Gówno: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 89.191.150.204; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Damian102.)
Linia 56: Linia 56:
== Rodzaje ==
== Rodzaje ==
[[Plik:Bananashit.jpg|thumb|250px|Afrykańskie gówno]]
[[Plik:Bananashit.jpg|thumb|250px|Afrykańskie gówno]]
* '''Gówno Michała Skurwibonkusa''' '''- Po wysraniu gówno rozwiera ci rowa i wypływa na wolność łącznie z krwią'''
* '''Gówno artysty''' – niezwykle cenne i doceniane, ba, nie ma droższego gówna na świecie; jak to powiadają: ''wielka sztuka krytyki się nie boi''…
* '''Gówno artysty''' – niezwykle cenne i doceniane, ba, nie ma droższego gówna na świecie; jak to powiadają: ''wielka sztuka krytyki się nie boi''…
* '''K.U.P.A.''' – '''K'''ibloidalny '''U'''boczny '''P'''rodukt '''A'''nalny.
* '''K.U.P.A.''' – '''K'''ibloidalny '''U'''boczny '''P'''rodukt '''A'''nalny.

Wersja z 11:14, 29 wrz 2017

Szablon fe.png Ten artykuł zawiera treści mogące wzbudzać odruchy wymiotne. Jeśli właśnie wypełniłeś swój brzuch pożywieniem, lub mdlejesz na widok toalet w pociągach PKP, opuść lepiej tę stronę.


Brak tolerancji!
Chyba nie chcesz wdepnąć?

Kupę sobie strzelę z rana (…) kupa, kupa, kupa śmierdzi, bardzo śmierdzi…

Gracjan Roztocki o kupie

Kupa, kupa, kupa, dużo kupy!

Czesio o kupie

Wy gówniane gówna!

Wyraz uznania Maślany dla Anusiaka i Konieczki

Jak cię dorwę, to tak cię kopnę w dupę, że ci gówno zęby wybije.

Pies do Krecika o sile rażącej gówna (przeróbka IVONĄ na Youtube)

Jeśli się teraz zesramy, to będzie gówno.

Jacek Kuroń podczas kampanii wyborczej w 1997 roku

Merde![1]

Generał Pierre Jacques Etienne Cambronne do Anglików podczas bitwy pod Waterloo 18 czerwca 1815

Gówno to po prostu taka duża kupa

Pewien znawca tematu

Gówno po gównie zawsze przejedzie.

Polak po przejechaniu małym fiatem po polskich drogach

Przy gównie siedzi kuma. I duma.

Fragment jednego z utworów Jana Brzechwy

Śmierć i sranie nie wiadomo kiedy nas zastanie

Jedna z praw życiowych o pojawianiu się gówna

Przelała się sraka po gorczycy

Jedno z polskich przysłów, wersja prawdziwa

Gówno z dupy, koniom lżej

Mądrość chłopska

Mądry Polak po sraniu

Polskie przysłowie o sraniu

Sraka srace nie równa, nie mierz swoją miarą czyjegoś gówna

Życiowa rada

Gówno nie jest złe – miliony much nie mogą się mylić

Konformista o gównie

Keep your head up! Gówno. Hold your head up! Gówno.

Zespół Eurythmics o gównie

Gówno – produkt fizjologiczny, zwany również kupą, kałem, stolcem, fekaliami, składający się z resztek i odpadków powstałych wcześniej po zjedzeniu przez istotę jakiegoś innego gówna. Często można w nie wdepnąć. Może się zdarzyć, że gówniany może być rząd, gówniane drogi i gówno z tego wyjdzie, a i tak gówno nas to obchodzi. Kupa gówna – powie ktoś, a i tak rzuci się w gówno i gówno zdziała. Wylądować w nim po szyję, a wszystko i tak okaże się gówno prawdą.

Gówno jest synonimem niezniszczalności, gdyż nawet gdyby nic nie było, to i tak gówno będzie.

Reakcje na gówno, humor

Taak? To smacznego!

U nastolatków poniżej piętnastego roku życia powoduje ataki panicznego śmiechu. U większości ludzi powoduje jednak odruchy wymiotne i obrzydzenie, choć są i tacy idioci, którzy lubują się w taplaniu się w kale bądź nawet w jedzeniu kału (w Chinach robi się z niego mięso).

