Diablo: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nowa strona) |
(nowa strona) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
Pierwsza część osławionej gry wyścigowej z masą zagadek i questów, a także rozbudowanym systemem rodem z "The Sims". Fabuła zachowana w tradycyjnym stylu(jesteś dobrym ludzikiem i idziesz zabić zło) przykuje Cię do monitora na wiele godzin, tylko po to, byś po zabiciu ostatniego bossa(Diablo) dowiedział się, że pierdolniesz się jego kamieniem duszy w czoło co niemal Cię zabije, a będzie podstawą do wypuszczenia kolejnej części wiecznie młodej gry typu stwórz postać, przemierzaj bezsensowne krainy i lochy a potem udup źródło zła, które i tak nie zginie, bo po chwili możesz je zabić na następnym(nikomu nie potrzebnym) poziomie trudności. |
|||
'''Diablo'''(Czyt:Djablo, Diabeł, Satanas, Fajna Ikonka Na Pulpicie)- Gra o 3 bohaterach (w 2 częsci Pan Rycerz będzie kopulował z Panem Magiem, a Pani Łuczniczka będzie robiła zdjęcia, i dlatego w D2 jest aż 5 postaci+2 w dodatku) |
|||
== Fabuła == |
|||
W Dużym skrócie chodzi o to żeby zabić zuego Djablo...dlaczego? Bo gwałci dziewice, oraz nie myje zębów...aha i jeszcze dlatego że pożarł noge Wirtowi przez co biedak zkazany jest już na życie bez stosunku seksualnego |
|||
Gdy już zabijemy Djabla może unistalować grę, chyba że chcemy grać na battle.necie na którym co drugi polak głosował na PiS i jest cziterem |
|||
== Battle.net == |
|||
Miejsce w którym cziterzy i fani PiSu zbierają się aby opracować plan zniszcznie swiata... Żeby się dostać do ich grona trzeba mieć specjalny orginalny numer który jest nadrukowany na CD z Djablo |
|||
== Kontrowersje == |
|||
Według znanych światowych osobistości takich jak Mietek Żul, oraz DamOralnieZaPiędzZłotych! Nadmierna Gra W Diablo powoduje że człowiekowi wydaje się że jego nauczycielka z biologi to Diablo... |
Wersja z 23:16, 6 gru 2007
Pierwsza część osławionej gry wyścigowej z masą zagadek i questów, a także rozbudowanym systemem rodem z "The Sims". Fabuła zachowana w tradycyjnym stylu(jesteś dobrym ludzikiem i idziesz zabić zło) przykuje Cię do monitora na wiele godzin, tylko po to, byś po zabiciu ostatniego bossa(Diablo) dowiedział się, że pierdolniesz się jego kamieniem duszy w czoło co niemal Cię zabije, a będzie podstawą do wypuszczenia kolejnej części wiecznie młodej gry typu stwórz postać, przemierzaj bezsensowne krainy i lochy a potem udup źródło zła, które i tak nie zginie, bo po chwili możesz je zabić na następnym(nikomu nie potrzebnym) poziomie trudności.