NonNews:Nonsensopedia zderzyła się z górą lodową: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(powtórzenie "gdyby";) |
Ostrzyciel (dyskusja • edycje) M |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
W tym roku będzie trochę bardziej wspominkowo, bo w przypływie nostalgii połączonej z niczym nieograniczoną kreatywnością zebraliśmy dla was garść ciekawostek z działania portalu w popularnej formie ''Icebergu'' (dla tych, którzy pytają się teraz: „Co tak p{{cenzura3}}isz pół inglisz pół polisz” podpowiadamy, że chodzi o górę lodową). Jeśli ktoś rozumie słowa-klucze z obrazka może się teraz uśmiechnąć |
W tym roku będzie trochę bardziej wspominkowo, bo w przypływie nostalgii połączonej z niczym nieograniczoną kreatywnością zebraliśmy dla was garść ciekawostek z działania portalu w popularnej formie ''Icebergu'' (dla tych, którzy pytają się teraz: „Co tak p{{cenzura3}}isz pół inglisz pół polisz” podpowiadamy, że chodzi o górę lodową). Jeśli ktoś rozumie słowa-klucze z obrazka może się teraz uśmiechnąć. |
||
[[Plik:Nonsa iceberg.png|500px|center]] |
[[Plik:Nonsa iceberg.png|500px|center]] |
||
Jeśli jednak nie, to właśnie dla niego powstał ten opis. |
|||
# '''Artykuły i grafiki na medal''' – zakłady produkcyjne swoje najlepsze wyroby oznaczają znakiem jakości Q. My nie klniemy tak często. Kiedy nam dany tekst lub grafika przypadną do gustu stwierdzamy, że jest zajefajne i dajemy medal. Co z tego, że jest zrobiony z kapsla? I tak jest zajefajnie, a admini mają mnóstwo radości z pozyskiwaniem tychże kapsli. Z klasyków warto wymienić: |
# '''Artykuły i grafiki na medal''' – zakłady produkcyjne swoje najlepsze wyroby oznaczają znakiem jakości Q. My nie klniemy tak często. Kiedy nam dany tekst lub grafika przypadną do gustu stwierdzamy, że jest zajefajne i dajemy medal. Co z tego, że jest zrobiony z kapsla? I tak jest zajefajnie, a admini mają mnóstwo radości z pozyskiwaniem tychże kapsli. Z klasyków warto wymienić: |
||
#: '''[[Kot]]''' – ponoć jeśli czarny kot przejdzie nam drogę, to w zależności od okoliczności pecha mamy my albo on. W tym przypadku kot nie jest ani czarny, ani nawet czterolistny. Jest medalowy. Artykuł o kocie, przedziwnym zwierzęciu antypsim, jest pierwszym który otrzymał medal i jednym z niewielu, który w ogóle się nie zestarzał. |
#: '''[[Kot]]''' – ponoć jeśli czarny kot przejdzie nam drogę, to w zależności od okoliczności pecha mamy my albo on. W tym przypadku kot nie jest ani czarny, ani nawet czterolistny. Jest medalowy. Artykuł o kocie, przedziwnym zwierzęciu antypsim, jest pierwszym który otrzymał medal i jednym z niewielu, który w ogóle się nie zestarzał. |
Wersja z 23:11, 16 wrz 2021
W tym roku będzie trochę bardziej wspominkowo, bo w przypływie nostalgii połączonej z niczym nieograniczoną kreatywnością zebraliśmy dla was garść ciekawostek z działania portalu w popularnej formie Icebergu (dla tych, którzy pytają się teraz: „Co tak pisz pół inglisz pół polisz” podpowiadamy, że chodzi o górę lodową). Jeśli ktoś rozumie słowa-klucze z obrazka może się teraz uśmiechnąć.
Jeśli jednak nie, to właśnie dla niego powstał ten opis.
