 2013
Neville Longbottom (pl.długozadek)- urodzony na końcu lipca 1980r.
Historia
Nevillek urodził się przez... (ale to już chyba wiecie). Jednak jego rodzice wkrótce trafili do psychiatryka im. św. Munga z powodu rzycenia Crucio przez przesłodką i piękną Bellę Lestrange. Wychowywała go więc strasznie miła i urocza babcia w kapeluszu z wypchanym orłem, która wrzeszczała na niego, gdy zgubił swoją ropuchę o zajebistym i nowoczesnym imieniu Teodora.
Wkrótce poszedł do Hogłartu i został uroczym Gryfonem. Oszalał na punkcie Horego , a w późniejszych częściach Pomyluny. Na lekcjach słodkiego wilkołaka, Lupina jego bogin zamienił się w Smarkerusa w ciuchach jego cudnej babuleńki. Lubił też pyskować i bronić (Neville?) swojego zdania, więc wje**li mu mili psorzy, Carrovowie, koledzy Voldzia.
Uczestniczył w bitwie o najlepszą szkołę Walki i Sentymentu w Hogłarcie. Tam mizgalił się z Luną Miłość-Dobrze. Jednak wkrótce ożenił się z ...Hanną Abbot (to ta brzydka przyjaciółka boskiego Cedrika)!. Został profesorem zielarstwa w Hołarcie i faworyzował czildreny Horego Portiera i Rudej Weasley.