Gówno stało się też filarem wielu żartów typu „czego? – gówna psiego” „co? – gówno” „gówno – zjedz je równo” albo „o co ci chodzi? – o gówno” lub „co się stało? – gówno chłopa rozjechało” (mniej inteligentni delikwenci następnie zwykle pytają „od kiedy gówno ma prawo jazdy?”).

Gówno jako zabawa słowna

W subkulturze uczniów gówno występuje także w formie zabawy słownej, ćwiczącej koncentrację. Oto przykładowy zapis jednej z gier:

A(dam): Bronek!
B(ronek): Co!!?
A: Gówno! 1:0 dla mnie
B: Adam!
A: Hełmłędechęłmłę
B: Co??
A: Gówno! 2:0 dla mnie
A: Bronek, palancie, weź mi na jutro!
B: Wziąć co?
A: Jak to co, gówno! 3:0
A: Bronek, masz w domu papłynkusa?
B: Mam co?!
A: GÓWNO, 4:0, stawiasz piwo!

Rodzaje

Afrykańskie gówno
  • Gówno artysty – niezwykle cenne i doceniane, ba, nie ma droższego gówna na świecie; jak to powiadają: wielka sztuka krytyki się nie boi
  • K.U.P.A.Kibloidalny Uboczny Produkt Analny.
  • Gówno tam-gdzie-jestem – zwykle atakuje poza kiblem, a nawet poza domem – jedynym wyjściem jest zostawienie niespodzianki w miejscu pobytu np. przy wspinaczce na szczyt inni amatorzy tej dyscypliny podchwytują ten pomysł i urządzają wielką toaletę na łonie natury.
  • Gówno afrykańskie - patrz obrazek
  • Gówno U-Boot – Po wysraniu gówno zanurza się w muszli i rozpoczyna polowanie na alianckie bobki.
  • Gówno "Podwójna niespodzianka" – Jesteś ze swoją dziewczyną, w szkole, lub na wykładzie, a tu nagle czujesz, że musisz pierdnąć. Gdy to już robisz, zamiast bąka wychodzi rozwolnienie i mocz.
  • Gówno wanienne – zdarza się podczas kąpieli (tudzież prysznicu), zesrałeś się do wanny i boisz się dotknąć korka bo woda mętna.
  • Gówno czyste (Szlachcic) – czujesz, że gówno wyszło, widzisz je w kiblu, ale nie zostawia śladów na papierze toaletowym, ani na dupie.
  • Gówno mokre – podcierasz się 50 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba jeszcze raz, więc musisz włożyć trochę papieru do gaci, żeby się nie pobrudziły.
  • Gówno wilgotne – zwykle atakuje poza kiblem – wydaje ci się że puszczasz bąka, a tu niespodzianka! Majtki do prania.
  • Gówno druga fala – kiedy się wysrasz i podciągasz spodnie, zdajesz sobie sprawę, że musisz się jeszcze wysrać.
  • Gówno pękająca żyła na ciemieniu – ciśniesz tak mocno, że praktycznie dostajesz apopleksji.
  • Gówno gigant – srasz tyle, że tracisz 15 kg.
  • Gówno kłoda – tak długie, że boisz się je spłukać bez wcześniejszej fragmentacji za pomocą szczotki do kibla.
  • Gówno filozoficzne – wyżej srasz niż dupę masz.
  • Gówno dźwiękowe – jest głośne i każdy w zasięgu słuchu śmieje się z Ciebie.
  • Gówno "Jak chciałbym się wysrać..." – kiedy chcesz się wysrać, ale wszystko, co możesz zrobić, usiąść na kiblu, cisnąć i pierdnąć kilka razy.
  • Gówno naciąganie kręgosłupa – takie bolesne, że powiedziałbyś, że wysrywasz kręgosłup.
  • Gówno Meksykańskie żarcie – tak śmierdzi, że trzeba wietrzyć. Czasem i to nie wystarcza.
  • Gówno Wysokiej Klasy – nie śmierdzi.
  • Gówno boczne – takie wielkie, że wydaje ci się, że wychodzi bokiem.
  • Gówno spławik – kiedy jesteś w kiblu publicznym i czeka w kolejce dwóch ludzi, srasz, spuszczasz dwa razy, ale kilka kulek wielkości piłeczek golfowych pływa nadal po powierzchni wody.