- Artykuły i grafiki na medal – zakłady produkcyjne swoje najlepsze wyroby oznaczają znakiem jakości Q. My nie klniemy tak często. Kiedy nam dany tekst lub grafika przypadną do gustu stwierdzamy, że jest zajefajne i dajemy medal. Co z tego, że jest zrobiony z kapsla? I tak jest zajefajnie, a admini mają mnóstwo radości z pozyskiwaniem tychże kapsli. Z klasyków warto wymienić:
- Kot – ponoć jeśli czarny kot przejdzie nam drogę, to w zależności od okoliczności pecha mamy my albo on. W tym przypadku kot nie jest ani czarny, ani nawet czterolistny. Jest medalowy. Artykuł o kocie, przedziwnym zwierzęciu antypsim, jest pierwszym który otrzymał medal i jednym z niewielu, który w ogóle się nie zestarzał.
- Emo – jeden z artykułów, które przez długi czas okupowały pierwsze miejsce w Google zarówno po wpisaniu emo, jak również… dla hasła nonsensopedia. To już zestarzało się nieco gorzej.
- No i oczywiście Ludzki żywot – największy znany MMORPG i najpopularniejsza gra wszech czasów.
- Gra – twój pokój jest doskonale czysty, choć jesteś pewny, że nie czyściłeś go wcześniej. Masz deja vu, czy może zastanawiasz się: Zastanawiam się, kto mógł posprzątać mój pokój? Ale ciii! Nie rozmawiamy o Grze.
- Kalendarz świąt nietypowych – chcesz wznieść toast, ale masz pomysłu za co? Z pomocą przychodzi nasz kalendarz, który ma święto na każdy, nawet najbardziej nietypowy dzień. Z tego względu jest najczęściej odwiedzaną stroną zaraz po stronie głównej.
- Dziki słoń z serem zamiast głowy – nemezis i jedna z najczęstszych przyczyn śmierci głównego bohatera Gry. A imię jego osiemdziesiąt i siedem.
- Ankiety – dzięki nim ktokolwiek w ogóle zaglądał na dół strony głównej. Do niedawna, bo ostatnio ustąpiły miejsca innym rubrykom. Dzięki nim mogliśmy dowiedzieć się, jaki jest wasz preferowany sposób uniknięcia słabej oceny na sprawdzianie, preferowany zapach papieru toaletowego, lub ulubiony przepis na…
- Budyń – gdyby kleisty posiłek na bazie mleka i skrobi ziemniaczanej był politykiem, wygrywałby wszystkie wybory. Pojawienie się budyniu jako opcji w ankiecie gwarantowało jej największą popularność. Ale dlaczego budyń? My widzimy cztery powody. Po pierwsze, to absurdalna odpowiedź, biorąca czytelnika z zaskoczenia. Po drugie, budyń jest smaczny. Po trzecie, jest dostępny w wielu smakach. A po czwarte, bo budyń.
- Złote Ziemniaki – kiedy święty Mikołaj odpoczywa, nonsensopedyści zagryzając resztki karpia i sałatki z majonezem wybierają Złote Ziemniaki, czyli nagrody dla najbardziej nonsensopedyjnych wydarzeń roku. Zazwyczaj staraliśmy się żeby były gotowe na Nowy Rok, jednak życie już dwa razy zweryfikowało nasze plany. Na szczęście zawsze można powołać się na kalendarz rosyjski, a w ekstremalnych przypadkach nawet chiński. Pierwsze Złote Ziemniaki otrzymali między innymi: Banjo Band, „Papaja Dance” na Filipinach oraz Daniel Wieleba (kto bez pomocy Google pamięta, kim on jest?).
- Planeta Mołdawia – serial powstały w latach 2009–10, osadzony – jak pisze autor – „w odbytnicy Europy, która jest centrum wydarzeń”. „Planeta…” przedstawiała kulisy mołdawskiego rządu, który pod przewodnictwem niezrównoważonego prezydenta wplątywał się w coraz większe kłopoty. Na 48 odcinków przypadało mniej więcej tyle samo zwrotów akcji, a Vladimir Voronin nagle stał się osobą z nazwiskiem rozpoznawalnym gdziekolwiek poza swoją ojczyzną. Serial jest dostępny w całości tutaj.
