Szablon:Artykuł na medal: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
M (koniec)
Linia 3: Linia 3:
----
----
<onlyinclude>
<onlyinclude>
[[Plik:Musiclisten.jpg|right|200px|Muzyka kształtuje naszą osobowość, więc trzeba uważać na to, czego się słucha...]]
{{t|[[Wpływ muzyki na nasze życie]]}} od dawna wiadomo, że to, czego słuchamy ma wpływ na nasze życie. Poniżej przedstawiono nasze zachowanie zależnie od rodzaju lub gatunku [[muzyka|muzyki]], jakiej słuchamy w czasie kupowania przez nas bułki w sklepie.

'''Pop'''

Wchodzimy do modnego sklepu modnie ubrani, bierzemy modną bułkę, płacimy za nią modnymi banknotami modnemu sprzedawcy i wychodzimy, modnie zamykając drzwi.
<!-- PAMIĘTAJ O PODLINKOWANIU TYTUŁU -->
<!-- PAMIĘTAJ O PODLINKOWANIU TYTUŁU -->
<!-- MAKSYMALNA SZEROKOŚĆ GRAFIKI: 150px
<!-- MAKSYMALNA SZEROKOŚĆ GRAFIKI: 150px -->
<onlyinclude>
<onlyinclude>
[[Plik:Nuty.svg|right|150px|Twój nowy język ojczysty]]
[[Plik:Openbook.jpg|150px|right]]
'''[[Nonźródła:Bohaterowie Nieepizodyczni|Witaj]]'''. Nazywam się Janusz Montoya. Przysiądź się do mnie, porozmawiajmy. Tak, wiem, ten [[Bar|lokal]] wygląda fatalnie. Ale sam wiesz że w taką [[Burza|burzę]] lepiej nie wychodzić na zewnątrz. A skoro i tak nie masz co robić, to równie dobrze możesz wypić ze mną drinka, prawda? No, dobry wybór. Jak już mówiłem nazywam się Janusz Montoya. Nietypowe nazwisko, prawda? To dlatego że mój ojciec pochodził z [[Hiszpania|Hiszpanii]]. Dobry był z niego Bohater, porządny...
[[Plik:Hierarchia nut.png|right|150px|Rytmika, twoja nowa ukochana. Powieś ten obrazek nad łóżkiem, w miejsce wiszącej tam gołej baby]]
<br />Cóż to za zdziwiona mina? A, chodzi o to że nazwałem [[Ojciec|ojca]] bohaterem, tak? Widzisz, tatuś nie był zwyczajnym człowiekiem. Był Bohaterem Nieepizodycznym. Cóż, widzę że Cię zaciekawiłem. Tak, Bohaterowie Nieepizodyczni. Wspaniały temat do rozmowy. Masz szczęście – lepszego informatora nie znajdziesz. W końcu jeden z nich był moim ojcem, prawda?
[[Poradnik:Jak zostać muzykiem|'''Marzy ci się kariera muzyka?''']] Chcesz niczym młody bóg mieć u swych stóp tysięczny tłum, wsłuchujący się w każdy dźwięk twojego instrumentu? Chcesz wyrywać laski na tekst „gram w kapeli, maleńka”? Czytaj dalej!

''' Podstawy '''
* Przestań czytać w sieci jakieś durne poradniki i wracaj do ćwiczeń!
* Czytasz dalej? No dobrze, zapamiętaj – Bozia nie stworzyła naszych ciał do walenia w klawisze, szarpania strun czy dmuchania w rury. Musisz swoje ciało tego nauczyć. Więc co tu jeszcze robisz? Wracaj do ćwiczeń!
* Dość ćwiczeń na dziś? No dobrze. Zapomnij o „talencie”. Talent to 1%. Cała reszta to ćwiczenia. Więc może tak... wracaj do ćwiczeń!
* Ćwiczenia wychodzą już bokiem? Paluszki bolą, w głowie się kręci? To dla relaksu i odmiany może trochę poćwiczysz?-->
<br clear="all">
<br clear="all">
<div class="linklista" style="text-align: right;">'''[[Artykuł na medal|Czytaj całość i oceń]][[Nonsensopedia:Artykuły na medal/Archiwum|Archiwum]][[Nonsensopedia:Artykuł na medal|Zgłoś kandydaturę]]'''</div></onlyinclude>
<div class="linklista" style="text-align: right;">'''[[Artykuł na medal|Czytaj całość i oceń]][[Nonsensopedia:Artykuły na medal/Archiwum|Archiwum]][[Nonsensopedia:Artykuł na medal|Zgłoś kandydaturę]]'''</div></onlyinclude>

Wersja z 19:10, 17 lis 2013

Artykuły na medal




Witaj. Nazywam się Janusz Montoya. Przysiądź się do mnie, porozmawiajmy. Tak, wiem, ten lokal wygląda fatalnie. Ale sam wiesz że w taką burzę lepiej nie wychodzić na zewnątrz. A skoro i tak nie masz co robić, to równie dobrze możesz wypić ze mną drinka, prawda? No, dobry wybór. Jak już mówiłem nazywam się Janusz Montoya. Nietypowe nazwisko, prawda? To dlatego że mój ojciec pochodził z Hiszpanii. Dobry był z niego Bohater, porządny...
Cóż to za zdziwiona mina? A, chodzi o to że nazwałem ojca bohaterem, tak? Widzisz, tatuś nie był zwyczajnym człowiekiem. Był Bohaterem Nieepizodycznym. Cóż, widzę że Cię zaciekawiłem. Tak, Bohaterowie Nieepizodyczni. Wspaniały temat do rozmowy. Masz szczęście – lepszego informatora nie znajdziesz. W końcu jeden z nich był moim ojcem, prawda?