  • Gówno zasadzka – nigdy nie zdarza się w domu, ale zazwyczaj na imprezie albo w czasie gry w golfa. Jest rezultatem próby pierdnięcia delikatnie i cicho, ale ostatecznie z dupy wychodzi ci kolosalny kloc i do końca dnia jesteś zmuszony chodzić ze skrzyżowanymi nogami.
  • Gówno szampańskie – masz takie zatwardzenie, że kiedy korek się odblokuje, z dupy wypływa gazowana ciecz.
  • Gówno przylgnięte – kiedy chcesz się podetrzeć, ono czeka na brzegu dupy.
  • Gówno wybuch – poprzedzone pierdnięciem tak okropnym, że po wysraniu się sprawdzasz, czy na muszli nie ma spękań.
  • Gówno świstak – wychodzi do połowy, wraca, wychodzi, wraca…
  • Gówno królicze – wychodzi w zgrabnych, okrągłych porcjach (duże ilości). Właściwie nigdy się nie kończy, ale człowiek sam przestaje srać z nudów.
  • Gówno pochodnia – gówno, które tak pali dupę, że przysiągłbyś, że jest łatwopalne (zazwyczaj zdarza się rankiem po zjedzeniu dzień wcześniej WIELKIEJ ilości ostrego żarcia). Jej odmianą jest ogień z dupy.
  • Gówno dualnej gęstości (Dwufazowe) – jedna część gówna jest ciekła, podczas gdy druga jest ciałem stałym.
  • Gówno chemiczne – twarde jak tytan, ciężkie jak ołów i radioaktywne jak uran.
  • Gówno typu "Och Matko Polko" – twoja kupa przybiera kształt kogoś z twojej rodziny, najczęściej matki i jest tak do niej podobne, że masz wątpliwości co do tego czy to spuścić.
  • Gówno samolotowe – w dzień zeżarłeś/łaś cały tort, paluszki, cztery gofry itp. W nocy czujesz, że jakoś ci mokro i ciepło w gaciach. Wstajesz, a raczej chcesz wstać, a tu się nie da. Co robisz? Ściągasz gacie, łazisz jak kaczka i na dodatek goły po chałupie z obsranym tyłkiem. Idziesz do kibla, ale gówno nie idzie! Patrzysz, a od łóżka do kibla pas startowy.
  • Gówno mistyczne – po wysraniu się masz wrażenie duchowego uniesienia, występuje często po długim trzymaniu klocka w dupie.
  • Gówno proporcjonalne – gówno matematyczne występuje, gdy długość wysranego gówna jest wprost proporcjonalna do czasu srania.
  • Gówno epickie – już 2 godziny przed sraniem czujesz, że w jelicie czai się wróg. Po stoczonej bitwie w muszli znajdujesz gówno tak wielkie, że robisz zdjęcie i chwalisz się znajomym i dziewczynie, a na końcu oprawiasz (zdjęcie) w ramę i wieszasz w przedpokoju dla potomnych.
  • Gówno cud – od rana wypiłeś tylko szklankę wody, a na drugi dzień zasrałeś cały kibel.
  • Ostrzał na dwa fronty – występuje przy chorobie lub przy spożyciu dużej ilości alkoholu. Człowiek wymiotuje i sra w tej samej chwili. Rodzaj upłynnienia sraki może być różny, nawet może być to kupa stała, ale wymioty są na pewno płynne. Chyba, że 8 godzin wcześniej zżarło się opakowanie żelatyny spożywczej i w tym wypadku masa może być galaretowata.
  • Gówno Lotek – przed wysraniem należy zwolnić blokadę i upewnić się, że komora mieszania jest pusta.
  • Gówno "Lu Artiste" – występuje wtedy gdy nie potrzebujesz farby by przemalować kibel.
  • Sraczka Nonsensopedystyczna – występuje podczas czytania Nonsensopedii. Jest to tzw. posranie się ze śmiechu.
  • Gówno Sandry Czepie – gdy go robisz, myślisz, że każda 1 minuta trwa lata.