- Przedjutrze – klon ASZdziennika, stworzony… pięć lat przed nim. To nasz nieustraszony zespół reporterów NonNews, będący w centrum każdego wydarzenia (a przynajmniej tak im się wydaje). Strona główna NonNews to dobre miejsce, by zapoznać się z ich twórczością.
- IRC – rodzaj czatu, którego czasy świetności przypadły na czasy przed Neostradą. Na IRC przez kilkanaście lat działał kanał Nonsensopedii, będący głównym komunikatorem społeczności. Obecnie przesiadujemy na Discordzie – zachęcamy do odwiedzenia, szczególnie dzisiaj!
- Różowy Słoń i Biały Kruk – coroczne plebiscyty, w których głosuje się na najlepszy ANM oraz GNM roku. Początkowo prowadzony wyłącznie przez edytorów Nonsensopedii, w późniejszych latach dopuszczono do głosowania również czytelników. Obecnie o wynikach decydują wyłącznie czytelnicy.
- Radioaktywność, a tak dokładniej “Prawdziwa historia wielkich wynalazków: Radioaktywność” to jest, kurczaczki pieczone, dramat i to z 2006 roku, w którym dowiemy się co to znaczy bawić się słowem, skąd można wyciągnąć pierwiastek i co czeka nas na końcu. Zachęcamy do zapoznania się z tym dziełem.
- Coś kreatywnego – właśnie wstawiłeś obrazek do artykułu, ale co by napisać pod spodem? No wymyśl coś kreatywnego! Właśnie ta myśl towarzyszyła konkursowi odbywającemu się w latach 2012–16 na naszym fanpage'u, który polegał na, uwaga to nie żart, wymyślaniu podpisu do obrazka. Archiwum obrazków z podpisami możecie zobaczyć tutaj. Bylibyście chętni na powrót tej inicjatywy?
- Tygodnie tematyczne – w latach 2013–2017 cykliczna akcja, która miała promować artykuły z danego działu na stronie głównej. Była to geografia, subkultury, transport, a nawet… zagłada. W czasie takiego tygodnia zmieniały się też inne elementy, jak ankiety, czy logo Nonsensopedii.
- NonAnalizy – tak, był czas, w którym mieliśmy własny reaction channel. Prowadzony wyłącznie za pomocą tekstu i do tego grupowo! Tematem były opowiadania niewyżytych nastolatek z Internetu, a komentatorzy nie szczędzili złośliwości i ciętej riposty. NonAnalizy są bardzo specyficznym rodzajem twórczości, do tego stopnia że nadal nie jesteśmy pewni czy Nonsensopedia jest dla nich dobrym miejscem. Jeśli chcesz się przekonać na własnej skórze – zapraszamy.
- Dyskietki – chciałeś mieć kiedyś kawałek Nonsensopedii w swoim domu? W latach 2018–2020 można było dostać takie cudo albo przez przybycie na naszą prelekcję na konwencie, albo uczestnictwo w konkursach Jadło regionalne i FotoŁowca 2019. Powstało dziesięć wariantów zawartości dyskietek, każdy z kilkoma Artykułami na Medal w formie plików PDF oraz bonusowym listem od administracji. Każdy wariant miał również własną, ręcznie[1] naklejaną, etykietę.
- Konwenty – w 2017 zrodził się pomysł, by pojechać na konwent fantastyki i poprowadzić prelekcje na interesujące nas tematy. Pomysł przerodził się w praktykę i odwiedziliśmy konwenty: KoKon w Koninie (2018), Pyrkon w Poznaniu (2018) i dwukrotnie Fantasmagoria w Gnieźnie (2019, 2020). Opowiadaliśmy o memach, historii humoru, wolnej kulturze, a także o teorii tego, co nas śmieszy. Były to dla nas ciekawe doświadczenia i kto wie, być może jeszcze na jakiś konwent powrócimy.
