Gówno: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 76: | Linia 76: | ||
Gówno zawsze ma swój zapach |
Gówno zawsze ma swój zapach |
||
* [[dupa]] |
* [[dupa]] |
||
==Rodzaje gówien== |
|||
* GÓWNO DUCH - czujesz , że gówno wyszło, ale nie ma go w kiblu |
|||
* GÓWNO CZYSTE - czujesz, że gówno wyszło, widzisz je w kiblu, ale nie |
|||
zostawia śladów na papierze toaletowym |
|||
* GÓWNO MOKRE - podcierasz się 50 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba |
|||
jeszcze raz, więc musisz włożyć trochę papieru do gaci, żeby się nie pobrudziły |
|||
* DRUGA FALA - kiedy się wysrasz i podciągasz spodnie, zdajesz sobie |
|||
sprawę, że musisz się jeszcze wysrać |
|||
* GÓWNO PĘKAJĄCA-ŻYŁA-NA-CIEMIENIU - ciśniesz tak mocno, że praktycznie |
|||
dostajesz apopleksji |
|||
* GÓWNO GIGANT - wysrywasz tyle, że tracisz 15 kg |
|||
* GÓWNO KŁODA - tak długie, że boisz się spłukać bez wcześniejszej |
|||
fragmentacji za pomocą szczotki do kibla |
|||
* GÓWNO GAZOWE - jest głośne i każdy w zasięgu słuchu śmieje się z ciebie |
|||
* GÓWNO KUKURYDZA - jak sama nazwa wskazuje |
|||
* GÓWNO JAK-CHCIAŁBYM-SIĘ-WYSRAĆ - kiedy chcesz się wysrać, ale wszystko, |
|||
co możesz zrobić, to usiąść na kiblu, pocisnąć i pierdnąć kilka razy |
|||
* GÓWNO NACIĄGANIE KRĘGOSŁUPA - takie bolesne, że powiedziałbyś, że |
|||
wysrywasz kręgosłup |
|||
* GÓWNO MOKRY POŚLADEK (Uderzenie mocy) - wychodzi tak szybko, że spadając |
|||
do wody ochlapuje ci dupę |
|||
* GÓWNO PŁYNNE - żółtobrązowa ciecz wystrzeliwuje z dupy i opryskuje całą |
|||
muszlę |
|||
* GÓWNO MEKSYKAŃSKIE ŻARCIE - tak śmierdzi, że trzeba wietrzyć |
|||
* GÓWNO WYSOKIEJ KLASY - nie śmierdzi |
|||
* GÓWNO SPŁAWIK - kiedy srasz, spuszczasz wodę dwa razy, ale kilka kuleczek |
|||
wielkości piłeczek golfowych nadal pływa po powierzchni |
|||
* GÓWNO ZASADZKA - nigdy nie zdarza się w domu, ale często na imprezie. |
|||
Jest rezultatem próby pierdnięcia delikatnie i cicho, ale w ostateczności kończy |
|||
się zabrudzeniem gaci i do końca dnia chodzisz ze skrzyżowanymi nogami |
|||
* GÓWNO PIJACKIE (Kac kupa) - następuje następnego ranka po pijackiej nocy. |
|||
Najbardziej zauważalne są znaki ześlizgiwania się po dnie muszli |
|||
* GÓWNO SZAMPAŃSKIE - masz takie zatwardzenie, że kiedy korek się |
|||
odblokuje, z dupy wypływa gazowana ciecz |
|||
* GÓWNO PRZYLGNIĘTE - kiedy chcesz się podetrzeć, ono czeka na brzegu dupy |
|||
* GÓWNO WYBUCH - poprzedzone pierdnięciem tak okropnym, że po wysraniu się |
|||
sprawdzasz, czy na muszli nie ma pęknięć |
|||
* GÓWNO EGZORCYSTA - piekąca, żółtobrązowa ciecz wystrzeliwuje z dupy, |
|||
opryskując całą muszlę (patrz 'gówno płynne') |
|||
* GÓWNO ZABAWA-W-CHOWANEGO - wychodzi do połowy, wraca, wychodzi, wraca... |
|||
* GÓWNO KRÓLICZE - wychodzi w zgrabnych, okrągłych porcjach w dużych |
|||
ilościach. Właściwie bez końca, ale człowiek sam przestaje srać z nudów |
|||
* GÓWNO ALFABET - wychodzi powoli, z jedną lub więcej przerwami, a kiedy na |
|||
nie spojrzysz, myślisz : Czyż nie przypomina litery ...? |
|||
