Schiaparelli: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
M (Usuwanie artykułu na medal)
Linia 1: Linia 1:
Ta akcja została automatycznie zidentyfikowana jako szkodliwa, w związku z tym została odrzucona. Jeśli uważasz, że ta edycja była zasadna, skontaktuj się z administratorem i poinformuj go o zaistniałej sytuacji. Krótki opis reguły nadużycia, do której Twoja akcji została dopasowana: Blankowanie stron
[[Plik:PIA21132 - Schiaparelli Impact Site on Mars, in Color (cropped).jpg|thumb|250px|JEBS!]]
{{cytat|Hyc o planetę, sonda kurwa bęc!|Gospel o '''Schiaparellim'''}}
'''Schiaparelli''' – lądownik, a raczej wyglebownik, autorstwa połączonych sił [[Europejska Agencja Kosmiczna|Europejskiej Agencji Komicznej]] i Ruskosmosu. Fragment (a obecnie nawet kilkaset fragmentów) większej misji ''ExoMars'', mającej poszukiwać dowodów na istnienie życia na [[Mars]]ie. Schiaparelli dowiódł natomiast, jak wielki może być facepalm oraz niekompetencja [[Naukowiec|naukowców]]. Wróciły demony przeszłości, kiedy inna sonda (Mars Climate Orbiter) została rozbita przez pomylenie cyferek na kalkulatorze podczas przeliczania funtów na kilogramy.

== Byłem taki piękny, zanim upadłem… ==
Schiaparelli to było 577 kilo najbardziej zaawansowanej technologii dostępnej na [[Ziemia|Ziemi]]. Obecnie jest to 577 kilo wyjątkowo zaawansowanego [[złom]]u rozrzuconego po Marsie.

Podstawowym celem, do którego został zbudowany Schiaparelli, było przetestowanie sposobu miękkiego lądowania przyszłych [[łazik]]ów na powierzchni Marsa. Teraz tak mówią… Gwoli ścisłości, sposób na miękkie lądowanie został przetestowany. Nie działa. ''Operacja się udała, pacjent zmarł''.

Nonsensopedia jest jednak bardziej dociekliwa. Jeśli chodziło tylko o przetestowanie miękkiego lądowania, nie można było przetestować tego na jakimś obiekcie o zerowej ważności dla Ziemi? Jakiś kamień? 2.0 TDI od Passata? Kim Dzong Un? Naprawdę trzeba było konstruować [[robot]]a za 300 dużych baniek?

Lądownik miał kilka innych zadań, dziś oczywiście opisywanych jako ''drugoplanowe''. Jednym z zadań całej misji miało być poszukiwanie śladów [[Marsjanie|życia]]. Aminokwasy, metan, głównie te sprawy. Schiaparellemu jednak poskąpiono odpowiedniej aparatury. Musiały mu wystarczyć detektory wiatru, ciśnienia, nasłonecznienia i nagrzania się podczas <del>spadania</del> lądowania. Specjalny przyrząd miał zmierzyć elektryczność statyczną marsjańskiej [[Atmosfera|atmosfery]]. Naukowcy chcieli wiedzieć, czy na Marsie też mogą występować burze z [[piorun]]ami. To szczególnie ważne, ponieważ niestety na Marsie nie można szybko wyciągnąć wtyczki z gniazdka przed nadejściem burzy. Na osłodę, aparaturę pomiarową ładnie nazwano – ''DREAMS'' oraz ''AMELIA'', ale reflektor laserowy nazwano obrażającym uczucia religijne skrótem ''INRRI''.

Schiaparelli początkowo (czyli jeszcze zanim go wyje{{cenzura3}}no w Kosmos) wyglądał jak srebrny talerz z nałożonymi pulpetami. Obecnie przypomina puzzle.

Oczywiście również i Polacy mieli swój wkład w budowę tej sterty żelastwa. Można dla przykładu wymienić detektory podczerwieni z Ożarowa. Poland can into space!

== Lądowanie ==
{{cytat|Technicznie rzecz biorąc, to wylądowaliśmy, tyle że chujowo.|Główny inżynier projektu na konferencji prasowej dzielnie odpierał zarzuty dziennikarzy}}
{{cytat|Ewidentnie powinien poćwiczyć swój telemark.|[[Włodzimierz Szaranowicz]] komentujący lądowanie (taaa...) '''Schiaparelliego'''}}

16 października 2016 Orbiter podróżuje na Marsa z przyczepionym Schiaparellim. Tego dnia daje jednak Schiaparellemu kopniaka, nadając rotację. Schiaparelli przechodzi w stand-by, by obudzić się z hibernacji na półtorej godziny przed wejściem w atmosferę. Wybudzenie – o dziwo – zakończyło się sukcesem. Schiaparelli zasuwał wówczas ku [[Planeta|planecie]] z prędkością 21 tys. km/h, będąc jakieś 122 kilometry nad powierzchnią. W planach było zwolnienie [[spadochron]]u na 11 kilometrów przed powierzchnią, potem dryf do 1200 metrów, odczepienie spadochronu i dalsze hamowanie sondy za pomocą silników rakietowych o wyrzucie przeciwnym do kierunku spadania. Całość miała spowolnić Schiaparellego do prędkości dozwolonej w strefie zamieszkania.