- Dzień Serka Wiejskiego – pod koniec 2012 roku użytkownik ZieloneDaewooTico miał za zadanie uzupełnić luki w Kalendarzu świąt nietypowych. Miał problem z paroma dniami, bo nie miały one żadnego święta, wśród nich 30 grudnia. Za wskazówką admina „wstaw coś głupiego, żeby śmiesznie było” Tico wpisał „Dzień serka wiejskiego”. Dlaczego serek? Na biurku leżało puste opakowanie. Święto przyjęło się, a z czasem niektóre portale internetowe (np. portalspozywczy.pl) bądź internauci (z Piotrem Szumlewiczem na czele) całkiem poważnie zaczęły pisać, że 30 grudnia ten twarożek ma swoje święto. Niedawno (choćby na lifestyle.newseria.pl) zaczęto przywoływać faktyczną historię powstania tego święta, którą Tico przedstawił na Wykopie. Teraz tylko czekać, aż 30 grudnia Janusz Piechociński opublikuje na Twitterze statystyki dotyczące serka wiejskiego.
- Maryskaa – bocica, która przez wiele lat umilała[potrzebne źródło] swoją obecnością pobyt na IRC-u. Jedyną jej funkcją było odzywanie się poprzez cytowanie losowej linijki wypowiedzianej na kanale przez kogokolwiek i kiedykolwiek (najbardziej kultowa to oczywiście „seks jest zdrowy”). Zazwyczaj dyskusje z Maryśką nie owocowały niczym błyskotliwym, ale niekiedy prowadziły do wygenerowania godnych spisania mądrości. Cytaty Maryśki oraz jej następców możecie poczytać tutaj.
- Howard Webb – 12 czerwca 2008 roku w 93. minucie meczy Polska-Austria Webb podyktował kontrowersyjny rzut karny, z którego Vastić strzelił bramkę dla Austrii. Remis i w konsekwencji pomoc w realizacji planu „dziś gramy o wszystko, jutro o honor” sprawiła, że sędzia stał się „ulubieńcem” Polski. Przez jakiś czas nasz artykuł o nim cieszył się większą popularnością od… strony głównej.
- Banknot 200 zł – na początku stycznia 2019 roku w programie „Minęła 20” wyemitowano animację Barbary Pieli. Bohaterami filmiku byli Jerzy Owsiak i Hanna Gronkiewicz-Waltz, w którym zasugerowano, że szef WOŚP działa na zlecenie byłej prezydent Warszawy, a pieniądze odkłada do specjalnego worka, zamiast przekazać je na konto WOŚP. No dobra, ale jak to się ma do Nonsensopedii? Ano internauci szybko zwrócili uwagę, że na jednym z banknotów 200-złotowych widnieje wizerunek Lecha Kaczyńskiego i gwiazda Dawida, zaś przeróbkę banknotu stworzyło dwóch nonsensopedystów (M.stibbons i Kracok)… w 2010 roku. Opisaliśmy to szerzej w NonNews.
- Wsioki Górne, czyli seria miniatur dramatycznych rozgrywających się w tytułowym, ogromnym mieście. „Wsioki” są niemalże kapsułą czasu z 2006 roku, ale ciekawe są też z innego powodu – zostały one zekranizowane przez ich autora, Nezumiego, pod postacią animacji flashowych. Animacje niestety zaginęły w akcji, a do autora nie mamy kontaktu. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie – dajcie nam cynk, chętnie odzyskalibyśmy ten nietypowy kawałek historii Nonsensopedii.