* GÓWNO FEMINISTYCZNE - nie ważne jak wygląda i wychodzi, i tak jest to |
|||
wina mężczyzny |
|||
* GÓWNO POCHODNIA - tak pali dupę, że przysiągłbyś, że jest łatwopalne. |
|||
Zazwyczaj zdarza się rankiem po zjedzeniu dzień wcześniej wielkiej ilości |
|||
ostrego żarcia |
|||
* GÓWNO DUALNEJ GĘSTOŚCI - jedna część gówna jest ciekła, a druga jest |
|||
ciałem stałym |
|||
GÓWNO WSTĄŻKOWE - półpłynna materia fekalna, zbyt cienka na 'gówno |
|||
kłoda',i zbyt gęsta na 'gówno płynne'. Wygląda jak trzy-centymetrowej szerokości |
|||
wstęga z kolorowymi cętkami |
|||
* GÓWNO PUBLICZNE - przypomina znane uczucie ciepłego, miłego smrodku, |
|||
który naciera na nas w niezbyt czystych kiblach publicznych |
|||
* GÓWNO MAŁY CHŁOPIEC - wystarczająco potężne, aby zrównać z ziemią |
|||
niewielkie miasto |
|||
* GÓWNO POWÓDŹ - wysrywasz tyle, jakby rozpruł się wielki worek z piaskiem. |
|||
Zazwyczaj kończy się zalaniem muszli i zostajesz sam na sam z brązową, |
|||
ciastowatą masą |
|||
* GÓWNO SEN - kiedy nie byłeś w kiblu przez 2 tygodnie, to jest to gówno, o |
|||
którym śnisz |
|||
* GÓWNO BETONOWE - gówno, które zostawiasz po 2 tygodniach niechodzenia do |
|||
kibla |
|||
* GÓWNO CHIRURGICZNE - następuje po 'gównie betonowym', kiedy musisz iść do |
|||
chirurga, ponieważ dupa jest rozdarta |
|||
* GÓWNO GRANAT ROZPRYSKOWY - inaczej zwane także gównem typu szrapnel. Gówno złożone ze zbitych małych kuleczek (zwanych potocznie zajęczymi bobkami) wypada z dupy z |
|||
takim impetem, iż uderzając o dno muszli rozpada się na części pierwsze. Czasami |
|||
siła uderzenia jest tak wielka, iż pojedyncze zajęcze bobki odbijają się od dna |
|||
i 'wyskakują' z muszli. |
|||
* GÓWNO "PLAMA PICASSA" - Kiedy siła wody ze spłuczki wyrzuca zawartość muszli najczęściej gówno płynne) rozbryzgując je o przeciwległą ścianę bądź drzwi (bądz delikwenta z kiepskim refleksem) tworząc cudny wzorek |
|||
{{stubbio}} |
{{stubbio}} |
Wersja z 15:20, 24 kwi 2008
Kupa, kupa, kupa, dużo kupy!
Czesio o kupie
Jeśli się teraz zesramy, to będzie gówno.
Jacek Kuroń podczas kampanii wyborczej w 1997 roku
Gówno!
Generał Pierre Jacques Etienne Cambronne do Anglików podczas bitwy pod Waterloo 18 czerwca 1815
Gówno się zdarza.
Cytat z filmu Forrest Gump wypowiedziany przez Toma Hanksa
Gówno – może się zdarzyć: gówniany może być rząd, gówniane drogi i gówno z tego wyjdzie, a i tak gówno nas to obchodzi. Kupa gówna – powie ktoś, a i tak rzuci się w gówno i gówno zdziała. Na gównie można się przejechać, wylądować w nim po szyję, a wszystko i tak okaże się gówno prawdą. Gówno jest także przysmakiem jedzonym przez wielu prawdziwych koneserów.
Ciekawostki
- Co dwie kupy to nie jedna.
- Gówno chłopu, nie zegarek, bo szczęśliwi gówna nie liczą.
- Na gówno ci to potrzebne, więc kuj gówno, póki gorące.
- Nie sraj pod wiatr (stara mądrość kozacka).
- Nie rzucaj gówna na wiatr.
- Sram i sram, a gówno z tego mam!
- Kto pod kim gówno robi, ten sam w nie wpada.
- Kto sra, ten ma.
- Nie samym gównem człowiek żyje.
- Gówna z wozu, koniom lżej.
- Kto rano wstaje, ten gówno dostaje.
- Lepsze gówno w garści, niż gołąb na dachu.
