Żarówka: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (-nudna grafika +ładna grafika)
(Dodałem parę wymyślonych przeze mnie; jeśli któryś łamie zasady agitki, to wywalcie)
 
Linia 26: Linia 26:
* '''Na Matrixa''' – nie potrzeba nikogo. Żarówka nie istnieje.
* '''Na Matrixa''' – nie potrzeba nikogo. Żarówka nie istnieje.
* '''Staruchowski''' – potrzeba dwóch staruchów: jeden trzyma żarówkę, a drugi ją bije laską i mówi: „Nieładnie, oj nieładnie”.
* '''Staruchowski''' – potrzeba dwóch staruchów: jeden trzyma żarówkę, a drugi ją bije laską i mówi: „Nieładnie, oj nieładnie”.
* '''Na socjalistę''' – wystarczy jeden, ale pod warunkiem, że wymieniamy dobrą żarówkę na zepsutą.
* '''Na korwinistę''' – nie potrzeba nikogo. Żarówkę wymieni niewidzialna ręka rynku.
* '''Na kukizowca''' - kilkudziesięciu: najpierw przedstawiciele Jednożarówkowych Okręgów Wymiennych demokratycznie ustalają, czy faktycznie żarówka jest do wymiany; jeśli tak – głosują, który to zrobi.
* '''Na narodowca''' - potrzeba dwóch narodowców: jeden wykręca starą, a drugi sprawdza, czy ta nowa to aby na pewno polska żarówka.
* '''Na ludowca''' - potrzeba co najmniej trzech: jeden (szeregowy urzędnik) wymienia żarówkę, drugi (przewodniczący rady gminy) idzie po flaszkę, a trzeci (wójt gminy) chwali się przed kamerą, jak to jego ojciec i wujek przeprowadzili udaną elektryfikację wsi.


{{Urządzenia}}
{{Urządzenia}}

Aktualna wersja na dzień 09:00, 8 paź 2020

Żarówka podczas normalnej eksploatacji

Żarówka – przedmiot, którego działanie opiera się na zdolności wchłaniania ciemności. Gdy włączamy żarówkę, ona natychmiast z wielką prędkością zaczyna zasysać ciemność, a tarcie wywołane dużą prędkością powoduje jej raptowne nagrzewanie się. Naukowcy od wielu lat próbują też opracować model specjalnej żarówki, która zamiast ciemności wchłania jasność. Po włączeniu takiej żarówki w dzień, w danym pomieszczeniu zrobi się ciemno (bez względu na stopień rozjaśnienia za oknem). Pierwszy prototyp to żarówka zamalowana na czarno.

Wymiana żarówki[edytuj • edytuj kod]

NonNews
Zobacz w NonNews temat:
Polityczno-estetyczne zastosowanie żarówki

Czasami żarówka może się przepalić. Wówczas należy ją wymienić. Oto kilka sposobów na wymienienie żarówki:

  • Po irlandzku – zapraszasz piętnastu Irlandczyków. Jeden trzyma żarówkę, a reszta pije, aż pokój zacznie wirować.
  • Po sycylijsku – jeden Sycylijczyk wymienia żarówkę, a dwóch zajmuje się świadkami.
  • Po żydowsku – potrzebnych jest pięciu Żydów. Jeden wymienia żarówkę, a czterech narzeka, że ta nowa pewnie nie będzie świecić tak jasno, jak ta stara.
  • W duchu zen – musisz przyprowadzić dwóch mistrzów zen. Jednego, by wymienił żarówkę i jednego, by jej nie wymieniał.
  • Po gejowsku – jeden dzwoni po elektryka, a drugi miesza martini.
  • Egzystencjalnie – jeden egzystencjalista wkręca żarówkę, a drugi obserwuje, jak żarówka sama w sobie symbolizuje żarzące się nadzieje subiektywnego postrzegania rzeczywistości w bezkresnym absurdzie wieczności.
  • Na feministkę – zapraszasz dziesięć kobiet. Jedna wymienia żarówkę, a dziewięć tworzy grupę wsparcia.
  • Dla palących – potrzeba co najmniej pięciu palaczy. Kiedy razem zapalą, żarówka też to zrobi dla towarzystwa.
  • Gwiazda disco-polo – jeden wymienia żarówkę, a drugi pisze, jak bardzo tęskni za tą starą.
  • Na dupę – wstawiasz swoją dupę zamiast żarówki i będzie taki smród że pokój zrobi się żółty i widoczny.
  • Zoologiczny – potrzebny jest wprawdzie tylko jeden goryl, ale za to mnóstwo żarówek.
  • Psychiatryczny – jeden psychiatra zmieni żarówkę, ale pod warunkiem, że ta żarówka będzie się chciała zmienić...
  • Lesbijski – potrzebne są trzy lesbijki. Jedna wymienia, a dwie rozprawiają, o ile lepiej jest to robić bez mężczyzny.
  • Dla prawdziwych macho – jeżeli jesteś prawdziwym mężczyzną, nie wymieniaj żarówki. Mężczyźni nie boją się ciemności.
  • Blondyński – jedna trzyma żarówkę, a druga kręci domem.
  • Emo – do wkręcenia żarówki potrzeba trzech emo: jeden wkręca żarówkę, drugi się tnie, a trzeci pisze o tym wiersz.
  • Po amerykańsku – potrzeba aż stu Amerykanów: jeden wkręca żarówkę, a pozostali pilnują czy zostały zachowane prawa gejów, lesbijek i murzynów.
  • Na Matrixa – nie potrzeba nikogo. Żarówka nie istnieje.
  • Staruchowski – potrzeba dwóch staruchów: jeden trzyma żarówkę, a drugi ją bije laską i mówi: „Nieładnie, oj nieładnie”.
  • Na socjalistę – wystarczy jeden, ale pod warunkiem, że wymieniamy dobrą żarówkę na zepsutą.
  • Na korwinistę – nie potrzeba nikogo. Żarówkę wymieni niewidzialna ręka rynku.
  • Na kukizowca - kilkudziesięciu: najpierw przedstawiciele Jednożarówkowych Okręgów Wymiennych demokratycznie ustalają, czy faktycznie żarówka jest do wymiany; jeśli tak – głosują, który to zrobi.
  • Na narodowca - potrzeba dwóch narodowców: jeden wykręca starą, a drugi sprawdza, czy ta nowa to aby na pewno polska żarówka.
  • Na ludowca - potrzeba co najmniej trzech: jeden (szeregowy urzędnik) wymienia żarówkę, drugi (przewodniczący rady gminy) idzie po flaszkę, a trzeci (wójt gminy) chwali się przed kamerą, jak to jego ojciec i wujek przeprowadzili udaną elektryfikację wsi.