  • Gówno odsączane a.k.a. NeoShit – ciśnie, przypuszczając falowo coraz to mocniejsze ataki, kiedy w końcu dziecko Neo się poddaje i pędzi na trasie komputer-kibelek (czas to level) i dociera do odwiecznego miejsca przeznaczenia kału, okazuje się, że gówno zostało odsączone, pozostawiając bezbarwną wilgotną plamę na gaciach, a po wysraniu dupa jest mocno ufajdana i wycieranie trwa na tyle długo, że jedyna możliwa decyzja to kawałek papieru toaletowego w majty i szybko powrót na stanowisko dowodzenia pixelami.
  • Gówno artyleryjskie – dalej srasz, niż widzisz.
  • Gówno celownik – specjalnie nie siadasz na klopie tylko przyjmujesz pozycję Małysza, by wycelować gównem w pożądaną część muszli.
  • Gówno cichacz – będąc u kolegi, kombinujesz jak tu wywołać jak najmniejszy plusk swoim gównem.
  • Gówno "Pokonaj Siebie" – po wysraniu się walczysz z własną naturą i nie spoglądasz w klopa.
  • Gówno roku świetlnego – kiedy idziesz się wysrać w trakcie reklam Polsatu i gdy wracasz, już się skończyły.
  • Gówno poród – gdy masz tak mocne zatwardzenie, że wydaje ci się, że rodzisz.
  • Gówno rozdwojenie – pierwsza część wychodzi łatwo, ale druga nadal siedzi w połowie w dupie i nie chce wyleźć!
  • Gówno Karabin Maszynowy – siadasz na kiblu, czujesz, że zaraz wystrzelisz, aż nagle zaczynasz walić bobki przy akompaniamencie pierdów i czujesz, że twoja dupa tańczy na desce klozetowej. Może się to zakończyć nieprzyjemnym upadkiem z sedesu na podłogę, ale i tak walisz bobki dalej, aż w końcu masz gacie pełne malutkich, cieplutkich kuleczek.
  • Gówno szkolne – najczęściej dopada pod koniec lekcji, kiedy nauczyciel nie puszcza nikogo „bo za chwilę przerwa”, a gdy już zadzwoni dzwonek to lecisz, jakbyś się miał zaraz posrać. Kiedy wychodzisz jesteś już 5 minut spóźniony na lekcje.
  • Gówno krwawe – defekujesz płynną, czerwoną ciecz. Zwykle po zjedzeniu dużej ilości buraków.
  • Gówno śmiercionośne – miks wszystkich najgorszych wyżej wymienionych rodzajów gówien. Jedyny przypadek odnotowano w Czarnobylu.
  • Gówno Balladyna – czujesz, że może cię zabić lub skazać na tortury.
  • * Gówno 1500100900 a'la Gówno apokaliptyczne – gówno, którego po prostu nie możesz sobie wyobrazić. Rozdziera dupę i wywołuje apokalipsę. Prawdziwa przyczyna wyginięcia dinozaurów.
  • Gówno a'la Sonic Boom – ciśniesz gówno które trzymałeś 6 miesięcy tak mocno, że gdy wreszcie nadchodzi chwila odrzutu, gówno przełamuje barierę dźwięku i rozsadza muszlę. Swoją nazwę zawdzięcza również temu, że jest poprzedzone pierdem tak głośnym, że inni myślą że w kiblu wybuchła bomba wodorowa, a ciebie ogłusza do końca życia i jeszcze dłużej. Niekiedy po wybuchu łazienka ma nową, brązową tapetę, a dom wygląda jak po spaleniu, tornadzie, armageddonie i nuke'u w jednym.
  • Gówno Lightspeed – gówno wymienione powyżej, tyle że ma szybkość światła i Double Damage.
  • Gówno nocniak – zakłóca twój sen tak bardzo, że nie możesz wytrzymać do rana. Najczęściej rzadkie, występujące między pierwszą a trzecią w nocy. Podczas srania śpisz, a po wyjściu czujesz się lżejszy o pół kilo.
  • Gówno fryzjer – gówno, że aż włosy z dupy rwie.