- Nie wszystko gówno, to co śmierdzi.
- Gówniany interes.
- Gra nie warta gówna.
- Biednemu zawsze gówno w oczy.
- Tonący gówna się chwyta.
- Gówno drąży skałę.
- Lepsze gówno w garści, niż dziura w dachu.
- Kto ma gówno w głowie, ten i gówno powie.
- Srającemu gówno w głowie.
- Kto rano wstaje ten się gówno wyśpi.
- Aby chleb był, to i gówno będzie.
- Krowa, która dużo ryczy, dużo gówna daje.
- Mądry Polak po sraniu.
- Gówno jest rozkoszą bogów.
- Gdzie dwóch Polaków tam trzy gówna.
- W dupie byłeś, gówno widziałeś.
- Zesrasz się, a gówno zrobisz.
- Z gówna twaróg byś zrobił.
- Z gówna byś nie zlazł.
- Nie porywaj się z motyką na gówno.
- Gdzie kucharek sześć tam gówno można zjeść.
- Bez pracy gówna nie ma.
- Raz na Gównie, raz pod gównem.
- W kupie siła, kupa w dupie!
- Na potworze gówno gorze.
- Zamienił stryjek siekirekę na gówno.
- Ja Sprite, a ty gówno masz.
- Jebie gówno po łbie równo.
- Bierz na klatę z gówna lachę.
- Trzymie Frycz, trzymie - gówno na Krymie.
- "Gówno czy Guwno - oto jest pytanie." (wer. anglosaska "Shit or Schit - that is the question.").
- Ruski paluch, Polski sraluch.
- -Łap mały! -Co? -Gówno z koziej pały!
- Ruszamy na trzy, ale gówno zjadasz Ty!
- Gówno, gówno, gówno lubię mówić gówno.
- MountainShit - nie sraj dzisiaj w domu.
- -Umyj dupę! -Czemu? -Bo gówno w twarz brudnemu!
- Nigdy nie pij więcej, niż gówna narobisz.
- Potop to wtedy gdy na gówno weszły Szwedy.
- Hitler zabijał Żydów, bo mu gównem pachnieli. A jak wszyscy wiemy gówno w głowie pierdzieli.
- Wszystko jest gównem oprócz moczu.
- Gównem morzna się najeść gdy gówno czujesz w żołądku.
- Gdy gówno czujesz to znaczy że się zesrałeś
- zmieniłem porsze na gówno.
- siedzą dwie świnie w chlewie i jedna sie zesrała, a druga na to "nie dokładaj bo nie zjemy"
- głupiemu gówno w oko
- nie wszystko gówno co się świeci
- Kto rano wstaje, ten gówno oddaje.
Gówno zawsze ma swój zapach
Rodzaje gówien
- GÓWNO DUCH - czujesz , że gówno wyszło, ale nie ma go w kiblu
- GÓWNO CZYSTE - czujesz, że gówno wyszło, widzisz je w kiblu, ale nie
zostawia śladów na papierze toaletowym
- GÓWNO MOKRE - podcierasz się 50 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba
jeszcze raz, więc musisz włożyć trochę papieru do gaci, żeby się nie pobrudziły
- DRUGA FALA - kiedy się wysrasz i podciągasz spodnie, zdajesz sobie
sprawę, że musisz się jeszcze wysrać
- GÓWNO PĘKAJĄCA-ŻYŁA-NA-CIEMIENIU - ciśniesz tak mocno, że praktycznie
dostajesz apopleksji
- GÓWNO GIGANT - wysrywasz tyle, że tracisz 15 kg
- GÓWNO KŁODA - tak długie, że boisz się spłukać bez wcześniejszej
fragmentacji za pomocą szczotki do kibla
- GÓWNO GAZOWE - jest głośne i każdy w zasięgu słuchu śmieje się z ciebie
- GÓWNO KUKURYDZA - jak sama nazwa wskazuje
- GÓWNO JAK-CHCIAŁBYM-SIĘ-WYSRAĆ - kiedy chcesz się wysrać, ale wszystko,
co możesz zrobić, to usiąść na kiblu, pocisnąć i pierdnąć kilka razy
- GÓWNO NACIĄGANIE KRĘGOSŁUPA - takie bolesne, że powiedziałbyś, że
wysrywasz kręgosłup
- GÓWNO MOKRY POŚLADEK (Uderzenie mocy) - wychodzi tak szybko, że spadając
do wody ochlapuje ci dupę
- GÓWNO PŁYNNE - żółtobrązowa ciecz wystrzeliwuje z dupy i opryskuje całą
muszlę
- GÓWNO MEKSYKAŃSKIE ŻARCIE - tak śmierdzi, że trzeba wietrzyć
- GÓWNO WYSOKIEJ KLASY - nie śmierdzi
- GÓWNO SPŁAWIK - kiedy srasz, spuszczasz wodę dwa razy, ale kilka kuleczek
wielkości piłeczek golfowych nadal pływa po powierzchni
- GÓWNO ZASADZKA - nigdy nie zdarza się w domu, ale często na imprezie.
