NonNews:Powrót Gołoty: Różnice pomiędzy wersjami
M (delink) |
|||
Linia 8: | Linia 8: | ||
Na pytanie czy Gołocie chodzi o pieniądze, McGirt odpowiedział: – ''Oczywiście, że tak! Małym dzieciom zabierał tylko parę groszy i lizaki, bo więcej nie miały, a za taką walkę może dostać ładnych parę milionów dolarów''. |
Na pytanie czy Gołocie chodzi o pieniądze, McGirt odpowiedział: – ''Oczywiście, że tak! Małym dzieciom zabierał tylko parę groszy i lizaki, bo więcej nie miały, a za taką walkę może dostać ładnych parę milionów dolarów''. |
||
Przypomnijmy, że poprzednia walka Gołoty skończyła się już po jednej gołocie. Nasz |
Przypomnijmy, że poprzednia walka Gołoty skończyła się już po jednej [[Gołota (jednostka czasu)|gołocie]]. Nasz „[[miszcz]]” został znokautowany przez Lamona Brewstera. |
||
Zadzwoniliśmy do Andrzeja, ale nie odbierał. W związku z tym wykręciliśmy numer do [[Ziggy Rozalski|Ziggy'ego Rozalskiego]]. Ten powiedział nam tylko: – ''K{{Cenzura3}}wa! Gołota wygra walkę, albo k{{Cenzura3}}wa ja go zabiję''!!! |
Zadzwoniliśmy do Andrzeja, ale nie odbierał. W związku z tym wykręciliśmy numer do [[Ziggy Rozalski|Ziggy'ego Rozalskiego]]. Ten powiedział nam tylko: – ''K{{Cenzura3}}wa! Gołota wygra walkę, albo k{{Cenzura3}}wa ja go zabiję''!!! |
||
Gdy Rozalski się uspokoił, zapewnił, że Gołota wytrzyma przynajmniej dwie |
Gdy Rozalski się uspokoił, zapewnił, że Gołota wytrzyma przynajmniej dwie [[Gołota (jednostka czasu)|gołoty]] na ringu. |
||
==Źródło== |
==Źródło== |
Wersja z 19:25, 6 mar 2007
1 marca 2007
Po ponad dwuletniej przerwie Andrzej Gołota wraca na ring – ogłosił jego nowy trener Buddy McGirt!
– Andrzej cały czas ma dużo pary – powiedział McGirt. – Ma już dosyć bicia dzieci w Sopocie i chce obić mordę komuś legalnie.
Na pytanie czy Gołocie chodzi o pieniądze, McGirt odpowiedział: – Oczywiście, że tak! Małym dzieciom zabierał tylko parę groszy i lizaki, bo więcej nie miały, a za taką walkę może dostać ładnych parę milionów dolarów.
Przypomnijmy, że poprzednia walka Gołoty skończyła się już po jednej gołocie. Nasz „miszcz” został znokautowany przez Lamona Brewstera.
Zadzwoniliśmy do Andrzeja, ale nie odbierał. W związku z tym wykręciliśmy numer do Ziggy'ego Rozalskiego. Ten powiedział nam tylko: – Kwa! Gołota wygra walkę, albo kwa ja go zabiję!!!
Gdy Rozalski się uspokoił, zapewnił, że Gołota wytrzyma przynajmniej dwie gołoty na ringu.
Źródło
- Gołota wraca na ring, Wp.pl, 1 marca 2007.