Aikido: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 87.105.212.88. Autor wycofanej wersji to 83.21.154.37.)
Linia 10: Linia 10:
# Rozwalaniu kolan o matę, choć łatwiej byłoby o beton.
# Rozwalaniu kolan o matę, choć łatwiej byłoby o beton.
# Urywaniu sobie palców.
# Urywaniu sobie palców.
# Uderzaniu głową o kaloryfery do momentu w którym ból przestanie być odczuwalny.
# Uderzaniu głową o kaloryfery.


== Uwagi: ==
== Uwagi: ==

Wersja z 17:03, 24 lis 2008

Aikidoorigami z ludźmi, lub sztuka składania kimona, kiedy przeciwnik nadal ma je na sobie. Sztuka ta polega głównie na przekonaniu przeciwnika, że lepiej niech się sam przewróci, zanim my mu to zrobimy.

Polega też na stabilnym staniu na obu nogach (czyli trzeba mieć platfusa) lub ewentualnie przybiciu się pięciocentymetrowymi gwoździami do podłoża. Uczy jak machać mieczem, żeby uciąć sobie głowę lub jak poprawnie zabić się i nie doznać urazu czaszki.

Miszcz

W Aikido, tak jak w każdym innym podobnym błaznowaniu ma się swojego mistrza(sensei). Istnieje on tylko po to, żeby rzucać młodszych na mate, wykręcać im ręce nogi i wszystkie inne części ciała, a potem mówi, że nie bolało, bo nie użył ki. Ogólnie każdy kto chce może mu trzasnąć z łopaty, ale niektórzy wolą bić się uczciwie -

Nauka Aikido polega na

  1. Fikaniu kozłów, aż się wypadnie przez okno.
  2. Rozwalaniu kolan o matę, choć łatwiej byłoby o beton.
  3. Urywaniu sobie palców.
  4. Uderzaniu głową o kaloryfery.

Uwagi:

Co najdziwniejsze, najskuteczniejsza jest technika podstawowa (Ikkyo), bo na inne w ferworze walki nie ma czasu. Młodzi adepci zauważają ten błąd i zgłaszają go jak najszybciej sensei. Adept taki pada pod ciosem munetsuki i więcej nie wstaje.

Szablon:Stubsztuwal