Niemcza

Przepraszam, gdzie?

Johann Wolfgang von Goethe zapytany o to jak mu się podobało w Niemczy

Przepraszam, kto?

Młody człowiek zapytany czy podobało Johanowi Wolfgangowi von Goethemu w Niemczy

Niemcza – pipidówka z prawami miejskimi położona na kopcu po środku dolnego śląska. Widać ją jako makietę przy drodze numer 8 gdy się jedzie z Kłodzka do Wrocławia i robi się postój na stacji benzynowej na hot-doga. Miasteczko niezrealizowanych filmowców, upadłych przedsiębiorców, festiwalu kapusty i dyni oraz żuli stanowiących większość populacji malowniczego centrum.

Historia

Byli tu Czesi i także Niemcy ale z racji tego, że to kraina o której Bóg zapomniał szybko się stąd ulotnili w 1945 roku pozostawiając nam w spadku kościół i parę stert cegieł w których osadnicy zrobili dziury, otynkowali i nazwali „Kamienicami Na Rynku”. Kiedyś Johann Wolfgang von Goethe zatrzymał się tu w knajpie na dwójkę i postawili mu tablicę. Od tego czasu jak to w niemczańskiej historii jest od zawsze było już tylko gorzej i tak aż po dziś dzień.

Gospodarka

Niemcza charakteryzuje się wysokim jak na swoje możliwości rozwinięciem szerokich ram handlu i usług. Występują tutaj ogromne zakłady obrotu tytoniowego zwane „Tabak u Wiesi”, zakłady produkujące bryczki dla bogatych Niemców, jedno z największych studiów foto-wideo ulokowane w komórce na ul. Piastowskiej oraz szeroki wachlarz punktów oferujących lokalnej społeczności napoje na bazie hydroksyetanu.

Ten artykuł dotyczy jakiejś pipidówy, sądząc po jego rozmiarze. Jeśli sprzeciwiasz się zaniżaniu znaczenia tej metropolii – rozbuduj go.