  • Gówno publiczne – spotkasz je najczęściej w szkolnych i publicznych kiblach, także po imprezach. Leży spokojnie obok kibla, ponieważ ktoś się brzydził siadać na klopie lub nie zdążył.
  • Gówno jamnika – mało kupy w kupie.
  • Gówno sprinter – podobne do Gówna Kłody, tyle że wychodzi 10m/1s.
  • Gówno Truck Simulator – gówno wielkości tira razem z przyczepą. Występuje najczęściej koło Gówna Śmierci.
  • Gówno Mikstura Niewidzialności – jak pójdziesz do WC, to nikt cię nie będzie widział przez 2 tygodnie.
  • Gówno ogon – występuje po zjedzeniu czegoś, co ma w sobie kość. A ponieważ każdy wie, jak działa trawienie, po zjedzeniu kości robisz gówno z kością, a nie z substancją typu gówno 1 stopnia. Pozostaje do końca życia, chyba że pójdziesz na przeszczep dupy (wiem, że takiego czegoś nie ma).
  • Gówno małopolskie – występuje głównie w Małopolsce. To gówno ma bardzo specyficzny zapach (podobny do marmolady truskawkowej) i kształtem przypominający gluta. Spotkać go można w ok 55% w domach, a pozostałe 45% we wszelkich budynkach publicznych.
  • Gówno a'la Atom Bomb (inaczej Gówno Nuke) – tak mocne, że nie da się go określić na skali. Jedyne dwa przypadki odnotowano w Hiroszimie i Nagasaki w Japonii, ale jeśli wysrasz się do reaktora nr 4 w Czarnobylu, efekt będzie podobny.
  • Gówno TVNu – występuje podczas oglądania TVNu (najwięcej przypadków odnotowano w czasie oglądania „Na Swojej”).
  • Gówno latające – najpierw, zamiast siadać na klopie, ustawiacz się jak armata a potem leci, leci, leci, leci… i PLASK!
  • Gówno bazooka – połączenie Gówna Lightspeed i Gówna Wybuch.
  • Gówno kotlet – wygląda jak kotlet i śmierdzi jak Gówno Meksykańskie Żarcie.
  • Gówno sportowe – kształtem przypomina piłkę.
  • Gówno minecraft (dla bardziej znających tę grę Dirt) – sześcienne.
  • Gówno stealth – inaczej Gówno Duch. Czujesz że srasz, ale jak zajrzysz do kibla nic nie widzisz.
  • Gówno Megatona – połączenie gówna śmierci i Gówna nuke.
  • Gówno lekarz – masz uraz głowy, złamanie wszystkich możliwych kości i naciągnięcie (naderwanie) wszystkich możliwych mięśni (prócz dupy). Siadasz na klopie, srasz i nagle uleczyło Cię jak jedzenie w grach RPG.
  • Gówno pijackie – występuje tylko po pijackiej nocy. Po wysraniu widoczne jest wyraźne ześlizgiwanie się gówna po muszli zygzakiem.
  • Gówno wiatraczek – może się pojawić w przypadku muszli klozetowej z półką. Spuszczasz wodę i już, już ma spadać, ale w ostatnim momencie dzięki swojemu krzyżoidalnemu kształtowi obraca się wokół własnej osi i wraca do pozycji startowej na półce.
  • Gówno zamroczenie – jedna z najokropniejszych odmian gówna. Bardzo boli cię brzuch, ale jak już siadasz na kiblu, czujesz, że masz zatwardzenie. Tak ciśniesz, że po wysraniu boli cię dupa i widzisz mroczki przed oczami.
  • Gówno alfabet – przyjmuje postać stałą. Srasz, jak zwykle patrzysz do muszli i myślisz: „Czy ono przypadkiem nie przypomina literki…”.
  • Gówno wyrazowe – połączenie Gówna Gigant i Gówna Alfabet. Układa się w wyraz.
  • Gówno zdaniowe – ewolucja wyżej wymienionego gówna. Układa się w zdanie.