Przy okazji warto też wspomnieć o komiksie „Laminator”, tworzonym poza Nonsensopedią przez dwóch jej użytkowników (ArturVonFornal i Hani.md). „Laminator” miał patronat medialny Nonsensopedii i nadal można znaleźć tu jego kilka odcinków. - Retro Strona główna – Nowy Rok 2012 Nonsensopedia przywitała małym powrotem do przeszłości. Strona główna została odpowiednio zmodyfikowana aby ucieleśnić najgorsze trendy w projektowaniu stron internetowych ery początku WWW. Można ją sobie zobaczyć na obrazku obok. Nie była to jedyna taka inicjatywa, bo tydzień wcześniej zaistniała „kucykowa strona główna”, która na kilka dni zmieniła umaszczenie na bardziej kucykowe[2], a papieża w szukajce zastąpiła Derpy. Odważni mogą zobaczyć jak to wyglądało.
- Kolejarz – zaginiony tryb Gry istniejący na przełomie 2011 i 2012 roku polegający na jeżdżeniu od stacji do stacji. W błyskawicznym tempie powstało ponad pięć tysięcy stron, a że szybko i tanio nie jest dobrze, to z jednym zastrzeżeniem: tylko kilka stron było względnie zabawne. Kolejarz umarł śmiercią tragiczną i nienaturalną, ale jedną stronę postanowiliśmy zachować na pamiątkę.
- Pesa – pod koniec naszego pobytu na Wikii/Fandomie, pewnego pięknego wieczora jeden z pracowników Fandomu usunął nam artykuł z powodu “nieodpowiedniej treści”. Czy chodziło o żydów? Murzynów? Może przynajmniej gejów albo chrześcijan? Nie, nie tym razem, usunięto nam artykuł o producencie pojazdów szynowych z Bydgoszczy, firmie Pesa. Zaintrygowani postanowiliśmy zgłębić temat i okazało się, że Fandom otrzymał żądanie usunięcia artykułu na podstawie art. 212 kodeksu karnego (zniesławienie). Zamurowało nas. Czy naprawdę producent pociągów nudziłby się na tyle żeby ścigać śmieszków z Nonsensopedii, czy raczej mamy do czynienia z psychofanem Pesy? Niezależnie od tego przepisaliśmy artykuł tak, żeby wysławiał producenta pod niebiosa. Teraz jest wszystko dobrze.
- Wikicities – obecny hosting Nonsensopedii jest w zasadzie nie drugim, a trzecim w historii. Przed Wikią mieliśmy krótki, ale intensywny epizod na Wikicities, protoplaście Wikii. Do marca 2006 Nonsensopedię można było znaleźć pod adresem nonsensopedia.wikicities.com (do wehikułu czasu tędy).
- Komitet Gamonie i Krasnoludki – komitet wyborczy założony w 2006 roku przez studentów oraz miłośników undergroundowych happeningów. Przewodniczącym komitetu był Waldemar Fydrych, przywódca Pomarańczowej Alternatywy. Pierwszą dużą akcją Komitetu był kandydowanie Fydrycha na urząd prezydenta Warszawy. W listopadzie 2010 roku Nonsensopedia oficjalnie poparła Komitet, wspierając w ten sposób Fydrycha ponownie ubiegającego się o urząd prezydenta stolicy. To było do tej pory jedyny przypadek zaangażowania Nonsensopedii w politykę, niestety od czasów Gamoni i Krasnoludków nie było innego poważnego ugrupowania wartego naszej uwagi.
- Tadeusz Iwiński – poseł który podczas 79. posiedzenia Sejmu VII kadencji wygłosił z mównicy z pełną powagą fascynującą historię o intrydze w Lechu Poznań, która poskutkowała przetasowaniami w kadrze trenerskiej[3]. Historia wywołała ogólną wesołość parlamentarzystów, nieprzypadkowo, bo została w całości zaczerpnięta z… Nonsensopedii. Od dawna wiedzieliśmy, że w Sejmie głównie się plecie głupoty, ale żeby Nonsensopedię cytować…? No trochę powagi, panowie posłowie i panie pośliczki. A historię można przeczytać w artykule o Mariuszu Rumaku.
Przypisy
- ↑ Czyli krzywo – przypis naklejającego
- ↑ Cokolwiek to znaczy
- ↑ Zobacz nagranie