Jest rezultatem próby pierdnięcia delikatnie i cicho, ale w ostateczności kończy się zabrudzeniem gaci i do końca dnia chodzisz ze skrzyżowanymi nogami
- GÓWNO PIJACKIE (Kac kupa) - następuje następnego ranka po pijackiej nocy.
Najbardziej zauważalne są znaki ześlizgiwania się po dnie muszli
- GÓWNO SZAMPAŃSKIE - masz takie zatwardzenie, że kiedy korek się
odblokuje, z dupy wypływa gazowana ciecz
- GÓWNO PRZYLGNIĘTE - kiedy chcesz się podetrzeć, ono czeka na brzegu dupy
- GÓWNO WYBUCH - poprzedzone pierdnięciem tak okropnym, że po wysraniu się
sprawdzasz, czy na muszli nie ma pęknięć
- GÓWNO EGZORCYSTA - piekąca, żółtobrązowa ciecz wystrzeliwuje z dupy,
opryskując całą muszlę (patrz 'gówno płynne')
- GÓWNO ZABAWA-W-CHOWANEGO - wychodzi do połowy, wraca, wychodzi, wraca...
- GÓWNO KRÓLICZE - wychodzi w zgrabnych, okrągłych porcjach w dużych
ilościach. Właściwie bez końca, ale człowiek sam przestaje srać z nudów
- GÓWNO ALFABET - wychodzi powoli, z jedną lub więcej przerwami, a kiedy na
nie spojrzysz, myślisz : Czyż nie przypomina litery ...?
- GÓWNO FEMINISTYCZNE - nie ważne jak wygląda i wychodzi, i tak jest to
wina mężczyzny
- GÓWNO POCHODNIA - tak pali dupę, że przysiągłbyś, że jest łatwopalne.
Zazwyczaj zdarza się rankiem po zjedzeniu dzień wcześniej wielkiej ilości ostrego żarcia
- GÓWNO DUALNEJ GĘSTOŚCI - jedna część gówna jest ciekła, a druga jest
ciałem stałym GÓWNO WSTĄŻKOWE - półpłynna materia fekalna, zbyt cienka na 'gówno kłoda',i zbyt gęsta na 'gówno płynne'. Wygląda jak trzy-centymetrowej szerokości wstęga z kolorowymi cętkami
- GÓWNO PUBLICZNE - przypomina znane uczucie ciepłego, miłego smrodku,
który naciera na nas w niezbyt czystych kiblach publicznych
- GÓWNO MAŁY CHŁOPIEC - wystarczająco potężne, aby zrównać z ziemią
niewielkie miasto
- GÓWNO POWÓDŹ - wysrywasz tyle, jakby rozpruł się wielki worek z piaskiem.
Zazwyczaj kończy się zalaniem muszli i zostajesz sam na sam z brązową, ciastowatą masą
- GÓWNO SEN - kiedy nie byłeś w kiblu przez 2 tygodnie, to jest to gówno, o
którym śnisz
- GÓWNO BETONOWE - gówno, które zostawiasz po 2 tygodniach niechodzenia do
kibla
- GÓWNO CHIRURGICZNE - następuje po 'gównie betonowym', kiedy musisz iść do
chirurga, ponieważ dupa jest rozdarta
- GÓWNO GRANAT ROZPRYSKOWY - inaczej zwane także gównem typu szrapnel. Gówno złożone ze zbitych małych kuleczek (zwanych potocznie zajęczymi bobkami) wypada z dupy z
takim impetem, iż uderzając o dno muszli rozpada się na części pierwsze. Czasami siła uderzenia jest tak wielka, iż pojedyncze zajęcze bobki odbijają się od dna i 'wyskakują' z muszli.
- GÓWNO "PLAMA PICASSA" - Kiedy siła wody ze spłuczki wyrzuca zawartość muszli najczęściej gówno płynne) rozbryzgując je o przeciwległą ścianę bądź drzwi (bądz delikwenta z kiepskim refleksem) tworząc cudny wzorek