  • Gówno pisarz (lub Gówno poeta) – ewolucja wyżej wymienionego gówna. Układa się w wierszyk, albo w twoje wypracowanie z polskiego. Idealnym przykładem producentów takiego gówna są autorzy scenariuszów do filmów porno.
  • Gówno okienne – wpada z twojego podwórka prosto do kibla, lub na twojego nowego laptopa lustro w łazience. Często wpada z innego domu. Wtedy można kontratakować, wyrzucając do sąsiada OGROMNE ilości fekaliów.
  • Gówno dziecięce – występuje u dzieci do lat 3. Powiem też, że nie chciałbyś przebywać w odległości ok. 400 m od miejsca srania twojego dziecka. Śmierdzi gorzej niż Gówno Meksykańskie Żarcie do 5 potęgi!
  • Gówno Męczydupa – próbujesz je wysrać przez pół godziny, ale nie wychodzi. Przy sraniu powoduje także bóle dupy.
  • Gówno lewarek – tak długie, że aż cię podnosi.
  • Gówno pluskacz – spokojnie sobie ciśniesz, aż tu nagle plusk – masz mokrą całą dupę.
  • Gówno gówniarz – połączenie Gówna Dualnej Gęstości i Gówna Nurka – najpierw wylatuje gówno w postaci ciekłej, a potem mega kloc sprawia, że jesteś cały w swoim gównie.
  • Gówno potok – występuje podczas biegunki; gówno jest płynne (wręcz wodniste), przeźroczyste i jest w bardzo dużych ilościach.
  • Gówno zwierzęce – występuje, jeżeli w górach nie masz możliwości wysrać się w domu Bacy. Objawia się wonią zgniłego ciała i skręca się w wir. Nawet, gdy srasz na kiblu.
  • Gówno fioletowe – patrząc na nie, myślisz czy nie przestać żreć porzeczek.
  • Gówno Rekordzista – wszystkie atuty wyżej wymienionych gówien... do potęgi 5.
  • Gówno wypadek – ciśniesz tak mocno, że aż wypada ci odbyt.
  • Gówno a'la stacja kosmiczna – wychodzi z dupy z takim impetem, że wystrzeliwuje cię na orbitę.
  • Gówno Voyager – podobne do poprzedniego, ale wystrzeliwuje poza Układ Słoneczny.
  • Gówno długowieczności – po miesiącu trzymania gówna w kiszkach opuszczasz kibel młodszy o 5 lat.
  • Gówno brykarz – wydalenie go poprzedzone jest pierdnięciem tak donośnym, że włącza ono alarmy samochodowe w promieniu kilometra.
  • Gówno leser – pojawia się, jeśli zjadłeś surowego ziemniaka, by wywołać chorobę i nie iść do szkoły. Spędzając pół dnia na kiblu, dochodzisz do wniosku, że nie był to najlepszy pomysł.
  • Gówno Balboa – gdy już je wysrasz i zajrzysz do kibla, smród uderzy cię w twarz z taką siłą, że złamie ci nos i wybije jedynkę.
  • Gówno dezorganizacyjne – czeka cię ważne spotkanie. Na 5 minut przed wyjściem z domu czujesz, że musisz się wysrać. Wpadasz do ubikacji i spędzasz w niej 20 minut, pierdząc donośnie i wydalając z siebie tonę rzadkiego kału. Następne 10 minut poświęcasz, by doprowadzić do porządku swoją ufajdaną dupę. Spóźniony i zestresowany gnasz na miejsce spotkania, po drodze próbując wymyślić jakąś wymówkę, bo przecież nie powiesz kompanowi, co naprawdę cię spotkało.
  • Gówno wegańskie – efekt stosowania diety wegańskiej. Ma zgniłozielony kolor i śmierdzi kompostem. Idealnie sprawdza się jako nawóz pod tuję.
  • Gówno bastion – w czasie srania około 10-25% gówna przykleja się do dupy, tworząc Linię Maginota. Z tego powody tracisz połowę życia i w cholerę srajtaśmy na wytarcie go. Około godziny po zakończeniu kampanii anty-gównianej, gówniane niedobitki przeprowadzają kontratak poprzez wypalenie twojego odbytu od środka.