Plany planami, rzeczywistość swoje. Błąd w [[komputer]]ze pokładowym (zapewne [[BSOD]]) spowodował, że przez sekundę odczyt wskazał lądownikowi, że jest pod powierzchnią Marsa. W skrócie: pokazał mu -1 kilometr. Schiaparelli zwariował i wypuścił spadochron oraz włączył przeciwsilniki. Niestety, za wcześnie. Zwalniając do tych 4 km/h, owe silniki wyłączył, tyle że dobre cztery kilometry nad Marsem, przez co zaczął znowu nabierać szybkości. Na minutę przed planowanym lądowaniem Ziemia straciła kontakt ze Schiaparellim. Nie pomogło walenie w monitory…

Ostatecznie Schiaparelli pocałował marsjańską glebę, pędząc 540km/h.

To nie pierwszy w ostatnich latach przypadek nieudanego telemarku w wykonaniu sprzętu ESA. Lądownik [[Philae]] po kilkuletniej misji wylądował gdzieś w cieniu klifu na komecie, a jego zasilanie bateriami słonecznymi straciło tam sens.

Istnieje również plotka, jakoby to wcale nie był wypadek. Schiaparelli miałby być pierwszym obiektem o sztucznej inteligencji, który popełnił [[samobójstwo]]. Prawdopodobnie nie wytrzymał brutalnego rozstania z seksownym orbiterem, z którym przebył przecież wiele fascynujących przygód w drodze na Marsa. Niewykluczone również, że [[Ufoludek|zobaczył zbyt wiele]]… Wedle innej wersji, to był zamach i sabotaż, nawet Ruscy pasują.

== Marsjanie ==
Wypadek sondy nie przeszedł bez echa wśród Marsjan. Pomimo że katastrofa miała miejsce w słabo zaufionym<ref>Czyli słabo zaludnionym, tylko ufoludkami</ref> rejonie Marsa, istnieli podobno jacyś świadkowie. Marsjańskie ministerstwo obrony zdementowało jednak pogłoski o rzekomym pozamarsjańskim pochodzeniu urządzenia, tłumacząc, że [[Roswell|rozbił się balon meteorologiczny]].

== Korzyści z misji ==
[[Plik:PIA21131 - Closer Look at Schiaparelli Impact Site on Mars (cropped).jpg|thumb|250px|Wiemy również, jak wygląda naleśnik za 300 milionów euro]]
Misja lądownika Schiaparelli zakończyła się pełnym sukcesem. Lądownik dotarł do powierzchni Marsa. Dzięki misji dowiedzieliśmy się wielu rzeczy:
* Jednak to [[Chińczycy]] będą pierwsi na Marsie.
* Ewentualnie złomiarze, którzy połakomią się na 600 kilo drogocennych metali.
* Komunizm przydaje się do podbijania Układu Słonecznego.
* Nie da się podbijać [[kosmos]]u z zawieszającym się [[Microsoft Excel|Excelem]].
* Tarcie w kosmosie nie działa.
* Szczególnie, kiedy tracisz kontrolę nad kupą żelastwa pędzącą 5 km/s ku glebie.
* Z tego powodu nie ma sensu montowanie w sondach ABS-u.
* Czujniki parkowania też na niewiele się zdadzą.
* Rosjanie mogli zamontować jednak dwa spadochrony.
* Mars jednak jest zrobiony z twardej skały, a nie z gumy ani żelków, a tym bardziej trampoliny.
* Jeżeli takie będą postępy w kolonizacji [[Układ Słoneczny|Układu Słonecznego]], to lepiej zacząć porządnie dbać o tę Ziemię.

== Przyszłość ==
Schiaparelli zapoczątkował nowy kierunek w kosmonautyce – konstruowanie płaskich sond kosmicznych.

ESA ogłosiła, że w 2018 – no, najdalej w 2020 – podejmą kolejną próbę usadzenia czegoś na Marsie. I ma to być ogromny, prawdziwy pełnoprawny łazik, w stylu [[Curiosity Rover|Ciekawości]], a nie tylko jakiś tam wyglebownik. Za taki scenariusz lokalny bukmacher zapłaci ci 200 do jednego.

== Zobacz też ==
* [[Cassini-Huygens]]

{{przypisy}}
{{sondy kosmiczne}}
{{Medal}}

[[Kategoria:Sondy Europejskiej Agencji Kosmicznej]]

Wersja z 15:30, 23 lut 2018

Ta akcja została automatycznie zidentyfikowana jako szkodliwa, w związku z tym została odrzucona. Jeśli uważasz, że ta edycja była zasadna, skontaktuj się z administratorem i poinformuj go o zaistniałej sytuacji. Krótki opis reguły nadużycia, do której Twoja akcji została dopasowana: Blankowanie stron