Powiedzenia

Topisz się w gównie?
Gówno jako inspiracja w sztuce
  • Nie będziemy ściągać skórki z gówna.
  • Z gówna kaszy nie zrobisz.
  • Ani Antoni na morzu gówna nie dogoni.
  • Mimo największych chęci z gówna bata nie wykręcisz.
  • Twarde gówno, ale gówno.
  • Gówno prawda, ale prawda.
  • Aby prowadzić wojnę, potrzeba trzech rzeczy: gówna, gówna i jeszcze raz gówna.
  • W Szczebrzeszynie chrząszcz sra w trzcinie i Szczebrzeszyn z tego słynie.
  • Starość nie radość, młodość nie wesele a gówno nie twaróg.
  • Z gówna byś nie zlazł.
  • Bez pracy gówna nie ma.
  • Raz na gównie, raz pod gównem.
  • Siła w kupie, kupa w dupie!
  • Ja Sprite, a ty gówno masz.
  • Bierz na klatę z gówna lachę.
  • Gówno do gówna a będzie gówno.
  • Trzymie Frycz, trzymie – gówno na Krymie.
  • „Gówno czy Guwno – oto jest pytanie” (wer. anglosaska „Shit or Schit – that is the question”).
  • Ruski paluch, Polski sraluch.
  • Ruszamy na trzy, ale gówno zjadasz Ty!
  • MountainShit – nie sraj dzisiaj w domu.
  • Nigdy nie pij więcej, niż gówna narobisz.
  • Potop to był wtedy, gdy na gówno weszły Szwedy.
  • Z głodu się jeszcze nikt nie zesrał.
  • Sraj, polaku, sraj, bo to jest Twój kraj.
  • Nie sztuka zjeść, sztuka wysrać.
  • Sraczka jak zając, może uciec.
  • Nie tykaj gówna, bo śmierdzi.
  • Gówno rządzi człowiekiem.
  • Dziwne to jest gówno, jak nie śmierdzi.
  • Jak masz kij, to gówno tknij.
  • Miłość i sraczka przychodzi znienacka.
  • Choćbyś się usrał, z gówna pomarańczy nie zrobisz.
  • Z gówna piany nie ubijesz.
  • Weź kij i w gówno wbij.
  • Z gówna powstałeś i w gówno się obrócisz.
  • Lepsza sraka w garści niż gówno na dachu.
  • Kto pod kim gówno robi, ten sam w nie wpada.
  • Gówno nawet w puchu zmarznie.
  • Zmarzłem jak gówno w trawie.
  • Pada sobie deszczyk, pada sobie równo, raz spadnie na krzaczek, raz spadnie na gówno.
  • Siła jest w kupie, więc musimy zjeść kupę.
  • Gówno z rana jak śmietana a z wieczora jak kamfora.
  • Skupmy się, kupy nikt nie ruszy.
  • Zamienił stryjek gówno na kijek.
  • Kupa na kupie, a na wierzchu gówno.
  • Z gówna bata nie ukręcisz.
  • Czuć to można flow, a nie gówno.
  • Gówno chłopu nie zegarek.
  • Trzymajmy się kupy, kupy nikt nie ruszy.
  • Rzuć się w kupę będę dwie.
  • Zjedz gówno, a będzie po równo.
  • Jesteś szybki jak mucha w gównie.
  • Stolec stolcowi nierówny.
  • Jest kupa – jest impreza.
  • Mamusię oszukasz, tatusia oszukasz, ale kupy nie oszukasz.
  • Nie gówno zdobi człowieka, lecz człowiek gówno.
  • W dupie mam to całe gówno.
  • Wpadniesz w gówno po uszy.
  • Po co trzymać gówno w dupie, niech się wala po chałupie.
  • Jak nie urok to sraczka.
  • Gówno kupisz, gówno masz.
  • Trzymajmy się ramy, to się nie posramy.
  • Żeby kózka nie skakała, toby gówna nie wysrała.
  • Kręci się jak gówno w przeręblu.

Zobacz też

Słownik
Zobacz w słowniku:
stolec
NonNews
Zobacz w NonNews temat:
Noncytaty
Zobacz cytaty:

Linki zewnętrzne

Przypisy

  1. fr. „Gówno!”